Skocz do zawartości

Kuchenka na naboje


ogorek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Coś takiego. Czy to się sprawdzi na plaży ?

 

eb6b178c4d81ade4f1a32facb07c

 

Czyli wysiadamy z udki, wyjmuję cos co się nazywa piekarnikiem turystycznym

 

624071d.jpg?width=458&height=458&scale=both&bgcolor=white

 

624071b.jpg?width=458&height=458&scale=both&bgcolor=white

 

Na łodce nie chce bo spadniecie goracego na tubę raczej szkodliwe będzie.

Widzę, że naboje po 4 PLN

 

ktoś testował ?

Do tego naczynia włoże pokrojoną w kostkę jagnięcinę, marchew, cebulkę, ziemniaczki i mam jednodaniowe danie i nie musze wracać z bezludnej wysepki po 3 godz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchenka popularna, wielu z nas taką użytkuje. Plusem jest walizeczka, łatwo ja przechowywać. Minusem są kartridże z gazem - kończą się zawsze w nieodpowiednim czasie.  :P

Najbardziej mnie zastanawia rozpiętość cenowa. Swoją kupiłem za 50 złotych w widziałem identyczne (różnią się tylko nazwą) sporo droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję taką

https://allegro.pl/oferta/kuchenka-turystyczna-gazowa-na-naboje-z-oslona-7448470416

jest po prostu w moim przypadku rewelacyjna, zawiera mało miejsca, ma miękkie opakowanie, a co najważniejsze osłonę przed wiatrem którą można regulować do wielkości naczynia w którym się gotuję i nie ma strat ciepła które ucieka na boki, polecam wszystkim. Naboje wyjmuję za każdym razem do transportu. A i zapalanie piezo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogorek, używam wiele lat, jedno co mi się zepsuło to iskrownik piezoelektryczny.

A co do plaży to mamy to przećwiczone.Łódź na kotwicę 50 mm od brzegu, a my z  produktami i kuchenką do  bączka i  na plażę, na którą można dostać się tylko od strony morza.

Ty wiesz o czym piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego weź zakup palniczek na kartusz bedzie czym szybko grila lub ognisko rozpalić, ja w piecu rozpalam i nie bawie sie w gazety czy kartony ,ma piezoelektryczny zapalacz https://allegro.pl/oferta/bial-ceramiczny-palnik-gazowy-kartusz-automatyczny-7572963198  kartusze kup z kuchenka , są dużo tańsze

będzie Pan zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchenkę użytkuję około trzech lat i spełnia moje oczekiwania. Plastikowa walizeczka zrobiła się krucha i odpadają  z niej kawałki. Kartusze nabijam sam z butli turystycznej za pomocą własnoręcznie wykonanej przejściówki - w internecie jest dużo materiałów jak to zrobić.

Zaletą tej kuchenki jest to, że kartusz w dowolnym momencie można wyjąć.

Widziałem też do niej  opcjonalne przystawki do ogrzewania pomieszczeń ( raczej nie polecam ).

W kwestii kartuszy chciałbym zwrócić uwagę na możliwość rozszczelnienia. W poprzedniej kuchence, na trochę inne kartusze, jeden fabrycznie nowy kartusz puszczał gaz. Po włożeniu do wody z rantu na dole wydobywały się bąble. Dobrze, że kartusze trzymałem w plastikowej skrzynce i po jej otworzeniu poczułem charakterystyczny zapach. Gazy używane w kartuszach są cięższe od powietrza i cholernie trudno jest się ich pozbyć z łódki.

Nie chcę kolegów straszyć, ale uważajcie z gazem, bo w zeszłym roku na Mazurach jedna czarterowa łódka wyleciała w powietrze i to podobno w momencie podłączania 11 kg butli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i zakupiłem wersję z nierdzewną nakładką i ceramicznym palnikiem, jak na fotce wklejonej przez Ogórka  :)

 

Ładna, solidna. Próbne gotowanie, półtora litra wody w ok. 11 min przy zużyciu jakichś 21g gazu. Czyli zużycie na poziomie 115g/h - podobne do deklarowanego 110. Więc nawet w opisach nie kłamią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

testowałem jedynie w warunkach domowych póki co. Mocnym dmuchnięciem da się zgasić, ale chyba jest trochę odporniejsza niż zwykły palnik.

 

Ceramiczny palnik wygląda dokładnie tak jak w piecykach gazowych na butlę, czyli taka ceramiczna wkładka z wieloma małymi otworkami, przez które podawany jest gaz. Gaz rozgrzewa ceramikę do czerwoności i promieniuje ona podczerwień. Dodatkowo wokół palnika jest taki blaszany pierścień, który osłania przed wiatrem, przynajmniej gdy na kuchence jest garnek.

 

Jedyny problem to regulacja mocy. Przy zmniejszaniu płomienia mamy jakieś 1/2 zakresu regulacji jako użyteczne, po zjechaniu poniżej 1/2 płomień zaczyna "przerywać" i gasnąć. W piecykach gazowych regulacja mocy odbywa się raczej nie przez zmniejszenie przepływu gazu tylko przez wyłączanie poszczególnych pól. Tu nie ma podziału na pola, więc zostaje tylk regulacja przepływu gazu. Zobaczę w praktyce czy będzie to problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...