Skocz do zawartości

Inwestycje na Dolnej Odrze i Zalewie Szczecińskim


giees
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 361
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A ja lubię tam jeżdzić, zwłaszcza po sezonie:)najczęściej jesteśmy tam jesienią i wczesną wiosną,cisza, spokój a i dobra smażona ryba się znajdzie:)

 

Chodziło mi o lato. A w porze o ktorej piszesz na pewno tak jest nie wątpie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Karsibór w nowej odsłonie. Na wyspę dostaniemy się tramwajem wodnym?

 

Na 2018 rok zaplanowane jest rozpoczęcie prac przy nowym zagospodarowaniu części Świnoujścia. Karsibór ma zyskać własny bulwar z pływającymi domami, wodny tramwaj i ścieżki rowerowe - taki plan przedstawili architekci urzędnikom. Teraz wypowiedzieć mają się mieszkańcy.

 

http://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/7taktkqTURBXy8xZmY2ZGE5MmNmMjg0MTJiZThjNDE4ZDBjNmUzNWZlOS5qcGVnk5UDAB7NA27NAe2TBc0DFM0BvJUH2TIvcHVsc2Ntcy9NREFfLzE0MGIxY2ZlN2YwYWM1MmVkYzAxMGQ3MDk3OGU4NGJlLnBuZwDCAA

 

Świnoujście leży na 44 wyspach, z których zamieszkiwane ą jedynie trzy. Wśród nich jest właśnie Karsibór, który w planach świnoujskiego magistratu zyskać całkiem nowe oblicze. - Zagospodarowanie pod kątem turystycznym tej części miasta jest jednym z zadań przyjętych przez Radę Miasta Świnoujście w Wieloletnich Strategicznych Programach Operacyjnych na lata 2014 – 2020 - wyjaśnia Robert Karelus, rzecznik świnoujskiego magistratu. - To, jak sama nazwa wskazuje, dokument, który wytycza kierunki rozwoju naszego miasta i określa konkretne cele, które w związku z tym mamy do wykonania - tłumaczy.

 

- Przedstawiona ostatnio przez architektów wizja rozwoju wyspy uwzględnia walory wyspy (zarówno te naturalne, jak i historyczne) i proponuje ich wykorzystanie w taki sposób, aby Karsibór stał się miejscem wypoczynku dla osób ceniących bliskość z naturą, sporty wodne, jak chociażby żeglarstwo czy kajakarstwo - informuje dalej rzecznik. - Ale także dające szansę na rozwój rolnictwa ekologicznego i rybołówstwa - dodaje.

 

Według założeń architektów w Karsiborze ma powstać cała gama atrakcji turystycznych, od ścieżek rowerowych i miejsc na pikniki, aż po tramwaj wodny, który am  kursować między wyspami. Głównym punktem wyspy miałby być bulwar wzdłuż ul. 1 Maja, przy którym miałaby cumować kolejna atrakcja dla turystów, czyli domy na wodzie. Z kolei na wzgórzu "Piekarzyny" miałby powstać Dom Natury.

 

Owiane legendą wzgórze słynie przede wszystkim z nietypowych drzew, które rosną z korzeniami nie schowanymi w ziemi. - Przede wszystkim byłby to punkt początkowy i końcowy dla wszystkich, różnorodnych szlaków turystycznych wytyczonych po wyspie Karsibór - węzeł komunikacyjny dla: turystyki rowerowej, pieszej, kajakowej, samochodowej, żeglarskiej i konnej - wylicza Karelus. - Byłaby to również baza dla wyspecjalizowanych form turystyki, jak ekoturystyka, turystyka kulturowa, turystyka podwodna czy wędkarska. Dom Natury pełniłby też funkcję edukacyjną z szeroką ofertą skierowaną dla wszystkich grup dzieci i młodzieży. W skład części edukacyjnej weszłyby multimedialna sala dydaktyczna przystosowana do zajęć lekcyjnych, ogród z różnymi gatunkami traw i trzcin oraz systemami wodnymi, tak charakterystycznymi dla tej wyspy, pokazową zagrodą zwierząt hodowlanych - dodaje.

