MIKE_G Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Ostatnio pojawiło się kilka tematów na temat tego jak stocznie budują łodzie, że baylinery nie mają dobrej jakości itd. Chciałbym poniżej przedstawić kilka zdjęć łodzi zbudowanej w Anglii w latach 70 tych. Łódź wzięła udział w pierwszej edycji wyścigu London - Monte Carlo w 1972 roku i wygrała ten wyścig Przez szereg lat ścigała się po morzach w całej europie bedąc w ścisłej czołówce. Nie miała łatwego zycia Była ciągle katowana. Przez ostatnie 20 lat spędziła gdzieś pod plandeką w garażu ( prawdopodobnie ogrzewanym ) Nijaki Pan Nick Wilkinson znalazł tą łódź, kupił i planuje wystartować na niej w 2013 roku w wyścigu Cowes - Monte Carlo Poniżej kilka fotek z lat 70tych, 80tych i obecnych Łódź zbudowana jest z drewna!!!! Powiedzcie mi która z łodzi budowanych obecnie wyglądałaby tak pięknie po 40 latach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKE_G Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 a tak wygląda teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przylodz Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Kolego, To se ne wrati ;D. Teraz jest zmowa producentów wszystkiego! Sztaby inżynierów pracują nad tym, żeby każdy sprzęt pracował tylko trochę ponad termin gwarancji. ( jeśli trzy lata , to gwarantowany okres pracy wynosi 5 lat) po takim terminie powinna zepsuć się część, która kosztuje tyle, że nie opłaca się wymiana, zatem należy KUPIĆ NOWY SPRZĘT! Przykładem mogą być wystane za komuny, w nocnych kolejkach pralki Polar PS 663BIO. Pracowały one przez ponad 30 lat i jeszcze dziś są w użyciu. Obecne, naszpikowane elektroniką "myślące" pralki po pięciu latach nie nadają się już do użytku. Prawdopodobnie tak samo jest z łodziami. Tylko niewielu producentów, jak choćby nie przymierzając stocznia Argo Yacht z Nowego Tomyśla dba o długowieczność swoich jachtów. Myślę, że za jej przykładem pójdą także inne stocznie, czego sobie i wszystkim P.T. Kolegom tu życzę ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Nie pójdą Adasiu,przecież już wszyscy oficjalnie i głośno mówią że producentowi w żaden sposób nie opłaca się "robić dobrze".Tylko tak jak piszesz o ciut dłużej niż obejmuje gwarancja. W dzisiejszych czasach dobra produkcja to samobójstwo dla producenta,no bo wyobraż sobie wyrób/obojętnie jaki/ który będziesz używał dziesiątki lat,a kto kupi następny, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKE_G Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 A ja mam troszkę inne zdanie na ten temat. Wiadomo są stocznie i stocznie Jedni chcą sprzedać jak najwięcej tanich łodzi i zarobić Inni nadal chcą aby ich łodzie były wysokiej jakości Też jest to zależne od łodzi którą kupujesz. Jak wydałbym 500 tysięcy Euro na jacht który ma mi sie rozsypać po 4-5 latach to własnoręcznie zamordowałbym własciciela stoczni >:D Jak chcę jakieś tanie pływadło to nie mogę oczekiwać długowieczności Ja sam robie swoje łodzie tak aby przetrwały długie lata. Będę dumny z tego jeśli za 10 lat któryś z gości który kupił odemnie łódź przyjdzie i powie, że chcę odemnie kupić nowszy, większy model bo był bardzo zadowolony z poprzedniej łodzi. Jak narazie nasze najstarsze łodzie mają 3 lata więc nie mogę się wypowiedzieć co będzie za kolejnych 10. Natomiast jak narazie problemów nie ma Z drugiej strony jeśli kupiłbym jakieś pływadło które miałoby mi się rozsypać po 4 latach to nie wróciłbym już do tego producenta po następną jednostkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKE_G Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Swoją drogą... co ja bym nie dał żeby stać się posiadaczem takiej łodzi jak ten HTS Coś przepięknego. Kolega wspomniał mi o kolejnym klasyku do kupienia 39 stopowy Benito z lat 80tych. Zbudowany z Kevlaru !!!! Stoi do kupienia za 3000 funtów. Sam kadłub. Coś mnie korci żeby go kupić i poremontować troszkę :-)) fot. poniżej Ale raczej poświęce się zbudowaniu większego Madnessa niż remontowaniu staroci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przylodz Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Nie pójdą Adasiu,przecież już wszyscy oficjalnie i głośno mówią że producentowi w żaden sposób nie opłaca się "robić dobrze".Tylko tak jak piszesz o ciut dłużej niż obejmuje gwarancja. W dzisiejszych czasach dobra produkcja to samobójstwo dla producenta,no bo wyobraż sobie wyrób/obojętnie jaki/ który będziesz używał dziesiątki lat,a kto kupi następny, Ciekawe, że przez tyle wieków opłacało się