Świeży motorowodniak i jego łajba ;p

[herbat]

Tym razem dam do jakiegoś normalnego zakładu. Lub wezmę się sam.

 

Ale usługa była wykonana komercyjnie, więc rozumiem że gdzieś zaczęły się schody w ścieżce reklamacyjnej?

 

... Przecież nic Tobie nie pęka ...

... To jest drewno, więc normalne, że będzie się wypaczać ...

(tu ciekawe, sklejka która służyła za pokrywę oryginalnych bakist, pomimo wieku i będąca na stałe "pod chmurą" się nie wypaczyła ...

 

Niestety, wszystkie ustalenia były "na gębę", a przepychanek słownych nie chce mi się uskuteczniać.

Miałem znajomego, nie mam znajomego. Taka mała nauczka na przyszłość.

 

Usług tej "firmy" nikomu nie polecę.

 

Tak, jak mówiłeś. Odpływy są takie, że muszę zaopatrzyć się w "zbierak" do wody, bo momentami stoi na pokładzie, jak się dostanie.

Muszę dorobic nowe otwory, ponieważ nie są dorobione wszędzie odpływy ;)

 

Jadę na dniach ciągnąć elektrykę (jakieś pstryczki, oświetlenie), zrobię normalne zdjęcia to zwizualizuję co się zadziało.

 

Ale jest postanowione. Najpóźniej na maj ląduję na wodzie (a jeśli łajba pójdzie na dno, to pod wodą)  :P

[panpikuś]

Smutne, że gość nie potrafi przyjąć na klatę zgłoszonych zastrzeżeń... Smutniejsze jednak jest to, że niestety Kolega nie pierwszy i zapewne nie ostatni.

 

Co do pękania, to rozumiem, że strzały pojawiły się na:

-połatanej pawęży

-styku wykonanej zabudowy z kadłubem

-w narożnikach

-na powierzchniach pomalowanych topkotem...

 

Śmieszne jest tłumaczenie, że sklejka to drewno i to normalne że będzie się wypaczać...  Jakieś kurde dyrdymały. Sklejka to produkt drewnopochodny, wyprodukowana w taki sposób, aby jej właśnie nie kręciło. Gdy zostaje jednak wypaczona, to albo miała sporą wilgotność i teraz schnie sobie albo wykorzystano sklejkę suchotrwałą.

 

Tak czy inaczej klops, ponieważ jeszcze nie wszystkie kwiatki powychodziły - część uwidoczni się gdy utka zacznie skakać po falach.

Niestety, ludzi oferujących usługi na podstawie wiedzy zdobytej z YT, z tego forum i z grup dyskusyjnych jest sporo, ale nikt z nich nie bierze pod uwagę faktu, że gość z filmu lub autor postu, może najzwyczajniej w świecie nie przekazywać najważniejszego - a mianowicie know-how.

 

Łódka? Łooo Panie, co to łódka, to nie NASA, ja nie zrobię? Na jutubie widziałem jak robią, na forum przeczytałem, w razie czego na grupie zapytam..

 

Szkoda tylko, że to Armatorzy ponoszą koszty alternatywne.

[GRI]

Niestety działa to w każdej branży ...

[herbat]

 

Co do pękania, to rozumiem, że strzały pojawiły się na:

-połatanej pawęży

-styku wykonanej zabudowy z kadłubem

-w narożnikach

-na powierzchniach pomalowanych topkotem...

 

Tak czy inaczej klops, ponieważ jeszcze nie wszystkie kwiatki powychodziły - część uwidoczni się gdy utka zacznie skakać po falach.

 

 

Tu jeszcze nic nie pęka ... bo dopiero w tym sezonie się zwoduję ;)

 

Wiesz, Został zrobiony pokład - podłoga, bakisty, moja wina, nie przyjrzałem się (łódź odbierana w grudniu, kiedy to wesoło sypał śnieg) ... ale mogłem sprawdzić ... nie zrobiłem tego, dodatkowo jak przyszła jakaś pogoda, zakasałem rękawy i na pokład już nie zaglądałem ... szlifierka i ogień - zrywać stary antyporost/farbę i robić "dół" ... i tak mi zeszło do listopada :P

Ale malowanie mam za sobą. Większych szkód nie znalazłem.

 

Tak jak piszesz, zobaczymy co wyjdzie, kiedy łódka zacznie skakać na falach ;)

 

Zanim jednak zacznie pękać i zaczną wychodzić wszystkie "kwiatki" ... mam zamiar nacieszyć się pływaniem i czasem na wodzie ;)

[herbat]

Chciałem się pochwalić profesjonalnym mocowaniem pompy zęzowej, zabezpieczonej i zrobionej przez chłopaków z boat masters z goleniowa. No nie polecam.

[Mariusz]

Drewienko, prawie egzotyk:-)

[panpikuś]

Sklejka.

Spróbuje Kolega ten kawałek rozdzielić na warstwy za pomocą jakiegoś dłuta, będzie wiadomo czy wodoodporna.