CALCIO23 Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 Koledzy pytanie czy wozicie ze sobą na łodzi zapasowe paliwo w kanistrach ? jeśli tak to jakich ? i ile ? czasami może być tak że przy dłuższym pływaniu może zabraknąć paliwa i dobrze by się było na tą okazje zabezpieczyć , patrzyłem po Allegro za Kanistrami są tańsze i droższe : http://allegro.pl/yamaha-scepter-10-l-kanister-zbiornik-paliwa-i1693446262.html - ten wydaje się być fajny z tym że moim zdaniem bardziej praktyczna byłaby wersja 20l żeby np do tankować łódź na jeziorze gdzie w pobliżu nie ma CPN , znalazłem też tańsze 20L zbiorniki : http://allegro.pl/zbiornik-kanister-20-l-i1724350675.html http://allegro.pl/kanister-plastikowy-20l-korek-i-lejek-polecam-i1692304993.html z tym że mam 2 takie 5l kanistry i w 1 ten super lejek do tankowania cieknie mimo iż jest dobrze nakręcony więc można go sobie o kant d....y rozbić co najwyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 Zawsze gdy pływam dalej niż w okolicach mojej przystani mam ze sobą na łodzi 20 l paliwa w metalowym zielonym kanistrze. Pięknie mieści i układa mi się on w bakiście dziobowej (kotwicznej) i dodatkowo poprawia rozłożenie ciężaru bagażu na łodzi. Wolę kanistry metalowe od stalowych bo z oczywistych względów są trwalsze, wytrzymalsze a w związku z tym bezpieczniejsze, szczególnie gdy nie ma się ciągle ich na oku O0 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 Nie wiem dlaczego ale jakoś do plastików zaufania nie mam .Tak niska cena kojarzy mi się z lipą .Wole metalowy kanister z samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz W. Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 Ja na mojej łódce podczas pływania na większych akwenach zawsze mam ze soba metalowy kanister 20L + podręczny plastikowy 5 litrowy... nie licząc 23 w głównym zbiorniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ponczeq Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 Ja nigdy nie mam i zawsze się modlę ;) ale mam forum w moim telefonie takze jak coś to będę pisal żeby pomnie przyplynol ktoś z ks anny ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stercik Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Ja natomiast żeby nie wozic jakis baniek dałem do silnika 40 zbiornik 52 litry więc mam ponad 6 godzin przemieszczania się z prędkoscią przelotową co daje zasięg około 200 km. Daj Boziu kiedys tyle przepłynąc w jeden dzien :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Ja osobiście nie znoszę tankowania gdzieś na trasie więc po pierwsze wbudowałem zbiornik 85 l przy dalszych przelotach wstawiam jeszcze dodatkowo 30 l,ale i tak kiedy pływałem np do Wrocławia /ok 500km/ to musiałem po drodze tankować.Do Berlina i zpowrotem to mi starcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavior Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Ja osobiście nie znoszę tankowania gdzieś na trasie więc po pierwsze wbudowałem zbiornik 85 l przy dalszych przelotach wstawiam jeszcze dodatkowo 30 l,ale i tak kiedy pływałem np do Wrocławia /ok 500km/ to musiałem po drodze tankować.Do Berlina i zpowrotem to mi starcza. to niezłe masz przeloty po 500 km zawodowo pływasz czy rekreacyjnie ? ja worze zawsze 7l w plastiku wiele tego nie ma ale awaryjnie na moim akwenie wystarcza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CALCIO23 Opublikowano 29 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Ja w sumie jak pływam na moim akwenie to też mi starcza tym bardziej że teraz mam zbiornik 70l , ale jak pojadę na 2 dni na inny akwen to chyba wezmę sobie 2 x 10l do tankowania w razie czego, w Chorwacji np nie ma problemu z infrastrukturą w Zadarze jest CPN w porcie, no ale wydaje mi się że lepiej mieć chociaż z 10l zapasu ze sobą na łodzi przy dalszych wyprawach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drift_king Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Pływając po małym akwenie wybrałem maleńki zbiornik paliwa 13L co by nie dociążać łodzi za bardzo-mi starczy to na jakąś godzine WOT więc swój akwen opłynę do okoła conajmniej 15 razy :) Ale jeśli chodzi o dłuższe wycieczki to oczywistym jest,że jak zna się swoją łódź i jej spalanie w różnych warunkach to planuje się podróż i ilość zużytego paliwa +20% zapasu i po temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Sławku ,nigdy nie pływałem inaczej jak dla przyjemności,a pr zeloty rzeczywiście bywały spore.W ubiegłych latach jak FLIS ODRZAŃSKI rozpoczynał się w Oławie to kilka razy dopływałem do Wrocławia aby się z nimi połączyć.Od 3 lat flisacka tratwa budowana jest w Bielinku więc nie mam już takiej możliwości aby nabijać kilometry.Do Berlina także pływam turystycznie,lubie poprostu dalekie wojaże i wieloetapowe rejsy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 U mnie o paliwo zadbał poprzedni właściciel łodzi - mam zbiornik podobno 200l, pisze "podobno" bo do tej pory wlałem max 100l jednorazowo... 