Mała sprytna kabinówka potrzebna na już ...no i padło na Aqualine 550 Cruiser

[grzegorz74]

Woj70 Wszystko zależy od stanu wód, ja płynąłem w 2019 roku w maju i na Warcie było już słabo, bardzo słabo.

[andreas]

Napisz na PW ile kosztowała cała łódź.Chcę porównać koszty do mojej, podobnej wielkości.

[ogorek]

a nie ma na nasze (płytkie) akweny czegoś troche większego z małym zanurzeniem

 

jakim ALU dnem wzmacnianym, nie wiem czy JET wytrzymałby takie wypłycenie na warcie ...

[grzegorz74]

ogórek pewnie że większe są  ;D np weekendy, ale ja łódkę targam za sobą po 500 kilosów każdorazowo zmieniając akweny więc wolę małą.

No i od lat kamperuję westfalką, mam wprawę w sprytnych mobilnych scyzorykach i dobrze się z tym czuję.

Taki dziwny typ  ;D kampera też nie chciałem integry tylko westfalkę (a to niemal taka sama kasa)

[Rewers]

Jak wypada cenowo ten twój Aqualiner w porównaniu do podobnych wyrobów naszych rodzimych producentów ?

 

[ogorek]

a to nie jest nasz rodzimy produkt ?

produkowany w PL a brandowany i sprzedawany w DE ?

 

@Grzegorz - sam mam lekką i małą jednostkę, często zbyt małą na warunki w jakich pływam

 

Kiedys wymysliłem sobie, że będę zmieniał zakwaterowanie i opływał okolicę tego zakwaterowania

Ale jednak zakwaterowanie w moim przypadku (nie kamper) - kamper odpuściłem po rozmowach z wieloletnimi kamperowiczami (plus opinia rodziny)

 

 

[grzegorz74]

Rewers ja nie znalazłem krajowego równoważnika, więc nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. W segmencie kabinówek o wymiarze 5,5 do maks 6 i o szerokości 2,2 -2,3 nie ma absolutnie nic co wpadło by mi w oko.

Ogórek wiele osób mówi o tym że łódka jest produkowana w PL, ale jak pytam czy wiedzą gdzie to jeszcze nikt nie odpowiedział adresem. Chętnie się dowiem czyja to robota,  ;D

 

 

 

[woj70]

http://www.infoveriti.pl/firma-krs/Aqualine,Marine,Malbork,Raport,gospodarczy,KRS,0000224351.html

[Nomad]

Rozumiem ,że za tydzień odbiór ? Pogoda na najbliższe dni będzie sprzyjająca. Bardzo jestem ciekaw opinii po pierwszym moczeniu na odbiorze.

[grzegorz74]

Tiaaaa, dzisiaj dojechała cepka, jutro rejestracja i też liczyłem że jeszcze przed świętami myknę, niemiaszki mnie jednak dzisiaj ostudzili, nie przezbroili jeszcze łodzi a od środy w DE lockdown, odbiór najwcześniej 13-14 stycznia jeśli odblokują możliwość pracy.

W sumie to i dobrze bo mam w pracy bardzo gorący okres i trudno by mi było się wyrwać.

Poczekam wpatrując się w foty :D

[grzegorz74]

W końcu znalazłem czas żeby się cepie poprzyglądać bliżej i krótkie porównanie z wcześniej używanym Basic 1000 Branderupa  popełniłem.

Mechanicznie i ślusarsko Lories  bez jakichkolwiek zastrzeżeń, Branderup nie był tak dopracowany, tzn brakowało mu wielu drobiazgów ułatwiających użytkowanie i przy okazji świadczących kulturze technicznej producenta.

Stopień z przodu stanowiący wspornik pod obrysówki, uchyty na pasy, uchylna ostatnia belka robiąca za kołyskę, fasolki we wspornikach rolek kilowych uniemożliwiające samoczynne opuszczanie rolki, fajnie rozwiązane uchylne rolki z tyłu. Sporo tego i powiem szczerze że od strony ślusarskiej jestem naprawdę pod wrażeniem.

No i nie ma dziwacznych pomysłów Branderupa polegających na stosowaniu np małego hamulca bo tańszy o 50zł (ale szczęki na wymianę już znacznie droższe od standardowych i słabo dostępne)  lub kawałka tasiemki która miała podtrzymywać pręt hamulcowy.....u mnie ta tasiemka nie dojechała z Pszczyny do Rybnika czyli 20km.

