Skocz do zawartości

Dylemat silnikowy - Quicksilver 755 Cruiser


RobertRybnik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Łódź zamówiona.  QS 755 Cruiser  z silnikiem 300hp V8 Mercury

Tak przyglądam się gamie silników Mercurego I w mocy 300hp jest aż 5 silników na platformie V8. Ale namieszali...

 

https://embed.widencdn.net/pdf/plus/mercurymarine/uidhrfuqkn/5344_V-6_V-8_Compare-Chart-300hp.pdf?u=orhjei

 

A na polskiej stronie dalej stare informacje. Niepoważne.

 

Który wybrałeś? FourStroke? Verado?

Dość trudno zrozumieć faktyczne różnice. Jak rozumiem, obecnie Verado jest przeznaczony na morze, "offshore" - cięższy, mocniejszy alternator, większe przełożenie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem silnik fourstroke. Ale to dlatego, że albo jestem ślepy albo nie widziałem bo nie było na tamten moment silnika verado V8, wydawało mi się, że sprawdzając specyfikację na stronie mają mniejszą pojemność i kompresor. Przecież poprzednia generacja  tak miała.

 

Teraz sprawdzam specyfikację i jestem w szoku. Łódź odbieram w maju więc może silnik jeszcze można zmienić.

 

Z tego co widzę to verado reklamują bardziej premium, marketingowo lepiej to wygląda.

 

Waga Verado 272kg a Fourstroke 239kg - W przypadku dwóch nowych bliźniaczych silników z czegoś to musi wynikać.

 

No cóż, poczytam jeszcze poszukam.. Ale zachodząc już tak daleko bez wielu kompromisów, będę atakował verado..

 

Ogromnie ci dziękuję Marsik za zwrócenie uwagi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie ma za co.

Wcale bym się nie upierał koniecznie przy VERADO. Ciekawe ile jest droższy od FourStroke i co za to się dostaje?

Jakby był z doładowaniem to robiłoby różnicę. Ale wtedy musiałby mieć większą moc. 

Ciekawe, że VERADO 350hp został bez zmian, dalej L6 z doładowaniem. Widocznie z platformy V8 bez doładowania nie byli w stanie wyciągnąć 350hp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Wrzesień ubiegłego roku, tak, wtedy też zamówiłem łódź w firmie Bombram Marine we Wrocławiu.

 

Okazało się, że łódka była jednak niedostępna, i zaproponowano mi łódź na połowę maja.

Niestety, tutaj też się nie udało..

 

Październik - wpłata zaliczki 20.500 Euro, podpisanie umowy

Maj - informacja o opóźnieniu

Czerwiec - Wpłata kolejnych 20.500 Euro (za silnik) bo łódź ma już zaraz być!

Lipiec- Obiecanki, ze jutro odbiór ( przez 3 tygodnie)

Koniec Lipca - Otrzymałem rozwiązanie umowy bez podania jakiejkolwiek przyczyny.

 

Dzisiaj mamy 21 Sierpnia, łodzi po prawie rocznym oczekiwaniu nie ma, ale co gorsza, kasy nie zwrócili i z firmą brak kontaktu.

Wielu z was chcąc kupić quicksilvera trafiłoby pewnie do nich bo jako jedyni widnieją na mapie dealerów na stronie producenta

 

W najbliższym czasie wkleję więcej informacji, łącznie z korespondencją, abyście przekonali się o poziomie oszustwa tego sprzedawcy.

 

Ostrzegam, nie powinniście kupować łodzi w tej firmie!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

??? ??? ??? ???

Coś podobnego! Szok!

Nie do wiary!

 

Współczuję Ci serdecznie :(

 

I nie odbierają telefonów? Nie odpisują?

Tak patrzę na ich stronę i sporo się zmieniło... Już nie ma wprost informacji, że są dilerem QS.

Jest przekierowanie na stronę https://boatme.pl/dostepnosc-availability/, za którą nie wiadomo kto faktycznie stoi. Podejrzane. Ale z opisu wynikałoby, że to nadal Ci goście z Bombram...

 

Na stronie QS nadal są podani jako polski diler https://www.quicksilver-boats.com/dealers/bombram-marine/home/

Właśnie jako to boatme.pl

 

Może zapytaj w Marinero w Gdyni? Może wiedzą co się stało z Bombram?

