Skocz do zawartości

Problem z silnikiem CAPRAL 6km


Tomasz Daniluk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie miesiąc temu nabyłem silnik CAPRAL 6 km. Mam z nim następujący problem(y). Zapala dopiero za trzecim, czwartym pociągnięciem, na obrotach 3/4 manetki wchodzi w bardzo duży rezonans do tego stopnia, że wożąc na dziobie wózek slipowy,  wykręciły się w nim śrubki zaciskowe :/ i zrobiły plum :(. Na koniec przy szybkim zwiększeniu obrotów z 1/2 manetki na 3/4 dławi się. Łódka dwupłaszczyznowa ok 75 kg, długość 3,2m, szerokość 1,5m z kilem wysokie burty. Może trzeba coś wyregulować kompletnie się na tym nie znam. Może znacie jakiś sprawdzony i dobry serwis w Bydgoszczy lub w okolicach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rezonans ma podczas pracy na luzie czy na biegu? bo jeśli tylko na biegu to sprawdź czy dobrze założyłeś śrubę napędową. W sensie czy śruba jest dobrze założona na kołek ustalający. Chyba, ze to wersja śruby z wieloklinem to tam nie da się założyć źle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno coś zdiagnozować na odległość. Może jakimś zrządzeniem losu silnik i łódź stanowią rezonator? miałem kiedyś selvę 6km i tak okropnie chodziła, ze szybko się jej pozbyłem a wszystko było w nim niby ok. Nie chcę pisać, że ten typ tak ma bo tego nie wiem. Wiem, że w porównaniu do selvy Yamaha pracowała jak pszczółka. Jesli sam silnik pracuje dobrze to w tym samym czasie wałek pionowy też się obraca i póki nie jest obciążony nic z nim się nie dzieje jednak gdy wrzucisz bieg to może wpadać w wibracje ale wtedy szybko by rozwaliło pompę wody i łożyskowanie w spodzinie. Niestety zgadywanka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Silnik wrócił i zmian nie ma. Firma bezwiosel.pl nie popisała się ani jako gwarant ani jako sprzedawca. Ponoć silnik u nich działa poprawnie, a u mnie zapala za 6, 10 pociągnięciem, jak wbija się w wibracje tak nadal się tak samo zachowuje (ponoć wymieniony wał). Jedyna zmiana to przestał śmierdzieć paliwem i nie dławi się od razu (pewnie podokręcali wszystko). Reasumując Panowie i Panie - nie kupujcie CAPRALA. Słaby silnik, serwisu brak. Niby nowy a działa jak mocno zużywany. Żałuję, że nie dozbierałem kasy i nie kupiłem mercurego. Nie wiem jak inne chińczyki ale dla mnie był to pierwszy i ostatni chiński silnik. Kompletnie nie wart 2300 które zapłaciłem. Wywalone pieniądze w błoto trudno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego

Z tego co opisałes: silnik jednocylindrowy 2T czyli..no nie najlepsza kultura pracy

Łodka dwupłaszczowa i dosć spora - dwupłaszczowa czyli skorupa wewnętrzna nie jest o nic oparta (w sensie o wodę)

Z moich doswiadczeń - to nie dziwi.

Nie znam tego silnika ale każdy powinien mieć elementy gumowe by oddzielić sam napęd z kolumną od wieszaka.

Moze to jest niskiej jakosci?

A co masz na pawęży jako podkładki pod silnik? Jesli jakies plastiki spróbuj je zastąpić sklejką

Drewno tłumi rezonans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...