Skocz do zawartości

Może ktoś się spotkał z takim dziwnym problemem


pawelpk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Czy może ktoś spotkał sie z takim problemem albo ma jakieś podejrzenia:

Mercury 115 km z 2012 roku 4t. Po rozgrzaniu sie silnika pojawia się dziwny dźwięk przypominający tarcie metalu. Na biegu jałowym tego nie ma, pojawia sie dopiero po okolo 1500 obrotów. Silnik nie bierze oleju ani nie dymi itp. Czasem jest to głośno a czasem ciszej ale zawsze po rozgrzaniu silnika. Silnik jest zalany olejem 10w30. Poruszałem tutaj temat oleju do 4t bo na czapce jest naklejka żeby wlewać 25w40 ale nie sądzę aby wlany olej ktory mam sprawial tą przypadłośc,bo na bank inni użytkownicy mercurego mają olej o lepkosci 10 czy 15. Czy macie jakieś pomysły? A może ktoś zmierzył się z problemem. Wrzuciłbym tutaj nawet nagranie tego dzwięku ale nie umiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że w silniku. Tarcie jakby brzeszczot ciął metal. Ale jak silnik zimny,to cichutki jak cholera. Mikijet pisałeś o oleju żeby wlać taki jak producent napisał na silniku, u mnie jest naklejka 25w40,może mam zbyt rzadki olej i np w rozrządzie coś słychać,bo wszystko powstaje kiedy silnik nabierze temp.wówczas olej robi się rzadki. Nie chcialbym kiedyś wracac z wody z dzieckuem na lince i silnikiem w reklamówce pozbierane z wody  >:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej tutaj ma niewiele wspólnego z takim dźwiękiem. Raczej temperatura. Coś się rozszerza i zaczyna trzeć.

1.Stetoskop i osłuchać silnik. Czasem nawet stetoskopem trudno jest zlokalizować źródło dźwięku.

2.Sprawdź olej w spodzinie czy nie ma opiłków.

3.Plastiki też się nieźle rozszerzają.Obejrzyj osłony plastikowe nad kołem zamachowym.

4. Sprawdź też czy źródło nie pochodzi od komina śruby napędowej. Potrafi trzeć o spodzinę.

 

Jak coś jest piłowane to i opiłki gdzieś powinny się znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej tutaj ma niewiele wspólnego z takim dźwiękiem. Raczej temperatura. Coś się rozszerza i zaczyna trzeć.

1.Stetoskop i osłuchać silnik. Czasem nawet stetoskopem trudno jest zlokalizować źródło dźwięku.

2.Sprawdź olej w spodzinie czy nie ma opiłków.

3.Plastiki też się nieźle rozszerzają.Obejrzyj osłony plastikowe nad kołem zamachowym.

4. Sprawdź też czy źródło nie pochodzi od komina śruby napędowej. Potrafi trzeć o spodzinę.

 

Jak coś jest piłowane to i opiłki gdzieś powinny się znaleźć.

Olej w spodzinie zmieniony - opiłków brak

plastiki pod osłoną w porządku

Komin - odpada bowiem tarcie się  zaczyna po podniesieniu obrotów nawet na biegu jałowym.

:-[

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...