Stercik Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Jak widać woda rozpieszczała gladą i całość mogłem pokonać w ślizgu. Trwało to jakieś 3,5 godziny i kosztowało ok. 35 l paliwka. Na koniec dodam tylko że...ja tam jeszcze wrócę...i to nie jeden raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Stercik, niewątpliwie fajna wycieczka ale nawet po zdjęciach widać, że tylko przeleciałeś szlak ślizgiem. Warto by było przy okazji gdzieś się zatrzymać, coś zjeść, pozwiedzać no i w ogóle bardziej turystycznie a mniej wyczynowo. A wody to tylko Ci pozazdrościć. Kilka razy w tym roku byłem w Szczecinie i nie mogłem trafić na taką. :-\ O0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Ja też i pewnie jeszcze nie raz zrobimy to razem.Pogodę miałeś -bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stercik Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Grześ ja tam mam wszystko pozwiedzane wzdłuż i wszerz.Nie widziałem tylko jak to wygląda od strony wody.Zrobiłem samotny szybki zwiad a jak się wybiorę kolejny raz to z ekipą,może na kilka łódek i wtedy będzie inaczej... 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 No faktycznie miałeś blaszkę ,przypomina mi to wypad z Lewarem nad morze , tez mielismy taka wspaniała pogodę, no nie było mgły, ale słonko świeciło równie pięknie.Życze wiecej takich wypadów,rozmawiałem kilka dni temu z Lewarem ,o tym,że musimy w następnym sezonie jakoś ciekawiej sobie zorganizować weekendy, więcej biwakować oczywiście jesli pogoda pozwoli.A ja muszę sie jakoś przekonać do nocowanie w łódce:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Tak jest c...j z plumkaniem. W końcu męska decyzja. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Sorry Stercik, nie wiedziałem że to tylko zwiad ::) :P ;D Mariusz, no sam nie wierzę w to co czytam >:D :D C:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Stercik kapitalna relacja,mam ciągle nadzieję że w przyszłym roku zrealizujęmy to co się nie udało w tym,czli wypad w kilka łódek ale turystycznie bez gonitwy i rekordów.A zatem do następnego sezonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 3 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Stercik - relacja super ;D 8) Fajnie byłoby zorganizować wypad w kilka łodzi. C:-) Mariusz - może gumowe stopery do uszu pomogą? ::) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Fajna relacja zatem i ja z pewnym opóźnieniem dolączam sie do autentycznie szczerych gratulacji kolegów. Ta relacja jest dla mnie o tyle cenna, że to moja wielkość łódki no i podobny sliniczek- aczkolwiek (mówiac bokserskim slangiem) ciąle jeszcze o jedną wagę wyżej. No cóż ja też miałem podobne plany, ale w tym roku mi nie wyszło, a mówiąc krótko, zdecydowały o tym "różnego kalibru" sprawy rodzinne. Próbowałem nawet wstępnie dogadać termin z kolegami- ale po prostu sie nie udało. Ja muszę rezerwować na taki wyjazd minimum te 4-5 dni i wówczas ma to sens. Ale jak mówi przysłowie: "co się odwlecze to nie uciecze". Zatem za rok, może uda mi się do Was dołączyć..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 To zapodaj wcześniej termin może i ja się podłączę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Pamiętajcie również o mnie,my też jesteśmy łasi na taki rejsik z odpowiednią ekipą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Widzę, że grono chętnych się rozrasta. To fantastyczne!!! Najważniejsze są chęci i marzenia- to one pozwalają nam przetrwać do nastepnego sezonu. Jeszcze raz sczytałem ostatnie posty relacji STERCIKA i stwierdziłem, że przeceniłem swój stan sprzętowy. Napisałem (bokserskim "slangiem"), że jestem jedną wagę wyżej- a jest całkowicie odwrotnie- jestem jedną wagę niżej- tj. tylko 30KM. No i łódka o dwie stopy krótsza, ale za to model bardzo dzielny...... Stąd też dla mnie to może być jeszcze większe wyzwanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Przy większej ilości łodzi trzeba by podzielić je na dwie grupy: szybkie ślizgowe i spacerowe wypornościowe. Tylko punkt na nocleg wytyczyć wspólny :-\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stercik Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Szybsi mogą robić orbitki dookoła wolniejszych :P Kolego Kilwater nie bój się tego wyzwania. Ja też miałem różne obawy a z powodu pogody okazało się że było aż za łatwo. Myślałem że poza Zatoką na bardziej otwartym morzu sprawdzę trochę dzielność mojej łódki i moją oczywiście ale tym razem się nie udało,to jeszcze przedemną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 STERCIK Dzięki za słowa otuchy, jednak ja się absolutnie nie boję, ja tylko bardzo szanuję wodę i mam przed nią tzw. pokorę. Jest oczywiste, że gdy warunki na określone wyczyny pozwalają, to można te plany realizować. Strasznie podoba mi się Twoje podejście do sprawy- tj. "że wszystko jeszcze przed Tobą" i tak musimy trzymać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Tak trzymać Stercik i Kilwater , i tu się zgadzam że pokora to właściwe słowo,a wiem co mówię kilka lat temu zalew mnie nauczył pokory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 27 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 Stefan, miło mi usłyszeć (a raczej przeczytać) tak sympatyczne słowa od takiego doświadczonego wodniaka jak Ty. No to trzymamy...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmita Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 chciałbym pozdrowic wszystkich plywajacych po znanych mi wodach a czemu to nie zagladacie do miedzywodzia pirs mamy odremontowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stercik Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 No widzisz jak dobrze że dołączyłeś do forum.Nawet nie wiedziałem że w Międzywodziu jest coś do czego można złapać cumki, a teraz już wiem. Napewno tam kiedyś zawinę ;D A ten pirs to od strony zalewu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Witaj kosmita/fajny login/ kilka lat nie zaglądałem do Międzywodzia,ostatnia tam wizyta w drodze do Dziwnowa nie napawała optymizmem,cieszę się że jest lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Którędy dopłynąć tam do Międzywodzia ?, a w międzyczasie może wrzuć parę fotek tego nabrzeża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Grzesiu Międzywodzie jest na zalewie kamieńskim po drodze do Dziwnowa z odbiciem w lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Byłem na googlach, widziałem foty z pewnościa tam przypłyne w sezonie 2012:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 13 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Stefan, to na pewno tam płynąłem tylko teraz nie kojarzę miejsca ??? O0 P.s. - też zobaczyłem na google i oczywiście, że tam byłem ale przed remontem tego pirsu, z rozrośniętymi chaszczami i nie podobało mi się tam. Teraz jest tam całkiem inaczej i trzeba miejsce znowu odwiedzić w drodze do Dziwnowa. ::) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.