8) Ale rezerwę w kanisterku 5l posiadam - już raz się przydała... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Willi Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 kiedyś miałem ze sobą zawsze 10L w zapasie ,lecz przy wysokich temp. jednak śmierdziało w kabinie, a rufę i tam ma już przeciążoną, więc na normalne pływanie wystarczy mi 60L. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozi Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 25l w głównym zbiorniku i na dłuższych trasach 20 i 10 l w plastikowych karnistrach - generalnie nie ma problemu z ich wytrzymałością, czasem te nakręcane lejki ciekną, kolega ma tradycyjny metalowy ale nalewanie z niego też nie jest zbyt przyjemne - ostatnio praktykuję grawitacyjne przelewanie przy pomocy wężyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 Bardzo dokładnie szacuje ilość paliwa na daną trasę . generalnie nie wożę rezerwy . Teoretycznie mam zasięg 300km ale nigdy bym sobie nie pozwolił np. wokół wyspy Uznam np. nie dotankować w połowie drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 Na Odrę nie zabieram bo rzadko za cały dzień pływania i wędkowanie wypalam nawet połowę , na Bałtyk zawsze bo niema żartów . Choć i nie wygodnie z tym kanisterkiem ale wolę mieć rezerwę niż martwić się . Za dwa lata pływania raz wykorzystywałem , choć jak okazało się w porcie i tak by wystarczyło paliwa beż dolewania . Nadmienię też że przelewać paliwo w trudnych warunkach pogodowych zabawa średnia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CALCIO23 Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Kupiłem Pressola 20l w dobrej cenie zobaczymy czy jest taki fajny ;D : http://allegro.pl/pressol-kanister-karnister-na-benzyne-20l-germany-i1735594400.html miałem wziąć Sceptera ale 60zł za 10l to trochę dużo : http://allegro.pl/yamaha-scepter-10-l-kanister-zbiornik-paliwa-i1755496565.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AToMik Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Jakoś wcześniej przegapiłem temat, aby się wypowiedzieć na temat używanych przeze mnie. A używam właśnie takie Marcinie jaki kupiłeś. 10l na rezerwę i 20-tkę do "donoszenia" O0. Myślę że powinieneś być zadowolony, chociaż i one mają swoje wady ::). 20-ka ma za grubą rękojeść i ciężko się nosi, a i podczas przekładania lejka z pozycji in do out można się upaprać paliwem. Za to nic nie cieknie podczas "polewania" :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Po kwadracie już wszyscy wiedzą że umiesz polewać. 8) 8) 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CALCIO23 Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Andrzej właśnie najważniejsze żeby nie ciekło przy polewaniu ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AToMik Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Po kwadracie już wszyscy wiedzą że umiesz polewać. 8) 8) 8) Oj tylko w zach-pom i lubuskim :)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andmat Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Ja natomiast mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia z dodatkowym kanistrem. Zakupiłem plastikową 5 i nalałem ok.4,5 l. Po kilku dniach strasznie zaczęło mi śmierdzieć paliwem na łódce. Nie mogłem zlokalizować przecieku (do głowy by mi nie przyszło sprawdzać tę 5 w bakiście) po wyeliminowaniu wszystkich możliwych lub chociaż prawdopodobnych możliwości została tylko 1 . Po otwarciu bakisty bańka była cała napęczniała a w niej z 1/2 l. paliwa. Reszta w piz..u poszła w zęze i wykładzinę. I to tak śmierdziało. Łódka wietrzona była cały sezon dopiero po ziemie przestało śmierdzieć. Teraz kupiłem metalową 5 i z tym się wożę. Tak że koledzy uważajcie. Temperaturki nieraz niezłe i paliwo lubi powiększać swoją objętość.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 I dlatego właśnie bańki plastikowe to kuszenie losu. Gdyby poszła tam gdzieś iskra to miałbyś po łodzi :o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drift_king Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Dzisiaj kupiłem u siebie w firmie taką plastikową 20tkę.Tylko cena jakby o 60% niższa C:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 W swojej firmie to mogłeś se dać nawet 90% rabatu. A kto bogatemu zabroni? :P >:D C:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.