Skocz do zawartości

Biały kruk czy kupa złomu...?


peezeet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Po odkręceniu śruby mocującej koło zębate nie dało się wyjąc wałka pionowego z korpusu?na podstawie rysunków wywnioskować można, że powinien wyjść ale miseczka pompy wodnej może stanowić przeszkodę jesli jest zapieczona w spodzinie. Nic na siłę, teraz trochę zgadywanki więc 100 razy sprawdź nim sięgniesz po młotek...

Zastanawia mnie element Nr 36 "key" czy on nie blokuje wkładki korpusu pompy wodnej.

Pierścień sprężysty Nr 39 jest nad łożyskiem więc nie powinien utrudniać.

 

Lupa latarka i nic na siłę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No właśnie ta miseczka ani drgnie, po za tym na rysunku jest też jakiś pierścień ustalający, oraz coś o czym wspomniałeś... nazywa się Key....może dodatkowo tu trzyma?

Chyba będę musiał wirnik rozciąć ( i tak do wymiany) by odsłonić miseczkę by ją podgrzać...co o tym sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przecięciem mosiężnej tulei na wirniku nie miałem kłopotu...poszło gładko, następnie delikatnie bujając z każdej strony udało się wyjąć tulejkę, w której pracuje wirnik, siedziała ciasno a pod nią była jeszcze stalowa blaszka z podcięciami na odpływy.

20201023_141740.thumb.jpg.f8c40d6673c83242f128cfbf49d7cfd1.jpg

20201023_142105.jpg.dd89d47e8fbb47836d84c0d7a10b8ea1.jpg

20201023_163426.thumb.jpg.57c1eca217bab5b1f2a22d29475fd470.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ta tuleja- obudowa pompy ( z tym Key'em) pozycja 35na rysunku, całkowicie zintegrowała się z korpusem aż praktycznie nie widać żadnej szczeliny  pomiędzy nimi. To ten jakby schodek widoczny na foto wyżej. Wałek ani drgnie. Nie mam pojęcia co dalej z tym począć.  :(

 

Na rysunku widać że wałek pionowy jest na dole grubszy a pod tym kardrige'm są jakieś gumowe uszczelki, łożysko igiełkowe i pierścień ustalający (może być zardzewiały i może nie mieć miejsca na ugięcie się) to jedyne co mi przychodzi do głowy to rozwiązanie siłowe, które pozwoli wybić ten cardridge(35) do góry za pośrednictwem wałka, no i jakieś grzanie wcześniej??!!  ??? :-[ :-[ :-[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już to grzać i chłodzić ale tę wkładkę względem korpusu spodziny. Niektóre firmy mają penetranty z funkcją "chłodzenia"

Niestety czasem ich skuteczność jest niekiedy pobożnym życzeniem.  Ostatnio mile zaskoczył mnie boltex i nie jest to reklama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem raz jeszcze zdjęcia i nie mam pomysłu na wyjęcie tego elementu.

Nawet tu go nie ma:

https://www.moparmall.com/category-s/280.htm?searching=Y&sort=1&cat=280&show=200&page=1

 

I nie wiem czego się spodziewać przy próbie jego wyjęcia... może nie jest skomplikowany o łatwo będzie go dorobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawziąłem się na gada.  >:( Po wnikliwym obejrzeniu elementu stwierdziłem ze nie jest on zbyt skomplikowany a posiada sporo wżerów więc i tak nie założył bym go z powrotem, sam jestem w stanie to dorobić z lepszych materiałów, wyprułem go bez skrupułów  >:D.  Dokopałem się do środka i udało się wyciągnąć w końcu ten oporny wałek!

Gwintu tam nie było, za to był wykonany z bardzo miękkiego jak plastelina i kruchego aluminium co pomogło w dewastacji.  :) ;)

 

Foto jutro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Sorry koledzy że dopiero teraz.... ale zostałem przepędzony z pracowni i musiałem niestety odbębnić kilka obowiązków "niezbędnych " dla istnienia podstawowej komórki społecznej.