Co do odchylanego zderzaka tylnego...jestem do tego średnio przekonany, ale nie miałem wyboru. Najwyżej jeśli się nie sprawdzi to przerobię na  zamontowane na stałe małe lampy ledowe.

 

Natomiast elektryka.........dramat!

Tu się Lories nie popisał a wręcz powiem że to zupełny śmieć pod tym względem.

Wiązka rodem z Bangladeszu czyli tani system fristomu w dodatku bardzo niedbale zmontowany. Kable bez zabezpieczenia puszczone po ostrych krawędziach, połączenia taśmą zabezpieczał raczej krawiec niż elektryk ;D no i zastosowane wszystkie rozwiązania (złączki) które się nie sprawdzają, dosłownie wszystkie dostępne!

Pod wzęgledem elektryki Branderup zdecydowanie lepiej wypadał.

To u mnie nie przejdzie, elektryka cała idzie w kosz.

Nie mam najmniejszej ochoty szukać po nocy i w deszczu zwarć które w tak zmotanej instalacji będą non stop, co gorsza ukryte w profilu ramy szybkozłącza są dosyć pracochłonne do wydłubania więc cud miód malina.

Ponieważ sam produkuję przyczepy to wiem czym to pachnie, zwłaszcza jeśli przyczepa będzie podłączona do samochodu z fabrycznym modułem, dochodzenie z Loriesem kosztów fabrycznego modułu który tak zrobiona instalacja puści z dymem na 100% będzie raczej trudne i raczej denerwujące a ja nie lubię się denerwować.

Ostatnie dwa zdjęcia to wiązka z przyczepy mojej produkcji, w peszelku zabezpieczającym przed przetarciem i na markowych złączach superseal. Taką wiązkę i lampy WAŚ led zastosuję  w swoim nabytku.

Do Loriesa rzecz jasna fotki wyślę  :P

 

Teraz się cieszę że Aqualine nie wyrobili przed świętami z wydawką, ja tak szczerze absolutnie czasu bym na wyjazd nie znalazł, a jeśli już to na szybko z doskoku nocą i zmęczony. W przerwie świątecznej instalację zrobię i po nowym roku dwa dni na odbiór łódki dużo łatwiej będzie mi wygospodarować.

[Beny72]

Te otwory w ramie to chyba po ocynku już wykonano skoro korozja się pojawia.A instalka to faktycznie porażka.Twoja produkcja zgodna ze sztuką.Też wszystko w peszle pchałem jak koledze w kampingowej instalacje robiłem.I może trochę przesadziłem z przekrojem przewodów ale wiem że z dymem nie pójdzie jak coś więcej zechce podłączyć.

[Nomad]

Ale rzeźba. Załamują mnie takie historie. Ciekawe ile droższy jest ten wyższy "poziom" od tańszej taniochy ?

[grzegorz74]

Nomad Lorries nie odbiegał cenowo, różnice w przyczepach 1800kg dmc były na poziomie max 500 zł od najtańszej do najdroższej.

Mnie bardziej nie tyle wkurzyło (bo już przywykłem) co zdziwiło że przyczepa naprawdę od strony mechanicznej i ślusarskiej porządnie zrobiona ma tak spitoloną elektrykę.

Na moim zawodowym poletku sytuacja wygląda bardzo podobnie, klienci wiedzą że dany producent i to ilościowy potentat kładzie elektrykę masakrycznie, kupują, wymieniają elektrykę i użytkują,  lub kupują (rozwalają sobie elektrykę w aucie) obrażają się na cały świat, po czym wymieniają elektrykę i użytkują ;D

Takich czasów doczekaliśmy i uważam że przez brak fachowców w niemal każdej dziedzinie na poprawę w najbliższym czasie nie ma co liczyć.

 

[Nomad]

Tak szczerze mówiąc/pisząc to u mnie też instalacja elektryczna nie wygląda mi na górnolotną.....

Teraz będzie mnie łeb bolał czy coś z tym robić i przerobić ?

[grzegorz74]

Nomad jesli gołe kable nie sterczą to popatrz czy gdzieś jest po ostrej krawędzi puszczona, zabezpiecz punktowo peszelkiem i jeździj. Poprzednim moim Branderupem przejeździłem trzy sezony bez awarii, tam też nie było górnej półki, ale takiej partaniny jak w Lorrisie tam nie było. Dopiero w trzecim sezonie pod koniec wymieniłem lampy na ledowe, żarówkowe zwyczajnie skorodowały, żarówki zaczęły padać jedna po drugiej,  no i tak się złożyło że ku mojej uciesze  lekko trąciłem kloszem tylnej lampy więc był motywator ;D

[grzegorz74]

Wiosną powiało, więc zaatakowałem niemiaszka gdzie moja utka  ;D no i posłał foty ^-^

Przy okazji kolejny raz się upewniał że nie chcę antifoulingu, sam nie wiem, łódka stoi na wodzie tylko kiedy pływam, jak myślicie ma sens przy łodzi trzymanej na cepie stosować antifouling?

