Zombi

[Waho]

Łódka 3/1,5, kupiona za symboliczną 100, ale nie po to by na niej pływać,

lecz zrobić remont i sprzedać z dużym zyskiem.

[mikijet]

,,...remont i sprzedać z dużym zyskiem..." - remont i duży zysk nie idą w parze. Korelacja jest odwrotnie proporcjonalna.

No chyba, że ,,remont" nie po to aby na niej pływać tylko zrobić kogoś ...  ;)

[dawtow]

I teraz sobie przeczytaj to co napisałeś w poście nr 11 z tego linka  :P :P

http://forum-motorowodne.pl/nasze-lodzie/czajna-babe-by-dawtow-)/

 

[panpikuś]

To chyba bardziej pasuje:

No tak, szybki remoncik zaczyna się od malowania nadbudówki,

coś się podszpachluje,

resztę zamaluje, coś tam naprawi,

 

coś tam wymieni i do żyda.

[dawtow]

;D  ha ha

[Waho]

@dawtow to nie jest taki szrot jak Twój,

to solidny laminat, łódka wymaga tylko malowania,

wstawienie jednego, lub dwóch korków spustowych.

naprawienia kilka drobnych uszkodzeń w laminacie.

 

To wszystko, chyba, że coś wyskoczy pod farbą.

 

PS. Założenia odbojnicy która jest cała i w dobrym stanie.

 

[dawtow]

Rozumiem że moja udke wiedziałeś osobiście i dlatego wiesz jaki ma laminat  ? Nie no jesteś specjalistą wysokiej klasy skoro po kilku zdjęciach jesteś w stanie stwierdzić jaki jest stan laminatu i wogole całości :) 

[marcin.j]

Już tak jest od dawna że kolega od remontów nie poleca remontów  :D :D :D

[panpikuś]

Bo Kolega Waho ma różdżkę /jedną z dwóch na świecie i o dziwo obydwie w Polsce/ którą przykłada do monitora i już wszystko wie... Ale to na prawdę wszystko.

[Waho]

Panowie to nie różdżka tylko wieloletnie doświadczenie, nawet w pozornie dobrze wyglądających łódkach

podczas remontu może zaskoczyć nas niespodzianka, a co dopiera w łódkach, które mają po kilkadziesiąt lat.

 

Już tak jest od dawna że kolega od remontów nie poleca remontów  :D :D :D

 

@marcin.j , zrobiłeś parę remontów, ba zrobiłeś je bardzo dobrze „podziwiam” i wiesz czego można

się spodziewać w starych łódka.

 

Czy poleciłbyś laikowi remont 40letniej łódki?

 

[marcin.j]

Przecież 40 letnia to nie taka stara  :P

 

[Hawk]

Bo Kolega Waho ma różdżkę /jedną z dwóch na świecie i o dziwo obydwie w Polsce/ którą przykłada do monitora i już wszystko wie... Ale to na prawdę wszystko.

 

Tak sie zasanawiam.... @Waho ma jedna, kto ma druga? :)

[panpikuś]

A był taki forumowicz jeden, też wróg remontów...

[marcin.j]

Ten drugi to chyba zabawia się Naszą ojczyzną  :P

[Waho]

Dziś poświeciłem trochę czasu na dokładniejsze obejrzenie łódki i napiszę szczerze,

że kupując łódkę za symboliczna cenę spodziewałem się więcej usterek.

 

Oczywiście tak jak się spodziewałem pawęż przykryta blachą jest do naprawy,

pęknięty pokład na rufie nic wielkiego, uszkodzony dziób i wyrwane ucho cumownicze,

to też drobnostka.

 

Łódka była łatana na połączeniu rufy z dnem, no i tak jak już wspominałem brak korków

spustowych, brak nawet widocznego miejsca po korkach.

 

Pokrywa bakisty, drobne uszkodzenia, pestka.

 

Ostatnie zdjęcie pokazuje ilość warstw farby na żelkocie:

 

1. Niebieska malowanie pistoletem.

2. Żółta też pistolet.

3. Żółta ciemniejsza, wałek

4. Świński róż, wałek.

5. Dno kilka warstw antyporostowej. 

 

Przypuszczalnie dno może mieć trochę więcej uszkodzeń,

ale laminat na dnie jest bardzo gruby.

 

Jak widać na pierwszym zdjęciu, zdemontowałem wszystko to,

co mogło by utrudnić, przygotowanie do malowania i malowanie.

 

Zastanawiam się czy sprzedać oddzielnie układ kierowniczy z manetką itd.,

według mnie całe ten koziołek nie bardzo pasuje do tak małej łódki.

 

Na remont mam czas, sprzedając wiosną osiągnę wyższą cenę,

no i z remontem nie muszę się śpieszyć.

[dawtow]

I teraz to co napisałeś przypisuj  do nas  ludzi którzy robią udki nie na handel tylko dla siebie  :P czyli drobnostka, pestka  itd  dam radę  to zrobić  rozumiesz już  czy mam to inaczej napisać robimy to tak jak umiemy i i nie mamy ciśnienia na kasę bo  robimy to tzw systemem gospodarczym  :)

 

[Waho]

Nie widzę nic złego w sprzedaży łódek, sprzedaje nowe i jeśli się trafia okazja,

dlaczego nie mam sprzedać używanej.

 

Trzeba mieć jakieś dochody, życie kosztuje.

 

[Waho]

Dlaczego ja się dziwię?  :o

 

Przecież to normalne, że naprawiacze łódek łatając ubytki w laminacie nie czyszczą powierzchni laminatu,

nie usuwają np. farb antyporostowych i niema znaczenia czy robił to Polak, Duńczyk, czy też jakiś Norweg.

 

Od pierwszej naprawy wszystko, mata i tkanina naklejona jest na farby, jedyna różnica jest taka,

że zagraniczni naprawiacze użyli lepszych materiałów.

 

Miałbym o wiele mniej roboty, gdyby internetowi szkutnicy zrobili to lepiej.

[marcin.j]

Jeżeli szlif to do gołego laminatu ciekawe czy tak robią internetowi szpece  O0

[Waho]

Trochę to trwało, wiadomo szewc bez butów chodzi, najpierw klient, później ja. ;)

Dół zrobiony, teraz góra. :)

[Waho]

Tak to jest, kiedy się remontuje stare trupy, to, że dobrze wygląda nie znaczy, że tak jest.

Dno miało parę standardowych uszkodzeń, ale góra okazała się, że jest w o wiele gorszym stanie.

Wiadomo, wymiana pawęży, można powiedzieć standard, urwana i uszkodzona pokrywa bakisty,

też standard, ale dziesiątki pęknięć laminatu tylko zaszpachlowanych, to już przesada.

 

Wymieniłem pawęż, pokleiłem pęknięcia, całość przeszlifowałem, jutro szpachlowanie i w środę

malowanie, jak dobrze pujdzie.

[Waho]

Pomalowana, ale to nie koniec, dam trochę więcej kolorku,

może coś na niebiesko.  :o

[Waho]

Miała być gotowa na majowy weekend, nieudało się, będzie później.

[Waho]

Zombi doczekała się kupca, dał zaliczkę w poniedziałek zabiera. :)

[Podmiejski]

uuu..myslałem że dasz kolegom z Forum pierwszeństwo :-(

Zdradzisz za ile poszła?

Kurcze ... takie cos mi się marzyło