przeemo Opublikowano 14 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2016 A możesz podać jakąś nazwę tego systemu w Cortinie, ewentualnie namiar kto takie systemy montuje? Jaki jest orientacyjny koszt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 14 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2016 A możesz podać jakąś nazwę tego systemu w Cortinie, ewentualnie namiar kto takie systemy montuje? Jaki jest orientacyjny koszt? Nie wiem, czy mogę podawać tu linki do innych forów, więc krótko opiszę. System nie ma nazwy, bo zrobiłem go sam. Użyłem do tego zwykłego samochodowego GPS-trackera. Obecnie koszt urządzenia (z funkcją odcięcia paliwa) nie przekracza 40USD z przesyłką z Chin. Instalacja jest prosta i poradzi sobie z nią każdy początkujący majsterkowicz, konfiguracja serwera jest tylko trochę trudniejsza. Całość funkcjonuje bezawaryjnie od 3 lat. Koszt utrzymania sprowadza się do kupna karty SIM. Wcześniej miałem"zdrapki", ale ich używanie było upierdliwe, bo po zimie trzeba było kupić nową, gdyż stara się dezaktywowała. Obecnie mam w abonamencie za ok.15zł miesięcznie. http://forum.mazury.info.pl/files/monitoring_gps_163.jpg Jeżeli chcesz mieć tylko monitoring okazjonalny (np. żeby sprawdzić gdzie aktualnie jest Twoja czarterówka) to sprawa jest jeszcze prostsza. Kupuje się urządzenie wielkości pudełka zapałek (normalnie służy do monitoringu psa/kota) i ukrywa w silniku lub jachcie podłączając do zasilania. Jeżeli chcesz sprawdzić gdzie jest jacht, po prostu dzwonisz do urządzenia, które odsyła Ci sms-em link do mapki Googla z naniesioną pozycją. Koszt gadżetu do kilkanaście USD z przesyłką z Chin. Można je również skonfigurować z serwerem tak jak to większe. http://forum.mazury.info.pl/files/poranek_w_glifadzie_924.jpg Coś takiego skonfigurowałem koledze, który czarterował swoje jachty motorowe w Grecji. Sprawdzało się doskonale. Będąc w Polsce w każdej chwili mógł sprawdzić gdzie jest jacht. Koszt obsługi to kupno karty sim u lokalnego operatora i bardzo okazjonalnego doładowywania. Testowaliśmy - w Grecji pomiędzy wyspami internet komórkowy jest wszędzie. Najbardziej zdziwione były załogi czarterowe, że armator wie gdzie oni aktualnie cumują i nawet przy której kei. :D Jeżeli zbytnio tego nie schowasz (niektórzy wlaminowują na stałe), to po sezonie możesz tym monitorować skuter śnieżny, quad, samochód żony, rower teściowej czy co tam chcesz. Oba urządzenia posiadają własne zasilanie, które działa jeszcze przez kilka godzin po odcięciu zasilania. To większe dodatkowo alarmuje Cię o zaniku zasilania i zakłóceniach. O utracie kontaktu z urządzeniem, lub o przekroczeniu zdefiniowanej strefy/prędkości (np. jacht znalazł się na brzegu, opuścił port, albo jedzie z prędkością 140km/h lub co tam chcesz) informuje Cię serwer. Wszystko masz również w aplikacji. Urządzenie z kamerą jest wielkości połowy zapalniczki, ale jeszcze nie miałem czasu przetestować działania (leży w szufladzie od półtora roku). http://forum.mazury.info.pl/files/video_gps_tracker_3_969.jpg Jeżeli będzie zapotrzebowanie, to na kolejnych Targach mogę przeprowadzić krótką prezentację urządzeń i ich konfiguracji. Na aplikacje nie ma się co obrażać. W Grecji testowaliśmy aplikację "morską" Navionics. Wodoodporny tablet + aplikacja zastępowała nam kosztowną nawigację w ploterze. http://forum.mazury.info.pl/files/15_nawigowanie_jest_prostsze_niz_jazda_samochodem_197.jpg Dzięki temu nawigowanie było prostsze niż jazda samochodem. Na mapie były zaznaczone wszelkie niezbędne rzeczy jak tory wodne, obszary zamknięte, a nawet podwodne kable i wraki (jako ciekawostka nurkowa). Dodatkowo prognozy pogody, internet, sprawdzanie lokalnych danych teleadresowych, wyszukiwanie atrakcji. Tego nawet najdroższy ploter jachtowy nie potrafi. Obecnie uzupełniamy dane w naszej portalowej aplikacji dla użytkowników szlaków mazurskich. Niebawem pojawi się ona w sklepie Google i będzie