peezeet Opublikowano 12 Października 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2022 Witam kolegów. Jestem w trakcie uruchamiania starego zabytkowego silnika tj. Mercury Kiekhaefer merc 250 twin. Chciałbym wymienić w nim smarowanie w spodzinie. Oryginalnie był używany smar z zawartością rtęci ale jest już niedostępny. Na grupie miłośników starych Mercury dostałem informację że tam najczęściej używają smar Lubriplate 105. Lub John Deere Corn Head Grease- generalnie smarów w klasie"0". Może ktoś przerabiał u nas temat i poleci jakiś zamiennik dostępny na naszym rynku? Za wszelką pomoc z góry bardzo dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 13 Października 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2022 (edytowane) Gdybym ja upierał się przy stosowaniu smaru (zamiast oleju przekładniowego) to rozważył bym dedykowany do profesjonalnych kos spalinowych... tam przekładnia też pracuje przy dużym obciążeniu i prędkosci obrotowej ale warto by to skonsultować z kimś jeszcze. Według opisu smaru który wymieniłeś to zwykły smar wapniowy z mineralnym olejem bazowym w klasie lepkości VG68. Sam smar do przekładni może być nieco za gęsty by dotrzeć do górnego łożyska (za pewne ślizgowego - nie szukałem schematu spodziny) dlatego może być potrzeba wymieszania go z olejem i tu znów dylemat stosować olej przekładniowy (jeśli tak to w klasie GL-4 by nie korodowały elementy ze stopów miedzi) czy silnikowy - mineralny 15W40. Smary i oleje przekładniowe mają dodatki EP co w tym zastosowaniu jest znaczące. Edytowane 13 Października 2022 przez Ikis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.