Na 13.03. w piątek  jestem umówiony na odbiór łodzi :D

 

PS Z nudów nabyłem pokrowce na pas, dzisiaj przyszły. Pomysł z odblaskową lamówką był mój (ostatnia fota w nocy robiona) za co ich producentka dorzuciła dwa w gratisie ;D polecam, fajnie odszyte i niedrogo. No i kobieta sympatyczna w kontakcie.

[panpikuś]

Nie ma sensu.

[musti]

Jak nie będziesz trzymał na wodzie to po co szpecić ładny laminat?  ::)

[klosek23]

od trzech lat po pływaniu wyciągam z wody, dno jak nóweczka, bez przeciw porostówki

[SebastianWat]

Nawet po tygodniu  jak wyciągniesz udke jedziesz na myjnie samochodowa aktywna piana no i się zmyje.  Co innego jak cały czas udka czeka w porcie to potrzebne

[drift_king]

Jesli wyciągasz z wody to nie maluj.Jak postoi kilka dni to też zejdzie myjką ciśnieniową.Nie zejdzie jak postoi cały sezon.

 

BTW Piękny kolorek :)

[grzegorz74]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, utwierdziliście mnie w moich wcześniejszych doświadczeniach. Miałem łódkę bez antifoulingu trzy sezony i nie widziałem by coś było nie tak, ale ponieważ Tobias non stop dopytuje i zachęca, to postanowiłem dopytać czy może ja czegoś nie wiem.

Może w DE nikt łódki z wody nie wyciąga i dlatego tak namawia, a być może to niemiecki gust.....albo moda.

Dzisiaj mi kolejną fotkę podesłał jakby uważał że nie rozumiem o co pyta.

[panpikuś]

Hmmm ... 200 E za m2 malowania to też bym się dopytywał...

Ciekawe czy oprocz porządnego antyfoulingu internationala stosują też podkłady...

 

P.S. A tak poważnie... Zestaw jest spersonalizowany ze względu na kolor jachtu i silnika - faktem jest że monitor przekłamuje kolory ale nie znam takiego ani zbliżonego koloru z palety RAL, co pozwala mi mieć przypuszczenie - graniczące z pewnością - że jacht był malowany. Czy malowanie było spowodowane tylko indywidualną kolorystyka, tego nie wiadomo. Kolejnym argumentem mogącym potwierdzić tezę o malowaniu jest fakt mocno problematycznego oklejenia na formie płaszczyzny która na wyrobie da biały pasek na pokładzie. Oklejenie na promieniu, na rozdzielaczach nawet najlepszą taśmą lakierniczą jest skazane na porażkę ze względu na możliwe podcieki białego pod granat i ze względu na możliwość uszkodzenia warstwy rozdzielającej na formie.

W związku z tym że jacht może być malowany, a sprzedawca nie zna nawyków kupującego odnośnie czasu trzymania jachtu na wodzie więc próbuje namówić kupującego na antyporost, aby podkład niezbędny pod powłokę antyporostową uszczelnił i odciął emalię od długotrwałego dostępu wody...  Kolejnym argumentem jest brak jakiejkolwiek struktury na łodzi, która wygląda jak wylizana.

Ale to tylko moje skromne zdanie i mogę nie mieć racji dlaczego sprzedający namawia na antyporost tak natrętnie....

Tak czy inaczej warto się dopytac o ewentualność użycia emalii, żeby nie było zdziwienia przy pierwszym otarciu że białe wychodzi z pod granatu, czy tam jaki to kolor jest, nie umiem go nazwać.

 

Jak Kolega będzie w posiadaniu lepszych zdjęć to z chęcią popaczam, zwłaszcza na przejście kolorów.

 

Heh, może mam i rację skoro spodzina nie pomalowana.... ?

Ktoś wyrazi swoją opinię? Bardzo jestem ciekaw zdania innych Forumowiczów.

[grzegorz74]

panpikuś przesłałem zdjęcia które mam obecnie na @, będę wdzięczny za opinię jeśli jakość zdjęć na to pozwoli.

PS kolor jest nienazywalny  ;D raz niebeski, raz zielony, zależy od światła.