Tabor Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 W czasie pływania po Narwi w okolicach wsi Holendry na brzegu zobaczyłem tablice z napisem. Zakaz cumowania , teren prywatny . Jest to normalny porośnięty brzeg Narwi z krzakami i drzewami . Nie jest to pomost ani budowla wodna . Nawet widziałem kamery zamocowane na słupach oświetleniowych lub atrapy . Czy jest to możliwe żeby taki zakaz postawił sobie właściciel posesji i czy to jest zgodne z prawem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 Myślę, że to jest bezprawne, pas 2-metrowy musi być udostępniony dla wszystkich, powinien raczej napisać: teren prywatny proszę nie cumować. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 Też widziałem takie tablice w różnych miejscach. Ostatnio moją uwagę zwrócił taki kwiatek... ::) http://upload.secondsun.pl/img/1498467313dsc03087.jpg http://upload.secondsun.pl/img/1498467314dsc03087a.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 Cena trochę jakby zaporowa ale tu chodzi o korzystanie z infrastruktury, może była bardzo kosztowna :-) ale łąka nadbrzeżna? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drift_king Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 żadna zaporowa.Oni po prostu nie życzą sobie blokowania ICH miejsc na ICH przrystani.Identyczne tabliczki postawiłem na 5 dzierżawionych miejscach przed firmą,bo klienci nie mieli gdzie parkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 No właśnie to miałem na myśli, jak nie ma zakazu to ludziska bez wyczucia obsiądą łódkami jak wróble. Co innego setki pustych pomostów i brzegów obstawionych zakazami, przecież nikt nie pogoni bo nikogo tam nie ma do pilnowania a i łódki samopas tam nikt nie postawi. Także Kolego Tabor jak już musisz to cumuj, oby nie na długo :-) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 28 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Mi nie chodzi o samo cumowanie bo mogę 0,5 m od brzegu stanąć na kotwicy i sobie łowić Chodzi mi o sam fakt samego wprowadzania nowego prawa bogatych ludzi , bo mnie nie stać na kilku hektarową działkę nad Narwią . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Tak jak pisałem, z prawem nie ma nic wspólnego, po prostu nie chcą żeby im ktoś imprezę integracyjną zrobił na łące(tak myślę, ale może brakuje mi wyobraźni). Może warto tam napisać poniżej "jakim prawem" ? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam szkutnikamator Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Czasami może być dziwna sytuacja jak u mojego znajomego na Warcie. Jego działka sprawdzona geodezyjnie, w przeciągu 20 lat granica działki znalazła się w wodzie 3 metry od brzegu.... I teraz ma mniejszą działkę :-) W tej sytuacji teoretycznie może mieć płot swojej posesji na 3 metry w nurt. Pytanie tylko po co....? Pozdrówki Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Nie może. W myśl art. 27 prawa wodnego musi zapewnić 1,5 m na przejście. Jeśli miałby płot, musiałby go przesunąć albo zrobić otwarte (w sensie bez kłódki ani zamkniętego zamka) furtki po obu stronach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boguslaw Opublikowano 1 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 Cena trochę jakby zaporowa ale tu chodzi o korzystanie z infrastruktury, może była bardzo kosztowna :-) ale łąka nadbrzeżna? pzdr . Kurde w tej cenie to we Francji w marinie masz cały weekend + prąd ???