bezpłatna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRI Opublikowano 14 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2016 sprawdza sie na łódce taki system http://allegro.pl/samochodowy-lokalizator-gps-app-pl-i6260189704.html znajomy użytkuje od roku , wszystko zgodne z opisem , jak na razie nie narzeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 14 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2016 sprawdza sie na łódce taki system http://allegro.pl/samochodowy-lokalizator-gps-app-pl-i6260189704.html znajomy użytkuje od roku , wszystko zgodne z opisem , jak na razie nie narzeka Kupując to samo bezpośrednio w Chinach 48 USD z przesyłką. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Witam Mam pytanie jaka jest odporność na zagłuszanie takich lokalizatorów ? I czy są bardziej i mniej odporne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Witam Mam pytanie jaka jest odporność na zagłuszanie takich lokalizatorów ? I czy są bardziej i mniej odporne ? Sygnał GPS/GPRS można zakłócić stosunkowo łatwo, dlatego w przypadku wersji z serwerem i aplikacją - natychmiast po utracie kontaktu serwera z urządzeniem lub urządzenia z satelitami są o tym alarmowane wskazane w konfiguracji osoby - np. ochrona, znajomi właściciela, właściciel wraz z informacją o ostatniej pozycji i przyczynie alarmu. Mając dostęp online do kamery w porcie (znów za pomocą aplikacji w telefonie) mogę natychmiast sprawdzić co się dzieje na łodzi lub z łodzią. 100% zabezpieczenia nie istnieją, ale akurat to pozwala tanim kosztem monitorować swój sprzęt, a od kradzieży warto się ubezpieczyć. Jeżeli zamontujesz sobie taki system nie informując o tym nikogo, to nikt nie będzie wiedział, że trzeba cokolwiek zakłócać. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRI Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 sprawdza sie na łódce taki system http://allegro.pl/samochodowy-lokalizator-gps-app-pl-i6260189704.html znajomy użytkuje od roku , wszystko zgodne z opisem , jak na razie nie narzeka Kupując to samo bezpośrednio w Chinach 48 USD z przesyłką. ;) ochłoń ... gwarancja, faktura + kontakt ze sprzedawcą też są ważne .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Są systemy tak jak opisuję to MTSW adoptowane z pojazdów drogowych, nie są drogie , ale ich możliwości są ograniczone i odporność na wilgoć słonego klimatu prawie żadna , mimo to nie wyklucza ich stosowania w taki sposób jak opisuję przedmówca . Dobrze sprawdzają się autoalarmy np.Tytan(produkt EU) zamontowałem kilka egzemplarzy na życzenie klientów i jeszcze działają ;) . Osobiście pod takimi rozwiązaniami nie chętnie się podpisuję jeśli robię coś od początku do końca to stosuję typowe systemy dedykowane do użytku w warunkach morskich , które łącze z siecią NMEA konkretnej jednostki co umożliwia totalną kontrolę jachtu łącznie z obserwacją warunków pogodowych w miejscu gdzie znajduje się łódź . Są to drogie gadżety wiec nie będę się rozpisywał bo chyba raczej nikogo to nie będzie interesowało . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 ale dramat u Was na www ... XIX wiek :) Kolego nie jesteś trendy ;D teraz moda na minimalizm ;) , a może chcesz sprzedać swoje usługi przy tworzeniu strony XXI wieku :) . XIX wiek to internet już był osiągalny ;) , to po jakiego diabła tworzyli enigmę (mam namyśli taką maszynkę do szyfrowania nie PC bo te były pod koniec XX wieku ) ;) , Ale podsumowując to chyba chciałeś zaistnieć ale ci nie wyszło . :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Wszelkie zabawki GPS są dobre do momentu kiedy jest sygnał, jeśli go zabraknie (chwilowy zanik jaki nam się zdarza również w telefonach bądź zagłuszacz ) i do widzenia z naszą zabawą. Osobiście również używam moduł gps (profesjonalny a nie chiński) do sprawdzania tras przelotów, liczby km czy np sygnalizacji opuszczenia strefy cumowania przez jacht lub otwarcia pokrywy silników, natomiast przeciw