tedzisko Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Ojciec ma SeaKinga z 2012 roku, pływany cały zeszły sezon i 0 problemu. Długo myślieliśmy czy go kupic, czy może lepie markową używke, teraz wiem, że był to dobry wybór. Z silnika 9.8 po zmianie gaźnika robi się 15KM, koszt 500pln, i chyba każdy wie o co chodzi :D Ogólnie patrząc w katalogi i pdf ściągnięte z neta, 9.8 to 15, zdławiona gaźnikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrvat Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Ojciec ma SeaKinga z 2012 roku, pływany cały zeszły sezon i 0 problemu. Długo myślieliśmy czy go kupic, czy może lepie markową używke, teraz wiem, że był to dobry wybór. Obyś to samo mógł napisać za 5-6 albo 10 lat 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkap Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Japońskie 2suwy mają po 20 lat i więcej, a są mechanicznie często jak nowe. Swoją drogą teraz chyba wszystko jest obliczone na nie duże przebiegi by zarabiać na częściach i naprawach. Olej trzeba wlać, pozwolić silnikowi bu trochę pochodził i należy go spuścić. Na pewno znajdą się w nim technologiczne opiłki, bo nie wiadomo czy fabryka test silnika przeprowadzała, tak jak robią to renomowani producenci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kli111 Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Ojciec ma SeaKinga z 2012 roku, pływany cały zeszły sezon i 0 problemu. Długo myślieliśmy czy go kupic, czy może lepie markową używke, teraz wiem, że był to dobry wybór. Z silnika 9.8 po zmianie gaźnika robi się 15KM, koszt 500pln, i chyba każdy wie o co chodzi :D Ogólnie patrząc w katalogi i pdf ściągnięte z neta, 9.8 to 15, zdławiona gaźnikiem tedzisko 209cm3 to są 6km, 8km i 9,8km a 323cm3 to są 9,9km i 15km Więc nie da się przerobić z 9,8 na 15, tylko z 9,9. Właśnie stałem się posiadaczem Parsuna 9,8km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Ojciec ma SeaKinga z 2012 roku, pływany cały zeszły sezon i 0 problemu. Długo myślieliśmy czy go kupic, czy może lepie markową używke, teraz wiem, że był to dobry wybór. Obyś to samo mógł napisać za 5-6 albo 10 lat 8) jak zrobię 400mth ( bo tyle średnio przez sezon robię) to tak jakby przeciętny użytkownik pływał 10 lat ;) ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jzsho Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Niezwykle cenne są uwagi użytkowników na temat swoich silników , szczególnie tych, użytkowanych na przestrzeni kilku lat lub tych o dużym przebiegu. Z czasem ten wątek będzie składnicą wiedzy dla innych. Wiadomo kiedyś trzeba zacząć pisać. Należy robić to rzetelnie, w miarę obiektywnie czyli pisać o wadach i zaletach. ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek77 Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 Do tych wszystkich krytykantów Seakingów i Parsunów i CN :) A mój pływa i pływał będzie. i każdy ma taki na jakiego go stać.!! Hasła że toporna podróba yamahy.- co znaczy toporna jak chciałem podłączyć manetkę to KIT zamówiłem w sklepie od Y 15 z 2002 r Sprzedawca nie omieszkał skomentować tego silnika co za ludzie że dużo pali.- jak jadę popływać to mam w d... ile pali czy 3.5 .375 nie mam czasu tego mierzyć bo odebrałoby mi to radość z zabawy. pozdrawiam wszystkich użyt. tych silników uzytkownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 .... każdy ma taki na jakiego go stać.!! ... I masz rację. Też mam w d...ie kto na czym pływa ale tu nie idzie o ocenę właściciela tylko silnika ;). Wszyscy narzekją na ,,iwany" ale pływali pół wieku na nich. Teraz zmienili sprzęt bo...... resztę sobie dopowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek77 Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 50 lat chyba wystarczy ma popływać 10 lat i następny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 8 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 UPDATE UWAGA, w końcu ruszyłem to urządzenie... dzisiaj pierwszy raz ożył... czyli docieranie na CRO10W40 Przyznam, że bardzo kulturalnie jak na chińczyka pływa... zrobiłem dzisiaj 4 godzinki... olej mimo iż specjalny na dotarcie to specjalnie nie zasyfił się ( w silniku było czysto) - widok z miarki. Stąd moja decyzja aby dłużej go podocierać... Zrobię jeszcze ze 2 godziny i w piątek zmiana już na tridenta 10W40... lub EE10W40 - zastanowię się jeszcze.. Na chwilę obecną drugi plusik oo taki ooo + ( pierwszy był za jakość wykonania) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 UPDATE!!!!!!!!!!! >:D >:D nie no dzisiaj!!!!! ??? ??? ??? ??? >:D >:D pierwsza wymiana oleju... fajnie spuściłem... no i kolej na filtr.... klucz do filtra się ułamał.... no to drugi mocniejszy - się rozgiął... no to łańcuszek... się wygięło ramię i urwało ucho w kluczu... przebiłem potężnym śrubokrętem, śrubokręt się zgiął... kluczem hydraulicznym - skaleczona łapa a filtr nawet nie drgnął!!!!!!!! to jakaś tragedia i absurd.... ja nie wiem czy chińczyki gnojki małe zrobili sobie żart i na klej go przykleili???? kurde robię już tych silników ale w żadnym takich jaj nie widziałem..... Dzisiaj daje jemu - - - - !!!!!!! 