 

Rozważ może kontakt z Brunswick Marine? Tu znalazłem, że mają spółkę w POlsce https://www.bisnode.pl/firma/?id=2330557&nazwa=BRUNSWICK_MARINE_IN_POLAND_SP_Z_O_O

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Przymierzałem się w tym samym czasie do kupna QS. Miałem już umowę w ręku ale nie podpisałem i nie wpłaciłem zaliczki. Zrobiłbym to ale koleś z Bombram mnie olał. Na całe szczęście jak widzę. Teraz znów przymierzam się do kupna właśnie QS755 Cruiser. Dealer się zmienił ale po tym co tutaj przeczytałem to mam stracha kupować w Polsce. Ciekawe jak zakończyła się sprawa Roberta z Rybnika. Może ktoś coś wie? Ten nowy dealer jest z Giżycka. Ktoś zna tę firmę? Ciekawe czy godna zaufania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam w zeszłym tygodniu, firma istnieje, wcześniej sprzedawali Parkera i sprzedają silniki Mercury

W mojej ocenie właściciel trochę złotousty. Ofertę dostałem cennikową i tyle. Dealerstwo jeszcze nowiutkie od maja lub czerwca, strona internetowa QS po polsku jeszcze niedokończona.

 

Będę kupował w Niemczech - przez telefon i maila -13% zobaczymy czy coś więcej na miejscu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę kupował w Bootcenter Keser w Berlinie za poradą kolegów z forum.

 

Początkowo miała być 555 Cabin z silnikiem 50KM z pełnym wyposażeniem i taka była dla mnie idealna.

Potem pogrzebałem trochę po youtube i teraz 605 Cruiser z silnikiem 150KM jest dla mnie idealny :) i takiego planuję kupić.

 

Muszę to zrobić szybko bo z dnia na dzień robi się coraz bardziej niebezpiecznie dla budżetu bo zacząłem oglądać 8 metrowe modele :) Na taką już trzeba 10 metrowy garażo-hangar wybudować (nie wyobrażam sobie trzymać łodzi u kogoś i jeszcze w nieogrzewanym miejscu)

 

Zacząłem też już oglądać samochody z uciągiem 3,5 tony ojjjj po co ja te łodzie w ogóle zacząłem oglądać ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz ja mam dylemat silnikowy pomiędzy Mercury 200KM a 225KM oba V6, różnica w cenie dosyć mała jak na te poziomy cenowe bo ok 800eur ale nie o nią chodzi tylko jaki silnik wybrać pod kątem jego jakości. Oba silniki wyglądają mi na to samo tylko ten 225KM kręci się o 200obr/min szybciej. Nie wiem czy ma tylko inny soft czy się różni czymś innym a jeśli się nie różni to czy ten wysilony bardziej nie będzie bardziej awaryjny? Może jest tu ktoś kto ma wiedzę co w tych silnikach siedzi i czego się po nich spodziewać.

 

Łódź wybrałem ostatecznie (no prawie ostatecznie bo jeszcze chcę ją gdzieś obejrzeć) QS 675 Cruiser. Świeży model, 755 to teraz dla mnie zbyt duża kwota a ponadto 675 jest świeży a 755 ma jeszcze małe schodki i owiewkę dzieloną 3x1/3 a nie 1/3-2/3. Z tych względów padło na 675. Muszę jeszcze sprawdzić czy się zmieszczę w kabinie (185cm) i na leżance w kokpicie bez zwijania się w kłębek.

7EE451C7-9095-4C17-BE87-D637BD88DA7D.thumb.png.d8d0e9a864c249ead6dbaf9de0ed6f45.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jeszcze większą niż planowałeś :D

To chyba każdy tak ma.

Ja przymierzałem się do 755 a jednak decyduję się na 805.

Odstrasza mnie tylko wiek 805. Rozwiązania dizajnerskie trącą już myszką.

Czy ktoś się orientuję co ile lat Quicksilver wypuszcza nowy model? QS 805 jest z 2014 roku. Ciekawe kiedy model będzie w którym zaimplementują rozwiązania z 755 i 695.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

udka 6 lat dopiero na rynku

 

To akurat aby wyszły wady i zalety i że jest możliwość wyszukania właścicieli i pogadania to zaleta.

 

Nie bądź królikiem doświadczalnym w nowych rozwiązaniach ;)

 

Popytaj się użytkowników co by chcieli inaczej, jak się sprawuje w warunach w jaich chcesz pływać itp/itd

 

Parker się chwalił, że dno ze stepami i kadłub w infuzji co redukuje wagę.

