Skocz do zawartości

Ursula- Ślicznotka czy tylko same stare drzazgi?


peezeet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnego wiosennego dnia tego roku, tuż za naszą zachodnią granicą, w pewnej niewielkiej miejscowości Wolzig, nad jeziorem Wolziger nastąpiło cudowne odkrycie. Otóż ktoś prawdopodobnie dostrzegł że sąsiadująca z jednostką miejscowej straży pożarnej, murowana stodoła zaczyna chwiać się w posadach. Nikt od dziesiątek lat tam nie zaglądał i wcale się nie dziwię bo groziło to oberwaniem w głowę spadającą cegłówką. Być może, że któregoś ze strażaków kłuło w oczy i poczuł się zawstydzony że w ich bezpośrednim otoczeniu znajduje się budowla zagrażająca komukolwiek. No i znalazło się kilku śmiałków z ramienia spadkobierców zapomnianej budowli co z narażeniem życia postanowili zająć się problemem. Po sforsowaniu rozpadających się wierzei, grupie śmiałków ukazał się żałosny obraz  czegoś.... pokrytego grubą warstwą pyłu i kurzu. Dopiero po dłuższej chwili gdy wzrok przyzwyczaił się do mroku panującego wewnątrz udało się wyłowić zarys smukłej sylwetki obiektu. Dla tych eksploratorów i poszukiwaczy wychowanych nad wodami okolicznych jezior nie było więc trudne zrozumieć  jaki skarb znaleźli!

WhatsApp_Image_2020-12-17_at_21_44_301.thumb.jpeg.9d1ab2df2d1202b19a95ecf798fad9b2.jpeg

WhatsApp_Image_2020-12-17_at_21_41_412.thumb.jpeg.84ee73f93a5e3c9643903f69b2e3c168.jpeg

WhatsApp_Image_2020-12-17_at_21_44_34.thumb.jpeg.be2282526605757260bd782dc1e0a5d5.jpeg

WhatsApp_Image_2020-12-17_at_21_44_332.thumb.jpeg.1be82169000e4863f01e74ce74c3dde0.jpeg

WhatsApp_Image_2020-12-17_at_21_44_33.thumb.jpeg.58154838f761ccc97a622c1a99f3d1ee.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiam Państwu URSULĘ.

 

Jak ekipa ochłonęła po odkryciu, należało zdobycz jakoś wydostać z zagrożonego miejsca. Postanowiono mimo ryzyka wytargać ważący kilkaset kilogramów skarb na światło dzienne. Użyli do tego celu pasów transportowych i z dużym trudem, delikatnie, centymetr po centymetrze, na własnych barkach wysunęli kawał smukłego drewna na zewnątrz.

Dopiero teraz mogli zobaczyć w świetle dziennym w pełni swoje znalezisko (wcześniej nie było to w pełni możliwe z powodu braku oświetlenia i ciasnoty pomieszczenia). Była nim przepiękna stareńka drewniana motorówka o wdzięcznym imieniu Ursula.

Ta pięknota, po wstępnych, ostrożnych oględzinach została umieszczona na stosownej przyczepce i trafiła do bardziej przyjaznego miejsca gdzie została oczyszczona z brudu i pyłu i dopiero wtedy pokazała w pełni swoją urodę i kunszt jej budowniczego.

 

Na koniec tej historii dodam że z powodu miłości od pierwszego wejrzenia Ursula trafiła do mnie.

2.thumb.jpg.1536160d77bc0c928a74c2d7f4040e8a.jpg

3.thumb.jpg.f70c7b3894d5316087850881f6052784.jpg

6.thumb.jpg.9cada5054d54610ae34e29d136a51ffa.jpg

8.thumb.jpg.8a58f6cbaeeb2756a2ba192ea7a0f9d2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śliczna linia , szczególnie ten opadajacy tył . Przepiękna ...

Łódeczka za milion dolców , nie oszczędzałbym na renowacji. Co tam za silniczek siedzi masz zdjęcia ?

Ja to bym robił renowacje w amerykańskim stylu , czy kadłub do ideału z lat produkcji a silniczek nowoczesna współczesna konstrukcja MPI 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik to jest dwu-cilindrowy DKW P8 by Audi z lat trzydziestych. Obawiam się że swap na coś mocniejszego może być dosyć trudny bo nie ma tam zbyt dużo miejsca, jeśli chodzi o długość. Ten motorek DKW ma rozrusznik bezpośrednio na wale od przodu i to zabiera sporo miejsca. Trzeba by się rozejrzeć za czymś mocno kompaktowym.

11.thumb.jpg.2269e02ed637834216a998e4f3397603.jpg

12.thumb.jpg.5e1dd9f64d35a63a4dd1650ac9b11542.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11,04 kW (15 KM) przy 4300 obr./min  ale i tak w twoim przypadku to bez przekładni to chyba się nie obejdzie , no chyba że bezpośredni i na sprzęgle odśrodkowym.

Poniżej broszura jak to robią z s-drive

Cena  z napędem jak w broszurze była 11290 euro czyli golas może około 8000 euro się wyrwie , to mała firma nie korpo jest więc z kim rozmawiać .

https://arens-motors.com/wp-content/uploads/2019/03/01a_TS-000050_Information_ARENS_RVI_Sail__Inbord_EN.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by pięknie pływało z motorkiem bliżej 100KM.

