Skocz do zawartości

Mercury 75 z lat 80- warto?


piter-tor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czytam od dawna, przywitałem się chwile temu więc czas na pytanie. Mam na oku łodź motorową Fletcher bravo. Jestem świerzakiem w temacie łodzi, ale coś tam potrafię wypatrzeć, zresztą gdyby dos-ło do zakupu to poproszę kogoś bardziej zorientowanego w temacie. Pytanie dotyczy silnika. Jest to Mercury 75, 2suw, pewnie z poczatku lat 80. Warto sie w cos takiego ładować? Wiem ze moze jeszcze sporo posłużyć, ale rownie dobrze jego żywot moze zakonczyć się wraz z jego pierwszą awarią, ktorej usunięcie może być po prostu nieopłacalne. Nie słyszałem tego silnika jak pracuje, jutro obejrzę go dokładniej, ale nie posłucham ze względu na warunki pogodowe no i nieobecność sprzedającego. Podobno chodził do końca, do ostatniego wyciągnięcia z wody. Przed podjeciem decyzji bede chciał chociaż zmierzyć mu sprężanie, sprawdzić na wodzie...chociaz to też swojego rodzaju loteria. Czytałem poradnik krążący w sieci dotyczący sprawdzenia silnika zaburtowego przed kupnem, choć nie daję wiary ze właściciel pozwoli rozkręcać silnik przed sprzedażą. Na co zwrócić szzcególną uwagę? Czy te silniki są jeszcze remontowalne? Jak z cześciami- dostępne wogóle?

Silnik na foto. Cena za łódkę (wydaje sie w niezłym stanie) z kiepskawą nierejestrowaną przyczepką i tym silnikiem ok 10000 zl. Warto się w to ładować? Najwiecej niepewności mam wlaśnie w kierunku silnika.

Liczę na pomoc...albo słowa otuchy  :) :D.

Pozdr.

 

http://upload.secondsun.pl/img/154905990320190201_203239.png

 

 

 

 

 

20190201_203239-1-1.png.47030a1595a62837e39c999d290f34e1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaz zdjecie łodzi i/lub napisz cos więcej. Czesto kupujac zestaw przyczepa silnik lodz mozna niezłą okazje wychaczyc. Silnika bez sprawdzania kompresji i to po jego uruchomieniu w beczce przynajmniej nie kupuj. Ale tak czy siak test na wodzie to test na wodzie powie ci czy jestes zadowolony z predkosci np czy nie. Czy ldnie pracuje nie szarpie otp itd. Z rozbieraniem silnika to ja np bym sie nie zgodzil chyba ze chodziło wykrecenie świec by sprawdzić kompresje.

 

Silnik jak jest w dobrym stanie to posłuży. Wyglada dobrze tylko pytanie czy byl malowany czy wyciagany z wody pobplywaniu:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedź. Rozumiem ze niby to jest jakis tam komplet, ale z ważnych rzeczy.

1. Łódka przyjechala z Anglii 3 lata temu. Kwitów żadnych nie ma, nie rejestrowana w kraju. Dostanę tylko umowe kup-sprzed. Wlasciciel byl kilka godzin na wodzie przez te trzy lata....podobno pływała do końca. Mimo to kadłub wygląda na dość zdrowy.

2.  Silnik - wielka niewiadoma.Niby chodził do końca...mam nadzieję że nie do swojego końca  :)

Czasem podobno coś w silniku "pikało"czy "piszczało". Domyslam sie ze jakis brzęczyk, moze od temp. (przegrzany?). Trudno powiedziec czy wlasciciel coś wie więcej czy udaje mało zorientowanego, bo kontakt ograniczony do tel., obecnie za granicą. Na plus że przynajmniej wspomina o takich rzeczach, bo mogłby przemilczeć.

Łódka wyglada jakby wyciągnięta z wody, raczaj nikt nad tym nie chodził i nie pucował do sprzedaży...ale też nikt specjalnie nie dbał o ten sprzęt.

