Kilkanaście lat temu, jak jeszcze "siedziałem" w systemach alarmowych zdarzyło mi się odpalić 2,8l v-szóstkę w aucie przy pomocy skręconych do kupy kabli telefonicznych z akumulatora żelowego 12V/7Ah bo taki akurat wiozłem ze sobą na instalację. W łódce na rezerwę wożę też takie maleństwo. Ale to są pojemności do odpalania sprawnych silników, np. w przypadku wyładowania na cele hotelowe głównego. Do walki z niesprawnym silnikiem może każdej pojemności zabraknąć.
pzdr