Skocz do zawartości

downsizing aut


ogorek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A kto powiedział, że ma być taniej? jakieś tam minimalne oszczędności są po to, żeby zdobyć klienta a zysk jest w jakiś tam mniejszych emisjach szkodliwych gazów. Zresztą, po co kupować bmw z przednim napędem? nie żal mi takich oferm co to nie wiedzą jaki mają napęd a idą do salonu bmw :-)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki tobie obejrzałem moja okolicę  test dokładnie przechodził przez Grodzisk Mazowiecki na dzień dobry a po zjeździe z trasy józefina koło zabiej woli.  Niestety to jest dramat co się dzieje dla pseudo  ekologii  silniki są zmniejszane wyja przy prędkościach  120 w zyz. Ale Waze żeby w mieście mało auto spaliło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich bzykach to można tym raczej popsuć takimi ruchami niż poprawić, w dużych autach 15(a bywa i więcej) procent oszczędności to już po kilka litrów. Mam w taborze półtorarocznego Forda Transtit Connect i tam trzycylindrówka spisuje się świetnie. Z tym, że tam i wcześniej nie było cudów, teraz jest pod każdym względem lepiej ale to blaszak a  Ford to nie BMW, dlatego bozia ich pokarała z tą jedynką, oby się opamiętali :-)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi niska jakość,jak mechanik rozebrał nasz silnik,(ten niby super nowoczesny z systemem vanos,bez przepustnicy,dodając gazu zmieniamy wznios zaworów) to okazało się że lipny napinacz łańcucha rozrządu(a cieszyłem się że ma łańcuch,jakbyście zobaczyli ten łańcuch,w rowerze mam solidniejszy) rozpadł się i wpadł do misy olejowej przytykając smok pompy,spadło ciśnienie oleju,zatarły się panewki,zrysowały się przez to gładzie cylindrowe,(szlif) przy tym okazało się że głowica z vanos-ami jest też do remontu,ręce mi opadły. :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem tą żenadę.

 

1/ Taki test pomiędzy samochodami na śniegu w rejonie jakiegoś dworca to brak wyobraźni testującego. Obejrzy to paru idiotów

    i zaraz wzrośnie liczba wypadków w takich miejscach.

 

2/ Co do żelaza...to po prostu smutek . Nie wyobrażam sobie czymś takim jeździć ? I gdzie tym jeździć ??

 

Motoryzacja idzie w chorym kierunku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi niska jakość,jak mechanik rozebrał nasz silnik,(ten niby super nowoczesny z systemem vanos,bez przepustnicy,dodając gazu zmieniamy wznios zaworów) to okazało się że lipny napinacz łańcucha rozrządu(a cieszyłem się że ma łańcuch,jakbyście zobaczyli ten łańcuch,w rowerze mam solidniejszy) rozpadł się i wpadł do misy olejowej przytykając smok pompy,spadło ciśnienie oleju,zatarły się panewki,zrysowały się przez to gładzie cylindrowe,(szlif) przy tym okazało się że głowica z vanos-ami jest też do remontu,ręce mi opadły. :o

 

Ten system to nie vanos tylko valvetronic ;) vanosy bmki miały juz od dawna mając jednoczesnie przepustnice- to zmienne fazy rozrządu.

 

I tak...rzeczywiście bmw od 10 lat sprzedaje smietniki zamiast silników,niestety..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie downsizing jest problemem, a niska jakość produkowanych elementów. I to niska celowo. Teraz nie zarabia się na sprzedaży aut, tylko na ich serwisie, więc trzeba tak je "programować", aby wytrzymały do końca gwarancji.

Małe silniki uturbione mają duży potencjał i generalnie, pomijając aspekt trwałości, są znacznie lepsze od starych wolnossaków - nie wiem, czy są jeszcze osoby, które zamieniłyby np. 1.0TSi na stare 1.4. Chyba tylko takie, które z takim silnikiem nigdy nie jeździły.

Co do BMW, to u nich już dawno były problemy z jakością, zaczęło się to około połowy lat dwutysięcznych, wraz z wprowadzeniem 2-litrowców nowej generacji, diesli i benzyniaków.

BMW nie jest zresztą wyjątkiem, ale teraz, po serii naprawdę awaryjnych jednostek, sytuacja się jakby stabilizuje i aktualne konstrukcje wydają się bardziej dopracowane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..................................- to zmienne fazy rozrządu.

 

I tak...rzeczywiście bmw od 10 lat sprzedaje smietniki zamiast silników,niestety..

