lewar Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Ładny nawet za ładny ,Artur będzie 3 dni jadł a nie wypuści :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 18 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2018 @Jon_p z forum RIB.net zamiescił dzisiejszą historię z połowu porannego jego i córki )tamdziatwa do szkoły nie chodzi a może przed szkołą wypływają) http://www.rib.net/forum/attachment.php?attachmentid=123528&d=1518949492 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 18 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2018 No to teraz trzeba większą lodówkę nabyć ;D ;D ;D Ładny połów, u nas można tylko pomarzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2018 Ejtam pomarzyć Ci się zachciało,nawet nie ma co ani myśleć ani marzyć. W Bałtyku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 18 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2018 Oni na RIB-ie Zodiac Pro Open 5.5m a "rybka" 3,79m ... Wypuscili po kilku zdjęciach. Jakby holowali do brzegu obok burty to mogliby mieć powtórkę historii z ksiązki "stary człowiek i morze" Hemingwaya Generalnie chyba tylko na swoje siły musiała liczyć bo to mała jednostka i chyba bez jakiś wypasów do łapania ryb http://www.rib.net/forum/attachment.php?attachmentid=123527&d=1518949492 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 24 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 Kolega wczoraj (23marca ) był an rybach, przesłał mi fotę a ja Wam ją wklejam. Dodam tylko ,że miałem okazję sprawdzić smak jednej z tych ryb :) Pasza którą sprzedają w marketach pod nazwą łosoś ni jak się ma do tej dzikiej rybki która jadłem . http://upload.secondsun.pl/img/1521910065004.jpeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 24 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 Mariusz nie chodzi o dzikość tylko o termin przydatności do spożycia \ja jadam z porannego połowu są zajebiste Ty od kolegi wczorajsze też dobre te ze sklepu "świeże mają 4 do 6 dni w lodzie już smażąc masz smród w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 24 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 Pisząc dzika, miałem na myśli nie hodowlana, ma zdecydowanie inny kolor i nie jest taka tłusta, kompletnie inny smak . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 24 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 no tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Balcerzak Opublikowano 24 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2018 jak co roku wybieram się na majówkę do Dziwnowa na śledzie a jak Bozia da to coś więcej i już nie mogę się doczekać a co mnie zaskoczyło to to , że trotki trafiały się latem na ZK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 "Łososiowanie" to naprawdę super wędkarstwo. Wrażenia i emocje niebywałe. A wystarczy jedynie wypłynąć 5-cio metrową łódką 45-50 km od kołobrzeskiego brzegu.... Tam już jest odpowiednio głęboko (58-60m). ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Czyli jakieś pół drogi na Bornholm ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj70 Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Od Helu wystarczy wypłynąć od 1-5km i masz trocie na zatoce albo łososie od północnej strony. Oczywiście zawodowcy pływają dalej, ale też nieraz wracają "o kiju". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 "Łososiowanie" to naprawdę super wędkarstwo. Wrażenia i emocje niebywałe. A wystarczy jedynie wypłynąć 5-cio metrową łódką 45-50 km od kołobrzeskiego brzegu.... Tam już jest odpowiednio głęboko (58-60m). ;) Serio wypływasz 5m łodzią 50 km od brzegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Żeby łowić na dozwoloną ilość zestawów trzeba opuścić obszar morza terytorialnego, a to już jest 12 Mm. Obowiązuje to również wędkarzy z Helu, chociaż wiem, że z tym bywa różnie. Kilkudziesięciometrowe głębiny mają na rzut beretem. Niestety po zachodniej stronie Bałtyku jest dużo płycej i aby łowienie łososi miało ręce i nogi trzeba odwiosłować od brzegu kilkadziesiąt kilometrów. Przy okazji - trocie i łososie to zupełnie co innego. Trocie trzymają się brzegu, za to łososie to ryby głębokiej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 "Łososiowanie" to naprawdę super wędkarstwo. Wrażenia i emocje niebywałe. A wystarczy jedynie wypłynąć 5-cio metrową łódką 45-50 km od kołobrzeskiego brzegu.... Tam już jest odpowiednio głęboko (58-60m). ;) Serio wypływasz 5m łodzią 50 km od