Skocz do zawartości

Szlak Wielkich Jezior i "okolice"


Kilwater07
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 281
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Komunikat Nawigacyjny RZGW nr 35/2016 z dnia 01.07.2016

 

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie informuje, że w uzgodnieniu z Urzędem Żeglugi Śródlądowej Giżycku dokonał wyznaczenia strefy zakazu wytwarzania falowania i ograniczenia prędkości na jeziorze Tałty w pobliżu miejscowości Stare Sady i Tałty.

 

Znaki zakazu wytwarzania fali (A.9) ze wskazaniem i nakazu nieprzekraczania prędkości 12 km/h (B.6) ze wskazaniem, zgodne z załącznikiem nr 7 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych (Dz.U. 2003 nr 212 poz. 2072), rozstawione zostały jednostronnie w lokalizacjach zaznaczonych na załączniku graficznym.

 

Ograniczenie obejmuje odcinek 950 m szlaku żeglownego Pisz – Węgorzewo pomiędzy półwyspem tzw. „Modliszek" (prawa strona szlaku żeglownego km 28,78) i cyplem przy Ekomarinie Sunport (po lewej stronie szlaku żeglownego w km 29,73).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Dzien dobry kolegom.

 

No i zdecydowalem sie na wrzesniowy wyskok na Mazury ;-)

 

Wlasnie zarezerwowalem przez interjacht housobota na koncowke przyszlego tygodnia, wylot z Wilkas, rejs tylko z kobitą. Mysle ze bedzie to rejs w strone Wegorzewa i spowrotem, pewnie zahaczajac po roznych bocznych zatoczkach i jeziorkach, o ile czas pozwoli.

 

Jednak po Mazurach ostatni raz plywalem ... jeszcze przed skonczeniem studiow, wiec jakies 25 lat temu, i to na zaglach, wtedy na przecietnej zaglowce nie marzylo sie nawet o silniczku.

 

Zakladam ze standard marin i portow sie powiekszyl i mam nadzieje ze o tej porze roku nie bedzie wiekszego problemu z przysupnieciem w takich portach na noc. Chociaz oczywiscie pozostaje pytanie czy znajde miejsce np w Sztynorcie.

 

Mam natomiast pytanie - jak wyglada mozliwosc nocowania w taz "szuwarach", zrobienia wieczorem klimatycznego ogniska itp? W tamtych czasach miejsc do przybicia - szczegolnie we wrzesniu - bylo pelno, nikt nie gonil z niewielkich polanek nad jeziorem, niewielkie ognisko spokojnie mozna bylo rozpalic itp. Zakladam ze staje "przepisowo" tzn nie cumuje w miare mozliwosci do drzew i nie niszcze trzcin tylko wykorzystuje juz istniejace zatoczki, przecinki i miejsca biwakowe.

 

Pozdrawiam

 

JW

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Północne jeziora są bardzo malownicze i spokojniejsze od południowych. Obowiązują tam następujące zakazy:

- rezerwat Jezioro Dobskie (całkowity zakaz ruchu jednostek o napędzie mechanicznym), oznaczony na wejściu bojami z napisem "koniec wód żeglownych";

- rezerwat Wyspy Jezior Mamry i Kisajno (zakaz dobijania do brzegu, cumowania i wychodzenia; strefa ochronna obejmuje też pas trzcin) - ograniczenie obejmuje wszystkie wyspy na Kisajnie i na Mamrach Właściwych.

 

O tej porze roku wszystkie porty działają, tłoku już nie ma, chyba że trafisz na jakieś regaty (odbywają się praktycznie co weekend, głównie w pobliżu Węgorzewa). W takiej sytuacji dobre do noclegu są bindugi i biwakowiska, których jest całkiem sporo.

Płynąc z Wilkas nie zapomnij zajrzeć na Tajty, a będąc na Mamrach warto odwiedzić Święcajty i dalej Stręgiel (choć nie wiem czy Twój hausbot zmieści się pod mostem drogowym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry kolegom.

 

No i zdecydowalem sie na wrzesniowy wyskok na Mazury ;-)

 

Wlasnie zarezerwowalem przez interjacht housobota na koncowke przyszlego tygodnia, wylot z Wilkas, rejs tylko z kobitą. Mysle ze bedzie to rejs w strone Wegorzewa i spowrotem, pewnie zahaczajac po roznych bocznych zatoczkach i jeziorkach, o ile czas pozwoli.

