potrzebna uszkodzona śruba

[bartxt]

Koledzy !!!!

 

Potrzebuje pożyć  pilnie!!!!! uszkodzoną śrubę napedową do Mercruiser rozmiar nieistotny.

Swoją już naprawiłem a ubezpieczyciel potrzebuje starą do oględzin.

 

Pomóżcie

 

 

Pozdrawiam

 

[jaceksu79]

pisać o takich rzeczach i na dodatek publicznie na forum.... szok.... 

 

ludzka "głupota" jest niesamowita...  ::)

[panpikuś]

Kolega chyba myśli że  ubezpieczyciel to idiota.

 

Jak w tym kraju ma być  dobrze skoro każdy  na każdym chce zrobić wała?

To takie nasze, takie polskie.

[mikijet]

Po takim skromnym i cichym ogłoszeniu sam sobie przed nosem zamknąłeś drzwi  :D

Ubezpiczalnie to niezłe cwaniaki od wyłudzania kasy na składki  więc jeżeli chciąłbyś być cwańszy od nich to już koniec ze ściganiem się. W powietrzu wisi próba wyłudzenia a to już K.K. i raczej nikt publicznie nie będzie się przyłączał do spółki.

[giees]

No co Wy z tym wyłudzeniem! Przecież kolega rzeczywiście przydupił śrubą (no tak pisze) i ją zniszczył i jak miał odpowiednie ubezpieczenie to należy mu się odszkodowanie jak psu zupa. Jedyny błąd, że za szybko ją naprawił  O0.

[Zibi]

Może ma zdjęcia lub fakturę naprawy ???

[bartxt]

Proszę Proszę

Jaka" miła" ocena forumowych " kolegów" ::)

Myślałem ze forum to społeczność przychylnych i pomocnych sobie ludzi z pasją. :-X Ale po tych wpisach sądzę że się myliłem, bo czuję się jak bym stał przed lożą szyderców :(....W sród której pewne osoby mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem a w dodatku pozwalają sobie dość osobliwe wypowiedzi pod adresem mojej osoby. No ale cóż.... Powstrzymam się od komentarza.

 

Dziękuję koledze Grzesiowi ponieważ dokładnie zrozumiał istotę problemu.

 

W czwartek uszkodziłem śrubę i  wbijając sie na kamloty. :-[ W  sobotę miałem umówiona grupę dzieci G.O.P.S z którą mieliśmy pożegnać lato nad wodą.

Tylko dzięki uprzejmości  pewnego znajomego ślusarza udało mi  naprawić śrubę,tak by w niedziele być nad wodą  nie zawieść tak czekających na mnie dzieciaków.....

 

Jestem ciekaw jak wy byście zachowali sie w takiej sytuacji??? Jeśli oczywiście byście w niej byli.....

 

  Wiec nie oceniajcie ,żebyście sami nie byli oceniani....

 

Pozdrawiam

 

 

[jaceksu79]

Najbardziej oczywista rzecz - porobił bym fotki uszkodzonej śruby i wziął FV za naprawę od ślusarza i następnie porozmawiał bym z ubezpieczycielem co potrzebuje do uwzględnienia szkody.

 

Nic bardziej prostszego nie przychodzi mi do głowy...

 

Natomiast pożyczać coś od kogoś na podkładkę ( na dodatek krzycząc o tym publicznie)  to dopiero zasługuje na miano szyderstwa ... ::)

 

dodam jeszcze tylko tyle dla Twojej świadomości

 

Wpisać w google uszkodzona śruba... na pierwszej stronie poniżej masz o takie coś

 

http://upload.secondsun.pl/img/1444156474sruba.jpg

 

 

:)))))))

[woj70]

Kolega chce  pobrać kasę na nową śrubę a latać na pospawanej.

To dokładnie to samo jak przy samochodach, ubezpieczyciel płaci kasę "do łapy",

a naprawiasz w stodole....

........... a to, że auto jeżdzi póżniej bokiem..... kto by się tym przejmował w Polsce.

 

[Jack Sparrow]

No tylko że jak w stodole to dostaniesz np. 500zł. od ubezpieczenia od razu bo myślą żeś frajer i weżmiesz ale jak w ASO to skasują 5000 auta nie nasze części też ubezpieczenia w większości obcy kapitał to gdzie tu jest to wyłudzenie ja osobiście zawsze korzystam z ASO ale ślepy  nie jestem.

Kolego @bartxt nie poruszaj takich spraw bo nie znajdziesz zrozumienia choć to co piszesz dla mnie jest proste jak p...... .

 

[bartxt]

 

Kolego @bartxt nie poruszaj takich spraw bo nie znajdziesz zrozumienia choć to co piszesz dla mnie jest proste jak p...... .

 

Wiesz  Jack powoli zaczynam tego żałować :(  A czytając    post  kolegi  woj70 to juz w ogóle jestem pewien że

"Nie ma o czym gadac , bo nawet nie ma z kim"

 

I na tym lepiej zakończmy