Skocz do zawartości

Motorowodne news’y w mediach.


AToMik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 244
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 1 miesiąc temu...

Resurs tego poduszkowca to tylko 8 x mniej niż polskich F16  ;D

1000 motogodzin to wbrew pozorom dosyć dużo, silniki do ultralightów mają właśnie coś około tego.

Ze zdjęć to wygląda że to amerykański Neoteric lub jego włoska kopia, czy mam rację?

Nie przesadzajmy z kosztami remontu, nie powinny być aż takie duże.

Chłopaki z naszego Teamu rajdowego http://hovercraftteam.com/2016/08 na mistrzostwach w zeszłym roku wykończyli dwa silniki w swoich poduszkowcach i pewnie na przyszły sezon będą znowu działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
W Polsce produkuje się ok. 22 tys. jachtów rocznie. Naszą specjalnością są jachty motorowe o długości do 9 m. Jesteśmy drugim po Stanach Zjednoczonych producentem w tej kategorii - powiedział PAP Michał Bąk, sekretarz generalny Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych, ekspert PAIH w programie Brand.

 

Jak zaznaczył Bąk, podczas najbliższych targów przemysłu jachtowego w Dubaju, które rozpoczynają się 27 lutego, polscy przedsiębiorcy zaprezentują swoją ofertę głównie jachtów luksusowych.

 

"Zjednoczone Emiraty Arabskie to dobry rynek z dobrą siłą nabywczą" - zaznaczył Bąk. Jak dodał, dla jachtów luksusowych Dubaj od paru lat jest bardzo ważnym kierunkiem. "Stocznia HTEP Polska z Gdańska, która produkuje głównie katamarany motorowe i żaglowe pod marką Sunreef Yachts, buduje obecnie swoją fabrykę w Dubaju. Mocno liczą na to, że na tym rynku będą się przez następne lata prężnie rozwijać. Już w tej chwili skala zamówień z regionu pokazuje, że warto w ten segment inwestować" - powiedział.

 

Jak podkreślił, na targach będą wystawiane nie tylko duże jachty motorowe Galeona, czy katamarany Sunreefa. "Dzięki programowi wsparcia Polskiej Agencji Informacji i Handlu pojawiają się też mniejsze firmy jak Parker Poland czy LaMare - producent tzw. houseboatów. Ale też Deep Ocean Technology - firma z Trójmiasta, która zaprojektowała pierwszy podwodny hotel" - zapowiedział.

Na targach w Dubaju PAIH uruchomi stoisko narodowe (A35), na którym będą dostępne m.in. ulotki i filmy promocyjne firm z branży. Polscy przedsiębiorcy będą też mogli spotykać się tam z potencjalnymi kontrahentami. "Celem zorganizowania stoiska narodowego jest promocja polskiego sektora jachtowego wśród zagranicznych przedsiębiorców" - zaznaczył ekspert PAIH w programie Promocja gospodarki w oparciu o polskie marki produktowe - Marka Polskiej Gospodarki - Brand, skierowanym do przedsiębiorstw z sektora MŚP. W ramach projektu wybrano 12 priorytetowych obszarów polskiej gospodarki, które mają szansę na globalny rozwój. PAIH odpowiada za promocję dziewięciu sektorów, m.in. za branżę jachtową. "Ponieważ 95 proc. produkcji łodzi idzie na eksport staramy się wspierać ten sektor i dawać szansę tym firmom wejść na rynki zagraniczne. Również te pozaeuropejskie" - podkreśliła Agencja.

 

Jak zaznaczył Bąk, Zjednoczone Emiraty Arabskie nie są "pierwszym kierunkiem eksportowym dla polskiego przemysłu". "Nasze jachty najczęściej są kupowane w Skandynawii, Europie Zachodniej. Natomiast ZEA to ważny, perspektywiczny kierunek. Stąd nasza obecność na tych targach" - wyjaśnił. Dodał, że po wielu latach ekspansji europejskiej i ugruntowaniu pozycji lidera na tym rynku polskie jachty zaczynają wypływać na szersze wody. "Nasze jednostki są już sprzedawane w Australii, Japonii, w Chinach" - wyliczył.

 

Dodał, że naszą specjalnością są jachty motorowe o dł. 6-9 m. "Polska jest drugim po Stanach Zjednoczonych producentem w tej kategorii" - powiedział.

 

Wskazał, w roku 2017 polskie stocznie wyprodukowały ok. 20-22 tys. jednostek. "Oceniamy, że od 2009 roku wzrost produkcji rok do roku przekracza 10 proc. Głównie są to małe jednostki do 11 m" - zaznaczył. Dodał, że najliczniejsza grupa jachtów produkowanych w Polsce to małe motorówki do 9 m z silnikiem zaburtowym. "Produkujemy ich ok. 17 tys. rocznie. Z kolei jachtów żaglowych - ok. 2 tys. rocznie" - powiedział.

 

Bąk podkreślił, że polskie jachty pływają po wszystkich wodach świata. "Szacuje się, że co trzeci jacht na wodach europejskich został wyprodukowany w Polsce" - zaznaczył. Dodał, że w Europie - w najbardziej popularnym segmencie jachtów motorowych do 9 m z silnikiem zaburtowym - ponad 50 proc. produkcji pochodzi z Polski.

