Skocz do zawartości

MERCURY 9.8 km demontarz- zdjęcie spodziny - problem


guti66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Drodzy koledzy mam problem aby zdemontować spodzine z Mercurym 9.8km.

 

 

taki sam jak w tym linku: http://www.google.pl/imgres?q=mercury+9.8&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1049&bih=632&tbm=isch&tbnid=sTvr-UsUsnyiqM:&imgrefurl=http://archiwumallegro.pl/silnik_doczepny_do_lodzi_mercury_98_km-585075718.html&docid=fYrNFRuPPi-UPM&imgurl=http://www.ryby.szczecin.pl/allegro/mercury98/3.jpg&w=800&h=600&ei=CqLpT6fjEcS0tAbhl5HNDg&zoom=1&iact=hc&vpx=569&vpy=227&dur=627&hovh=194&hovw=259&tx=159&ty=132&sig=112778932260669661380&page=2&tbnh=137&tbnw=195&start=16&ndsp=21&ved=1t:429,r:14,s:16,i:167

 

 

Chcialem spuscic stary olej, i wlac nowy, lecz zamiast oleju wyleciał olej z wodą...

 

Wiec stawialem że to jakis simering wewątrz poszedł.

 

wiec odkręcilem dwie trzymające śruby i spodzina schodzi jakies 2-3cm i nie chce sie dalej ruszyc...

 

Blokuje go na 90% na łączeniu wału, w kolumnie.

 

Chcialem zlozyc to z powrotem do kupy, lecz nie da sie bo znowu cos blokuje i wypadalo by rozdzielic spodzine i zobaczyc co w trawie piszczy..

 

Jestem w czarnej "dziurze" ze tak powiem..

 

Jak mam sie za to teraz zabrac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego mam nadzieje ze nie masz tego problemu co ja mailem z Mercurym 35km w idealnym stanie niestety przez 8 lat nie był rozbierany i na wielowypuście smarowany co dało efekt zespolenia :(

 

"żadna siła nie rozdzieli co rdza wpierdzieli"

 

 

http://s1.pokazywarka.pl/i/1167012/367957/img-0043.jpg

 

http://s1.pokazywarka.pl/i/1167012/163957/7.jpg

 

ani dębowe kliny wbijane ani 3l wlane  WD 40 do góry nogami, ani ropa nic tego nie rozdzieliło

 

zakończyło  się na sprzedaniu silnika ..... a szkoda bo nówka był :(

 

nowy właściciel wycinał 5x5cm rewizyjke i palnikiem grzał wał ze słodziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
drogi kolego cięgno jest odblokowywane pod gaźnikiem ,jest to pionowy wałek osadzony  na dolnej misce przechodzący przez łapę silnika, i są dwie wersje - masz odlane kowadełko w kształcie litery J albo płaskownik przyspawany jeżeli kowadełko to masz w nim bolec który musisz wybić, a jeżeli płaskownik i łącznik =który idzie do prowadnicy  to nie ma takiej możliwości żeby ci biegi trzymały wtedy jedyną rzeczą to  zapieczone zabespieczenie które się znajduje  na samym końcu wałka napędowego poprostu trzeba zbić delikatnie spodzine na dół
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

witam stary watek ale odpowiem bo bardzo dawno temu sam mikijet pomagał mi z takim samym problemem przy takim samym silniku zapieczony walek w silniku

pomogło wyciecie dziury,obrucenie silnika do gory nogami i zalanie penetrolem

pozniej kliny na chama i odpalenie silnika na chwile

jesli chodzi o biegi to nic nie trzyma u gory

silnik działa do dzisiaj spodzina sciagana i smarowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...