3. Przyczepa bez kwitow, bez rejestracji, tylko żeby zaciągnąć nad wodę i to niedaleko. Wymaga pewnie napraw, sam mówił ze coś tam musiał pospawać aby to sie toczyło. Da się to poźniej zarejestrować w rozsądnej kwocie?

 

Na ooczątku trochę się napaliłem...ale teraz głowa ostygła i przemawia rozsądek  :)

 

Można sie z teego jeszcze trochę pocieszyć, a bynajmniej nie wtopić...stracić pieniądze i zapał do motorowodniactwa?

Wiem jakie są ceny bardziej wspołczesnych silników, bynajmniej używki z ogłoszeń...ale wiem też że samą skorupę można kupić za połowe tej kwoty.

Ponizej fotki.

 

http://upload.secondsun.pl/img/15491060311.png

 

http://upload.secondsun.pl/img/15491060324.png

 

http://upload.secondsun.pl/img/15491060335.png

 

http://upload.secondsun.pl/img/1549106034fletcher_bravo.png

 

Wiem że piszę w dziale o silnikach....a zeszło trochę na temat całej łodzi (chodź właśnie odnosnie silnika mam najwięcej obaw), wobec czego jesli to nie to miejsce proszę moderat. o przesunięcie w bardziej odpowiednie.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok a wiec jesli chodzi o przyczepe i ona jest z Anglii to ja zarejestrujesz w PL. Tlylko umowa pl-en i dane bylego wlasciciela z tamtym adresem.

 

Motorowka na zdjeciach duzo nie widać a napewno jest do wyłożenia pare tysi. Ja tez kupilem komplet przyczepa lodz silnik i juz wlozylem 6tys w lodz a sami w domu robimy. Wszystko oprócz serwisu silnika bo to dalem specjaliście bo rozrzad byl do wymiany.

 

Szczerze za 10 tys to ja bym tego nie kupił sa naprawde lepsze okazje tylko trzeba byc cierpliwym.

 

Ja bym zaoferowal maks 6tys jak by bylo sprawne.

 

Piszczenie w silniku moze oznaczac problem z chłodzeniem lub mieszanka olejowa albo cos innego.

 

Za 8tys lub mniej byla taka lodz do sprzedazy ale sie cykalem o dziwo byly jakies papiery a jak sie zdecydowalem to juz byla sprzedana. lodz poszla za 7 tys

 

20180806_161504.thumb.jpg.ac62ed891033b4780454e572809a0c4c.jpg

20180806_161140_HDR.thumb.jpg.1ad3d55046423083d630a0849d879d72.jpg

20180806_161442_HDR.thumb.jpg.bf583dc63188b53d930e7332b45a18a8.jpg

20180806_160958.thumb.jpg.b0103d6a99704e269249e59f892b10ea.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Kolego piter-tor, wypowiem się na temat silnika bo tylko na tym się znam. Chodź odpowiedź dałeś już sobie sam, (to loteria). Sprawdzić kompresję by wypadało, lecz jeśli chodzi o ogólny stan jednostki to kompresja jest jedną z kilku możliwych usterek. Ja najbardziej boje się przy tego typu zakupach uszkodzonych lub wyeksploatowanych wałów korbowych, które w silnikach 2-suw bardzo ciężko zdiagnozować i najczęściej dokonują żywota nagle ,niespodziewanie i bez żadnych wcześniejszych oznak. Wysypanie się łożyska do wewnątrz skrzyni korbowej często prowadzi do wyłamania kartera przez przeciwwagę wału i elementów w niej będących. Co w praktyce uniemożliwia naprawę w/w jednostki napędowej.

Nie zniechęcam do starych silników ,bo jeden z lepszych które posiadam ma chyba ze 40 lat. (w tym roku ok 2000 km przebiegu zero usterek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejną przypadłością są wytarte wałki pionowe i poziome... jeśli ktoś zaniedbał smarowanie przy montażu to będzie przykra niespodzianka: albo ciężko będzie silnik rozpołowić do wymiany pompy albo wałek odmówi pracy bo wytrą się wypusty. Pół biedy wałek ale gniazdo w silniku to już inna bajka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...