Skocz do zawartości

Gruntowny remont GLASTRON SSV-167


Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że wiosna to ostatnio modny na forum sezon remontowy :) więc i ja coś o tym napiszę.

 

Razem z kolegą (współwłaścicielem) postanowiliśmy odświeżyć trochę naszego leciwego glastrona ('84) którego kupiliśmy w połowie zeszłego sezonu. Tak na prawdę kupiliśmy silnik, a łódka była w cenie :) więc jej stan nie jest dla nas zaskoczeniem ale po przepływaniu na niej reszty sezonu '11 stwierdziliśmy, że jest to całkiem dobry sprzęt i warto go podremontować. Założenie było takie aby uszczelnić dno i burty bo łódź delikatnie łapała wodę oraz całą pomalować. Nie mieliśmy pewności co do podłogi i wręg w jakim są stanie więc prace zaczęliśmy od zerwania tapicerki. Wówczas stało się jasne ze cała podłoga jest również do wymiany. Wręgi były zrobione z grubej, niczym nie zabezpieczonej kantówki, wszystko było przegnite, mokre i zapleśniałe. Do tego doszła nieplanowana wcześniej konieczność wymiany pawęży. Mamy za sobą 4 dni prac w sumie pełny demontaż włącznie z wycięciem wręg pod podłogę. Teraz przerwa świąteczna więc liczymy, że laminat trochę wyschnie. Wszystko stoi w szklarni gdzie lekkie słońce powoduję bardzo wysoką temperaturę więc tydzień i powinno być sucho.

IMAG0117_Small_Custom.jpg.9b2496e1e04554278b73add020a62926.jpg

IMAG0262_Small_Custom.jpg.7a0b1d1c73c5bba74499d703c46d8324.jpg

IMAG0268_Small.jpg.ac06f6f20572a1706c8a961354bf689c.jpg

IMAG0270_Small.jpg.b4b67f69640faa0f414619ca45906949.jpg

IMAG0271_Small.jpg.43f9181e7b0608eaf2f2328731b7b2d5.jpg

IMAG0273_Small.jpg.e2b6bdc6e0aa02c454f1b761902f0a62.jpg

IMAG0274_Small.jpg.4e50d28a6f93e1cf85c4ec6522d158be.jpg

IMAG0278_Small.jpg.6aac4536adee52aa0887d1e525d46b8c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie gdybyście zmienili skorupy to przy mniejszym nakładzie pracy byłaby "nówka sztuka" ...

Aleście rozpi...rzyli łódkę - i prawidłowo - jak robić to raz a dobrze i potem mieć spokój.

Zapraszam Was o opisania remontu na Szkutniku Amatorze ku potomności i nauczenia pokoleń...

Pozdrówki

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kilka dni minęło i jest też spory postęp w pracach. Dno łodzi od środka zostało oczyszczone z resztek starej konstrukcji i wyszlifowane. Stara, przegnita pawęż też wycięta. Zrobiliśmy nową pawęż ze sklejki 2x24mm i wkleilismy w miejsce starej. Zrobiona jest też nowa kratownica pod podłogę. Wstępnie jest już przyklejona, teraz cała zostanie przylaminowana do dna, a wszelkie ubytki wyszpachlowane aby wszystkimi krawędziami dobrze przylegała do dna. Na rufie nie ma środkowego wzmocnienia bo tam będzie bak na paliwo (był tam poprzednio). Dużo inspiracji co do kształtu kratownicy i wręg czerpaliśmy z forum na www.classicglastron.com W dziale projekty większość to wymiana właśnie podłogi :) Boczne komory chcemy wypełnić pianką i zrobić z nich komory wypornościowe. Założenie jest takie, że będą bardzo szczelne więc woda nie powinna tam sie dostawać.

 

Równolegle robiona jest też deska z rozdzielcza z zegarami i przełącznikami.

IMAG0296_Small.jpg.670e60fef000f4d31563774d0144219c.jpg

IMAG0297_Small.jpg.33e3f834b51276d08cba4e7ac4df761f.jpg

IMAG0300_Small.jpg.2870fb6accdfcdeeaedb4a5bdafb3f14.jpg

IMAG0299_Small.jpg.6c88d339a53f392eaba9388b38647893.jpg

IMAG0305_Small.jpg.619332e39dad5da91600cda034c9b88b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze zrobiłeś Marcin że to rozebrałeś. Nie zapomnij zastosować tych okuć do złapania  wzdłużnych wręg z pawężą. Też tak zrobiłem i mogłem powiesić na niej 200kg bez bólu . Jeśli ta skorupa puszczała Ci wodę to jednak uważam że powinniście przelaminować  to dno również z zewnątrz, tym bardziej że teraz to łatwizna (przed sklejeniem z pokładem)

Życzę powodzenia. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się wpuściłeś w potężną robotę!