kradzieży tylko moduł radiowy który nie potrzebuje zasilania, pracuje w uśpieniu z baterią na 5 lat a jest wzbudzany tylko w wypadku kradzieży. I jest to 100% środek a nie jak psze MTSW. Porzuciłem wszelkie firmy ubezpieczeniowe na zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Ale chyba w wypadku radiówki musisz korzystać z firmy zewnętrznej podczas namierzania zguby i jaki jest zasięg nadajnika , jak blisko musi znajdować się namiernik od nadajnika ukrytego w aucie aby go namierzyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Bo Polska to taki pojebany kraj jeśli chodzi o ubezpieczenia ;) Wymagania jak dla statków morskich a odpowiedzialności żadnej. O ile dobrze pamiętam, to ubezpieczenia naszej SR-32 kosztowało kilkaset funtów łącznie z ochroną na wyścigach na pełną wartość łódki. Ubezpieczyciel angielski ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Korzystam na łodzi ale owszem samochody też jak najbardziej. Odległość nie ma znaczenia, cały świat. Tak korzystam z firmy specjalistycznej o światowym zasięgu w tym zakresie, w przypadku kradzieży wzbudzają nadajnik i wszystkimi środkami (samochody, samoloty) lokalizują pojazd. Przy tym, sam nie muszę się tematem interesować(pilnować), siedzą ludzie przed komputerami i dzwonią jak coś, zawsze mam tel zaraz po wypłynięciu gdy opuszczam geostrefę, potwierdzam(autoryzuje) i wszystko. A propo kosztu to abonament roczny to 1000zł, znacznie taniej niż ubezpieczenie i 100% pewności odnalezienia. Firmy ubezpieczeniowe w wypadku kradzieży włączają sztab prawników i kombinują jak nie wypłacić NIC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saradog Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Odnośnie ubezpieczeń też ubezpieczam się od kilkunastu lat w niemieckiej firmie specjalizującej się tylko w segmencie jachtów , ale przez polskiego brokera i zasady są w miarę normalne bez idiotycznych klauzul jak to ma miejsce u naszych ubezpieczycieli . Osobiście nie miałem szkody ale opinię są pozytywne jeśli chodzi o wypłacanie i procedury . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Zakładam że nie utopie tudzież nie rozbije łodzi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 sprawdza sie na łódce taki system http://allegro.pl/samochodowy-lokalizator-gps-app-pl-i6260189704.html znajomy użytkuje od roku , wszystko zgodne z opisem , jak na razie nie narzeka Kupując to samo bezpośrednio w Chinach 48 USD z przesyłką. ;) ochłoń ... gwarancja, faktura + kontakt ze sprzedawcą też są ważne .... Jak kto woli. Kupuję bezpośrednio u Chińczyków i nigdy nie miałem problemów. Kiedyś Chińczyk po mailowej reklamacji urządzenia - przysłał po prostu drugie. Na allegro naciąłem się już niestety kilka razy na oszustów. Chińczycy też wystawiają rachunki. Jeżeli prowadzisz firmę - wyrabiasz sobie numer EORI i importujesz oficjalnie, wliczając koszty w koszty. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Są systemy tak jak opisuję to MTSW adoptowane z pojazdów drogowych, nie są drogie , ale ich możliwości są ograniczone i odporność na wilgoć słonego klimatu prawie żadna , mimo to nie wyklucza ich stosowania w taki sposób jak opisuję przedmówca . Na słodkim system funkcjonuje bez awarii od 3 lat (właśnie kończy się 4 sezon), na słonym był testowany w Grecji na jachtach czarterowych. Na większe wody (gdzie nie ma zasięgu telefonii komórkowej) system się nie nadaje. Dla wymagających większej odporności - urządzenia są tak tanie, że możesz je zatopić w żywicy (nawet zalać/zalaminować na stałe) i będzie w 100% wodoodporne. Poza tym koszt profesjonalnych systemów morskich równoważy (w razie czego) wymianę takich urządzeń co sezon na nowe. :) To samo dotyczy tabletów używanych zamiast plotera. Przyznaję, że to rozwiązanie dla biedaków, ale lubię eksperymentować :) Obecnie, w wolnych chwilach tworzę sobie system automatycznej wentylacji łodzi podczas postoju. Również z chińskiego