Tomasz Wild Opublikowano 28 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2020 Mam mały problem, co prawda z silnikiem mercury 90 4suw ale z tego co wiem to główka jest Yamahy i pewnie więcej jest użytkowników tej marki. Po odpaleniu brzeczek się uruchamia(niskie ciśnienie oleju) mało istotne. Po podłączeniu zegara/manometru na zimnym silniku ciśnienie skacze 0-0.9/1bar i tak do nagrzania silnika. Na ciepłym silniku (normalna temp. pracy) ciśnienie się podnosi do 5bar i tak trzyma niezależnie od obrotów. Podejrzewam zawór upustowy pompy olej. Dodam że gdy zgaszę ciepły silnik i momentalnie odpalę to ciśnienie spada znów do minimalnych wartości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ostlander Opublikowano 28 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2020 Moim zdaniem powodem takiego zachowania silnika jest zapowietrzanie się pompy oleju z powodu zanieczyszczonego lub uszkodzonego smoka. Być może jest jakieś pęknięcie. W momencie gdy olej jest zimny jego duza lepkość ogranicza dopływ oleju do pompy i stąd te wahania ciśnienia. Po rozgrzaniu, gdy olej ma prawidłową niską lepkość, wielkość dopływu do pompy jest wystarczajaca by pompa pracowała bez chwilowego zasysania powietrza i ciśnienie w układzie wrasta do prawidłowych wartości. Silnik na stół i weryfikacja układu smarowania- smoka, kanałów, pompy, zaworka itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 29 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2020 Dobrze prawisz kolego, o tym nie pomyślałem. Silnik już wisi i tak czy siak do rozebrania bo mam uszczelniacz na pompie oleju do wymiany i rzeby tego było mało to pokazuje się woda w oleju.Pewnie do wymiany więcej uszczelek. Po diagnozie i naprawie podzielę się informacjami. Może komuś się kiedyś przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajo Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Z chęcią się dowiem co bylo bo mam podobny problem w yamaszce f115 , jest założony temat Low Oil Pressure f115, u mnie piszczy przez 5-15 sekund i potem jest ok cały dzien.Taki objaw mam tylko przy pierwszym uruchomieniu jak silnik postoi min dobe. Tez obstawiam że coś się zapowietrza w misce. Narazie tego nie ruszalem bo mechanik mowil mi , że ten zaworek upustowy w misce jest razem z pompa i trzeba całą pompę wymienic a koszt dość spory. Skończy mi się sezon w maju to wstawię do mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 2 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 W yamie f115 mam tak jak ty. Po odpaleniu piszczy przez parę sekund i później cały dzień spokój. To chyba normalne w tych motorkach. Z tego co wyczytałem sygnał z czujnika musi być "przetrawiony" przez kompa i dlatego piszczenie jest po kilku sek. po odpaleniu i przez kilka sekund. W Mercurym jest trochę inna sytuacja, po odpaleniu piszczy cały czas aż do rozgrzania lub jeśli podniosę obroty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 2 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Wnioskuję że łódka na wodzie i pewnie pływasz za łoskiem, może nawet parkujemy obok siebie. Ja aktualnie w górkach zachodnich "WILD". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajo Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 To raczej nie jest normalne bo kiedyś przez 3 lata tego nie bylo. Na początku piszczalo raz na 15-30 odpalen a od tego sezonu od września piszczy za każdym razem przy porannym odpalaniu. Juz nawet cisnienie na cylindrach sprawdzałem czy cos nie słabnie bo z 500 mth już mam zrobione z tym piszczenniem codziennie ale jest ok po 12 barów na każdym. Jak jest cieplej na dworzu to piszczy 5sek a jak zimno to i potrafi 20sek piszczec. Górki górki SHARK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 2 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Ja mam chyba mniej godzin bo ciśnienia 13.5 na każdym cylindrze, a mimo to piszczy. Masz jeszcze mały silniczek na rufie?Hondę? Jeśli tak to rzeczywiście parkujemy obok siebie. Ja niestety tylko za trotką, jeszcze się nie dorobiłem całego sprzętu na łoski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajo Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Ta dokladnie. Duzo nie trzeba na poczatek, 2 jakiekolwiek windy i 6 wedek. Nie odbiegajmy od tematu bo go nam zamkna :) pogadamy przy okazji w porcie. Koniec maja wstawię do mechanika to będę wiedział co u mnie za przyczyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 2 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Ok do zobaczyska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 2 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 A wracając do tematu to z tego co wiem nowsze silniki mają zawór zwrotny na magistrali olejowej. W moim nieszczęsnym Mercurym jest większy problem, woda w oleju i ten brak ciśnienia. Rozmawiałem z p. Dziewulskim i on stwierdził że prawdopodobnie uszczelka płyty wydechowej jest powodem dostawania się wody do oleju. Tak czy siak silnik do rozebrania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Silnik naprawiony i poskładany. :) prawdopodobnie (99%)powodem niskiego ciśnienia oleju zaraz po odpaleniu była woda w oleju która mimo zastosowania oleju motul do silników zaburtowych oddzielała się i wiadomo była na dnie miski olejowej. Pompa zasysała wodę i to było powodem niskiego ciśnienia. Po rozgrzaniu i wymieszaniu wody z olejem wszystko pracowało prawidłowo.Po rozebraniu silnika stwierdziłem uszkodzenie uszczelniacza pompy oleju. Uszczelniacz wymieniony uszczelki też i wszystko wruciło do normy tzn. po odpaleniu ciśnienie na magistrali olejowej 5bar. Może komuś się przyda taka informacja na przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davson Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Jak można się tak długo bujać z tak prostym problemem. Wystarczyło wyjąć bagnet oleju i kolor oleju sam odpowie z czym problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Widzę że kolega ma ogromne doświadczenie, ja niestety nie. Olej na bagnecie wyglądał na czysty/może trochę mętny. Silnik mam 80km od domu i nie mam możliwości grzebania przy nim codziennie. Opisałem całą sytuację żeby uczulić innych, a nie odbierać negatywne komentarze. Chyba że kolega napisał to w formie żartu to OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Wild Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Tak na marginesie to samo sprowadzenie uszczelek z Belgii trwało 2tyg. Nie jest problemem wywalić kilka tysięcy na części i rozebrać cały silnik, sztuką jest stwierdzić gdzie jest przyczyna zaistniałej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.