 

Obecnie wykonywana jest dokumentacja projektowa na przebudowę ulicy 1 Maja oraz budowę deptaka nad wodą, przystani kajakowej wraz z przyległym terenem rekreacyjnym oraz bazy rybackiej. Po zdobyciu tych dokumentów miasto będzie mogło starać się o dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych. Rozpoczęcie przebudowy ulicy 1 Maja planowane jest w 2018 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Kolejne dobre wieści :-)

 

Miasto dostało prawie 2,5 mln złotych dofinansowania na dwie inwestycje

 

http://iswinoujscie.pl/im/artykuly/47238_22022017.jpg

 

Urząd Marszałkowski ogłosił wyniki konkursu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2020, działanie 4.9 Rozwój zasobów endogenicznych. Na liście projektów do dofinansowania są dwie inwestycje ze Świnoujścia. Jeden to budowa przystani jachtowej w Łunowie, a drugi to przystań kajakowa w Karsiborze. Przystań kajakowa to inwestycja w ramach wzmocnienia potencjału rozwojowego wyspy Karsibór, w oparciu o cenne walory przyrodnicze i kulturowe. Powstanie za rybną karczmą „Rybaczówka”, jadąc od strony mostu po lewej stronie. Na pomostach do cumowania kajaków będzie dostęp do wody i energii.

 

Oprócz samych pomostów i węzłów sanitarnych, zagospodarowany zostanie teren wokół nich. Będą ławki i miejsce do grillowania oraz miejsca do parkowania samochodów. Powstanie również droga dojazdowa prowadząca z głównej ulicy do przystani. Całkowity koszt inwestycji wynosi 1,5 mln złotych, z czego 480 tysięcy złotych miasto otrzyma dofinansowania z RPO.

 

http://iswinoujscie.pl/im/artykuly/47238_220220171.jpg

 

Przystań jachtowa w Łunowie będzie realizowana w ramach Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. Powstanie na przydłużeniu ulicy Odrzańskiej przy ulicy Zalewowej. Jednorazowo przy pomostach będzie mogło zacumować około 60 jachtów o długości 10 metrów oraz 20 kajaków lub łodzi wiosłowych. W ramach inwestycji powstanie też budynek socjalno – techniczny z sanitariatami i magazynem, wiata dla rowerów, miejsce do wypoczynku i grillowania oraz droga dojazdowa z parkingiem.

 

- To dla nas mieszkańców tej części miasta bardzo dobra wiadomość. Zabiegaliśmy o taką przystań, bo dzięki niej nasze osiedle będzie mogło dalej rozwijać się turystycznie – mówi radny, przedstawiciel mieszkańców prawobrzeża Sławomir Nowicki. – Ta inwestycja to kolejny przykład dobrej współpracy z prezydentem miasta oraz pracownikami wydziału pozyskiwania funduszy zewnętrznych.

 

Całkowita wartość projektu wynosi 4,5 mln złotych, z czego dofinansowanie to 1,8 mln złotych. Obie inwestycje – w Karsiborze i Łunowie - będą realizowane w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Mają się zakończyć do końca 2018 roku.

 

Zdjęcie przedstawia wizualizację przystani w Łunowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jakiś czas temu podważałem na skyiscrapercity sens zwodzenia tago mostku. Zbędny koszt budowy, serwisu a i tak pewnie długo nie podziała  ::)

Na ale ktoś widocznie miał do sprzedania zwodzony :(

 

 

 

Na ale ktoś widocznie miał do sprzedania zwodzony :(

 

Tiaa, widziałem ten most, był w promocji w OBI ;D

Że też Ci chce się tak pisać. A w Szczecinie robi się wyjątkowo dużo w zakresie infrastruktury żeglarskiej, chyba jak w żadnym mieście się tyle nie robi.

Po prostu widzę tu malkontenctwo.