 

Zmienne fazy rozrządu i jakość, to nie tylko domena BMW. Ostatnio widziałem u mechanika trzy Toyoty Avensis 1,8 benzyna. Wszystkie z rozebranymi silnikami i takimi samymi uszkodzeniami. Między innymi powyłamywane wszystkie tłoki. Mechanik powiedział, że jest to zasługą zmiennej fazy rozrządu i jakości zastosowanego materiału do produkcji silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

funyo nie tyle jakość co pęd legislacyjny. Dawno temu zaprzestano testowania przedprodukcyjnego, testy idą na klientach.

Inaczej zwyczajnie się nie da, tempo zmian jest zdecydowanie zbyt szybkie. Niektóre koncerny przyznają się otwarcie do tego, inne świrują jarząbka. Wiecie że w bieżącym roku w trzech kolejnych terminach wchodzą zmiany powodujące konieczność rejestracji pojazdu przed konkretną datą lub uzyskanie KPP? (końcowa partia produkcji)

KPP jest w takiej sytuacji praktycznie awykonalne ponieważ zanim producent otrzyma oficjalnie pierwsze, to auto wpadnie już w drugie i tak kolejno. ;D

Mam homologację na trzy marki samochodów, łącznie 6 różnych homologacji i nie ma tygodnia żebym jakiejś nie musiał aktualizować bo weszły kolejne rozszerzenia homologacji bazowej. Lekko licząc 40 w roku x 3500 netto każda. Żeby było zabawniej te zmiany w najmniejszym nawet stopniu nie rzutują na mój wyrób, nie zmienia się u mnie absolutnie nic, ani jedna śrubka.

Europa Panowie, Europa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi niska jakość,jak mechanik rozebrał nasz silnik,(ten niby super nowoczesny z systemem vanos,bez przepustnicy,dodając gazu zmieniamy wznios zaworów) to okazało się że lipny napinacz łańcucha rozrządu(a cieszyłem się że ma łańcuch,jakbyście zobaczyli ten łańcuch,w rowerze mam solidniejszy) rozpadł się i wpadł do misy olejowej przytykając smok pompy,spadło ciśnienie oleju,zatarły się panewki,zrysowały się przez to gładzie cylindrowe,(szlif) przy tym okazało się że głowica z vanos-ami jest też do remontu,ręce mi opadły. :o

 

Ten system to nie vanos tylko valvetronic ;) vanosy bmki miały juz od dawna mając jednoczesnie przepustnice- to zmienne fazy rozrządu.

 

I tak...rzeczywiście bmw od 10 lat sprzedaje smietniki zamiast silników,niestety..

Mechanicy już nie używają nazw BMW; vanos,a dalej valvetronic,tylko po prostu vanosy, jak najbardziej się zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście ten cały silnikowy-ekologiczny przekręt jest tylko w EU. Wszystko wskazuje na to iż od 2025 roku nie będzie można w EU kupić i zarejestrować samochodu czysto spalinowego.

Koncerny samochodowe nadal będą produkować normalne samochody na świat. Dla EU będą trafiały kastraty.

Na szczęście EU to nie cała Europa. Nadal w Bośni, Albanii, Macedonii będzie można kupić i zarejestrować normalny samochód. Osobiście przygotowuje się na to i będę najwyżej jeździł Mercedesem na albanskich blachach. :D

 

P. S.

Downsising wbrew pozorom ma sens.

Tylko nie każda firma umie zrobić mały bezawaryjny silnik o dużej mocy.

Np. Mercedes A AMG 45s. Silniki są bezawaryjne chociaż mają obecnie moc z 2l. 421KM. I do tego rewelacyjne osiągi.

Wolnossaki to przeżytek.

Ostatnio jechałem taksówką. Skoda oktawia z uturbionym dieslem 1.6l. Przebieg 399.000 km i ZERO awarii.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

funyo nie tyle jakość co pęd legislacyjny. Dawno temu zaprzestano testowania przedprodukcyjnego, testy idą na klientach.

Inaczej zwyczajnie się nie da, tempo zmian jest zdecydowanie zbyt szybkie. Niektóre koncerny przyznają się otwarcie do tego, inne świrują jarząbka. Wiecie że w bieżącym roku w trzech kolejnych terminach wchodzą zmiany powodujące konieczność rejestracji pojazdu przed konkretną datą lub uzyskanie KPP? (końcowa partia produkcji)

KPP jest w takiej sytuacji praktycznie awykonalne ponieważ zanim producent otrzyma oficjalnie pierwsze, to auto wpadnie już w drugie i tak kolejno. ;D

Mam homologację na trzy marki samochodów, łącznie 6 różnych homologacji i nie ma tygodnia żebym jakiejś nie musiał aktualizować bo weszły kolejne rozszerzenia homologacji bazowej. Lekko licząc 40 w roku x 3500 netto każda. Żeby było zabawniej te zmiany w najmniejszym nawet stopniu nie rzutują na mój wyrób, nie zmienia się u mnie absolutnie nic, ani jedna śrubka.

