tadek Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Witam wszystkich. Mam takie pytanie czy da się jakoś przerobić (zwiększyć moc) dwusuwowi Mercury 4. Pracował na sasance 620 teraz mam vivę 700 i jest trochę za słaby. Patrzyłem na pojemności skokowe 4 i 6 są takie same , obroty też. Może trzeba "ruszyć" gażnik. Proszę o podpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serwis Gliwice Opublikowano 1 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Zwiększenie mocy w " prawie takich samych silnikach " to problem nurtujący ludzkość od wieków ...;-) Podobna obudowa i pojemność to jeszcze bardzo mało . W zależności od firmy zmiany osłabiać silnik mocniejszy albo rasują silnik słabszy . W małych silnikach ( do 50 km ) są to głównie : zmiana ciśnienia sprężania , rodzaju gaźnika , zaworów jednodrogowych przelotu wydechu , ograniczenia na module ( obroty ) i inne . Można oczywiście przerobić słabszy na mocniejszy ale taniej wyjdzie kupić nowy . Jedyną sensowną przeróbką jest spszedaż słabszego i kupno większego . Jedna zasada : " jak masz dziesiątke a chcesz piętnastke to kup dwudziestke " ... zawsze sie sprawdza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bulletride Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Witam wszystkich. Mam takie pytanie czy da się jakoś przerobić (zwiększyć moc) dwusuwowi Mercury 4. Pracował na sasance 620 teraz mam vivę 700 i jest trochę za słaby. Patrzyłem na pojemności skokowe 4 i 6 są takie same , obroty też. Może trzeba "ruszyć" gażnik. Proszę o podpowiedź Witam, Też mam ten silnik w swojej 660 z tym że to 4-suw ze śrubą sailpower, i w tej sprawie słyszałem wiele teorii. Najczęściej powtarzająca się wśród serwisantów i sprzedawców była rada aby założyć gaźnik od 6. W mercury'm (4-suwie) to właśnie to jest wyznacznikiem dawkowania mocy. Przy tak małych i nieskomplikowanych silnikach to wydaje sie logiczne, choć nie bardzo ekonomiczne. Nie znam cen gaźników, notabene nie widziałem ich na rynku wtórnym to też spodziewał bym sie wysokiej ceny. Zadanie tu jest utrudnione bo np. w Tohatsu wystarczy zdjąć dławiki (wymienić bodajże dysze) i efekty są bardzo dobre. Nie jestem znawcą tyko żeglarzem wiec ten post proszę traktować tylko jako materiał stymulacyjny do dyskusji. Też bym chętnie zrobił z 4kucy 6, w przypadku jachtu to spora różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wodniak Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Nie da się, chyba że chcesz go zepsuć albo więcej na paliwo wydać. Da się jedno sprzedać i kupić większy. Uwierz mi przerobiłem wszelkie opcje. i teraz w garażu lezą od 3 do 20KM silniki na każdą okazję. Na koncie mam kilka zepsutych i to przez fachowców (tak twierdzili że się znają). Zawsze dobieraj do wielkości łódki, ja preferuję czterosuwy i dwa cylindry minimum. A z dwusuwów jako zapas wolę chłodzone powietrzem - nigdy mnie nie zawiodły. to moja opinia bazująca na doświadczeniu . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przylodz Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Skąd ten pomysł? To tak, jakbyś chciał zrobić z Malucha Ferrari. Nie da się! mniejszy sprzedaj, większy kup i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Myślę, że turbosprężarka załatwi problem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bulletride Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Nie da się, chyba że chcesz go zepsuć albo więcej na paliwo wydać. Da się jedno sprzedać i kupić większy. Uwierz mi przerobiłem wszelkie opcje. i teraz w garażu lezą od 3 do 20KM silniki na każdą okazję. Na koncie mam kilka zepsutych i to przez fachowców (tak twierdzili że się znają). Zawsze dobieraj do wielkości łódki, ja preferuję czterosuwy i dwa cylindry minimum. A z dwusuwów jako zapas wolę chłodzone powietrzem - nigdy mnie nie zawiodły. to moja opinia bazująca na doświadczeniu . pozdrawiam Dzięki za sensowną odpowiedź, temat poruszyłem ponieważ parę lat temu znajomy z resztą znany żaglomistrz pokusił się o przerobienie tohatsu 4-suwa i podobno owa przeróbka była bajecznie prosta i zyskał sporo mocy. Co do doboru silnika do wielkości jachtu czy łódki to stąd cały problem. Mi chodzi głównie o wage, wcześniej mialem suzuki 6, 2 cylindrowe i było idealne lecz jednak trym jachtu był tragiczny (10 dodatkowych kilo na rufie robi swoje podczas żeglowania), to też kupiłem mercurego z roboczą śrubą ale cóż, 4 konie tylko. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.