 

Kolego alonso teraz to już nie ma co biadolić bo już "po herbacie", należało wcześniej wesprzeć sceptyków zamiast zarzucać im malkontenctwo  ::).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.

Włażę pod stół i odszczekuje.

Ale wtedy nie miałem informacji o tym ile to kosztuje.

A i tak napisałem w tej sprawia do P. Prezdenta dwa listy i jednego emaila. Bez skutku. Bez odpowiedzi.

A kiedy w 2015 roku, podczas rejsu, zobaczyłem z wody to cudo na własne oczy to oniemiałem. Ze zgrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam Oj tam. Don Alonso daj na luz, bijesz tę pianę, a to mleko już dawno skisło. Trzeba się cieszyć z tego co mamy. Do North East Mariny też zapływam i nawet tam nocuję mimo, że do swojego gniazda mam od nich 10 minut sprintem na powiedzmy " Half Ahead"

Co do Mariny w Łunowie, to nigdy tam nie byłem, ale szczerze mówiąc Atomik masz rację :) Jak braknie miejsc w Wapnicy to się kopniemy na łunowo. Swoją drogą super miejsce patrząc na mapie, bo do plaży bałtyckiej nawet na kacu damy z buta radę :) Cieszę się z kolejnego fajnego projektu. Oby nam się dobrze działo :) Z Ahoy pozdrowieniami tropikalny M@x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Znalazłem info w necie;

http://radioszczecin.pl/1,351001,miliony-na-mariny-w-calym-regionie

 

I ta informacja jest ciekawa cyt;

Powstanie także, za ponad 12 milionów - z czego prawie pięć milionów da Unia - duża Marina Dąbie. Co ciekawe, oficjalnie buduje ją Fundacja Sun&Sail. W statucie na jej stronie czytamy, że stoi za nią firma Tian Yu - ta sama, która kilka lat temu starała się o zagospodarowanie terenów w Dąbiu za miliard złotych.

 

Czy chodzi o tereny po dawnej Lidze Morskiej?

kiedyś tam się kręcili koło tego wietnamczycy lub chińczycy.

Czy ktoś coś więcej wie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Nie widzę szans na realizację ale pomysł fajny.

 

Jest pomysł na reaktywację słynnego szczecińskiego kąpieliska. Tak może wyglądać Plaża Mieleńska

 

http://wszczecinie.pl/thumb/articles/848-c2495131469525c9fb3a05036e83205a.jpg

 

 

 

Szeroka plaża z morskim piaskiem, molo, pomosty m.in. dla jachtów i kajaków, szlaki spacerowe oraz wieże widokowe. To najważniejsze założenia koncepcji zagospodarowania wyspy Wielka Kępa (z Plażą Mieleńską), której autorem jest Robert Stankiewicz, szczeciński radny Solidarnej Polski, z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Przez lata Plaża Mieleńska była kultowym miejscem letniego wypoczynku szczecinian. Kąpielisko na wyspie położonej między Jeziorem Dąbie a Przekopem Mieleńskim, powstało pod koniec lat 50. i działało do początku lat 90. Słynęło nie tylko z czystej wody, ale również z ulokowanej po sąsiedzku niewielkiej plaży dla naturystów.

 

Plaża o charakterze morskim

Atrakcją był już sam rejs na wyspę. Stateczki białej floty, wypływające z nabrzeża przy Dworcu Morskim, w upalne dni przewoziły tłumy plażowiczów. Cumowały od strony Przekopu Mieleńskiego i żeby dotrzeć na plażę, trzeba było jeszcze przejść przez las.

 

- Byłem na Plaży Mieleńskiej wielokrotnie. Pamiętam, że ogromne wrażenie zawsze robił na mnie niemal bezkresny widok na Jezioro Dąbie, jaki wyłaniał się po wyjściu z lasu na plażę – wspomina Robert Stankiewicz.