A waga to spalanie

Chociaż jak się pływa rodzinnie to wozi się mnóstwo bambetli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Przymierzałem się w tym samym czasie do kupna QS. Miałem już umowę w ręku ale nie podpisałem i nie wpłaciłem zaliczki. Zrobiłbym to ale koleś z Bombram mnie olał. Na całe szczęście jak widzę. Teraz znów przymierzam się do kupna właśnie QS755 Cruiser. Dealer się zmienił ale po tym co tutaj przeczytałem to mam stracha kupować w Polsce. Ciekawe jak zakończyła się sprawa Roberta z Rybnika. Może ktoś coś wie? Ten nowy dealer jest z Giżycka. Ktoś zna tę firmę? Ciekawe czy godna zaufania.

 

Cześć wszytkim. Faktycznie, nie napisałem jaki był finał tej sprawy.

 

Marek Banach z firmy Bombram Marine okazał się oszustem, a pieniądze które wpłaciłęm jako zaliczka tj 170tys złotych, straciłem. Komornik po nakazie wykonalności przez sąd, nie był w stanie nic odzyskać.

 

Kupując od oficjalnego i jedynego dystrybutora firmy Quicksilver w Polsce czułem się pewnie, no ale cóż, byłem w błędzie.

 

Zgłaszałem sprawę do Brusnwicka jeszcze w trakcie jej trwania oraz po całym zdarzeniu, Brunswick kompletnie się na mnie wypiął. Przez brak reakcji, tego nieuczciwego producenta łodzi, nie tylko ja, ale i inne osoby zostały oszukane, na szczęście nie mniejsze kwoty.

 

Miałem nadzieję, i walczyłem o odzyskanie chociaż części straty poprzez zaoferowanie mi dodatkowego rabatu na nową łódź, którą kupiłbym od nowego dystrybutora, jednak poruwnując do cen niemieckich dealerów, ceny oceniłem jako wysokie a rabat czyli rekompensata której oczekiwałem, byłby fikcją.

 

Szkoda, łodzie Quicksilvera odbierałem jako te najbardziej ergonomiczne, bardzo mi pasowały.

 

Czuję duży żal do producenta łodzi za brak reakcji oraz brak realnej rekompensaty, dlatego nigdy już nie pójdę w stronę tej marki i nie zamierzam nikomu jej polecać.

 

Odnośnie nowego dystrybutora - miałem z nimi kontakt, bardzo pozytywny, wydają się być świetną firmą, i jestem prawie pewien, że nowe osoby decydujące się na łodzie quicksilvera zostawią swoje zaliczki w dobrych rękąch, jednak po moich przeprawach z tym producentem łodzi, uważam, że ucząc się na moim przykładzie, powinniście być wszyscy czujni. U mnie tej czujności zabrakło, była to dla mnie bardzo droga lekcja.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Jeśli to była spółka zoo to jeśli egzekucja okazała się bezskuteczna to należy ścigać zarząd że nie ogłosił w terminie upadłości i windykować zarząd (jest 2 członków zarządu). W krsie nie ma wzmianki o ogłoszeniu upadłości. Jeśli prywatnie wyzbył się majątku na rzecz rodziny to skarga pauliańska. Podstawa to doprowadzić do takiego stanu prawnego aby windykować typa z majątku prywatnego a nie spółkę z o.o.

 

Wpisac członków zarządu i spółkę do rejestru dłużników niewypłacalnych żeby nie mogli więcej zaciągać zobowiązań kredytów leasingów.

 

Możesz ostatecznie sprzedać za 1/2 ceny jego dług. Są tacy co kupują i skutecznie stanowczo ale zgodnie z prawem windykują.

Wtedy trzeba dodatkowo wziąć oświadczenie pisemne z podpisem notarialnie poświadczonym, że zobowiązują się prowadzić windykację zgodnie z prawem i nagrać rozmowy z nimi, żeby jeśli zrobią coś niezgodnie z prawem, nie mogli powiedzieć że Ty im coś zleciłeś. Tylko nie podpisuj im żadnych weksli i nic z takimi nie załatwiaj bez pomocy dobrego prawnika bo to są czasami też kanciarze i można stać się nie wiedząc ich dłużnikiem i stracić 2 razy.

 

Sprawa karna musiałaby być "w powiązanym ze sprawą temacie pobocznym" bo jeżeli "chce oddać tylko nie ma" to nic mu nie zrobią.

