Skocz do zawartości

Mała sprytna kabinówka potrzebna na już ...no i padło na Aqualine 550 Cruiser


grzegorz74
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszę się że byłem w błędzie i jacht nie jest malowany. Ten fakt pozwala stwierdzić że formy są świetnej jakości.

 

Gratuluję zakupu i proponuję w jakieś mleczko/wosk się zaopatrzyć, celem jak najdłuższej ochrony przed UV -czyli przed płowieniem.

 

Jeśli będzie taka możliwość to z chęcią poznałbym rodzaj palety i nr koloru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje z nabycia nowej motorówki  :) Stopy wody........... ^-^

 

W Polsce firmy jeszcze długo muszą się uczyć jak traktować Polskiego klienta.

 

zaskoczę Cię , ale to nie jest domena Polski, tak jest na całym świecie, są lepi i gorsi dilerzy

 

a polski klient jest wymagający, bo szanuje swoje pieniądze 

 

z mego doświadczenia do momentu podpisu , jesteś klient KRÓL , potem spadaj ....

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@grzegorz... -gratuluję, łódka -prześliczna. Jeżeli spotkam taką łódkę na wodzie bo już będę wiedział że to "Ty"  :)

Co do obsługi, to rzecz względna -lubisz być adorowany i świadomie za to płacisz. Za te tulipany i szampana sam płaciłeś zarobionym przez siebie pieniądzem i nie ma się co czarować że jesteś tego nie świadomy. Ten telewizor też został przez Niemca dobrze skalkulowany i przeanalizował co mu się bardziej opłaca, zostwić czy demontować, obcinać kable, zaprawiać dziury w kolorze....

Sam piszesz że przepływ informacji jest "do bani" a przecież to Niemcy. Całe szczęście że mogłeś się nagiąć i mogłeś być elastyczny, ale to było kilka pozycji.

 

Osobiście kupowałem łódkę Crescenta z PL Chojnice za pomocą kilku telefonów -bez zastrzeżeń. W ubiegłym roku kupowałem Smartlinera z PL Augustów za pomocą kilku telefonów i e-maili -bez zastrzeżeń -obsługa reklamacyjna (miałem takową) turbo sprawna i bezproblemowa. Kupowałem przyczepę u Suskiego PL -przepływ informacji jak u Twojego Niemca -miało być to i to ale jakoś nie dotarło z komputera na linię produkcyjną.

Ale odnoszę wrażenie że można kupić u nas w kraju w dobrych pieniądzach nasze zabawki, które po przekroczeniu granicy kosztują (w cudzysłowiu) tyle samo tyle że w euro.

Sam jako przedsiębiorca dobrze wiesz że dobry klient to zadowolony klient. Ty swoje zadowolenie znalazłeś pod Berlinem i zapewne obydwie strony są zadowolone. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do gratulacji, przy okazji dziękuję za namiar na ochraniacze.

 

W temacie podejścia dealer-ów w PL faktem jest, że wielu długo musi się uczyć podejścia do klienta, który jest wymagający i szanuje swoje pieniądze, ale są też miejsca w PL gdzie są kwiaty, szampan, welurowe zasłony, wielkie kokardy, zainteresowanie po sprzedaży itd.. przykłady mógłbym opisać na wiele akapitów, ale to nie miejsce na to...

 

Piękna udka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dżemik nie dziękuję za gratulacje ;) pewnie gdzieś się spotkamy chociaż nie wiem gdzie pływasz.

Ja trochę inaczej podchodzę do tematu właśnie dlatego że prowadzę działalność i wiem co się dzieje w gospodarce od maja zeszłego roku.

Szukałem łodzi w PL (stąd generalnie powstał ten wątek) ale nie znalazłem modelu który by mi pasował, jeśli bym znalazł to bym go kupił ;D Znalazłem natomiast przykłady improwizacji i działania na oślep u producentów, pomyślałem sobie że drugi raz nie chcę wchodzić do tej samej wody.