wytwarzać rzeczy solidne w działaniu i trwałe. Przedmioty te możemy dziś oglądać w muzeach, a co zobaczą następujące po nas pokolenia? Tandetę? Ciekawe, czy taka - dajmy na to pralka naszpikowana elektroniką, zaprogramowana na samozniszczenie po pięciu latach, zanurzona w formalinie przetrwa do czasu, kiedy będzie ją można wystawić w muzeum? Jaka łódka, jaki jacht obecnie produkowany zachowa swoją pełną sprawność przez tyle lat, żeby mogło go podziwiać choćby następne pokolenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Przesadzacie koledzy, dzisiaj produkuje się tylko dobre łodzie. Dla firmy czarterowej dobra łódka to taka co wytrzyma 5 lat spłaci się i da zarobić, bo każdy klient chce pływać tylko mową łódką. Dla armatora prywatnego to dobra łodka, która wytrzyma 20 czy 30 lat. Prawie każda duża stocznia ma dwa produkty tej samej łodzi dla firm czarterowych i armatorskie i oczywiście inną cenę. Są stocznie które celują w armatorów prywatnych i produkują kadłuby z epoksydów na przekładce z balsy - praktycznie niezniszczalne i co ciekawe kadłuby robią np. polskie stocznie, a wyposażają i brendują niemieckie. Dalej jak kogoś stać może kupić łodzie Riva z obłogu mahoniowego ale ta cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STEF 2 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 No właśnie Krzysiu TA CENA,jest tak zaporowa że szkoda gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 A to coś dla Adama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bestboats.pl Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 no to i ja może dodam swoje 3 gorsze. Absolutnie nie zgadzam się z tezą, że "trzeba produkować badziewie" bo za rok, dwa trzeba sprzedać nową łódź... TAK, za dwa lata można sprzedać nową łódź, ale jeżeli pierwsza jest złej jakości to utrzymanie klienta będzie niemożliwe, a wiadomo- apetyt rośnie w miarę jedzenia i zauważam, że średnio właśnie co 2-3 lata klienci zmieniają łodzie na większe- a to czy tej samej stoczni... zależy właśnie od jej jakości. Ja nie mam problemu z nowymi propozycjami- klienci są wierni dobrym produktom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Argi Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Nie wiem, czy zauważyliście, że producenci w różnych branżach powoli oswajają nas ze świadomością, że nieważne co i jakiej marki kupimy, bo i tak po upływie gwarancji każdy produkt może się spier.... Nawet nie utrzymują produkcji części zamiennych, bo się nie opłaca. Wolą wymieniać w okresie gwarancji, a potem to....kup sobie nowy. Możesz się pienić i obrażać, ale bez pralki, TV czy lodówki długo nie pociągniesz :D Mam nadzieję, że łodzi jeszcze długo nie będzie to dotyczyć. Poza tym, ludzie przywiązują się do marki i jeżeli producent jakoś okropnie mi nie podpadnie, to ew. następna, większa jednostka byłaby tej samej marki :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przylodz Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 @Krzysiek - Naprawdę świetny film! A łódeczka... Palce lizać ;D @Argi - właśnie w podobnym duchu napisałem swoje posty. Mam w tej kwestii spore doświadczenie od wielu, wielu lat handluję częściami zamiennymi. Teraz coraz rzadziej częściami, a coraz częściej sprzętem gotowym. Jest dokładnie tak, jak piszesz. Miejmy nadzieję jednak, że producenci łodzi nie pójdą w ślad za producentami AGD czy elektroniki. @bestboats Słusznie, że się nie zgadzasz z tą tezą. Ja też! Produkować trzeba porządnie i rzetelnie. Pomijam fakt, że bylejakość wpływa na stan naszych kieszeni, ale także na stan środowiska naturalnego, gdyż jest ono notorycznie zaśmiecane przez zużyte zbyt szybko sprzęty. Jest też wiele innych aspektów szkodliwości takiego postępowania, ale zapewne nie uda nam się na tym forum wyczerpać tej kwestii, ani też skutecznie wpłynąć na zmianę postępowania wielkich producentów >:D @Stef 2 Stefan, Cena powinna być odzwierciedleniem rzeczywistej wartości. Obecnie z całą pewnością mogę stwierdzić, że nie jest. Co więc dziwnego, że porządni producenci, produkujący najwyższej jakości sprzęty, chcą pieniędzy odzwierciedlających prawdziwą wartość sprzedanej rzeczy? To powinna być reguła: Porządna rzecz - wyższa cena. Przypomniała mi się opowieść z innego forum: Gość pracował w sklepie z komputerami. Często do sklepu przychodzili klienci, którzy mówili - chciałbym kupić komputer TANI I DOBRY. Na co sprzedawca odpowiadał - to niech pan kupi dwa. Jeden TANI, drugi DOBRY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.