badziewia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Wszelkie zabawki GPS są dobre do momentu kiedy jest sygnał, jeśli go zabraknie (chwilowy zanik jaki nam się zdarza również w telefonach bądź zagłuszacz ) i do widzenia z naszą zabawą. Osobiście również używam moduł gps (profesjonalny a nie chiński) do sprawdzania tras przelotów, liczby km czy np sygnalizacji opuszczenia strefy cumowania przez jacht lub otwarcia pokrywy silników, natomiast przeciw kradzieży tylko moduł radiowy który nie potrzebuje zasilania, pracuje w uśpieniu z baterią na 5 lat a jest wzbudzany tylko w wypadku kradzieży. I jest to 100% środek a nie jak psze MTSW. Porzuciłem wszelkie firmy ubezpieczeniowe na zawsze. Jeżeli kogoś stać kupuje system profesjonalny. Nigdzie nie pisałem, że chińszczyzna jest dobra na wszystko. U mnie się sprawdza, ale nie neguję posiadania ploterów czy innych zabawek "pro". Ubezpieczenie jest przydatne również wtedy, gdy sam przydzwonisz w coś lub kogoś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Mogę się zgodzić tylko jedną funkcją urządzenia gps tj lokalizacji do czasu zagłuszenia. Nie można pisać że jak nikomu nie powiesz że masz to nie zagłuszy. @MTSW wiesz o istnieniu wykrywaczy sygnałów gsm? Najpierw się sprawdza czy jest a potem zagłusza. A odnośnie wszelkich chińskich czy innych środków zastępczych to od zawsze jestem przeciwny, może podasz więcej szczegółów odnośnie kosztów, na razie wiemy że 300zł to koszt zakupu, na jak długo wystarczy prądu w aku? Zwłaszcza poza sezonem, biegasz do łódki co kilka dni ładować akumulator?? Gps jest mega prądożerny, ile kasy na doładowania karty rocznie trzeba wydać?? 500?? 1000zł?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Mogę się zgodzić tylko jedną funkcją urządzenia gps tj lokalizacji do czasu zagłuszenia. Nie można pisać że jak nikomu nie powiesz że masz to nie zagłuszy. @MTSW wiesz o istnieniu wykrywaczy sygnałów gsm? Najpierw się sprawdza czy jest a potem zagłusza. A odnośnie wszelkich chińskich czy innych środków zastępczych to od zawsze jestem przeciwny, może podasz więcej szczegółów odnośnie kosztów, na razie wiemy że 300zł to koszt zakupu, na jak długo wystarczy prądu w aku? Zwłaszcza poza sezonem, biegasz do łódki co kilka dni ładować akumulator?? Gps jest mega prądożerny, ile kasy na doładowania karty rocznie trzeba wydać?? 500?? 1000zł?? Na temat kosztów już pisałem wcześniej. Poza kosztem zakupu (40-50USD z przesyłką) i godziny poświęconej na montaż i konfigurację - abonament za kartę SIM 15zł miesięcznie. To są wszystkie koszty. Czas pracy na wewnętrznych bateriach ok 8 godzin (po odłączeniu zasilania). W przypadku zakłócenia - mam wgląd przez kamerę czy ktoś się kręci przy łodzi. Łódź stoi w monitorowanym porcie. W przypadku zakłóceń serwer zawiadamia mnie, zaprzyjaźnioną ochronę oraz znajomych, którzy korzystają z podobnych systemów (taka sąsiedzka samopomoc). ;) Poza sezonem łódź stoi w suchym, solidnym, murowanym hangarze (poniemiecki spichlerz), ubezpieczonym, monitorowanym i strzeżonym 24h przez ochronę, więc nie ma potrzeby korzystania wówczas z systemu. Po zimie wkładam akumulator i system sam się aktywuje. Mi się nie chce tego demontować, ale zimą mógłbym tym monitorować np. samochód. Nikogo nie namawiam do korzystania z takich systemów. Opisałem to tutaj jako przykład na "przydatność" aplikacji w telefonach komórkowych. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 I dopiero teraz podałeś wszystkie ograniczenia - wady swojego systemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Z ciekawości. Czy mógłbyś podać koszty zakupu i utrzymania swojego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Pisałem kilka postów wcześniej, moduł radiowy plus moduł gps roczny abonament 1000zł. Podstawowe zalety: 1. Pełna profesjonalna obsługa ( nie musze angażować znajomych czy przyjaciół), telefon o każdym podejrzeniu zagrożenia. 2. 