Musiałbyś mu udowodnić zamiar początkowy oszustwa a to będzie ciężkie a raczej niewykonalne bo nawet jeśli firma miała długi i nie powinien brać zaliczki to jak powie że miał nadzieję wyjść na prostą to nić mu nie zrobią - prawo w Polsce chroni takich typów.

 

Dlatego jeśli to sprzedawała spółka zoo to zamów w Sądzie w wydziale KRS akta tej spółki do wglądu. Każdy ma prawo przejrzeć akta spółki. Porób zdjęcia wszystkiego i potem znajdź "coś". Prawie każda firma ma jakieś nieprawidłowości a taka z dużym prawdopodobieństwem ma ich wiele w papierach. np. nie składa sprawozdań finansowych, ma 5tys kapitału i jeśli strata przekracza kapitał to powinni podjąć uchwałę o kontynuacji działalności itp. Jest dużo punktów zaczepienia. Zawsze też możesz stwierdzić lub podejrzewać jakieś "nieprawidłowości" i napisać o tym do różnych instytucji informację w swojej sprawie i w trosce o to żeby innych tak nie potraktował w przyszłości.

 

Jedynym sposobem jest tak działać aż typ dla świętego spokoju zapłaci bo niestety prawo działa tak jak działa to znaczy nie działa. To jest ogromna kwota - jest o co walczyć.

 

Może mieszka z innymi osobami, komornik może zająć zgodnie z prawem wtedy wszystko co znajduje się w miejscu zamieszkania nawet jak należy do innych osób i oni potem muszą udowadniać że to jest ich własność a nie dłużnika. W końcu większość ludzi się od niego odwróci.

 

To jest gówniarz rocznik 93 czyli ma 27 lat (pesel w KRSie) możesz mu pojechać złożyć życzenia na urodziny i powiedzieć że o nim pamiętasz i będziesz pamiętał aż odda pieniądze, żeby miał świadomość że w końcu będzie musiał zapłacić. Tylko idź ze świadkiem z poza swojej rodziny, z kamerą osobistą i dyktafonem, żeby nie mógł wymyślić że go straszyłeś. W końcu coś kupi na siebie, pójdzie do pracy, założy jakąś inną firmę. Porozmawiać z jego rodzicami, napisać ogłoszenia na słupach i gablotce kościelnej tam gdzie mieszkają jego rodzice że sprzedasz jego długi itp. Będzie wiedział że mu nie odpuścisz, bo niestety ludzie zwykle odpuszczają i dlatego takie mendy mogą tak robić.

 

Trzeba myśleć i typa "windykować zgodnie z prawem", żeby się w coś nie wkopać ale legalnych działań można robić mnóstwo.

 

Jeśli chodzi o Brunshwika to z tego co widzę jest to firma giełdowa. Więcej można zdziałać merytorycznym opisem i artykułami prasowymi w internecie niż pismami. Ktoś to musi dobrze i merytorycznie to opisać a jakaś agencja prasowa wysłać do mediów. To spółka publiczna więc na jej temat wszyscy opublikują informacje. Możesz pisać do ich nadzoru finansowego (odpowiednika naszego KNF-u)

 

Brunshwik nie dopełnił należytej staranności podpisując umowę z dealerem. Dealer nie miał żadnego kapitału na realizację zleceń na takie kwoty (kapitał ma 5 tys zł). Czy Brunshwick działał w złej wierze z chęci zysku? Wyznaczyli tylko jednego dealera i musiałeś skorzystać z jego usług tym samym narazili Cię na straty. Czy to było celowe działanie, dlaczego nie było innego dealera? Czy wzięli od dealera zaliczkę którą Ty mu przekazałeś? To gdzie ona jest? itp. Nie sprawdzali kondycji finansowej dealera? Nie weryfikowali jej na bieżąco? W USA taka sprawa byłaby z założenia wygrana.

 

Powodzenia, nie poddawaj się !!!

Takim ch... nie wolno odpuszczać jeżeli nie dla pieniędzy to chociaż dla zasady.

 

ps.

jeśli typ nie ma prawomocnego wyroku skazującego za oszustwo tzn z par 286kk to opisz go inaczej dosadnie w swoim poście bo przegrasz sprawę za pomówienia gdyby Cię atakował

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

RobertRybnik - nie odpuszczaj, pokaż że nie ma przyzwolenia na takie złodziejstwo, inaczej zobaczy że może tak bezkarnie okradać innych klientów i będzie to robił. 

Za taki szmal, wykożystał bym każdą możliwą ścieżkę, a nawet sprzedał dług jakimś miłym panom fachu wiadomego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...