 

Ze zdjęć wnioskuję, że to Twój pierwszy tego typu remont. (Chyba?)

 

Skoro jesteś Administrator to krytykować nie wypada ;)

 

Ale na litość nie laminuj na zewnątrz bo do jesieni nie zdążysz.

 

Jedna uwaga, jeśli mogę.

Sklejka nawet gruba nie jest najlepszym materiałem na wręgi i pawęż.

Ale chyba nie ma na naszym rynku nic z czego można zrobić dobrą pawęż.

Natomiast moim zdaniem wklejanie sklejki 2 x 24mm jest błędem.

Z mojej skromnej wiedzy na temat sklejek wynika, że sklejka nazywa sie wodoodporna

ponieważ jest klejona klejem wodoodpornym.

Resztę sobie już możesz dopowiedzieć. Właśnie takie badziewie wydłubałeś ze swojej łódki.

 

Podziwiam zapał i życzę rychłego ukończenia projektu!

Wiem, że wcale nie będzie to łatwe.

Ale jak masz szklarnię to połowa sukcesu!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jest taki aby oblaminować dokładnie wręgi i dno pomiędzy nimi a potem pomalować całość topkotem. Wydaje mi się, ze powinno wystarczająca uszczelnić całą skorupę. Laminowanie dna od zewnątrz trochę mnie przeraża i pewnie damy sobie z tym spokój.

Pawęż będzie bardzo solidnie przymocowana do wręg aby usztywnić całą konstrukcję - będzie to robota na najbliższe dni.

Okucia rozumiem, że masz na myśli kątowniki metalowe którymi mocowaliśmy poprzeczne wręgi - ich nie za bardzo da się użyć, bo między kratownicą a pawężą nie ma kąta prostego, będą natomiast dodatkowe wzmocnienia ze sklejki, takie jak na foto od Zibiego.

 

Zibi, co do sklejki to już przed remontem wiedzieliśmy, że wodooporny jest w niej tylko klej :)) ale jeśli sklejkę pokryjesz odpowiednio dokładnie matą i żywicą  (najlepiej epoksydową ze względu na lepszą przyczepność do sklejki) to zyskuje pełną wodooporność - patrz jachty ze sklejki np Bonito :) Stara pawęż była gołą żywą deską - zero laminatu, więc miała prawo zgnić. Inna sprawa, że poprzedni fachowcy nie zadbali wcale o ochronę przed wodą całej konstrukcji.

 

Jestem administrator, ale techniczny na forum :)  Jest tutaj wielu bardziej doświadczonych kolegów i chętnie wysłucham wszelkich rad jak i krytyki, jeśli robię coś niezgodnie ze sztuką :) Ale faktem jest, że tego typu remont to dla mnie nowość. Kolega, z którym pracujemy ma dużo większe doświadczenie, kilka łodzi już naprawiał więc powinno nam się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin masz wybór. Moje zdanie i kolegi Zibi.

Na blachy stężyłeś wręgi to i możesz stężyć je z pawężą . Wystarczy do pawęży dokręcić klin by wyprostować do kąta prostego.

I tak wszystko idzie pod laminat.

Jeśli dno przecieka to laminuje je się od zewnątrz, bo od wewnątrz to najwyżej wody nie załapiesz, a na zewnątrz będziesz miał mokrą ścierę nad którą już nigdy nie zapanujesz.

Kolego Zibi oni z tego co wiem nie mają stoczni jachtowej tylko robią remont we własnym zakresie.

Odwrócić tą skorupkę i przelaminować to raptem jeden dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto i poco laminuje od zewnątrz ?? kto to będzie puźniej wyprowadzał pod lakier, poto są podkłady epoksydowe,( antyosmozowe) i lakiery poliuretanowe, a przelaminowanie nie uchroni przed osmozą , te kątowniki metalowe jak są to niech sobie będą ja osobiście tego nie popieram same oblaminowanie wystarczy a żeby sobie ułatwić ustawienie wręg proponuje użyć kleju na ciepło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - w Bonito jest nieco inaczej. Nigdzie sklejka nie jest obustronnie zalaminowana.. Zawsze jest jedna strona pozostawiona wolna od żywic i malowana lakierami i farbami akrylowymi.

Po to aby sklejka mogła oddychać. Jeśli zalaminujesz obustronnie może występować tzw. "suche gnicie" czyli mimo że nie będzie dostępu wody to drewno i tak się degraduje. Natomiast jeśli pozostawisz możliwość oddychania wtedy konstrukcja będzie długowieczna.