Status materialny pozwala mi na zakup takiej łódki jak kupiłem, podczas zamówienia i wydania pracownicy Aqualine zachowywali się wzorowo i to opisałem, ale nie twierdzę że są jedynie na świecie i że w PL nikt im nie dorówna, oby dorównało jak najwięcej firm!

Myślę że porządne firmy od ciarachów odróżnia się właśnie po tym jak z niedomówień czy pomyłek wychodzą, czy robią z klienta winowajcę czy też starają się temat rozwiązać przychylnie dla klienta i nie na jego koszt.

O ile kibelek i tv leżał po ich stronie, o tyle pokrowiec to była kwestia branżowej nomenklatury. Oni przy zamówieniu nie do końca zrozumieli o co mi chodzi i nawet tłumacz który biegle włada niemieckim ale nie jest ze środowiska wodnego nie pomógł. Potwierdził to również producent kadłuba który z nimi działa bardzo długo. Mogli powiedzieć " nie wliczyliśmy pokrowca i tyle" ale postąpili inaczej. Piątek godzina 15 padło hasło, sam nie wierzyłem że się uda z uszyciem na poczekaniu a jednak tak zrobili. Za to akurat należy się im uznanie, gdyby zlali temat to bym łódkę w śniegu i deszczu do PL wiózł.

Podczas rozmów wynikł temat natłoku zamówień. Cała branża tak ma, a właściwie cały przemysł. Widziałem ile mieli towaru do zamontowania, tak sobie myślę że skoro poukładana firma w obecnej sytuacji potrafi się zamotać, to ja nie chcę widzieć co odwalają improwizujące ciarachy.

Myślę że od czerwca do sierpnia na forum i fb będzie gorąco  ;D zobaczymy czy się mylę.

Jeszcze jedno, jak już właściwie byłem na wyjeździe z firmy patrzę macha mi człowiek który łódkę pomagał mi spinać do auta, zatrzymałem się, przyszedł i mówi że w DE na śrubie musi być odblaskowa nakładka czerwona lub żółta i żebym poczekał przyniesie. Poszedł do sklepu i po chwili wrócił i założył mi taki piękny kubraczek na śrubę ;D mówiąc że policajty cwancig ojro strofy chcą za brak. Tego też nie musiał robić.

 

 

 

1-20210320_194609.jpg.8e4d297b9fdd82de640abf4adae9b47d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna historia, piękna. Ktoś wcześniej napisał, że za tulipana i szampana zapłaciłeś - i tak ma być, kupując samochód także płacimy za kawę kolorowe foldery, ciepło w salonie, samochód do testów. To jest zdrowe i normalne - rynkowe. Twoja relacja przekonała mnie do jednego -  z większą starannością wybierać dealera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pięknie, że się udało to cacko kupić. Oby służyło jak najlepiej.

Jeżeli będziesz trzymał na wodzie przez sezon to warto nałożyć antyfoulingi na dno i na zanurzone części silnika. O ile kadłub przyjmie każdy ,,antyful" to silnik już tylko ten do alu. Na kadłub możesz zmieszać zielony z niebieskim ale silnik tylko szary spray Ci zostaje.

Schowek01.thumb.jpg.13365a6de9c94967242d5000c2de6801.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzegorz... jeszcze mam takie pytanie, bo widzę że jesteś zafiksowany (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) -możesz się podzielić spostrzeżeniami dotyczącymi -jak prowadzi Ci się tą Lorries? -ile waży cały ogon. Tą przyczepę kupowałeś u nas w kraju? Handlowiec pewnie koła założył niewyważone?... :)

Mam taką prośbę / propozycję możesz nagrać jakiś kawałek filmu z pracy zawieszenia Twojej dwukółki, i wstawić w wątku, który kiedyś zacząłem?  http://forum-motorowodne.pl/auto-i-lodz/filmy-z-pracy-zawieszenia-naszych-przyczep/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziękuję wszystkim hurtem za gratulacje ;D dawno mnie żaden zakup nie cieszył tak jak ten.