4 potężne minusy !!!!! Jutro jeszcze potężniejszy klucz pożyczę i będę walczyć... jak coś to będę wyciągać silnik i kawałkami rwać filtr... ??? ??? >:( >:( >:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Obstawiam że krzywo nagwintowane czy krzywo nakręcone . A tak na marginesie nie raz trzymałem w ręku rzeczy świetnie podrobione przez chińczyków , i zawsze ta wisienka w torcie . Nie lubią oni nas , takie mam wrażenie :( . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 walczyłem do końca, tzn do teraz.. po ciemku przy latarce.... ale się opłaciło oto w takim stanie wykręciłem pozostałość po filtrze... http://img708.imageshack.us/img708/6938/20130509230848.jpg kolejny olbrzymi minus!!! tym razem za niechlujstwo przy składaniu silnika... masakra co było w środku filtra... kawałki silikonu, wióry!! "-" całe szczęście dodatkowo zrobiłem płukankę engine flush >:( >:( Jest jeszcze 1 drobiazg o którym nie pisałem... pod pokrywą zaworów słychać nie normalne hałaśliwe stukanie.. albo któryś zawór klepie albo tak głośno pracuje membranowa pompa paliwa... to nie jest normalne, bo w poprzednim chińczyku tego nie miałem... poczekam z tydzień i w następnym tygodniu sprawdzam luzy na zaworach... ewentualnie wcześniej wykręcę pompę i na chwilę odpalę aby posłuchać pracy czy ucichnie... kolejny mały minusik "-" silnik jest źle wyregulowany... przy delikatnym dodawaniu( oczywiście na rozgrzanym) gazu jest mocne zadławienie z telepaniem... Jak widać po dobrym słodkim wizualnym wstępie teraz jest większa szczypta, a może i dwie ;-) goryczy.. może jeszcze to się zmieni.... jak będzie pogoda to w weekend silnik już ostro popracuje.. ze 20 godzin... jeżeli to wytrzyma hehehe... bo już trochę zwątpiłem ;-) i na wszelki wypadek odruchowo przeglądam już allegro, używane yamahy ;D ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 10 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2013 No i niech ktoś jeszcze powie, że to dobry silnik >:D. Moje Yamki czy Tohatsu takich numerów nie robią :D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazik Opublikowano 11 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2013 oczywiście nie wszystko zrobione "made in China" jest niskiej jakości.Podobno każda Chinka to wspaniała kandydatka na idealną żonę dla żeglarza..Jest bezawaryjna, mało pali (lub wcale),nie wymaga dotarcia.Filtr oleju ma jednorazowy już w standardzie.To tyle w kwestii oceny silników marki Sea King,Hidea i Parsun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz W. Opublikowano 13 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2013 Miałem cichą nadzieję, że chińskie zaburtowce są wykonane dokładniej niż wszelkiej maści jedno i dwuślady pochodzące z Chin. Po poście jaceksu79 vel river25 jestem już utwierdzony w przekonaniu, że taki silnik to wyrzucona kasa w błoto :) Doświadczenia w chińskich zaburtowcach nie mam, ale z doświadczenia w lądowych silnikach z Chin napiszę tyle: wypadające prowadnice zaworowe, nieszczelne nowe głowice, gaźniki z niedowierconymi kanałami, a nawet nowe silniki z dziurawym blokiem to norma. Nie zdziwiłbym się jeśli podobnie jest z zaburtowych. Czasami trafi się bezawaryjny rodzynek, ale to loteria... brak u nich kontroli jakości, powtarzalności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 13 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2013 UPDATE Przeregulowałem zawory - jednak mam wyczulone ucho... jeden zdecydowanie klepał... Gaźnik też wyregulowałem... Zalałem jednak EE semisynthetic 10W40 Mam już dokładnie przepływane 21mth... Na chwilę obecną daję "+" Jest teraz ładnie.. naprawdę kulturalnie i ładnie.... ...czy to cisza przed burzą? czy może już zażegnałem chińskie kłopoty/niedoróbki? nie wiem.. okaże się... przy następnym poście wrzucam filmik.