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 2 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Co do zabierania przez rzekę działki to u mnie Liwiec co roku zabiera dość duże ilości brzegu . Uregulowanie jest takie tam gdzie rzeka odda tz po drugiej stronie ziemia jest wspólna . Nie zrozumiałem prawo ale dość duże tereny powstały bez legalnego właściciela a jak znam życie przejmie to gmina i sprzeda . Wracając do temat nadal szukam wyjaśnienia czy wolno takie tablice z zakazem cumowania stawiać . Jeśli nie to nie wiem czemu tam stoją , przecież tym szlakiem wodnym pływa kilkanaście patroli policji dziennie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Za oznakowanie dróg wodnych odpowiada RZGW. A wspomniany znak dotyczy drogi wodnej. Co do miśków to oni nie bardzo są od tego, chyba, że dostaną zgłoszenie to przyjadą albo i nie i zrobią notatkę. Takie cudo najlepiej zgłosić do najbliższego inspektoratu RZGW lub UŻŚ. to oni mają najwięcej do powiedzenia w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Witam. Widzę że temat się rozwija, więc dodam swoje 5 groszy. Może zacznijmy od początku. Jest to przystań wędkarska i wszystkie pomosty są własnością prywatną członków (wędkarzy ) którzy zapłacili za te pomosty z własnej kieszeni i teraz taki wędkarz wypływa sobie na rybki powiedzmy ze wraca po kilku godzinach i nie ma gdzie zacumowac bo sobie ktoś przypłynął przywiazał łódź i poszedł na zakupy i co ma zrobić ten wędkarz? Odciąć cumy i puścić wolno łódkę? Porostu znak wprowadza porządek bo jak ktoś potrzebuje zatrzymać się to zawsze jakieś miejsce mu bosman znajdzie , ale dzięki temu nie ma "samowolki" dodatkowo jest to też związane z sprawami wewnątrz przystaniowymi. Reasumując nikt z nas nie cieszył by się na widok obcej łódki przywiązane na swoim miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Kolego @vortec odniosłem się do pierwszego postu dotyczącego Narwi. Natomiast przystanie to inna bajka, i ogólnie wiadomo, że wpływając do takowej należy przestrzegać zasad tam obowiązujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Kolego vortec, temat nie dotyczy przystani podesłanej jako żartobliwy przykład zakazu bez zakazu(cena jest zaporowa więc nikt nie stanie). Chodzi nam o zakazy stawiane przy brzegach, do których dochodzą prywatne grunty, owszem pomosty czasem też są ale nie chodzi o infrastrukturę, w którą ktoś włożył swoją pracę czy pieniądze a o dostępność do brzegów w przepisowej odległości od wody. Stawianie tabliczek jest dość częstym zjawiskiem i raczej bezprawnym - o tym jest dyskusja. Tak przy okazji to powiem, że trochę dziwi mnie taka ilość patroli rzecznych w tamtej okolicy, jest tam taki ruch na wodzie, taka potrzeba dbania o bezpieczeństwo i porządek czy raczej rekreacyjnie sobie pływają? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 No i chyba sobie odpowiedziałeś na pytanie. Ogólnie wiadomo, że przyjemniej się pływa z dala od zgiełku. ;) . W końcu misiek to też człowiek i musi się zrelaksować po trudach służby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Vortec a wracająć do Twojej przystani na ul.Bydgoskiej. Czy Wy nie dostaliście dotacji od miasta, bo u nas ktoś coś na ten temat mowił i nie wiem jak faktycznie z tą kasą sprawy się mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vortec Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Z tego co wiem to wszystkie inwestycje na naszej przystani są realizowane z "naszej kasy" a co roku jest zebranie i skarbnik rozlicza się , np za pomosty to każdy kto chciał cumowac przy pomóżcie musiał zapłacić. Przystań załatwiła formalności w Rzgw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 ale nie chodzi o infrastrukturę, w którą ktoś włożył swoją pracę czy pieniądze a o dostępność do brzegów w przepisowej odległości od wody. Stawianie tabliczek jest dość częstym zjawiskiem i raczej bezprawnym - o tym jest dyskusja. Jeśli działka z linią brzegową jest prywatna to nie ma "dostępności do brzegu". Możliwe jest TYLKO przejście-nic więcej! Na to przejście właściciel musi zapewnić 1,5 m. Działka i brzeg (ląd) nadal są prywatną własnością właściciela. Nie mozna tam biwakować, łowić ryb, wchodzić na pomost czy schodzić z dobitej do brzegu łodzi. Tabliczki w ogóle nie powinny być wystawiane bo gdyby obywatele znali prawo nie zabieraliby prywatności i nie zmuszali właściciela do stawiania tabliczek informacyjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.