Minione lato było w miarę łaskawe na okonia,trochę połowiłem i trafiały się dość przyzwoite sztuki /jak na zdjęciu/
Teraz trwa najlepsza pora na sandacza,niestety z tym gatunkiem jest coraz gorzej,mimo wielokrotnych usiłowań
nie udało mi się jeszcze złowić przyzwoitej sztuki,same niewymiary.Natomiast po wielu latach posuchy było sporo
szczupaka o całkiem przyzwoitych wymiarach,niestety jesienią raczej nie noszę ze sobą aparatu więc fotek brak
ale satysfakcja zostaje.