Skocz do zawartości

Budowa podłodziówki


Rekomendowane odpowiedzi

Nie do końca to jest prawdą. Amortyzacja to nie tylko resor i amorki. Jest jeszcze ciśnienie powietrza w oponach, którym można regulować amortyzowanie. Opony pełny profil, najlepiej ,,balonówki". Przy ciśnieniach 0,5-0,9 bar lepiej amortyzują niż oś skrętna.

Pusta przyczepka jedzie za samochodem ,,przyklejona" do asfaltu. Wiozłem pustą przyczepkę ponad 400km ( koła od syrenki ciśnienie 0,5 bar) bez żadnych sensacji. Przy wyższych ciśnieniach zaczynała podskakiwać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zobaczyć jak będą wyglądały opony po takiej jeździe z obciążeniem. Łajba trochę waży. Poza tym, im niższe ciśnienie tym mniejsza odporność na przebicie, szybsze zużycie opony, większe opory toczenia-wyższe zużycie paliwa. Kiedyś miałem w przyczepie od skutera za mało powietrza, to miałem wrażenie jakbym jechał z zaciągnięty ręcznym. Praktykuje się zmniejszanie ciśnienia w oponach przy wjeździe na piach. Zmienia się profil opony a co za tym idzie przyczepność i nie grzęźnie tak szybko przyczepa w piaszczystym dnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na sztywnej osi , zaliczylem parę razy betonowke pod Szczecinem na pusto i załadowany bez problemów

Przyczepki z lekkimi łódkami lub skuterami które mają osie 750 też nie amortyzuja, spróbujcie zginąć wahacze przy załadowanej przyczepie

Moja 750 kilowa przyczepa dopiero przy 600 kilogramach na pace zaczyna się lekko uginać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że na postoju "ręcznie" nie jesteś w stanie "zgiąć" amorka czy resora, nie oznacza że nie pracuje. Podczas jazdy gdy załadowana przyczepa podskakuje, masy działające na przyczepę są dużo większe. To wtedy elementy amortyzujące wykonują największą robotę. Chodzi między innymi o to aby wyeliminować "twarde" uderzenia które na pewno nie działają korzystnie na przewożone elementy. Gdyby to nie miało znaczenia, nikt by tego nie montował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no co napisał mikijet się zgadzam bo kiedyś miałem na sztywno i jezdzilem bez problemu lecz krótkie odcinki. Co do marcinaj jest jak pisze, poprzednią przerobiłem na resor z żuka plus amortyzator, zaladuje 500kg dopiero cos zaczyna się dziac.

Egon i jak ci się jeździ z tą przyczepką na sztywno? Masz ja zrobioną z profila 50x50 3mm, czy się myle? Marcinj moznesz może wysłać tez zdjecie swojej jak nie problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja samoróba bez amortyzacji z zapakowaną Mirelką jedzie za autem jam przyklejona :) na pusto potrafi podskakiwać lecz na pusto raczej nie jeździ  :)

http://upload.secondsun.pl/img/152129289720180317_141654.jpg

 

Moja druga przyczepka 2 osiowa do kabinowki  też nie ma amortyzacji i nie narzekam  :)

Dla mnie jest ważna wysokość, a na sztywnym zawieszeniu jest na tyle nisko że  mogę slipować na płytkich wodach :) bo zazwyczaj z plaży  :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za dużo nie jeżdżę bo slip mam przez ulicę ale nie narzekam ,ogólnie to wszystko zależy od wagi łodzi ,np przyczepka z amortyzacja pod łodzią mego ojca  widoczna na zdjęciu nie pracowała w ogule ale za to pod moją kabinówką którą jest cięższa pracuje .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jakiego profila masz zrobione? Ja mam zamiar zrobić oske z rury grubościennej 3,5cm, piasty mam wiec dopasowane. Rame dl 3m z profila zamkniętego 40x40 3mm, i przez srodek dac 50x50 3mm dl 6m. Na tyle z kątownika zrobić ruchomą platformę z dwiema rolkami, wieczorem zmniejsce zdjecie to pokaze na rysunku jak to ma wyglądac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rozróżnić resorowanie od amortyzacji. Małe przyczepki rzadko mają amortyzatory. Samo resorowanie, zwłaszcza na osi skrętnej, po wjechaniu w dziurę przy dużej prędkości nic nie daje. Gumniany wahacz jak się uszkodzi to nie ma zmiłuj. Dobrze jest zamontować jakiś ogranicznik, który nie pozwoli wahaczowi wyjść poza zakres roboczy. Kiepsko się jedzie z kołem trącym o błotnik albo dno łodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy więcej w małych przyczepkach do 600 kg osi skrętnej większej nie mam nie będę  opisywał . Mój zestaw przyczepka z łódką 550kg a DMC przyczepki 650 zero amortyzacji oś  firmy SPP . Nawet jak dwóch chłopa stojących na przyczepce z łódką  nie jest w stanie ugiąć  osi , pracują tylko opony . Kto pozwala wprowadzać na rynek takie buble . Dobrze że łódka leży na płozach większa powierzchnia styku łódki z przyczepką a nie na rolkach .

Pisałem do producenta osi kazali przysłać oś to przecież takie proste . ;) odkręcić i wysłać .

W przyczepie z resorami zawsze jest możliwość dorobienia bardziej miękkiego resora no i możliwość  montażu amortyzatorów .

Robiłem dwie przyczepki na oryginalnym zawieszeniu Fiat Tempra 4 śruby mocowały kompletne  zawieszenie . Tanie części zapasowe można hamulec najazdowy dorobić .

Pan inżynier UDT-u czy PIMOT-u ma mocniejsze papiery od inżyniera który pracuje we własnej firmie i tu jest problem z polskim prawem .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu jest problem. Oś skrętna pozwala obniżyć powierzchnię ładunkową w stosunku do drogi ( środek ciężkości/,,metacentrum" jest niżej. Wodowanie a bardziej slipowanie jest też łatwiejsze. Zamiast typowych resorów gumowych w osiach skrętnych można byłoby montować sprężyny z regulowanym napięciem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...