Europa Panowie, Europa!

 

To, że wchodzą non stop drastyczne normy spalin, dwa razy w roku można zrozumieć- EKOLOGIA.!!!

Ale jak wytłumaczyć inne decyzje KE ?

My, autoryzowani dealerzy nowych samochodów musieliśmy do końca ub. roku sprzedać lub zarejestrować na siebie, wszystkie samochody bez DAB.Dla niewtajemniczonych podaję, że DAB to radio w tunerem cyfrowym.

 

Z drugiej strony, do Polski wjeżdża rocznie od 850 tys.- miliona samochodów używanych, niespełniających żadnych norm.

To też Europa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przesiadłem się z 4.0l. V8 Biturbo Mercedesa na R4 2.0 i absolutnie nie żałuję. Przesiadłem się ponieważ R4 2.0l jeździ I objeżdża takie V8 (oczywiście w cenie auta do 700 tys zł). . Nie ma co nawet wspominać V8 innych marek.

Zaletą downsizingu jest niższa masa. Osiągi i prowadzenie na tym korzystają. Jak ktoś lubi wdepnac tylko na prostej to te zalety są bez znaczenia.

Jedynie żal dźwięku z rury wydechowej. V8 Biturbo ma najpiękniejsze brzmienie że wszystkich silników. No ale coś za coś.

Z tym że ja pisałem o V8 Biturbo bo jeżeli chodzi o wolnossaka to w ogóle nie ma o czym mówić. Tylko dla motoryzacyjnych dinozaurów nie korzystających z możliwości jaka daje współczesna motoryzacja.

Mówić krótko wolnossace V8 nie ma absolutnie żadnych zalet poza trwałością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem za tą pseudo ekologią,  nie stoją całkiem ekoświry a koncerny motoryzacyjne zwłaszcza niemieckie.

 

koncerny tworzą te przepisy .... 

 

ekologia stała się nieuczciwym sposobem na walkę z konkurencją zwłaszcza z Chin i USA oraz wymuszeniem na klientach regularnego kupowania nowych aut 

 

chodzi o to aby ciągle modyfikować przepisy , normy, tak żeby nie dać szans na rozkręcenie się konkurencji.

 

wchodzą normy spalin, bezpieczeństwa i są już z góry opracowywane systemy spełniające te normy i trzeba się dostosować, a to trwa sporo czasu, zanim Chińczycy skopiują technologię  lub kupią gotowe rozwiązanie  najczęściej od  bosch, siemens i podobnych a to sporo kosztuje ......   

 

za tym wszystkim stoi zorganizowany proceder , teraz auto zanim wejdzie do produkcji musi przejść nawet certyfikację, homologację eko na poszczególnych pakietów wyposażenia ,a to trwa, dla europejczyków szybko a dla konkurencji to olbrzymie koszty i czas.

 

dla przykładu zanim wejdą czarne skrzynki do aut to znaczy że Bosch już je ma, przetestował i opatentował, a dużo wcześniej modele niemieckie zostały już dostosowane do tych skrzynek ... 

 

ja generalnie ma nic nic przeciwko jakiemuś downsizing'owi, bo ja już od ponad 20 lat różnymi autami jeżdzę  tylko V6 i V8 i całkiem chętnie się przesiądę na jakiś mniejszy silnik + napęd hybrydowy.

 

Nie jest też tak źle z trwałością tych małych silników, nie da się tylko wkręcić z interwały zmian oleju po 30-40tyś km a robić to co max 15tyś... 

 

ja pamietam jak w sumie jeszcze moj ojciec na początku lat 90 kupował japończyka (nissan Primera) to wszyscy go poinformowali "Panie to auto jednorazowe, popsuje się i na złom", parę lat później ja kupiłem moje pierwsze auto z automatem, "Panie to auto dla Kobiet, jutro się popsuje" , podobne historię miałem też z Klimą że się przeziębię i umrę.

 

ja od ponad 20 lat nie napiłem się niczego bez lodu (woda, drink , cola, sok,  itd..), zima, lato... nigdy nie zachorowałem na jakieś problemy z gardłem ....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z Twoją teorią dot. aut niemieckich.

Sytuacja jest zupełnie odwrotna.Niemcy nie poradzili sobie z wyśrubowanymi normami stawianymi przez KE.Dlatego min. fałszowali wyniki emisji gazów.To przemysł niemiecki samochodowy prosił o przedłużenie i przesunięcie terminów wdrażania kolejnych dyrektyw unijnych , ale KE nie wyraziła na to zgody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...