wolnyjan Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Jestem posiadaczem silnika SeaKing 6 km, a poprzednio miałem Yamaha. Silnik SeaKing w czasie moich częstych wypadów wędkarskich i rekreacyjnych przepracował ponad 220 godzin bez jakiejkolwiek awarii, na wodach otwartych i Odrze, także długie odcinki pod prąd. Łódź kabinowa 5,5 m ze sprzętem i 2 osobami nie stanowi dla niego żadnego problemu. Nadal zapala bez kłopotów. Osobiście nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy tym silnikiem a Yamahą. Początkowo SeaKing był głośniejszy od Yamahy, ale teraz nie słyszę istotnej różnicy. Po przepłynięciu każdych 50 godzin wymieniam olej silnikowy i przekładniowy, a także wkręcam nowe świece. Otwór zasysający wodę chłodzącą zabezpieczyłem siatką metalową (przykleiłem żywicą epoksydową) przed jej zatykaniem, szczególnie na wodach płytkich i z wodorostami. Jest to silnik nie dla szpanerów, chociaż można nim stosunkowo zadowalająco i szybko się przemieszczać. Bez problemu daje sobie radę z silnym wiatrem i falą. Ze zdziwieniem czytam niektóre opinie o silniku SeaKing (negatywne), gdyż jako użytkownik mam zupełnie odmienne odczucia. Odnoszę wrażenie, iż piszący je, nie mieli kontaktu z takim silnikiem albo oczekiwali zbyt wygórowanych osiągów, określnych w ich mocy. Spalanie mieści się w granicach 1,4 - 1,6 l./godz. Kupując ten silnik kierowałem się opiniami jego posiadaczy, które pozytywnie potwierdzają się w czasie jego użytkowania. Do spotkania na wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mati82 Opublikowano 5 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Brzmi to jak reklama importera, 1 post na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 5 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Też miałem takie odczucie, zatem poprosimy o opinie "starych" użytkowników forum, będą bardziej wiarygodne, nowym dziękujemy za takie teksty. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logoslaw Opublikowano 5 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Użytkuje taki silnik od 5 sezonów. Początkowo przez jeden sezon zapięty był do "romany" i w dwie osoby wchodził w ślizg bez problemów.( około 70 mtg - 5, 5 l / h głównie na bardzo wysokich obrotach). Następne przełożyłem go do łodzi 6,75 (4 sezony )i pływał jako napęd łodzi wypornościowej. Zrobiłem na nim kilka długich rejsów "Wielką petle Niemiec" " Skrzyżowanie Magdeburg"itd ( około 400 mtg 2,2 l/h przy wyższych niż średnich obrotach) W poprzednim roku padła mi w nim cewka wysokiego napięcia. To jedyna usterka. Fakt ciężko sie uruchamiał ,jednak po założeniu rozrusznika i regulacjach ( czyszczeniu gaźnika ) Nie narzekałem. Silnik TRAFIŁEM dobry w dobrej cenie. Ale to jak z autami. Mercedes jedzie a i Fiat także . Wszystko zależy od zasobności portfela. Silnik 9,9 KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.