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gośc Opublikowano 15 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 Ja mogę tyle powiedziec ,że korzystam z tego silnika o mocy 25km i nie narzekam a to co co wypisują inni to tylko puste słowa nic nie znaczące.Każdy kupuje to co uważa, a napewno nie kupie przechodzonej yamahy po słonej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 15 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 Napisz może ile masz godzin wypływane? A przy okazji nie kumam dlaczego zarzucasz innym nic nie znaczące pustosłowie? C:-) No i jeszcze skoro "każdy kupuje to co uważa" to także przechodzone silniki ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gośc Opublikowano 15 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 Mam przeplywane 800 godzin przez okres 3lat pływam dużo, wiosna, lato, zima jak pozwala pogoda.Przechodzone! chodzi mi o słoną wodę widziałem silniki, a zwłaszcza stopy śruby i uszczelniacze jak wyglądają po kilkunastolenim uzywaniu .Większośc silników w Poslce jest z Norwegii wiem bo widze na codzień .Ich stan mówi wiele do życzenia dużo silników jest po zalaniu,a kazdy silnik da sie uruchomic.A puste słowa bo wypowiadają sie osoby niemające nic do czynienia z tymi silnikami co uslyszą to powtórzą.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 16 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2013 UPDATE Niestety bez filmu... 30mth i ujawnia się kolejna usterka.... Na środku jeziora zaczyna coś stukac w silniku..... zdejmuję pokrywę... pęknęta sprężynka od blokady rozruchowej na załączonym biegu.... "-" oczywiście naprawa banalna - rozgięty kolejny zwój sprężynki... ale... No comment ..... :-X Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 16 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2013 Takie znakomite oleje ,, :P :P :P :P a takie chińskie żęchy się kupuje :D :D :D :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 16 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2013 Takie znakomite oleje ,, :P :P :P :P a takie chińskie żęchy się kupuje :D :D :D :D :D :D Po 1. Co ma piernik do wiatraka? Po 2. Jeden z 10-ciu Po 3. Przeczytaj cały temat... tzn. pod koniec sezonu rozieram cały silnik tak hobbystycznie i oceniam stopień zużycia ;D Po 4. Prywatnie - nowy opti 2.5 , 135 HP.. dobre to jest? Po 5. Jak będę dawać 700% marży jak C, a nie 15% to na china nie popatrzę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewar Opublikowano 17 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Zacząłem 4 sezon i nie narzekam. Oczywiście 2t trzeba lubić ,do cichych nie należy ;D. Na razie bezawaryjnie, ale też dopiero 220mh 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gośc Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 >:( >:( życzę powodzenia i czemu przechodzoną a nie nową ?.kolega napisze tylko bez pbrazy pozdrawiam .ps szkoda ,że kolega nie zrobił fotki na silniku tej owej pozostalości. walczyłem do końca, tzn do teraz.. po ciemku przy latarce.... ale się opłaciło oto w takim stanie wykręciłem pozostałość po filtrze... http://img708.imageshack.us/img708/6938/20130509230848.jpg kolejny olbrzymi minus!!! tym razem za niechlujstwo przy składaniu silnika... masakra co było w środku filtra... kawałki silikonu, wióry!! "-" całe szczęście dodatkowo zrobiłem płukankę engine flush >:( >:( życzę powodzenia i czemu przechodzoną a nie nową ?.kolega napisze tylko bez pbrazy pozdrawiam .ps szkoda ,że kolega nie zrobił fotki na silniku tej owej pozostalości. Jest jeszcze 1 drobiazg o którym nie pisałem... pod pokrywą zaworów słychać nie normalne hałaśliwe stukanie.. albo któryś zawór klepie albo tak głośno pracuje membranowa pompa paliwa... to nie jest normalne, bo w poprzednim chińczyku tego nie miałem... poczekam z tydzień i w następnym tygodniu sprawdzam luzy na zaworach... ewentualnie wcześniej wykręcę pompę i na chwilę odpalę aby posłuchać pracy czy ucichnie... kolejny mały minusik "-" silnik jest źle wyregulowany... przy delikatnym dodawaniu( oczywiście na rozgrzanym) gazu jest mocne zadławienie z telepaniem... Jak widać po dobrym słodkim wizualnym wstępie teraz jest większa szczypta, a może i dwie ;-) goryczy.. może jeszcze to się zmieni.... jak będzie pogoda to w weekend silnik już ostro popracuje.. ze 20 godzin... jeżeli to wytrzyma hehehe... bo już trochę zwątpiłem ;-) i na wszelki wypadek odruchowo przeglądam już allegro, używane yamahy ;D ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.