100% skuteczności w odnajdywaniu "zguby" 3. Łódź mogę zostawiać gdzie chce poza sezonem i nic mi nie rozładuje baterii modułu radiowego gdyż do czasu kradzieży nie pracuje i nie pobiera prądu (możliwe baterie do wyboru 3 lub 5 lat trwałości) 4. Coś nie działa prawidłowo - servis w pakiecie free, Podstawowa wada: 1.Moduł gps wytrzyma tylko 3 tygodnie na istniejących 3ch aku łodzi bez ładowania ale biorąc pod uwagę, iż z tego nie ma po co korzystać poza sezonem to spoko. I tu dwa słowa wyjaśnienia co do gps ogólnie, w przypadku utraty zasilania lub sygnału gps będziesz jedynie wiedział że utraciłeś łączność bez podania przyczyn bo to oczywiste. Nie wiesz czy masz jechać do łodzi bo ktoś zakłócił i ukradł czy po prostu nastąpiło rozładowanie aku czy brak sygnału a sąsiadów pobudziłeś ;) Nie radzę również zdalnie wyłączać silnika złodziejom chyba że po za kłopotami z kradzieżą chcesz sobie dorzucić kłopoty z ewentualnym rozbiciem łodzi a złodzieje i tak spierdzielą wpław. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Pisałem kilka postów wcześniej, moduł radiowy plus moduł gps roczny abonament 1000zł. Koszt zakupu, montażu, dzierżawy urządzenia? I tu dwa słowa wyjaśnienia co do gps ogólnie, w przypadku utraty zasilania lub sygnału gps będziesz jedynie wiedział że utraciłeś łączność bez podania przyczyn bo to oczywiste. Nie wiesz czy masz jechać do łodzi bo ktoś zakłócił i ukradł czy po prostu nastąpiło rozładowanie aku czy brak sygnału a sąsiadów pobudziłeś ;) Otrzymuję precyzyjne komunikaty: "utrata zasilania", "utrata sygnału GPS", "utrata kontaktu z urządzeniem". Ten ostatni alarm wysyła serwer, gdy urządzenie się "nie zgłasza". W ciągu trzech lat takich alarmów miałem słownie jeden (coś z nadajnikiem operatora sieci komórkowej). Każdy system ma swoje wady i zalety. Wadą Twojego systemu jest brak możliwości bieżącego monitorowania łodzi - np. w czarterze. Przydatne w przypadku np. wpłynięcia na kamienie. W przypadku szkody jesteś w stanie udokumentować, że jacht w tym czasie wpłynął na kamienie, podczas, gdy załoga upiera się, że w ogóle ich tam nie było. W przypadku awarii załoga często nie jest w stanie podać precyzyjnej lokalizacji ekipie serwisowej jadącej "lądem". W przypadku nieoddania łodzi w umówionym czasie - możesz sprawdzić, gdzie jest, dokąd zmierza i oszacować kiedy przypłynie bez potrzeby niepokojenia telefonami załogi. Archiwalne zapisy możesz również wykorzystać w celach statystycznych, potrzebnych do rozwoju Twojej floty. Wiesz jak Twoi klienci pływają, gdzie najczęściej cumują, jakie mają preferencje dotyczące np. miejsca postoju, czy pory pływania itp. Odnośnie kosztów. Gdy masz flotę czarterową złożoną z 20-30 jachtów (na Mazurach to średniej wielkości firma) - zakup chińszczyzny i profesjonalnego systemu, który nie ma możliwości bieżącego monitorowania to trudny orzech do zgryzienia. Kradzież całej łodzi to na Mazurach zdarzenia marginalne, zdarzające się raz na kilka lat. Najczęściej giną silniki zaburtowe i "zetki". Ostatnio na Mazurach złapano szajkę, która nakradła ich na pół miliona zł - głównie z miejsc zimowania lub postoju gdzieś na dziko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MTSW Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Nie radzę również zdalnie wyłączać silnika złodziejom chyba że po za kłopotami z kradzieżą chcesz sobie dorzucić kłopoty z ewentualnym rozbiciem łodzi a złodzieje i tak spierdzielą wpław. Niekoniecznie. Na Mazurach łódź przeważnie zdryfuje w trzciny i nic jej się nie stanie. Możesz przecież wyłączyć silnik w wybranym przez Ciebie miejscu. Natomiast złodziei łatwo dogonić wówczas sąsiedzką motorówką, albo mokrych namierzyć "w terenie". Pisałeś o swoim systemie radiowym. Nadajniki mają określony zasięg. W jaki sposób aktywujesz urządzenie? Sygnałem z satelity? Bo przecież nie przez GSM, który łatwo zakłócić. Poza tym każdy system radiowy można dezaktywować zwykłą folią aluminiową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.