 

Odpowiadając kolejno:

mikijet nie będę trzymał na wodzie, pływam i wyjmuję łódkę każdorazowo, poruszałem już wcześniej ten temat, ale dziękuję za zaangażowanie.

 

dżemik zapylałem z tą przyczepą 100 z kawałkiem (tego kawałka oficjalnie nie zdradzę) i nie mam uwag co do trakcji. Sam produkuję przyczepy, wiedziałem jaką oś chcę, znam zalety i wady. Teraz mając łódkę ustawię przyczepę finalnie pod gabaryt łódki (bo tutaj trochę poprawić po niemcach trzeba) dołożę amortyzatory osi i stabilizator toru jazdy. Filmiku niestety nie nagram, nie mam do tego odpowiedniego  sprzętu a mojego fona na cepie nie powieszę :P Oczywiście zważę też zestaw, może nawet dziś.

Kupiłem przyczepę z odchylanymi lampami z premedytacją, chciałem przetestować pomysł Loriesa na to zagadnienie. Uważałem że to nie ma prawa przetrwać jednej trasy i nie myliłem się ;D Fakt że na pusto leciałem grubo za szybko....ale tak czy siak mocowanie tablicy z blachy 1mm to pomysł z piekła rodem. Teraz wlecą lampy ledowe speszjal for mi Waś prodakszyn .... + moja koncepcja na mocowanie lamp i tablicy. Oczywiście jak uskutecznię to wrzucę fotki.

 

panpikuś nie ma korka ponieważ musze mieć co robić po sezonie ;) mikijet ma rację, jak popatrzysz po obecnych łodziach to już powoli jest nagminne. Zobaczę w pierwszym sezonie czy będzie potrzebny. Pewnie fotki też wrzucę.

 

drift-king telewizor wyleci z całą pewnością, ta kabinka zwyczajnie jest za mała na takie bajery (tym bardziej że telewizji nie oglądam od najmniej 2 lat). Jeśli chcesz to pocykam foty i jeśli Ci się spodoba to chętnie sprzedam. Z demontażem akurat nie ma problemu. Kolor łodzi na żywo jest mega, ja go widzę jako zieleń morską wpadająca lekko w niebieski, aparaty go widzą jako typowy niebieski ::)

 

powolny raczej na rybnickim grajdole nie będzie wodowana. Nie lubię i nic fajnego w tym akwenie nie widzę, już prędzej na Rzeczycach dokonam testów ;D identycznie jak z poprzednią łodzią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z korkiem podobnie - korka brak. Tyle ,że przy  moich kształtach elementów skorupy wierzę w słowo producenta ,że przestrzeń jest wypełniona pianą o zamkniętej strukturze i tam wody nie będzie. Czy to  prawda ?  Nie mam pojęcia a nie będę sprawdzał otwieraczem do konserw  ;D ;D ;D

Zęza jest ale dla pozostałej przestrzeni. Rozwiązanie bynajmniej u mnie wygląda sensownie.

W starszych produkcjach korek był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

no i w końcu rozdziewiczona dziś pełnoprawnie, na krajowych wodach ;D

Kolejno fotki:

1, 2, 3 Ustawienie łodzi na przyczepie, tu trochę po niemiaszkach poprawiłem, rufę zdecydowanie opuściłem na przyczepie żeby łatwo mi było w jedną osobę slipować i żebym nie musiał do wody mocno autem się pakować.

Łódka waży ponad 1200kg z pełnym zbiornikiem paliwa, wody i podstawowymi szpejami typu kamizelki, gaśnice, cumki, kotwica.

Ustawiłem sobie nacisk na dyszel 70 z drobnymi, myślę że będzie ok. Teraz mogę już zamontować amortyzatory i można zapylać.