 

Teraz szczeciński radny chce, żeby szczecinianie znów mogli oglądać takie widoki. Jak podkreśla, nad koncepcją i projektem zagospodarowania wyspy pracował ponad rok. Założenia projektu przedstawił podczas kwietniowej sesji Rady Miasta.

 

- Chciałbym, żeby to była plaża o charakterze morskim. Usytuowana nad wewnętrznymi wodami morskimi, z piaskiem znad Bałtyku i długim molo. Dodajmy do tego, że ląd po drugiej stronie jeziora Dąbie jest z plaży ledwo dostrzegalny. Możemy się tam poczuć, jak nad morzem – podkreśla Robert Stankiewicz. – To byłaby wizytówka Szczecina. Nie tylko atrakcja dla mieszkańców, ale również obowiązkowy punkt wycieczek wszystkich turystów.

 

http://wszczecinie.pl/thumb/articles/848-d7f6a0c4dc5c0071ec1240ca3b3becb2.jpg

 

Punktem odniesienia inwestycja w Trzebieży

Radny uważa, że przygotowana przez niego koncepcja powinna być podstawą do przygotowania projektu wykonawczego inwestycji. Na razie jednak nie istnieje nawet plan zagospodarowania przestrzennego Wielkiej Kępy. Nie są znane również szacunkowe koszty realizacji tej koncepcji.

 

- Myślę, że nie byłoby to wielkim obciążeniem dla budżetu Szczecina. Zwłaszcza, że poza środkami miejskimi, można byłoby sięgnąć po fundusze od marszałka województwa i postarać się o dofinansowanie unijne – uważa Robert Stankiewicz. – Pamiętajmy, że to realny projekt, a nie jakaś utopia. Taka infrastruktura przecież istnieje w wielu miejscach. Dobrym przykładem jest niewielka Trzebież, gdzie plaża nad Zalewem Szczecińskim została w podobny sposób zagospodarowana.

 

Koszty ostatniej inwestycji w Trzebieży wyniosły ok. 9 milionów złotych. Poza pomostem wzdłuż plaży i wieżą widokową, objęły również infrastrukturę sportową (boiska, kort), która na szczecińskiej wyspie nie jest planowana. Ale doliczyć za to należy np. koszty utworzenia kilometrowego odcinka plaży, nawiezienia piasku morskiego i budowy molo.

 

http://wszczecinie.pl/thumb/articles/848-53049d82c16fef344642cb64688f92f8.jpg

 

Atrakcje na dwa miesiące, czy ponad pół roku?

Krytycy tego pomysłu, podważają sens wydawania pieniędzy na infrastrukturę, która ich zdaniem będzie służyć mieszkańcom tylko przez dwa upalne miesiące w roku. Podają przykład Arkonki, która poza sezonem kąpielowym nie jest w stanie innymi atrakcjami przyciągnąć większej liczby szczecinian.

 

- Jestem spokojny, że mieszkańcy będą chętnie korzystać z uroków Plaży Mieleńskiej od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Pamiętajmy, że nie będzie oferować tylko plażowania, ale również piękne widoki, szlaki spacerowe, sprzęt wodny. Zależy mi również, żeby powstała tam dobra restauracja, która sama będzie przyciągać gości. Naprawdę jestem spokojny, że ta inwestycja się obroni – mówi Robert Stankiewicz.

 

Plaża Mieleńska nie obroniła się przed prawami rynku na początku lat 90., gdy została zamknięta. Koszty transportu na wyspę stały się zbyt wysokie. Swoje zrobił też brak inwestycji miejskich w ulegającą powolnej degradacji infrastrukturę. Świetność kąpielisku miał przywrócić prywatny inwestor, ale przez 20 lat dzierżawy nie zrobił nic w tym kierunku. Narzekał m.in., że inwestycje blokuje miasto, choćby przez to, że dotąd wciąż nie uchwalono miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

 

W poszukiwaniu straconego czasu

W październiku 2015 roku teren wrócił do miasta, jest zarządzany przez ZBiLK. Ze strony magistratu nie pojawiły się jednak do tej pory żadne koncepcje dotyczące zagospodarowania wyspy. O to, co obecnie robi miasto w sprawie Plaży Mieleńskiej, radny Stankiewicz zapytał w interpelacji.