 

Jednak po Mazurach ostatni raz plywalem ... jeszcze przed skonczeniem studiow, wiec jakies 25 lat temu, i to na zaglach, wtedy na przecietnej zaglowce nie marzylo sie nawet o silniczku.

 

Zakladam ze standard marin i portow sie powiekszyl i mam nadzieje ze o tej porze roku nie bedzie wiekszego problemu z przysupnieciem w takich portach na noc. Chociaz oczywiscie pozostaje pytanie czy znajde miejsce np w Sztynorcie.

 

Mam natomiast pytanie - jak wyglada mozliwosc nocowania w taz "szuwarach", zrobienia wieczorem klimatycznego ogniska itp? W tamtych czasach miejsc do przybicia - szczegolnie we wrzesniu - bylo pelno, nikt nie gonil z niewielkich polanek nad jeziorem, niewielkie ognisko spokojnie mozna bylo rozpalic itp. Zakladam ze staje "przepisowo" tzn nie cumuje w miare mozliwosci do drzew i nie niszcze trzcin tylko wykorzystuje juz istniejace zatoczki, przecinki i miejsca biwakowe.

 

Pozdrawiam

 

JW

 

 

No to będziesz w lekkim szoku jak się wszystko pozmieniało ...))

 

Ja opływałem Mazury w latach 2000 na żaglach praktycznie wszędzie i teraz jak pływam silnikowo i mam mozliwość zobaczenia jednym wypadem więcej ,naprawdę jestem pod wrażeniem - pozytywnym oczywiscie 

Powodzenia )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funyo - dziekuje, na mniejsze jeziorka tez planuje zajzec - bede mial 4 dni plywania netto, lodka pewnie wolna 10km/h ale to przeciez nie jest tak daleko, w planie objechanie wiekszosci dostepnych tam akwenow. Rouzmiem ze na DObskie nie wplyne nawet elektrykiem? Co prawda malenki silniczek 400W juz sprzedalem, ale docelowo planuje dokupic cos na tzw backup ;-)

 

Pozdrawiam

 

JW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

No i po rejsie.

 

Plywalismy we dwojke mala Banta 600 z silniczkiem Yamaha 15km - wystarczal na spokojne pyrkanie 5-6km/h.

 

Poplynelismy sobie na trasie Wilkasy port Tabat -> kanalkami przez Tajty na Kisajno -> "Labedzi Szlak" za wyspami -> Zimny Kat (piekne miejsce, nocowalismy w szuwarach na samym koncu poza glownym biwakiem) -> Dargin -> Labap do konca (Krzywy Rog) -> Kirsajty -> Mamry -> port w Mamerkach (standard podstawowy ale zupelnie wystarczajacy, z ciepla woda pod prysznicem ;-), bosman klnacy bardziej niz szewc ;-) ;-) polecam) -> Mamry (plynacy przez srodek jeziora los) -> Swiecajty -> Mamry (kolejny nocleg w Mamerkach, drugie zwiedzanie bunkrow) -> Dargin dookola -> Kisajno -> Zimny Kat (drugie nocowanie, tym razem na biwaku, biwak b. fajny ale poza tym - toalety masakra) -> Labedzi Szlak -> kanalki -> Niegocin i port Tabat. 5 dni na wodzie, 4 noclegi.

 

Wrazenia bardzo pozytywne no i pogoda byla super, chociaz noce juz zimne (najzimniejsza 8C, spanie w polowie zabranych ciuchow ;-). Sobota / niedziela powialo i nawet byly drobne emocje na falach na Mamrach i Niegocinie.

 

Porownujac z plywaniem 25 lat temu - swietne oznakowanie, chociaz podobno nie wszystkich przeszkod. I znacznie dokladniejsze mapy. Ale na brzegu - jak bylo kiedys, tak i teraz jest nasr****. Postawienie dodatkowych Toytoyek nie kosztowaloby majatku - a gminy te przeciez zyja z turystyki...

 

Niestety ani razu nie dotarlem na plaze w Pierkunowie, wiec nie udalo sie do kolegi Erdola zajzec. Ale bardzo dziekuje za hint dot Zimnego Kata.

 

Zona przekonana do plywania na Mazurach, w przyszlym roku planujemy cos wiekszego (ale tez houseboat) i dzieci - pewnie na tydzien ta sama trasa. A za 2 lata moze 2 tygodnie przelot glownym szlakiem z polnocy na poludnie na Sniardwy?

 

Pozdrawiam kolegow

 

JW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...