Skocz do zawartości

Nagłośnienie czyli radiootwarzacze, głośniki, wzmacniacze itp....


Adrian
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładając ten temat zdaje sobie sprawę z tego, że z pewnością narażę się tej części motorowodniaków którzy cenią sonie ciszę na pokładzie, wsłuchując się w odgłosy natury i warkot silnika spacerowo przemierzając urokliwe zakątki wodnego świata.  Ale są tacy też którzy na "kotwicy" lubią sobie posłuchać spokojnej muzyki.

 

Piszcie na czym gracie, czy wykorzystujecie radia i głośniki samochodowe czy zakupiliście np taki zestaw:

 

http://www.raksa.com.pl/p,pl,1494,radioglosniki+wodoodporne+pyle+plmrkit101w+69425.html

 

Ja sam na poprzedniej łodzi używałem radia i głośników samochodowych SONY i byłem zadowolony:) Do pierwszej ulewy która mnie złapała na wodzie :-P

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś na forum (tyle, że chyba na starym) kupił ten zestaw Pyle i był zadowolony.

Są oczywiście wersje marine renomowanych producentów (Sony, Clarion, Alpine, Kenwood) odporne na wodę i UV, ale niestety sporo droższe od samochodowych odpowiedników.

 

Ja używam od paru sezonów Sony Marine - dość stary model CDX-F50

http://www.audiogearreviews.com/images/reviews/sourceunits/Sony_CDX-F50M.jpg

i głośniki XS-MP1620M

http://www.sonyproductinformatie.nl/content/products/detail/XSMP1620W.jpg

Mój ostatni nabytek to pilot RM-X60MR - radio przeniosłem do kabiny.

http://www.sonyproductinformatie.nl/content/products/detail/RMX60M.jpg

 

W aktualnej ofercie jest CDX-MR60UI (ok.1000pln)

http://www.sonyproductinformatie.nl/content/products/detail/CDXMR60UI.jpg

i CDX-HR910UI (ok. 1400pln)

http://www.sonyproductinformatie.nl/content/products/detail/CDXHR910UI.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poprzedniej łodzi miałem głośniki PYLE z Raksy http://www.raksa.com.pl/p,pl,1281,glosniki+wodoodporne++plmr60w++69030.html. Nie jestem audiofilem więc trudno mi powiedzieć jak grały - dla mnie ok :) Wg mnie super stosunek jakości do ceny.  Wbrew pozorom dużo zależy od radia, dobre radio potrafi sporo wycisnąć ze słabych głośników.

W tej chwili mam radio philipsa z mp3/usb, czarne samochodowe + 4 białe głośniki wodoodporne. Całość gra wystarczająco dobrze jak na zestaw niskobudżetowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Wami co do nagłośnienia. Rozchodzi się o to aby znaleźć złoty środek między ceną, a jakością. Czasami trzeba trochę przekopać internet, poczytać fora i zajrzeć do kilku sklepów internetowych, a z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Musti podaje bardzo fajne przykłady, sam chciałbym mieć taki jakiego on używa, no ale cena jest dla mnie zaporowa jak na radio.

 

Ja na własnym przykładzie przekonałem się, że elektronika i woda nie lubią się wzajemnie, i decyduję się na ten zestaw z obudową. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie. Na łodzi będzie zamontowane "lądowe" radio samochodowe Pioner CD z MP3 i samochodowe głośniki 3 drożne z plastykowymi membranami. Głośniki i radio zamontowane będą w kabinie, z tym że radio tuż przy zejściówce, by było w zasięgu ręki sternika. Podobnej klasy radia użytkuję na kilku łodziach jakimi pływam i mają się dobrze już kilka lat. Wody wiadrami nikt na nie lał nie będzie. A głośniki zamontowane w kabinie mnie wystarczą. A jak radio za 300zł wytrzyma kilka sezonów to i tak dobrze. Myślę że na łodzi mojego typu (4,5x1,6m) nic więcej nie jest potrzebne, byle coś tam grało, wysłuchać wiadomości itd.

 

Lubię słuchać dobrej muzyki i w domu robię to na dobrym sprzęcie, bo jestem zboczony pod tym względem i wciąż szukam swojego brzemienia. Audiofilskiej jakości na łodzi się nie uzyska, bo łódka to nie jest miejsce odsłuchowe. Ale nie po to wypływam... tylko po to by posłuchać ciszy, szumu wiatru, trzcin, kwilenia ptaków, kumkania żab i klapania bobra ogonem o wodę. A jak będzie potrzeba zapodać szanty to mogę sam zaintonować i w dobrym towarzystwie to wystarczy. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Czeczen

100% się zgadzam - nie uzyska się na małej łodzi audiofilskiego brzmienia nawet na sprzęcie za grubą kasę.

Nie te materiały tłumiące, nie te kształty pomieszczenia odsłuchowego, nie to sterylne dzwiękowo otocznie....

Sprzęty grające na naszych łódkach, należy traktować bardziej jako samograje

dla niewymagającego genialnego ucha odsłuchu

 

UWAGA !

Nie dotyczy jachtów i łódek Abramowicza itp :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sprzęty grające na naszych łódkach, należy traktować bardziej jako samograje

dla niewymagającego genialnego ucha odsłuchu

 

Zgadzam się, ważne żeby "coś" grało w miarę czysto i było mniej lub bardziej odporne na wodę/wilgoć w przypadku gdy mamy zamontowany sprzęt na pokładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

@ Czeczen

100% się zgadzam - nie uzyska się na małej łodzi audiofilskiego brzmienia nawet na sprzęcie za grubą kasę.

Nie te materiały tłumiące, nie te kształty pomieszczenia odsłuchowego, nie to sterylne dzwiękowo otocznie....