brzegu? Serio. To samo robią wędkarze niemieccy, duńscy, szwedzcy, fińscy i krajów bałtyckich. Wszystko jednak trzeba robić z głową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 A jak się to robi z głową taką skorupką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 A jak się to robi z głową taką skorupką? Z Gdańska jesteś, powinieneś wiedzieć jak i w co należy wyposażyć łódkę aby pływanie po morzu nie było ruską ruletką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 26 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Nie pytam o wyposażenie gdyż w aktualnej temp wody na nic się ono nie przyda a o ile wiem połowy łososi to okres jesienno-zimowy. Okres wiatrów, sztormów itp i nie widzę w tym wszystkim 5m łodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj70 Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 [ Przy okazji - trocie i łososie to zupełnie co innego. Trocie trzymają się brzegu, za to łososie to ryby głębokiej wody. To prawda, ale kiedyś uważane były za jeden gatunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Nie pytam o wyposażenie gdyż w aktualnej temp wody na nic się ono nie przyda a o ile wiem połowy łososi to okres jesienno-zimowy. Okres wiatrów, sztormów itp i nie widzę w tym wszystkim 5m łodzi. Tak, racja, dlatego wybiera się dni gdy nie wieje i fala jest śladowa lub jej nie ma. Należy uważnie śledzić prognozy pogody z kilku źródeł. Jak (niewiele) widać na załączonym obrazku fali nie było, powrót z łowiska zajął nam godzinę z haczykiem non stop w ślizgu. Łódka nie jest od Czesia z garażu tylko od "normalnego" producenta ze wszystkimi certyfikatami. Mocny motor, prawie nowy. Oświetlenie i osprzęt sprawne. GPS x 3. Żadnej brawury. To właśnie mam na myśli mówiąc o pływaniu z głową. Zresztą odnosi się to do każdej pory roku. Oczywiście zawsze jest szansa, że coś zawiedzie. Dlatego ostrożności nigdy za wiele, ale nie pesymizmu. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miodzik Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Nie pytam o wyposażenie gdyż w aktualnej temp wody na nic się ono nie przyda a o ile wiem połowy łososi to okres jesienno-zimowy. Okres wiatrów, sztormów itp i nie widzę w tym wszystkim 5m łodzi. Tak, racja, dlatego wybiera się dni gdy nie wieje i fala jest śladowa lub jej nie ma. Należy uważnie śledzić prognozy pogody z kilku źródeł. Jak (niewiele) widać na załączonym obrazku fali nie było, powrót z łowiska zajął nam godzinę z haczykiem non stop w ślizgu. Łódka nie jest od Czesia z garażu tylko od "normalnego" producenta ze wszystkimi certyfikatami. Mocny motor, prawie nowy. Oświetlenie i osprzęt sprawne. GPS x 3. Żadnej brawury. To właśnie mam na myśli mówiąc o pływaniu z głową. Zresztą odnosi się to do każdej pory roku. Oczywiście zawsze jest szansa, że coś zawiedzie. Dlatego ostrożności nigdy za wiele, ale nie pesymizmu. :) Podpisuję się pod tym wszystkim co napisał Andrzej.Od 5-ciu lat wypływam pięciometrową odkrytą łódką na Zatokę Gdańską, na dystans od ok.35 do ok.50 km.Startuję z Górek Zach. najczęściej w kierunku Głębi Gdańskiej.Oprócz tego wszystkiego co wymienił Andrzej,dodam jeszcze m.in: drugi ratunkowy silnik 3 baterie,jedna zupełnie nie podpięta pod instalację 2 sonary z nawigacją tablet z nawig. ręczniak GPS dodatkowa niezależna linia paliwowa ze zbiornikiem 20l 3 pompy zęzowe,w tym 1 ręczna EPIRB,czyli satelitarny nadajnik oczywiście radio morskie zapasowa naładowana bateria telef. Wypływam w suchym kombinezonie,pod nim płetwonurkowy dobry ocieplacz,które to mają teoretycznie dać mi szansę przeżycia w kilkustopniowej wodzie.. :( Oczywiście zapewne nie na wszystko się zabezpieczyłem,ale w jakimś stopniu ryzyko jest pomniejszone.. Najtrudniej było wypłynąć tak daleko pierwszy raz,trzeba było przezwyciężyć strach,i parę innych niewiadomych, ale warto było..W pierwszm dziewiczym rejsie od razu padły pierwsze łososie..emocjonująca do dziś robota.. ;) pozdrawiam Darek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 No to dobrze że mówicie chłopaki, bo jak bym spotkał takie skorupki na dużej wodzie pewnie bym od razu SAR wzywał, sądząc że to rozbitkowie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Balcerzak Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 6.5 m jachtem żeglarz opłynął Ziemie .głowa jest najważniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 5 a 5,5 to już kolosalna różnica a gdzie 6,5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.