 

Według danych PAIH liderem wśród odbiorców polskich jachtów i łodzi są Norwegowie, którzy tylko w 2016 r. zakupili sprzęt pływający o wartości 70 mln euro. Drugie i trzecie miejsce zajmują odpowiednio Francuzi (łączna wartość eksportu w 2016 r. wyniosła 46 mln euro)i Niemcy (44 mln euro). Na czwartej pozycji uplasowały się USA (28 mln euro).

 

"Na polskim rynku działa ok. tysiąca firm związanych z przemysłem jachtowym. Są to zarówno producenci sprzedający jachty pod własną marką, firmy produkujące je na zamówienie stoczni amerykańskich, francuskich czy skandynawskich, a także poddostawcy i firmy zajmujące się sprzedażą jachtów zagranicznych producentów" - wyjaśnił Bąk.

 

Jak dodał, samych stoczni różnej wielkości jest w Polsce 150-170. "Sześć dużych, które zatrudniają od 500 do 1500 osób: m.in. Ostróda Yacht, Model Art z Ostródy, MPPB J.W. Ślepsk w Augustowie, HTEP Polska z Gdańska, Delphia Yachts Kot z Olecka, czy Galeon ze Straszyna. I ponad 100 małych i średnich" - wyliczył. Podkreślił, że wokół stoczni rozwija się też sieć różnego rodzaju dostawców, którzy również podejmują współpracę z międzynarodowymi partnerami, np. producenci elementów osprzętu metalowego, tapicerki jachtowej czy żagli. "Ponad połowa wielkich żaglowców, tzw. Tall Ships, które pływają po świecie jest wyposażona w żagle od firmy Sail Service z Gdańska" - powiedział.

 

Bąk zwrócił uwagę, że branża nie opiera się już wyłącznie na szkutnikach, którzy od projektu po ostatni element jachtu wszystko robią sami. "W tej chwili jest to praca podzielona na etapy, grupy specjalistów, jak w każdej dużej fabryce. Łącznie z projektantami wnętrz" - zaznaczył Bąk.

 

Jak podkreślił, tym co wyróżnia polskich producentów jest wysoka jakość i relatywna do niej cena. "Można mieć więc nadzieję, że jachty przetrą drogę innym polskim produktom na zagranicznych rynkach, w tym arabskich. Polskie jednostki są w świecie cenione, co pozytywnie wpływa na wizerunek całej polskiej gospodarki" - powiedział.

 

Według szacunków Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych Polskie Jachty, skala eksportu za 2017 r. to ponad 1 mld zł. "Liczymy, że w tym roku pod względem obrotów osiągniemy wyniki o 15 proc. wyższy" - ocenił Bąk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Dodał, że najliczniejsza grupa jachtów produkowanych w Polsce to małe motorówki do 9 m z silnikiem zaburtowym. "Produkujemy ich ok. 17 tys. rocznie. Z kolei jachtów żaglowych - ok. 2 tys. rocznie" - powiedział.

...

 

Jak podawałem w któryms wątku statystyki z USA, że zaburtowce wypierają łodzie z "inboardami" to koledzy "zaklinali rzeczywistość", że inboard-y lepsze.

 

Czy jest jakaś różnica w sprawności przekaldni w zaburtowcu a w Zetce ?

Bo Z-ka wygląda na bardziej skomplikowaną a to zdaje się rzutuje na sprawnosć/straty ?

Czy coś źle słyszałem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik z przekładnią zet jest taką hybrydą zalet stacjonarnego i zalet zaburtowego. Stacjonarne bezproblemowo przenoszą wyższe momenty obrotowe. A co do sprawności to budowa spodziny jest taka sama. W zetce dochodzi jeszcze przekładnia kątowa więc i sprawność będzie deko niższa. ale za to rozkład ciężaru na łodzi jest lepszy przy inbordach. Z kolei przy silniku zaburtowym mamy więcej przestrzeni do wykorzystania na łodzi. I tak można w nieskończoność porównywać konie z krowami  ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak podawałem w któryms wątku statystyki z USA, że zaburtowce wypierają łodzie z "inboardami" to koledzy "zaklinali rzeczywistość", że inboard-y lepsze.

 

Dla mnie to jest wyłącznie kwestia własnego poczucia estetyki i bezpieczniejszego manewrowania w porcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W Giżycku będzie wielka inwestycja firmy z udziałem Lewandowskiego

 

Konsorcjum Wodny Świat dostało unijne dofinansowanie w wysokości 27,5 mln zł, dzięki czemu zrealizuje potężną inwestycję turystyczną w Giżycku i jego okolicach, której wartość jest szacowana na 48,5 mln zł. Miasto ma się zmienić w "Wenecję Mazur".