„Informuję, że trwają prace nad przygotowaniem Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Międzyodrze – Wielka Kępa”, którego przedmiotem jest obszar wysp przyjeziornych z zielenią naturalną i zainwestowaniem po dawnej Plaży Mieleńskiej. Rada Miasta Szczecina dnia 28 kwietnia 2003 r. podjęła Uchwałę Nr V/78/03 w sprawie przystąpienia do sporządzenia Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Międzyodrze – Wielka Kępa” w Szczecinie” – odpisał Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta.

 

Plaża Mieleńska jest dziś zapuszczona, zarośnięta, a z dawnej infrastruktury kąpieliska pozostały tylko ruiny. Zniszczone jest nabrzeże, do którego kiedyś przybijały statki.

 

- Mam wrażenie, że tracimy cenny czas. Gdyby to ode mnie zależało, od razu rozpocząłbym procedurę zmierzającą do przywrócenia Plaży Mieleńskiej szczecinianom – mówi Robert Stankiewicz i podkreśla, że nie rości sobie do prezentowanej koncepcji żadnych autorskich praw majątkowych.

 

„Zapraszamy na słoneczną plażę – błękitnego wiatru w 2019 roku...” – takim zdaniem autor zakończył swoją prezentację przesłaną w interpelacji do magistratu. To bardziej myślenie życzeniowe, bo konkretów dotyczących przyszłości Plaży Mieleńskiej na razie brak.

 

 

Radny Robert Stankiewicz o szczegółach swojej koncepcji:

O plaży i kąpielisku

Plaża będzie miała długość około kilometra i szerokość ok. 30 metrów. Morski, sypki piasek  ma sprawić, że poczujemy się jak nad Bałtykiem. Na plaży powinny znaleźć się punkty gastronomiczne, drink bary. Wzdłuż plaży powstałby lekko wyniesiony ciąg spacerowy, z rotundami i ławkami. Atrakcją byłoby molo wcinające się w głąb Jeziora Dąbie. Ważne jest również to, że w tym miejscu akwenu jest naprawdę czysta woda.

 

O wieżach widokowych

Dlaczego są aż trzy? Z każdej byłaby inna perspektywa i inne ciekawe widoki. Nie muszą to być wysokie wieże, wystarczą 6-8 metrowe. Chciałbym, żeby wyglądem przypominały latarnie morskie.

 

O palmach

Jeżeli przyjrzymy się wizualizacjom, dostrzeżemy na nich palmy. To nie fantazja grafika, tylko realny pomysł. Możemy posłużyć się przykładem Paryża, gdzie palmy są wkopywane na wiosnę, a jesienią wykopywane. W ten sposób mogą przetrwać w strefie klimatycznej zbliżonej do naszej. Palmy byłyby dodatkową atrakcją, bo ludzie szukają egzotyki.

 

O przyrodzie

Wielką Kępę porasta las łęgowy, gęsty niczym las tropikalny. Spacerując można wypatrzyć wiele gatunków ptaków. Dostrzeżemy tam np. bieliki, których duże skupisko jest w akwenie Jeziora Dąbie, a nad wyspę przylatują żerować. Nowa infrastruktura nie wpłynie negatywnie na przyrodę, przecież kąpielisko już istniało w przeszłości w tym miejscu.

 

O Mare Diambensis

To po łacinie Morze Dąbskie. Nazwa, która moim zdaniem dobrze odzwierciedla charakter Jeziora Dąbie, które jest przecież wewnętrznymi wodami morskimi. Taką nazwę nosi również projekt uatrakcyjnienia, ożywienia i rozwoju całego obszaru jeziora. Odbudowa Plaży Mieleńskiej świetnie się w te działania wpisuje.

 

http://wszczecinie.pl/thumb/articles/848-6ae01a68684ad080790423131eb2c760.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...