Sprzęty grające na naszych łódkach, należy traktować bardziej jako samograje

dla niewymagającego genialnego ucha odsłuchu

 

UWAGA !

Nie dotyczy jachtów i łódek Abramowicza itp :-)

 

 

 

Przepraszam za odkopanie denata, ale moze temat sie na nowo obudzi.

 

 

Wiadomym jest, ze wszytkie proby budowy systemow naglasniajacych we wszelakich pojazdach itp. zawsze beda obarczone koniecznoscia kompromisu. Osobiscie nie moge jednak zgodzic sie z opinia, iz dobrego grania na lodzi zrobic sie nie da. Z pewnoscia jednak, nie ograniczy sie to do wkrecenia 2szt chinskich glosnikow na 4 srubki kazdy w miejsca, w ktorych bylo to najlatwiejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, co pokazują choćby imprezy car audio - że można i się da. Jest głośno, fajnie, nerki przyjemnie masuje bas... Ale czy to jest to czego szukamy na wodzie?

 

Ale każdy lubi co innego i niechaj szuka dobrego odbioru nawet na łodzi. Oby sprawiało mu to przyjemność i radość z pływania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, co pokazują choćby imprezy car audio - że można i się da. Jest głośno, fajnie, nerki przyjemnie masuje bas... Ale czy to jest to czego szukamy na wodzie?

 

Dla wędkarza na pewno nie, ale dla miłośników nart i wake'a jak najbardziej.

Wielu producentów ma wersje marine piecyków i subwooferów, sam myślałem o rozbudowie swojego zestawu audio ale pobór prądu mocno mnie zweryfikował. Do porządnej instalacji audio na wodzie potrzebny dodatkowy aku, zresztą i tak niedługo pogra bez ładowania silnikiem...

 

Nie wiem czy zwróciliście uwagę na pokazach car-audio - wszystkie auta mają zasilanie z sieci 230V  ::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do poboru pradu to... ciezko porownac sie z wyczynowymi autami, gdzie sa po 3/4 wzmacniacze. Na lodzi wystarczy nam jeden, gora dwa.

 

Swoja droga Alpine ma w swojej serii Marine wzmacniacze wykonane w unowoczesnionej technologii "klasy D". Wczesniejsze produkcje klasy D mialy dosc ograniczone pasmo przenoszenia przez co nadawaly sie tylko na bas (naped subwoofera). Dzisiejsze produkty Alpine nie maja tego problemu, a i graja bardzo przyjemnie. "Klasa D" - to w pelni cyfrowe piece, ktorych sprawnosc wynosi okolo 90-95% przez co ich pobor energii jest juz naprawde niewielki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie,pięknie,ale jak słyszę jak niektórzy "koneserzy" MUZYKI walą na wszystkie decybele,to mnie

wielka cholera ogarnia,ja mam zwykłe radio samochodowe i dwa głośniki w kabinie,i to wystarcza.

Bardzo lubię posłuchać dobrej muzyki szczególnie wieczorem,ale zasada - tylko ja słucham a nie cała "woda"

no ale to już kultura albo się ją ma albo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie,pięknie,ale jak słyszę jak niektórzy "koneserzy" MUZYKI walą na wszystkie decybele,to mnie

wielka cholera ogarnia,ja mam zwykłe radio samochodowe i dwa głośniki w kabinie,i to wystarcza.

Bardzo lubię posłuchać dobrej muzyki szczególnie wieczorem,ale zasada - tylko ja słucham a nie cała "woda"

no ale to już kultura albo się ją ma albo nie.

Stefan, podpisuje sie pod Twoją wypowiedzia prawą:)i lewą ręką,bywało tak na wodzie ,ze musiałem słuchac muzyki a nie miałem na to ochoty, no ale to nie moje radio grało.Młodzi ludzie nie biora pod uwage innych"użytkowników wody", ja moge im tylko życzyc by ich np za 20-30 lat to samo spotkało i niech ich szlag trafia jak mnie czasem trafia gdy musze słuchac pseudo muzyki w stylu ...biała mewo czy majtasy w kropeczki:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 lata później...

Odświeżam temat bo jestem w połowie montażu głośników, tzn.dwa tylne już siedzą, do zamontowania dziobowe.

Jak wytłumiacie przestrzeń za głośnikami montowanymi na ścianie bocznej, laminatowej? Najprościej byłoby dać gąbkę ale obawiam się o chłonięcie wilgoci.

Nie brałem wcześniej w ogóle pod uwagę tego aspektu ale po podłączeniu i odsłuchach widzę, że koniecznie trzeba coś tam z tyłu dać.

 

pzdfr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku , to że zastosowałeś kabel z miedzi tz. beztlenowej to nie rozwiąże problemu który napotkałeś w poprzednim przewodzie .

Na jachtach i łodziach  stosuje się  przewody miedziane cynowane tz. "Tinned" osobiście od dłuższego czasu przeszedłem i tylko takie przewody stosuję w instalacjach od 1,5mm2 do 90mm2 .

 

W temacie sprzętu i jego możliwości to się pochwalę , kilka tygodni temu wymieniłem Fusiona RA-205 na najwyższy aktualnie model Fusion serii Apollo  MS-RA770 i stwierdzam że brzmienie to poezja dzięki systemowi DSP  który miedzy innymi dopasowuje parametry do konkretnego modelu głośnika z wewnętrznej biblioteki RA-770 .

Ale generalnie impulsem było to że dzięki połączeniu audio z GPSMAP 8412 z RA-770 , mam wszystkie alarmy które pojawią się w sieci słyszalne w głośnikach ale nie w postaci dźwięku PIP-PIP tylko wypowiadane przyjemnym żeńskim głosem czego dotyczą , np. alarm płytkiej wody , alarm kotwiczny , alarm zejścia z trasy itp. .     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...