Kompaktowy silnik to może od skutera + przekładnia 2:1 +R. Może taki Rotax 0.9 albo 1.5/1.6NA. Albo zrezygnować z napędu bezpośredniego , bo wymaga sporo uwagi i dać jakiś  3.0 MPI + Zetke , ale z-ka może się nie zmieści i nie wiem czy nie popsuje znowu lini lodki. W zasadzie są takie nowoczesne napędy do łódek wakeboardowych z  przekładnia tylko cena będzie wysoka i to raczej spore ciężkie silniki.  Nie wyobrażam sobie czegoś takiego z silnikiem 18KM, czy nawet 30KM, choć koło 100, żeby to brzmiało i ładnie pływało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się z tym zgodzę. Jednakże silnik i największy ciężar jest umiejscowiony mocno z przodu. Waga silnika jest jednym z kluczowych elementów dlatego warto solidnie zastanowić się nad zastosowaniem odpowiedniej jednostki. Bardzo podoba mi się ten Arens RVI30. Echh gdyby tak miał te 50KM to przy swojej masie i tak by chyba był porównywalny osiągami ze sporo większymi jednostkami. Nie mam jakiegoś doświadczenia z tego typu swapami. I trudno mi sobie wyobrazić jak w łodziach przekłada się stosunek masy do mocy i osiągów. Grzebię w sieci i nic sensownego nie mogę znaleźć. Może faktycznie pokombinować coś ze skuterowym motorkiem one nie wyglądają na dosyć lekkie, ale nie wiem jak by to ogarnąć z tymi przełożeniami i rewersem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozpędzajcie się tak za bardzo z mocą. Za mocą idzie też waga. Wrzuć do łódki 200 kG ( w miejscu silnika) i sprawdź czy nie zatonie ;)

Wyporność rufy jest trochę mała!

 

szkoda, że może zatonąć ..............  w USA wrzucają do podobnych wielkości  V8 i nie toną

 

a ta jakaś podobna

a586e26a2e916e87med.jpg

 

Rotax 1503 waży 82KG (155HP), a Rotax 900 (90HP) tylko 56KG, są to bardzo kompaktowe jednostki 3 cylindrowe, chłodzone płynem chłodniczym...

 

do tego przekładnia musi pewnie mieć 2:1, lub 3:1 przy takiej śrubie, w sumie nie wiem, jak  to sie przelicza + oczywiście wsteczny.

 

ja osobiscie to bym zrezygnowal z napędu pod kadłubem tak z mego doświadczenia, mizerna sterowność oraz ciągły problem uszkodzenia śruby, chyba że masz głeboki akwen...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie chciał bym ingerować w konstrukcję łodzi i chciał bym maksymalnie zachować jej oryginalny stan. To zabytek! Już zmiana silnika mocno się z tym kłuci, pewnie wielu to by mnie za same myśli o tym to na suchej gałęzi wywiesiło.  ;)

Więc raczej zostawię napęd na bezpośrednim wale.  Te wspomniane rotaxy to od skuterów są właśnie? Może ktośpodpowie jakiego typu przekładnię można by zastosować, czy może coś występuje w przyrodzie zintegrowanego z rewersem? każda myśl i pomysł mile widziany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czym jak z czym ale z Rivą to powinno się chcieć. Tym bardziej to mi się trochę kłuci z podlinkowanym przez kolegę przykładowym wątkiem o Rivie i o wspomnianych kosztownych wydatkach np. na przednią szybę by zachować jej oryginalność.

Dla przykładu silnik Cris Craft po remoncie, właściwy dla Rivy to koszt podobny albo mniejszy od rzeczonej szybki.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu to cały czas zastanawiam się nad wyborem czy pozostawić Ten silnik DKW, czy coś dobrać mocniejszego i wstawić rewers z redukcją. Popatrzyłem na filmiki o oldtimerach i jak pracuje taki motorek DKW....to brzęczy gorzej niż skarpeta czy trabant....no i ta porywająca moc 18-20kM :'( :-\  SŁABO!

Przypomniałem sobie że jak byłem u znajomego Włocha w październiku, to w jego starej szopie moją uwagę zwrócił niewielki trzy cylindrowy silnik stacjonarny Piaggio z doczepionym mechanizmem strugowodnym. To był naprawdę niewielki motorek. Trochę pogrzebałem w sieci i okazało się że to jest prawdopodobnie Piaggio Berkeley ks200. Rzadka rzecz. Ale silnik

ma 55kM czyli już by pasowało. Oczywiście można było by to próbować założyć bez turbiny...wykorzystując sam pędnik. Zobaczymy...na dniach ma mi porobić zdjęcia i poproszę go zwymiarowanie jednostki.

Tymczasem foto komory silnika Ursuli. I foto z sieci takiego Piaggio ale 2 cyl.....no niewiele znalazłem w sieci o nim.

WhatsApp_Image_2020-12-29_at_00_10_341.thumb.jpeg.f61bf129ce313dbcc4f8a5b80d78eb8b.jpeg

WhatsApp_Image_2020-12-29_at_00_08_271.thumb.jpeg.89c288635c67427f39bb37aa0456dc8b.jpeg

101107_019.jpg.b3dc9351c938387b8b90e836dfeee353.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...