marcin.j Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 MÓJ złapany na woblera ponad 2 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
groch777 Opublikowano 17 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 ładny ;) pływa czy zjedzony ? ogólnie ryba z walorami sportowymi tylko... (dziś obłowiłem z Mariuszem kilka miejscówek i bez efektu... ale pogoda ładna 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 ja często zjadam i ten został sprawiony i usmażony w ciescie wbrew opinii ze bolen jest fe ja zachwalam i lubie nie jeden nie był w stanie powiedzieć co to za ryba po spróbowaniu ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
groch777 Opublikowano 17 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 ja osobiście to sandacza, okonia i ewentualnie szczupłego biore ;) i jak mnie najdzie to wzdrege lub płoć :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 ja często zjadam i ten został sprawiony i usmażony w ciescie wbrew opinii ze bolen jest fe ja zachwalam i lubie nie jeden nie był w stanie powiedzieć co to za ryba po spróbowaniu ;D Spróbuj uwędzić na zimno dopiero zdziwisz się , specjalnie ich nie łowię , ale kiedyś po namowie znajomego zabrałem , po uwędzeniu na zimno mocno byłem zaskoczony smakiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
groch777 Opublikowano 20 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 ten dzień przejdzie do historii :o :o :o byliśmy dziś na standardowym spławikowanku w wyżej wymienionych miejscówkach. Łapiemy sobie (Natlka łapie, bo mi nie szło..) ;) kilkanaście sztuk we wiaderku... w sumie normalka :) i jakaś wydra zaczeła pływać miedzy liściami na wodzie i przestało brać, wiec zmieniliśmy miejsce... kilka rzutów pomiedzy liście jakaś drobnica... a po chwili znów ta "wydra" czy coś... i bez brania... akurat dzwoni mój telefon wiec odkładam patyk i na luzie prowadze rozmowe... a tu nagle Natka zdebiała i przerażonym szeptem "misiu, musiu..." wskazała palcem "szum płynie" ... ja zerkam a tu bydle o długości przekraczającej 150-170cm sunie swobotnie prosto na naszą łódź !! :o i mija nas wzdłuż burty aż do pawedzi w odległości maks 50cm i znika w metnej wodzie..... a my wryci :o Natka w końcu zobaczyła upragnionego suma a ja już wiecej sumowego zestawu nie zostawie na bazie. dodam że to Kanał Świeta i nikt tam nie widział i nie złapał tego typu drapieżnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etoart Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 ...groch777 , ja nie wiem co wy tam palicie , ale widać ze kopie dobrze ;) :) ;) pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Etorat masz rację,coś było nie teges z czego to wnioskuję:)) ano z tego cyt " a tu nagle Natka zdebiała i przerażonym szeptem "misiu, musiu..." wskazała palcem "szum płynie" Wychodzi na to ,że pływali jeszcze ze misiem, ale jaki to był miś, polarny, brunatny a może...gryżli:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
groch777 Opublikowano 21 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Hahaha :D to był Miś gryzli :D Sie uśmiałam ;D Alee tak byłoo !! Ogromnyy potwór :D :o Pozdrawiam Natalia ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester Opublikowano 16 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2017 Jako dzieciak łowiłem karasie i liny na kanałach skolwińskich, a okonie i miętusy na dalbach przy hucie i papierni - przy ujściu kanału Cegłówka. Później na hutniczej przystani trzymaliśmy lodź i odkryliśmy z ojcem wędkarskie eldorado na Dąbskim. Najlepsze sandaczowe łowisko na Odrze - przy ujściu do Odry kanału Leśniczówka, także często odwiedzaliśmy. Jednak największe okazy szczupaków i okoni łapaliśmy wiosną oraz jesienią na Dąbskim, na linii Betoniak - tzw. biała pompa (Kanał Zaborze). Późną jesienią - do pierwszych przymrozków po opadnięciu zielska łapaliśmy mega szczupaki na Dąbskim, ale już przy brzegach Dębiny, pomiędzy kanałem Leśniczówka a Kacza wyspą. Najpiękniejsze brania szczupakowe późnojesienne były w zatoce na Dąbskim, od Leśniczówki do Świętej. Teraz pływam tam z sentymentu, pokazuje rodzinie moje ulubione łowiska. A-ha, jako dzieciak wakacje spędzałem najczęściej na plaży na obozowiskach przy Betonowcu. Tam najlepiej brały garbusy na żywca, wzdręgi, a w nocy węgorze i sumy ;) Pływaliśmy także na jeziorka przy autostradzie - Jezioro Samotne, duże i to mniejsze; https://mapa.targeo.pl/14.5139602,53.3395044,17 Mogę na 1000% potwierdzić to co pisał wcześniej Kolega, że tam głębia okropna. Łowisko to jest trudno dostępne, więc nie było obłowione. Kilowe okonie brały jak uklejki, wzdręgi po 0,5 kg, leszcze po 3 kg to też jak na to łowisko nie żadna rewelacja. Szczupaki tam też jak byki, ale na głęb. min 15 m. Jednak na kanale łączącym te dwa jeziora - Pławny Nurt - zazwyczaj siatki kłusownicze były stawiane, często wkręcały się nam w śrubę silnika. S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.