 

4 Pokrowiec na pasy, jednak się przydał, polecam to naprawdę fajna sprawa.

 

5 Naklejka forumowa, Musti dziękuję za umożliwienie wykonania w srebrnym, pasuje idealnie do reszty napisów na łodzi.

 

6,7 Dzisiejsze pływanie na Rzeczycach, akwen mały ale mam blisko. Pogoda psuła się wyraźnie jeszcze przed wyjazdem z domu, szły ostrzeżenia o silnym wietrze na południu kraju ;D ale nie było takiej siły która by nas powstrzymała. :P

 

Jakie wrażenia z pływania?

Mimo silnego wiatru i zafalowania robiłem z łodzią dokładnie co chciałem, zero stresu przy manewrach. Bardzo przewidywalna i łatwa do prowadzenia łódka.

Ogromny komfort daje też pomiar głębokości, kurcze wypas, zwłaszcza na akwenach które można dosyć łatwo zapamiętać sprawdzając uprzednio co mają pod lustrem wody.

Z rozmiaru łodzi także jestem zadowolony, nie trącamy się przy przemieszczaniu,  każdy ma sporo własnej przestrzeni i dokładnie o to mi chodziło. Idealna na 2-3 osoby, łatwa w transporcie no i nadal slipuję się bezstresowo w pojedynkę nawet na słabym geometrycznie slipie. To dla mnie bardzo ważne biorąc pod uwagę że do wody mam zawsze daleko i łódka na wodzie stała cały sezon nie będzie.

Podsumowując, zakup uważam za trafiony, zobaczymy jak wyjdzie z eksploatacją, ale jestem dobrej myśli.

 

 

3-20210403_132114.jpg.82468967aa518de8333ce7dbc87a9f44.jpg

2-20210403_125702.jpg.f0166694c2c8ca9efc55f7780dea6f66.jpg

1-20210403_125544.jpg.8cb9da3835d06167bb742ee2704b7f9f.jpg

4-20210403_132216.jpg.2ca13e50f13c39e9514487b21ea5f9b0.jpg

5-20210403_223225.jpg.85d4f04116e650a3a63469b4b58c19c8.jpg

6-20210411_150729.jpg.1d70abca6ffb4b48996513d503c7ba3f.jpg

7-20210411_150807.jpg.0482c858543211bc797615956f03499c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to jest Dzierżno wielkie ,to taki pomost ? chyba tylko w marinie . Na ten "dziki " slip też w zeszłym roku zrobili dojazd i jest OK . Głębokości mogą zdziwić ,od kolan ,do kilkunastu metrów ( więcej liny nie miałem ). Jedynym minusem jest ta "woda" strasznie brudzi , ale mycie takiego cuda ,to też fun  ;) . Szkoda ,że fotki z ślizgu nie ma .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powolny tak to Dzierżno i pomost w Yachtklubie, tam też się slipowałem. Dziki slip na plaży latem jest ok, ale trzeba autem wjechać do wody i to daleko, przy takiej temperaturze wchodzenie do wody mnie nie rajcowało, no i ta łódka już swoje waży więc wolałem pewny, utwardzony slip. Pływałeś na Zalewie Rybnickim? tam dopiero jest uciecha z myciem ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pogoda za oknem zmotywowała mnie do montażu ogrzewania 8)

Wleciał Planar (w ramach testu przed wdrożeniem do oferty w mojej firmie)

Dwa wyloty z regulowaną przepustnicą, jeden w kabince a drugi na nogi kapitana ::)

Jako że majówkę mam skopaną perturbacjami w pracy to jako rekompensatę wypłacę sobie 10 dniowy rejsik Odrą.

Start w przyszły piątek z Opola i zobaczymy dokąd uda mi się dopłynąć.

Totalny spontan, kogoś z forum spotkam po drodze? ::)

2_forum.thumb.jpg.cc8380dea8dedc9e466bd96548aa697b.jpg

1_forum.thumb.jpg.b2c0cfce7495f5014f28fe2c01cddb94.jpg

3_forum.thumb.jpg.ef49cf9564b5f85c5369c9270d3649ea.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...