Skocz do zawartości

Spanie w marinie - Kamień, Dziwnów


klosek23
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, za ok 2-3 tyg chciałbym wybrać się z rodzinką po mojej okolicy w mały rejsik. Opowiem dokładnie co planuje i zadam wam pytanie. Chciałbym wyruszyć z nimi z Polic do Dziwnowa, ale po drodze zatrzymać się na dzień w marinach: Wolin, Kamień Pomorski i na końcu Dziwnów, i tak samo droga powrotna. Spanie oczywiście na łodzi.

Pytania:

1) chciałbym się podłączyć do prądu, czy można to zrobić zwykłym przedłużaczem( np.ogrodowym), czy są jakieś specjalne końcówki?? 

2)czy w okolicy mariny Wolin i Dziwnów jest gdzie kupić paliwo?

z góry dziękuje za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo kupisz w Dziwnowie bezpośrednio z keji , prąd podłączysz przez przejściówkę do nabycia w każdym żeglarskim sklepie

(zapytaj w sklepie Wizex w Policach na Przyjaźni) woda pitna na każdej marinie na słupku. Trasa ciekawa jak na pierwszy daleki rejs ok.130 km  Czytaj pogodę np. na meteo.pl i płyń! Powodzenia

Pozdrawiam

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Na przełomie maja czerwca byliśmy na tygodniowym rejsie na zalewie. Z marin godnych polecenia to na pewno Nowe Warpno - super ludzie i jest klimatycznie oraz Wapnica. W Dziwnowie niestety bosmani robią to co do nich należy i tylko tyle. Jak ktoś jest morskim świeżakiem to na pomoc chociażby przy cumowaniu nie ma co liczyć :/ W Kamieniu Pomorskim jak byliśmy to nieczynne były prysznice z racji wandalizmu i zniszczenia... na drugi dzień jak odpływaliśmy to ekipa budowlana brała się za remont. Pewnie teraz już wszystko jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dziwnowie niestety bosmani robią to co do nich należy i tylko tyle. Jak ktoś jest morskim świeżakiem to na pomoc chociażby przy cumowaniu nie ma co liczyć :/

Jakoś tak dziwnie to brzmi że trzeba liczyc na pomoc bosmana przy cumowaniu.

Moja stara szkoła uczyła że liczyć można tylko na siebie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takiego założenia wychodzę w każdym aspekcie życia :)

Chodziło mi o to, że za każdym razem zgłaszaliśmy przypłynięcie, krótka rozmowa, jakie warunki, że jesteśmy początkującymi itp. Oczywiście bosman nie musi, ale mimo to niektórym się chciało wyjść na keję/pomost i "doglądać interesu", pomóc jeżeli była taka potrzeba. To też myślę, że buduje klimat danego miejsca. W Dziwnowie akurat ułożenie pomostów jest specyficzne, w okręgu. Gdy jest gęsta od łodzi trochę się trzeba narzeźbić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...