giees Opublikowano 29 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2012 Stefan, no Ty masz zawsze takie fajne i ciekawe rejsy że tylko zazdrościć ^-^ C:-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 29 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2012 Fajna relacja, na pewno kiedyś też tam popłynę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta3 Opublikowano 31 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2012 Stefan gratuluję!! i pozytywnie zazdroszczę.Pozdrawiam Zbyszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 9 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 Co roku pływam przez centrum Berlina. Strasznie fajnie. W tym roku przeszliśmy jednokierunkowym Ladwehrkanalem.Obwiązują tam dodatkowe przepisy. Skiper musi mieć patent a na łódce musi być UKFka i obowiązuje nasłuch. Dodatkowo można się zgłaszać przez radio na śluzę co przyspiesza proces przechodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agron77 Opublikowano 12 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 Co roku pływam przez centrum Berlina. Strasznie fajnie. W tym roku przeszliśmy jednokierunkowym Ladwehrkanalem.Obwiązują tam dodatkowe przepisy. Skiper musi mieć patent a na łódce musi być UKFka i obowiązuje nasłuch. Dodatkowo można się zgłaszać przez radio na śluzę co przyspiesza proces przechodzenia. Rozumiem, że jeżeli zgłosisz się przez radio na śluzę to wcześniej to jest ona otwierana pod ciebie i płyniesz bez postoju ? Czy jesteś wpuszczany przed tych którzy nie meldują sie przez radio ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 12 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 Nie posługuje się radiem i nigdy nie miałem z tego powodu żadnych problemów na niemieckich szlakach.Przy podejściu do każdej śluzy znajduje się urządzenie /głośnik, mikrofon/przez który zgłaszasz potrzebę śluzowania.A z reguły zawsze jest kilka/kilkanaście/jednostek i ktoś już to załatwił.To co napisał kol don alonso jest dla mnie nowością i nigdy o tym nie słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 12 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 1. Radio jest zalecane, co u Niemców znaczy, że powinno się je mieć. W tym roku posiadanie radia było obowiązkowe na miejskim odcinku Spreewy, o czym informowały odpowiednie tablice. 2. Niemiecka policja wodna WSP jest bardzo przyjaźnie nastawiona do żeglarzy i nie czepia się o byle co. Nie ma też zwyczaju zatrzymywać jachtów bez konkretnego powodu. Są kompetentni i służą pomocą jak się ich o coś zapyta. 3. Oczywiście,że wszystkie miejsca oczekiwania dla łodzi sportowych przy śluzach obsługiwanych przez personel mają tzw. Domofon. Zgłoszenie przez radio pomaga, zwłaszcza na śluzie koło berlińskiej wyspy muzeów, gdzie jest duży ruch statków wycieczkowych. Ale jak ktoś nie mówi po niemiecku, to można dać sobie spokój. Pożądne ręczne radio to wydatek ok. 700,00 pln. 4. Z tzw. robieniem wody na śluzach spotkałem się jedynie na Finow Kanal gdzie jest do pokonania na krótkim odcinku 12 śluz. Ale tam po prostu pytali się czy dzwonić na następną śluzę aby ją przygotować. Ruch na tym kanale jest niewielki i pewnie robią to z nudów. 5. Bez względu na spsób w jaki się zgłaszasz na śluzę obowiązuje kolejka. Zazwyczaj jednak wszystkie łodzie przechodza za pierwszym razem. Wyjątkiem jest śluza Mirow na kanale Muritz - Hawela, kierunek w dół, gdzie w sezonie można stać i dwie godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agron77 Opublikowano 13 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 Dziękuje koledze don alonso za konkretne i dokładne wskazówki na temat pływania w rejonie Berlina. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie uda mi się tam poplynąć i z nich skorzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 13 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 Cieszę się, że do czegoś się przydałem. Okazuje sie, że byliśmy ze Stefem w Berlinie, mniej wiecej w tym samym czasie. Tyle, że ja płynąc od południa miałem o wiele lepszą pogodę. I jeszcze informacja dla posiadaczy bardziej paliwożernych jednostek. W tym roku wiele stacji nabrzeżnych zostało zamkniętych, że wzgledu na nowe wyśrubowane normy ekologiczne. W Berlinie można zatakować jedynie w okolicach śluzy Spandau i w Poczdamie. Było to dla mnie szokiem, że nagle zniknęło tyle stacji paliw. Oczywiście można zatankować na normalnej stacji do kanistrów i przelać, ale niech Was ręka boska chroni przed rozlaniem paliwa do wody. Kanistry muszą mieć znak CE i nie być większe niż 20 litrów. W tej sprawie Niemcy (tzn. jak tankować z kanistrów do łódki) wydali odpowiednią ustawę czy też rozporządzenie, ale po niemiecku oczywiście.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 14 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Ja mam tą radochę że nie muszę nigdzie po drodze do i z Berlina martwić się o paliwo. Zatankowane w "domu" starczy w obie strony z odpowiednim bezpiecznym zapasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 14 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Ja to nie bardzo, z Gliwic (mój najbiższy port jachtowy, czynny od tego roku) do Berlina musiałbym płynąć 10 dni. Więc łodka stoi w marinie pod Berlinem, a teraz w hangarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agron77 Opublikowano 15 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Jeśli to nie tajemnica , to jaki jest łączny koszt przechowania łódki zimą w niemczech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Wielką tajemnicą to nie jest. Ja mam "pakiet" na który się składa: miejsce przy keji przez cały sezon (w tym prąd, woda i dostęp do pompy fekali), dwa razy dźwig - na zwodowanie i podniesienie po sezonie, miejsce w hangarze na okres zimowy, wózek na łódź. Razem płacę za to 1850 euro. To jest koszt w małej miejscowości 60 km od Berlina. W Berlinie może to być nawet dwa razy tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 W temacie "prasa motorowodna"napisałem post który właściwie powinien się znależć tutaj. Mianowicie chodzi o propozycję zorganizowania wspólnego wypadu na Pojezierze Meklenburskie. Doszliśmy z żonką do wniosku że Berlin już zaliczyliśmy kilkakrotnie,czas więc poszukać coś nowego. Ze Szczecina jest to mniejwięcej taka sama droga jak do Berlina natomiast teren niewątpliwie atrakcyjniejszy.Zgłaszam więc Szanownym Forumowiczom temat do przemyślań na ciężkie zimowe czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Gorąco zachęcam. Po pierwsze należy zboczyć z kanału Odra - Hawela na Werbellinsee. Jezioro o czystej turkusowej wodzie, idealne do nurkowania. Na kanale łącznikowym dwie śluzy samoobsługowe. Po drugie malownicze kanały w kierunku na jeziora Muritz - największego niemieckiego jeziora wewnętrznego. Nie zalecam jednak tej żeglugi bez papierowych map. A te są bardzo drogie :( I jeszcze jedno, część tego pojezierza leży w Brandenburgii (aż do Furstenbergu), wiec jest to Pojezierze Brandenbursko - Meklemburskie. W razie czego prosze pytać. Postaram się pomóc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Też na przyszły sezon planuję rejs na Muritz ale z mariny Wolfsburg. Muszę tam dociągnąć łódkę na przyczepie bo wodą to dla mnie za długo. C:-) Don alonso, jak znasz tę marinę to napisz coś o niej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Witam,nie zapomnij Grzesiu że ja mam każdy termin "wolny"więc jestem w stanie się dostosować. To że zaczynałbyś rejs gdzieś na terenie Niemiec dla mnie nie stanowi żadnej przeszkody, poprostu wcześniej wypłynę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Hejka jeszcze raz,nadałem temat map mojemu wnuczkowi,mieszka i studiuje tam,więc napewno sprawa będzie pozytywnie załatwiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Już wcześniej miałem mapy wodne wód berlińskich, a ostatnio kupiłem też dwie mapy ze szlakiem Odra - Berlin - Maklemburgia. Wszystkie mapy i przewodniki kupuję przeważnie na Sail - ho. O0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Najdokładniejszą obecnie mapą jest atlas wydany przez Nautische Verffentlichung o nazwie Berlin & Mecklenburger Gewasser (Obere