 

Sugerowałbym przyklejenie na klej epoksydowy do dna robiąc ładne spoinki i przelaminowałbym pasami (2 warstwy) wchodzącymi na dno i kratownicę na około 10 - 15 cm. resztę pomalowałbym akrylami umożliwiającymi oddychanie drewna.

Tu na Szkutniku widać jak jest to robione:

http://szkutnikamator.pl/budowa-sissi-bonito-760/bonito-760-kratownica-i-dno-sissi-sklejanie

i tu też tak pod koniec artykułu:

http://szkutnikamator.pl/bonito-700-7-metrowy-jacht-motorowy-w-paczkach/bonito-700-7-metrowy-jacht-motorowy-w-paczkach

 

Pamiętaj aby nasączyć żywicą sztorce sklejek ponieważ to one najwięcej ciągną wodę.

Dno i laminat na sklejce pomalowałbym np Bosmanem Olivy ze 2 warstwy. i będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, nie klej epoksydem, później już nic z tym nie zrobisz.

Poliester nie będzie się dobrze trzymał.

 

Wiem, że nie masz stoczni, ja też robię remonty i budowy w pomieszczeniach

zupełnie się do tego nie nadających.

Nie oznacza to że trzeba robić totalną amatorkę i przykręcać jakieś tam kątowniki albo coś tam do pawęży.

 

Na dno proponuję najpierw Epinox BOSMAN 54, farbkę podkładową antyosmozową, następnie jakiś lakierek Hempla.

Jest lepszy od Olivy i ma doskonałą twardość.

Oczywiście możesz przelaminować, to jest jeden dzień. Tylko później szlifowanie, szpachlowanie, szlifowanie,szpachlowanie a na koniec i tak oliva i hempel.

 

Poniżej zdjątka.

 

Zrób tak, jak to robią zawodowcy.

Zostaw amatorkę w spokoju!!!

MISS_EMBASSY.thumb.jpg.15e54294bc23481040ac1dac5b5f7604.jpg

Sea-Ray_draw1.thumb.jpg.906f0b4b4e8616d50070f32e054326f7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zibi - dlaczego nie zalecasz klejenia sklejek epoksydem? na takie klejenie laminujesz na epoksyd i nie wiem w czym problem?

I tak na to idzie Bosman (który jest epoksydowy) czyli nie ma znaczenia a epoksyd jest duuużo lepszy na drewno i na stary laminat niż poliester.

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi co nie znaczy że ją neguję .

Mariusz już zrobił kratownicę ze sklejki i wątpię aby ją wyrzucił i zrobił sandwich z airexu stąd moja rada o klejeniu epoksydem.

Co do kątowników zgadzam się z Tobą że nie powinno ich tam być - dlatego powinno to być porządnie sklejone na spoiny i zakładkowy pas tkaniny..

 

Również zgadzam się z Tobą z pomalowaniem dna Bosmanem który jest doskonały również jako antyosmoza i na to lakier może być Hempel albo inny.

 

Laminowanie dna to jest wyzwanie dla kogoś kto nigdy tego nie robił. Nie wszyscy mają taką praktykę jak Ty aby zrobić to na gładko choć też potrafię. Myślę że w przypadku Marcina lepiej pomalować jak pisałeś chyba że przeznaczy na laminowanie i szpachlowanie jakieś 2 tygodnie biorąc pod uwagę że pracuje w innej dziedzinie niż szkutnictwo.... (brak czasu i praca przy łódce popołudniami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, masz rację!

Ja nie neguję klejenia sklejek epoksydem. Nie neguję epoksydów w ogóle!

Wręcz przeciwnie, uważam, że epoksydy są lepsze od poliestrów.

Epoksydy mają to do siebie, że czas utwardzania jest dość długi, dlatego przesączenie sklejki jest dobre.

Neguję natomiast wszystkie laminowania epoksydem na poliester!

Rozpoczynając laminowanie epoksydem w poliestrowej łódce wymuszasz już taką technologię do końca prac.

Epoksyd na poliester trzyma się dobrze, natomiast odwrotnie nie jest to zalecane.

 

Natomiast nie zanegowałem sklejkowego rusztu. Napisałem jedynie, że lepszym rozwiązaniem jest zrobienie kratownicy z balteku lub airexu bo jest lżejsze i mniej nasiąkliwe.

Wszystkie łodzie amerykańskie (za wyjątkiem wyczynowych) posiadają drewnianą konstrukcję i jest dobrze.