 

Załączam foto obrazujące stan newralgicznych pozycji...na ile pozwala mi oświetlenie i leciwy telefon.

20201025_193837.jpg.c7e7a2387f424f33f68de7fd52ce14ff.jpg

20201025_193847.jpg.b4168919b4d3937b5394b7d67bc3afaa.jpg

20201025_193855.jpg.f97df25207ca0f9a5f4aa28dbe4a8a14.jpg

20201025_193901.jpg.180bd6ec1c04250b59cbf8c4d9ad495d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan zębatek oceniam na prawie doskonały, nie różnią się jakimkolwiek zużyciem między tą od biegu do przodu jaki do tyłu.

Wałki pod łożyskami igiełkowymi też są wystarczająco gładkie, pod uszczelniaczami widoczne wtarcia i wżery ale chyba niezbyt głębokie. Oceńcie sami.

20201025_193910.jpg.8073b2f9319986dbed2e2548a897bcdc.jpg

20201025_193926.jpg.571d1419b65f15be1e15be21262fe590.jpg

20201025_193947.jpg.6ac30faa18b0c7ee9e6231cf8942889f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że obiecałem sobie najpierw zająć się mechaniką a estetyka później, to niestety nie wytrzymałem i musiałem złamać tę zasadę. I dlatego że ten element jest jednym z tych co mnie kręci najbardziej w tym motorku ;D ;D :P.  ;)

 

Jedno mnie tylko zastanawia bo w zębatce do biegu "do przodu" siedziało łożysko igiełkowe a do wsteka tuleja ślizgowa z brązu?

Czy tak było fabrycznie czy radosna twórczość?

Acha .....zapomniałem wspomnieć że trzeci wałek do zmiany biegu nadal siedzi zamurowany i ani drgnie.....moczy się nieustannie.  >:(

20201025_194051.jpg.f64e617bea1107190c524fc8f796ea1b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oczekiwaniu aż wałek rewersu w spodzinie odmięknie i w końcu  "puści" postanowiłem zabrać się za inne elementy..... zależy mi bardzo na sprawdzeniu kompresji ale do tego potrzebny jest sprawny szarpak. Jako że przy demontażu pokrywy odsłaniającej dostęp do świec, pochyliłem się przez chwilę nad rzeczonym mechanizmem, który nie cofał się do końca i dostał odpowiednią dawkę preparatu czyszcząco- penetrującego,a w trakcie zabawy z wredną spodziną ów mechanizm a raczej jego stwardniały smar rozmiękł i zaczęło to działać...prawie. Jak smar puścił to uwolnił sklejone ale pourywane elementy- czopy na których obracają się zapadki (zabieraki) czy jak to się tam nazywa. Generalnie tragedii nie ma.... wszystko jestem w stanie we własnym zakresie zregenerować i naprawić- puściły spawy po drugiej stronie talerza.

20201025_221407.thumb.jpg.2ec5505c73d813822139248b9fbe92b6.jpg

20201025_220441.jpg.8d774e7af4ef109f96613f11d58f9b95.jpg

20201025_220702.thumb.jpg.528c9af02be2cabe7c19eda9abe93306.jpg

20201025_235029.jpg.48118cc4da132a15f82a5fdd08950459.jpg

20201025_235148.thumb.jpg.f766bbd029c5ec326cc84492cd89de91.jpg

20201026_012228.thumb.jpg.ce10f8982a6d49688603080446a2520d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w tym mechanizmie jeszcze taki talerzyk ,który ma za zadanie odchylać zapadki w momencie pociągania za linkę szarpaka...niestety trochę otwory prowadzące oraz takie pazury zabierarakowe są rozrajbowane i wypracowane...to też nie będzie wielki problem z naprawą.

20201025_220714.thumb.jpg.1f67b3325954116cc41fdf4a42406f67.jpg

20201025_234923.jpg.0fcb6aefd84cbf0914872b87e7d52a6e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...