Havel - Rhin - Muritz - Elde) w cenie około 35 euro, można kupić przez internet, ale wysyłka bardzo droga. Na horyzoncie pojawiło się drugie wydawnictwo - Kartenwerft - ale z tego co wiem to na razie wydali mapy okolic Berlina. Jeżeli ktoś ma iPada to może kupić mapę firmy Navionics obejmującą z mniejszą lub większą dokładnością całość wód śródlądowych Europy. Atlasy firmy Nautische Verffentlichung mają też załączona płytę CDi można je wgrać np do notebooka a po sparowaniu go z GPSem można na niego nawigować. Mapy te można też bezpłatnie przenieść na iPada ale najpierw trzeba kupić program narzędziowy (iNavX 44,99 Euro w App Storze), podobnie jest z tabletami na Androidzie. Oczywiście dostępne są też mapy w punktach informacyjnych, są mniej dokładne, ale za to za darmo. Co do Mariny Wolfsbruch to jest to duża marina położona przy luksusowym hotelu (restauracja, spa i takie tam bajery) ze stacją benzynową, ale ceny były normalne. Nie pamietam, czy jest tam slip, dźwig jest na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 28 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 Witajcie,Grzesiu Twoja nazwa mariny i nazwa podana przez Don Alonza się różnią,jeśli prawdziwa jest ta druga to po co byś miał ciągnąć się aż poza Poczdam,właściwe zejście z kanału Odra-Hawela znajduje się wiele kilometrów wcześniej jeszcze przed Oranienburgiem i tam właśnie prowadzi szlak,między innymi na jez Muritz.Ja mam mapę tych terenów ale w zbyt dużej skali.Już wysłałem mejla Wojtkowi z określeniem tym co podał Alonzo i napewno do wiosny będę miał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Co do Mariny Wolfsbruch http://www.marina-wolfsbruch.de/index2.html to chyba jest to dogodne miejsce do do wodowania w tym rejonie. Parę lat temu mój znajomy wodował tam jacht żaglowy z zamiarem rejsu na Muritz, ale jak dopłynął to się przeraził się bezmiaru wody. Ale jest to też fajne miejsce na rejs do Rheinsbergu, miasta ze ślicznym pałacem i parkiem pałacowym. W pałacu mieści się szkoła muzyczna i w lecie można się, jak kto lubi, załapać na koncert na świeżym powietrzu. Przy planowaniu trasy, co robimy w nadchodzące zimowe wieczory, dobrze jest potem uwzględnić informacje z Zarządu Dróg Wodnych, wyszukiwarka na stronie www.elwis.de/mvc/main.php . Można też do nich pisać maile po angielsku, i o dziwo odpowiadają. Jest to strona prowadzona przez Wasser- und Schiffahrtsverwaltung des Bundes - rządową agencję ministerialną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Stefan, oczywiście, że chodziło mi o Marinę Wolfsbruch koło Muritz a przedtem źle napisałem nazwę :-[. Don alonso, czy sugerujesz, że szlak na Muritz może być zamknięty i lepiej wcześniej się upewnić u zarządcy drogi wodnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Zamknięcie szlaków żeglownych w Niemczech należy do absolutnych wyjątków, zwłaszcza w sezonie. W sezonie 2011 przez dwa tygodnie zamknięty był odcinek od śluzy Mirow koło jeziora Muritz do śluzy Liebenwalde przy ujściu do kanału Odra-Hawela. Spowodowane to było wysokim stanem wody i używaniem śluz do upuszczania wody (istniejące równolegle do śluz jazy były za mało wydolne). Potem szlak otwarto, ale na wszyskich śluzach, choć są one automatyczne, był personel. To była katastrofa dla firm czarterujących barki turystyczne. W tym samym czasie zamknięto też centrum Berlina dla jachtów turystycznych, bo poziom wody był tak wysoki, że niektóre nabrzeża były zalane i istniała obawa, że mniej doświadczeni skiperzy władują się na brzeg. Natomiast, są krótkotrwałe ograniczenia okresowe polegające np. na skróceniu, z różnych powodów, czasu pracy, można też wyczytać informację o pracach remontowych na kanałach. Reasumując, zamknięcie drogi wodnej należy rozpatrywać w kategoriach wyjątku, tak jak to miało miejsce w 2011. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
don alonso Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zachęcam do lektury artykułu "Kanałami u sąsiada" w najnowszym, drugim numerze Jachtingu Motorowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.