Uttern D65 - forumowy test łodzi motorowej

[musti]

Kolejny test w wersji opisowej już na forum i stronie testylodzi.pl. Wkrótce tygodniu dodam wersję Youtube.

 

Kolejny Uttern

Łódź motorowa UTTERN D65 – test 26.08.2022

Szczecińska Marina Club przywitała mnie pięknym piątkowym porankiem. Tutaj lokalny dealer Grupa Marine podstawił do testu kolejnego Utterna, tym razem model D65.

 

Model D65 to mniejszy brat testowanych wcześniej D77 i D70. Ta nieco mniejsza łódź rożni się przede wszystkim brakiem oddzielnej kabiny WC i nieco mniejszym kokpitem. Łódź jest wyposażona w sporą bardzo jasną kabinę z kojami dla 2 osób z wysuwaną spod podłogi morską toaletą. W kokpicie mamy wygodne miejsce dla 7 osób.

 

Testowany egzemplarz jest w pełnej opcji wyposażeniowej premium z paroma nowinkami. W komplecie mamy Mercury 200 z nową elektroniczną manetką z wbudowanym układem Active Trim. Stabilizację ślizgu zapewnia aktywny system trymklap ZipWake. Bezpieczeństwo gwarantuje bezprzewodowa zrywka Mercury 1^st Mate dla trzech osób. Wyłącza silnik po oddaleniu na parę metrów od silnika lub natychmiast po kontakcie z wodą. Mocujemy ją na nadgarstku tak jak zegarek. 

 

 

Model był w bardzo ładnej wersji kolorystycznej „chłodny beż” z odpowiednio dobraną tapicerka - prezentował się naprawdę elegancko i nowocześnie.

Układ kokpitu jest bardzo fajny. Wygodne siedzenia z przestawianymi oparciami w kierunku dziobu lub rufy, szerokie przejścia, uchwyty na napoje, tylna kanapa z opcją rozłożenia leżanki. Po włożeniu wypełnienia w miejsce stolika uzyskujemy duży pokład słoneczny. W tej części mamy również małą składaną i chowaną w burcie kuchenkę i mały zlewozmywak. Na burcie znalazłem również prysznic rufowy. W przedniej części mamy wygodny fotel sternika i dwuosobowe siedzisko dla pasażerów pod którym jest szufladowa lodówka. Większość siedzeń jest na lewej burcie, więc przy pełnym obłożeniu łodzi system ZipWake ma co robić.

 

 

Tradycyjnie to co zwróciło moją uwagę z rzeczy praktycznych:

- bardzo wygodna komunikacja – wygodne platformy rufowe, schowana drabinka, wygodne przejście na rufie, szerokie przejście na dziób po schodkach obok zejściówki, wysokie relingi na dziobie. To już standard w Utternach.

- ukryte pod pokrywami rzadziej używane wlewy/odprowadzenie płynów, na zewnątrz mamy tylko wlew paliwa, prysznic na rufie.

- przestronna i dość jasna (bulaj na suficie i półprzezroczyste drzwi) kabina z koją dla dwóch osób, wc morskie pod podłogą kokpitu, dość płytkie jaskółki, większe schowki pod koją.

- bardzo mi się spodobał syntetyczny teak (choć do końca nie jestem pewien jaki to producent) na tej łodzi, przyjemny w dotyku i imitujący odcieniami prawdziwe drewno, ciekawe jak będzie z jego trwałością po paru latach. Taki sam był w testowanym wcześniej modelu D70.

- wygodne bakisty i schowki w kokpicie, schowek na odbijacze i cumy na rufie

- wygodnie składane i chowane bimini za tylną ławką z dopinanym cabrio.

 - bogate wyposażenie techniczne: automatyczne trym klapy ZipWake, Active Trim, sprzęt audio Fusion z DAB+, 9” ploter Simrad, wycieraczka przedniej szyby, oświetlenie LED kokpitu, bezprzewodowa zrywka Mercury 1st Mate,

- minusów brak – w poprzedniej łodzi był brak jakiegokolwiek USB do podładowania telefonu – tu ten problem jest rozwiązany, mamy gniazdko USB na konsoli.

 

Po uruchomieniu Mercury 200 był dość cichy, to już standard w nowych modelach serii.

Jest to model V6 o pojemności 3,4l z manetką elektroniczną DTS i elektroniczną zrywką. 

