w górę odry ze Szczecina

[Grzech]

Witam wszystkich wodniaków i nie tylko. Zaczynam nowy temat na sezon 2019. Szukam ekipy chętnej na rejs po odrze i nie tylko. Trasa do uzgodnienia, tak jak i cała logistyczna reszta. W trasę może płynąć każdy posiadacz łódki kabinowej, ale jak ktoś dysponuje tylko wędkarską na wiosła czy silnik elektryczny to też można się dogadać. Pomiędzy Szczecinem, a Gryfinem jest wielki rezerwat przyrody z malowniczymi kanalikami, po których nie można pływać napędem spalinowym. Więc kompromis sam się narzuca. Zapraszam do wyrażania swoich opinii i pomysłów.

Ja mam łódz 6m x 2m kabinową z napędem wypornościowym. ekonomiczna prędkość dla mnie to 3-4 węzły.

Płynąłem w tym roku do Gryfina z pod trasy zamkowej 4 godziny, a z powrotem 3 godziny.

 

[Mariusz]

Witaj a gdzie chcesz dotrzeć najdalej w górę rzeki?

[musti]

Większość aktywnych użytkowników pływa nieco szybciej, ale są też posiadacze łodzi spacerowych, więc towarzystwo powinieneś znaleźć bez problemu. Kwestia o której wspomniał Mariusz - jak daleko chcesz płynąć, bo im dalej tym wody mniej...

Na długie trasy też nie każdy może sobie pozwolić, ale np kolega @STEF 2 pływa non stop od lodów do lodów i też spacerowo.

[Grzech]

To wszystko wlasnie jest do ustalenia. Nie mam konkretnych miejsc na myśli i tez nie planuje konkretnych ram czasowych. Czekam na chętnych i wszystko można uzgodnić. Chodzi mi o zrobieniu jakiegoś dystansu-ognisko z piwkiem i spac. Rano śniadanko- jakiś dystans - do pubu na piwko i obiad - spac. Itd. A czy popłyniemy do Wrocławia czy do Gryfina to inna sprawa.

[STEF 2]

Ponieważ Arek wywołał mnie do tablicy to się zgłaszam.

Kol Grzech ja w górę Odry pływam od kilkunastu lat,i tu pytanie co rozumiesz

pod tematem "w górę Odry",bo dla mnie to jest pływanie co najmniej kilkaset km.

Jeśli mielibyśmy wspólnie omawiać temat to brakuje kilka danych,mianowicie jakie

Masz zanużenie i to jest najważniejsza kwestia.Odra staje się co roku coraz bardziej

nieżeglowna,w zastraszającym tempie jest coraz bardziej płytka.

Jestem w stanie/zresztą nie tylko ja/ wyjaśnić Ci wiele kwestii i odpowiedzieć na wiele pytań.

Myślę że możemy nawiązać bliższą wymianę wiedzy w tym temacie.

Pozdrawiam Stefan

 

[Grzech]

65cm załadowany do obrysu lini wodnej na burtach. Na pusto 55cm. Pływam i biwakujemy na jeziorze Dabie od 40 lat. Najpierw z ojcem biwaki koło betoniaka. Karta pływacka robiona u milicjanta Emila w Lubczynie. Puzniej sam ze swoją rodziną biwaki w łódce kabinowej. Ale zawsze tylko tutaj. Teraz chce dalej. Spokojnie mogę do Wrocławia płynąc. Ale nie tylko o pływaniu mowa. Coś zwiedzić. Coś wypić. Coś złowić. Coś zjeść. Na spokojnie. Stefan jesteś ze Szczecina? Jak pływasz od lat to pewno masz już swoją paczkę.

[STEF 2]

Do następnego sezonu daleko,myślę że się spotkamy na wiosnę

i omówimy wiele spraw.A pływanie do Wrocławia i nie tylko to mogę Cie zapewnić

że nie zawsze nasze "chcę" może być brane pod uwagę.

Coraz częsciej to Odra "rozdaje karty"

I jeszcze jedno pytanie na której przystani bazujesz,ja na Delfinie

[Grzech]

Oczywiste jest że rzeka nam pokaże jak daleko popłyniemy. Nie jestem całkowitym laikiem, lecz nie znam locji śródlądowej Odry. Chodzi o wyprawę, przygodę, obcowanie z naturą. Oczywiście będę się kąpał i mył, ale nie potrzebuje prysznica 2 razy dziennie ;D. Parkuje na Skolwinie na ulicy Wodnej.

[Grzech]

Szukam kogoś kto potrafi wyszpachlować, wyszlifować i pomalować łódz kabinową. wypolerować ramki aluminiowe w oknach.  Kogoś kto ma miejsce pod dachem i czas. Wymiary łódki 6m dł, 2m szer, 3m wys.