Ikis Opublikowano 23 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Po odkręceniu śruby mocującej koło zębate nie dało się wyjąc wałka pionowego z korpusu?na podstawie rysunków wywnioskować można, że powinien wyjść ale miseczka pompy wodnej może stanowić przeszkodę jesli jest zapieczona w spodzinie. Nic na siłę, teraz trochę zgadywanki więc 100 razy sprawdź nim sięgniesz po młotek... Zastanawia mnie element Nr 36 "key" czy on nie blokuje wkładki korpusu pompy wodnej. Pierścień sprężysty Nr 39 jest nad łożyskiem więc nie powinien utrudniać. Lupa latarka i nic na siłę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 23 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 No właśnie ta miseczka ani drgnie, po za tym na rysunku jest też jakiś pierścień ustalający, oraz coś o czym wspomniałeś... nazywa się Key....może dodatkowo tu trzyma? Chyba będę musiał wirnik rozciąć ( i tak do wymiany) by odsłonić miseczkę by ją podgrzać...co o tym sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 23 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Wirnik ma wewnątrz mosiężną tulejkę wiec nie będzie łatwo to rozciąć. Kiedyś umordowałem się z jednym w mercurym ale poszło. Walkę zacznij od sprawdzenia co i czy w ogóle blokuje korpus pompy wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 23 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Ciąg dalszy rozbiórki. chyba ustaliłem co to jest ten "Key" zaznaczyłem to na foto na czerwono...jest to chyba kołek stalowy zabezpieczający ( tuleję) część obudowy pompy przed jej obróceniem się w korpusie spodziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 23 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Z przecięciem mosiężnej tulei na wirniku nie miałem kłopotu...poszło gładko, następnie delikatnie bujając z każdej strony udało się wyjąć tulejkę, w której pracuje wirnik, siedziała ciasno a pod nią była jeszcze stalowa blaszka z podcięciami na odpływy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 23 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Walek pionowy wyszedł czy jeszcze coś go trzyma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 23 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Niestety ta tuleja- obudowa pompy ( z tym Key'em) pozycja 35na rysunku, całkowicie zintegrowała się z korpusem aż praktycznie nie widać żadnej szczeliny pomiędzy nimi. To ten jakby schodek widoczny na foto wyżej. Wałek ani drgnie. Nie mam pojęcia co dalej z tym począć. :( Na rysunku widać że wałek pionowy jest na dole grubszy a pod tym kardrige'm są jakieś gumowe uszczelki, łożysko igiełkowe i pierścień ustalający (może być zardzewiały i może nie mieć miejsca na ugięcie się) to jedyne co mi przychodzi do głowy to rozwiązanie siłowe, które pozwoli wybić ten cardridge(35) do góry za pośrednictwem wałka, no i jakieś grzanie wcześniej??!! ??? :-[ :-[ :-[ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 23 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Jeśli już to grzać i chłodzić ale tę wkładkę względem korpusu spodziny. Niektóre firmy mają penetranty z funkcją "chłodzenia" Niestety czasem ich skuteczność jest niekiedy pobożnym życzeniem. Ostatnio mile zaskoczył mnie boltex i nie jest to reklama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 23 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Ja używam jakiś Modeco expert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 23 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Przejrzałem raz jeszcze zdjęcia i nie mam pomysłu na wyjęcie tego elementu. Nawet tu go nie ma: https://www.moparmall.com/category-s/280.htm?searching=Y&sort=1&cat=280&show=200&page=1 I nie wiem czego się spodziewać przy próbie jego wyjęcia... może nie jest skomplikowany o łatwo będzie go dorobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 23 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Ten element jest najprawdopodobniej wkręcony . Ma gwint jak a nacięcie na nim sluzy do klucza hakowego ( pazurkowego ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 23 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Zawziąłem się na gada. >:( Po wnikliwym obejrzeniu elementu stwierdziłem ze nie jest on zbyt skomplikowany a posiada sporo wżerów więc i tak nie założył bym go z powrotem, sam jestem w stanie to dorobić z lepszych materiałów, wyprułem go bez skrupułów >:D. Dokopałem się do środka i udało się wyciągnąć w końcu ten oporny wałek! Gwintu tam nie było, za to był wykonany z bardzo miękkiego jak plastelina i kruchego aluminium co pomogło w dewastacji. :) ;) Foto jutro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 24 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 Wywnioskowałem po dość fajnym imadle maszynowym, że masz "zaplecze" techniczne... Tym łatwiej podjąć pewne decyzje :) Czekam na zdjęcia z wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 25 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Jakieś drobne zaplecze jest..... inaczej nie porwałbym się na tego typu prace, bez jakiegokolwiek doświadczenia.... jedynie intuicja i Wasza pomoc ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 25 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Wyślij mi na pw zdjęcie w większej rozdzielczości. Ogólnie źle to nie wygląda. masz tarczę filcową do polerowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 25 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Ok pościągam łożyska.... porozbieram na elementy pierwsze , wyczyszczę i zrobię fotki. Mam różne tarcze do polerowania. No nie wiem jak wysłać na PW duże foto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 25 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Chodzi mi o to bym mógł przyjrzeć się szczegółom. Nie muszą być o jakiejś kosmicznej rozdzielczości ale te 800x600 to trochę mało. Trochę fotek na forum też się przyda, kto wie ilu ludzi na świecie szuka teraz informacji o takim silniku? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 25 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Tak wiem, nie żałuję dawać więcej zdjęć tylko kłopot że tu przyjmuje pliki max512 kB. Sporo czasu zabiera zrzucenie z telefonu, zmniejszenie i dodanie do watku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 25 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 No Sorry koledzy że dopiero teraz.... ale zostałem przepędzony z pracowni i musiałem niestety odbębnić kilka obowiązków "niezbędnych " dla istnienia podstawowej komórki społecznej. Załączam foto obrazujące stan newralgicznych pozycji...na ile pozwala mi oświetlenie i leciwy telefon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 25 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Stan zębatek oceniam na prawie doskonały, nie różnią się jakimkolwiek zużyciem między tą od biegu do przodu jaki do tyłu. Wałki pod łożyskami igiełkowymi też są wystarczająco gładkie, pod uszczelniaczami widoczne wtarcia i wżery ale chyba niezbyt głębokie. Oceńcie sami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 25 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Mimo że obiecałem sobie najpierw zająć się mechaniką a estetyka później, to niestety nie wytrzymałem i musiałem złamać tę zasadę. I dlatego że ten element jest jednym z tych co mnie kręci najbardziej w tym motorku ;D ;D :P. ;) Jedno mnie tylko zastanawia bo w zębatce do biegu "do przodu" siedziało łożysko igiełkowe a do wsteka tuleja ślizgowa z brązu? Czy tak było fabrycznie czy radosna twórczość? Acha .....zapomniałem wspomnieć że trzeci wałek do zmiany biegu nadal siedzi zamurowany i ani drgnie.....moczy się nieustannie. >:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 26 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 W oczekiwaniu aż wałek rewersu w spodzinie odmięknie i w końcu "puści" postanowiłem zabrać się za inne elementy..... zależy mi bardzo na sprawdzeniu kompresji ale do tego potrzebny jest sprawny szarpak. Jako że przy demontażu pokrywy odsłaniającej dostęp do świec, pochyliłem się przez chwilę nad rzeczonym mechanizmem, który nie cofał się do końca i dostał odpowiednią dawkę preparatu czyszcząco- penetrującego,a w trakcie zabawy z wredną spodziną ów mechanizm a raczej jego stwardniały smar rozmiękł i zaczęło to działać...prawie. Jak smar puścił to uwolnił sklejone ale pourywane elementy- czopy na których obracają się zapadki (zabieraki) czy jak to się tam nazywa. Generalnie tragedii nie ma.... wszystko jestem w stanie we własnym zakresie zregenerować i naprawić- puściły spawy po drugiej stronie talerza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 26 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 Jest w tym mechanizmie jeszcze taki talerzyk ,który ma za zadanie odchylać zapadki w momencie pociągania za linkę szarpaka...niestety trochę otwory prowadzące oraz takie pazury zabierarakowe są rozrajbowane i wypracowane...to też nie będzie wielki problem z naprawą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peezeet Opublikowano 26 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 Mam nadzieję że to w jaki sposób opisuję wykonywane czynności jest choć w minimalnym stopniu zrozumiałe....jeśli nie to proszę meldujcie zastrzeżenia... albo zgłaszajcie pytania, będę rozwijał. A na hasło że przynudzam ograniczę się. ;D 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 26 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 Dawaj, dawaj. Jest ok. Byle tak dalej. Mam nadzieję, że go w końcu odpalisz :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.