U Marcina też będzie dobrze.

 

Wkleiłem zdjęcia tych właśnie amerykańskich technologii.

Oczywiście można zrobić po polsku i wszystko poskręcać na kątowniki.

Tylko po co laminować?  ??? Przecież to jest dobra budowlana konstrukcja :)

 

Zupełnie co innego jest malowanie łódki.

Jeżeli są to końcowe prace, proszę bardzo! Zamiast topkotu można dać bosmana tego cienkowarstwowego i będzie lżejsza warstwa lub dać ładnego drogiego hempla (tak też robią).

Pomalować łódkę na zewnątrz epoksydem - jak najbardziej! Do burty już nic nie będzie klejone ;)

Można również dać zwykły lakier samochodowy i też będzie dobrze.

 

A Marcin zrobi jak uważa. Przecież jest już duży ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że epoksyd czy poliester to kwestia sporna - słyszałem bardzo dużo różnych opinii, również takie, że różnice są znikome i nie warto w nie wnikać. jest natomiast spora różnica cenowa - żywica epoksydowa jest 3 razy droższa od poliestrowej ;)

Za Waszą namową dokładne uszczelnienie i przyklejenie kratownicy zrobimy za pomocą żywicy epoksydowej z dodatkiem czegoś magicznego co spowoduje, że będzie gęsta i mocna jak klej (tak poleca sprzedawca w specjalistycznym sklepie) Jeśli dobrze rozumiem, to wybór epoksydu narzuca nam dalsze z nim prace, a więc przylaminowanie paskami maty zrobimy resztą żywicy epoksydowej. Na to pójdzie Bosman jako zabezpieczenie przed wodą. Górne krawędzie sklejek w kratownicy tylko nasączymy żywicą, bez malowania. Natomiast samą podłogę można chyba laminować żywicą poliestrową bo będzie ona przykręcona do kratownicy i laminowana w samych rogach przy burtach gdzie nie będzie styku z żywicą epoksydową, tak? Lepsza w takim wypadku mata czy rowing?

 

Co do kątowników metalowych to przyszły nam do głowy jako pierwsze i wydawały się dawać solidne usztywnienie całości. Myślę, że jak się je zalaminuje to nie powinny mieć wpływu na efekt - może poza ekstra 4kg :) Klej na gorąco na pewno dobry pomysł ale nie było pod ręką ;))

 

Pawęż natomiast została cała nasączona żywicą (tutaj poliestrową), a następnie przylaminowana. Nie widziałem innej opcji jak nasączyć ją całą  - gdzie teraz w takim razie powinna "oddychać" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jak zaplanowałeś jest ok z tym że wywalcie te kątowniki chyba że są z nierdzewki. Będzie się piękna rdza rozwijać i od nich zacznie się butwienie sklejki.

Nawet jeśli to ocynki to wywalić. Pod podłogę nie będziesz miał dostępu a przy tym żadnej kontroli ani możliwości naprawienia szkód po tych kątownikach.

 

Niestety sklejka w pawęży plastikowych łódek zawsze jest zalaminowana obustronnie i jest to element który przy niekorzystnym zbiegu okoliczności pierwszy się psuje....

Jesli część sklejki będzie wystawać poniżej podłogi - zeszlifuj ten kawałek do żywego i przemaluj kilka razy akrylem.

Cała reszta Twoich przemyśleń (poza kątownikami) jest ok

Pozdrówki

Jadę wodowanie dużego 10 metrowego "Bajerlajnera "  :D :D który ma rzeczywiście parę bajerów w linii (stąd pewnie nazwa  ;) )

Wracam jutro - a DZIŚ NA WODĘ  ;D ;D ;D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się ale nie uważam, żebyś był dla mnie wyrocznią. Dzięki za sugestie ale zrobię po swojemu. Jeśli uważasz, że to amatorszczyzna - ok Twoja sprawa.

Pytałem wiele osób, sporo przeczytałem w internecie na polskich i zagranicznych stronach i wszyscy, praktycznie jednogłośnie piszą żeby wklejać/laminować na epoxyd. Widocznie wszyscy się nie znają...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja mam coś do epoksydów?  ???

 

Poczytaj uważnie. :o

 

Natomiast krytykowałem kątowniki ocynkowane, śrubki i inne temu podobne.

Później dokręca się jeszcze jedną śrubkę i jeszcze jedną bo coś skrzypi pod podłogą. :(

 

Ale oczywiście masz słusznego, ani dla Ciebie ani dla kogokolwiek innego wyrocznią nie jestem

i nie chcę być.

 

Już się zamykam :-X i mnie tu nie ma ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...