Sterowanie hydrauliczne działało bardzo płynnie i pewnie. Elektroniczna manetka chodziła płynnie i dość precyzyjnie. Jest to nowy model wyposażony we wbudowany moduł Active Trim, który pozwalał zapomnieć o trymowaniu.

 

Fotel sternika jest na podstawie, pod którą mamy gaśnicę, w tym modelu nie mieliśmy regulowanej kolumny kierownicy która została zmieniona na drewnianą na życzenie przyszłego armatora.

 

Cyfrowy system SmartCraft nie był skonfigurowany z ploterem Simrad, więc nie wszystkie funkcje mieliśmy na ekranie.

 

Płynąc spokojnie po j. Dąbie przy obrotach 1500 i prędkości 10km/h silnik jest prawie niesłyszalny. Po lekkim dodaniu gazu łódź szybko i dość płasko weszła w ślizg, to efekt trymklap ZipWake, które działały sprawnie i bardzo szybko. Testowo poruszałem się po pokładzie z burty na burtę, system reagował natychmiast stabilizując łódź.

Łódź dość szybko weszła w ślizg, wystarczyło około 3tys obr/min. Najekonomiczniejszą prędkością był zakres 40-50km/h, przy obrotach 3500-4000, uzyskaliśmy wtedy zasięg 1,5km/l.

Maksymalną prędkość jaką udał o się uzyskać to 74km/h (5500obr/min).

Kolejny raz używałem Active Trim i podtrzymuję swoje zdanie że to bardzo wygodne, zwłaszcza dla mniej doświadczonych armatorów. Nie trzeba w ogóle myśleć o trymowaniu, system sam to zbada i odpowiednio ustawi.

Jezioro Dąbie było lekko pofalowane, ale w żaden sposób tego nie odczuliśmy. Łódź dobrze trzyma kurs, w ostre zakręty wchodzi lekko się przechylając. Skręcając bardzo ostro nie było kawitacji czy uślizgu, bardzo mi ta konfiguracja przypadła do gustu. Active trim szybko reaguje na aktualne warunki.. Mniejsze fale łódź rozcina łatwo, nic nie dudni, płynie się bardzo przyjemnie. Widoczność ze stanowiska sternika jest bardzo dobra, owiewka poprawnie osłania przed wiatrem. Jak wspominałem nie jestem zwolennikiem czarnych ramek owiewki. Ładnie wygląda ale czy w upale nie parzy?

Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, łódź jest wykonana bardzo dokładnie, tapicerka elegancka, sporo schowków i przemyślanych drobiazgów. Bimini wygodnie składane i chowane za tylną ławką.

Do kogo skierowana jest ta łódź? To model który jest w „moim typie” - doposażył bym ją tylko w kotwicę dziobową . Łódź w proponowanej opcji jest gotowa do pływania. W komplecie mamy wszystko co potrzebne. Nawet takie drobiazgi jak gaśnica, cumy i odbijacze z pokrowcami z logo Uttern. Bardzo fajna i wygodna łódź do weekendowych wypadów we dwoje. Awaryjnie po rozłożeniu leżanki pod cabrio mogą spać dwie dodatkowe osoby. Nadaje się również do zabawy. Można ciągać narciarza czy zabawki. Jedyny mankament to wc w kabinie, ale w tej wielkości łodzi nie możemy oczekiwać więcej. Jeśli komuś to przeszkadza powinien się zainteresować nieco większym modelem D70.

Jej wielkość sprawia, ze jest dość mobilna i stosunkowo łatwo ją przewozić na przyczepie.

Jest to jeden z pierwszych testów, jak macie jakieś uwagi i pytania piszcie w komentarzach. Mam w planach testowanie jeszcze paru łodzi to wszystkie uwagi wykorzystam.

Dziękuję #GrupaMarine za udostępnienie łodzi do testu.

 

Długość całkowita 6,20 m

Całkowita szerokość 2,465 m

Masa łodzi bez silnika 1234 kg

Maksymalna moc 225KM (168kW) testowany model Mercury 200 ze śrubą Enertia 14,5x17”

Zanurzenie 0,49 m

Zbiornik na wodę 45 l

Pojemność zbiornika paliwa 230 l

Maksymalna liczba osób 7 Kategoria CE C.

[musti]

Zapowiadany jakiś czas temu film w końcu doczekał się finalnej wersji.