 

UpRktkqTURBXy9hNzA4MGM3ZjY0MmFkMzMxMzZiYzFmNjhjYzdkZjdlMC5qcGVnkpUDCQDNAxDNAbmTBc0DFM0BvA

 

 

    Przedsiębiorcy stworzą siatkę usług, która będzie służyć m.in. żeglarzom odpoczywającym na Mazurach

    Jedną z atrakcji mają być gondole sprowadzone z Włoch

    Nowością będą też tzw. pływające osady, które będą pełniły szereg różnych funkcji

 

O tym przedsięwzięciu było głośno jeszcze, kiedy dopiero rodziły się jego plany, bo jedną z trzech firm tworzących konsorcjum jest spółka Nowe Mazury 8. Utworzyło ją trzech wspólników: biznesmeni Wojciech Stradowski i Paweł Petrusewicz, a także piłkarz Robert Lewandowski, który jest wielbicielem Mazur i ma tam swoją okazałą posiadłość. Przez ostatni rok ta grupa starała się o dofinansowanie. Dziś wiadomo już, że Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości je przyzna. Za sprawą unijnej dotacji będzie można realizować odważne zadania, które mogą ożywić turystycznie cały region.

 

Program "Polska Północno-Wschodnia" narzucił nam bardzo restrykcyjne wymagania - przyznaje w rozmowie z Onetem Paweł Petrusewicz. - Na pewnym etapie zakwestionowano naszą innowacyjność, ale zdołaliśmy zmienić swój projekt. Za nami ciężki rok walki o to dofinansowanie. Z kilkudziesięciu wniosków wybrano tylko sześć. Nasz uzyskał najwyższą liczbę punktów. Udało nam się stworzyć projekt sieciowy, który zmieni nie tylko Giżycko, ale też w pewnym sensie Mazury. Każdy turysta będzie mógł u nas nabyć pakiet na całych Mazurach. Na przykład wynajmując jacht, zakupi też rybę, nocleg, skorzysta z warsztatów u rybaków i wypożyczy podwodnego drona.

 

Konsorcjum planuje wybudować marinę, restaurację na jeziorze, port pod Giżyckiem, wypożyczalnie sprzętu wodnego, a także pływające centra serwisowe ze sklepem spożywczym, sklepem żeglarskim, smażalnią ryb, punktem odbioru fekaliów i śmieci, możliwością pobrania wody oraz serwisowania łodzi. Firma ma zamiar działać na Wielkich Jeziorach Mazurskich, koncentrując się głównie na Giżycku.

 

- Chcemy również ożywić giżycki kanał i sprowadzić prawdziwe gondole z Włoch. Nie mogę jeszcze zadeklarować, ile ich będzie, ale wstępnie planujemy, że co najmniej 10 - nadmienia Paweł Petrusewicz. - Wiem, że mówi się już po cichu, że Giżycko może stać się "Wenecją Mazur". Trudno powiedzieć, czy ta nazwa się utrzyma, jednak na pewno dużo się tu zmieni. Na lepsze.

 

Przedsiębiorca zapewnia też, że całe przedsięwzięcie będzie transparentne, bo na tym zależy wszystkim wspólnikom. Konsorcjum ma podpisać umowę na dofinansowanie za kilka miesięcy. Budowa ma ruszyć jak najszybciej, prawdopodobnie pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. Jeśli pójdzie sprawnie i nie natrafi na żadne przeszkody, cała inwestycja może być gotowa już za dwa lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Kilka dni później doszło do kolejnej kradzieży. Tym razem złodzieje zainteresowali się łodzią i silnikami. Jednak kadłub łodzi porzucono na rogatkach. Okazało się, że złodziejom zależało głównie na drogim osprzęcie. Do rozbiórki wykorzystali szlifierki kątowe. Jedna z nich podczas zepsuła się, przez co silnik został na miejscu.

 

Podczas śledztwa wyszło na jak, że kradziony sprzęt trafiał do "dziupli", znajdującej się w powiecie giżyckim. Podczas przeszukania jednego z budynków gospodarczych funkcjonariusze odzyskali jedną łódź, która była częściowo rozebrana

 

czyli to co złodzieje aut robią ,,,, Gość u którego  ubezpieczem domek/autko miał próbę kradzieży auta z własnego garażu

Ponieważ nie odpalili (zabezpieczenie) to rozbierali. Zninęła maska, drzwi, komputer i kilk innych części

Miał nagrywanie na kamerze to podziwiali na filmie sprawną robotę (podczas gdzy on spali na górze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wyczuwam jakieś nowe posty w sekcji "remonty"

 

Panowie, kupiłem łódź od pierwszego właściciela. Bardzo zadbana ale ma sporo wody w zęzie. Co robić ?

 

 

Włochy, Francja - 30 październik było załamanie pogody i sztorm

 

2018-10-30T151239Z_1_LYNXNPEE9T1SA_RTROPTP_4_ITALY-WEATHER.JPG?itok=Ko4_JN8F

 

A to chyba z Nicei

 

45008438_2223401774649503_2854616804599267328_n.png?_nc_cat=110&_nc_ht=scontent-frt3-2.xx&oh=07ff40149d6a4fdd4c05489d64884be6&oe=5C873680

 

_104100056_gettyimages-1055480364.jpg

 

yachts%2B.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...