Skocz do zawartości

obciążenie dziobu - regulacja śruby


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nie wiem czy jest to normalne, ale przy zwiększaniu prędkości w mojej łodzi (wypornościowa) dziób bardziej się zanurza - wchodzi w wodę. Na dziobie jest włożone (jak kupiłem z Holandii, tak było) kilka płyt chodnikowych oraz krawężniki, znajduje się również zbiornik wody (60 l). Czy tak powinno być? a może wyregulować śrubą (do tyłu lub do przodu - jest taka możliwość), ale czy to coś zmieni i co to da?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

długość 7,50 m, szer.2,50m, moc silnika 50 km, widoczne "nurkowanie" dziobu ok. 1900 - 2200 obrotów. Oczywiście że będę kombinował, ale po jasną cholerę "gostek" włożył te krawężniki?. Może faktycznie zapłaciłem od kilograma?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Romcyś

 

          Gostek mógł włożyć ten balast by zaoszczędzić na zużyciu paliwa. Idzie o tzw opór falowy. Proponuję byś przeprowadził dwa proste eksperymenty zanim ten balast usuniesz.

          Napisz jeszcze jaki masz typ przeniesienia napędu, klasyczny wał, czy z-drive.

 

Ps Stef przepraszam, może niech sprawdzi zanim wywali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem wcześniej przypuszczam że chodzi o opór falowy.

 

Prędkość optymalna dla twojego kadłuba to ok 6Mm Moc potrzebna do utrzymania tej prędkości to ok 15-20Km. Twój silnik generuje taką moc przy obrotach ok 1500rpm. Przy dalszym wzroście mocy opór falowy gwałtownie rośnie i w sumie łódż płynie niezgodnie z wodnicą. Dobalastowanie dziobu utrzymuje dłużej wodnicę w pozycji równoległej do powierzchni wody co pozwala wykorzystać trochę więcej mocy lub mniej mocy i przez to zaoszczędzić paliwo zachowując prędkość

          Powinieneś mierząc prędkość np przy pomocy GPS-a (na stojącej wodzie bez wiatru) znaleźdź najniższe obroty przy których prędkość optymalna jeszcze nie spada.

 

  Nie wiem czy to jest jasne; jeśli nie; pytania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasuwa mi się jeszcze jedna uwaga

 

Wzrost oporu falowego objawia się wzrostem wysokości fali dziobowej co może dawać wrażenie nurkowania.

Stosowanie większej mocy niż konieczna dla tzw prędkości kadłuba mija się z celem, gdyż prędkość rośnie nieznacznie, za to koszty znacznie.

            Holendrzy to oszczędny narodek i dlatego montują silniki o mocy większej niż nominalna dla prędkości kadłuba. Daje to korzyść w trwałości silnika, który obciążany tylko w 1/3 mocy jest nie do zdarcia i druga korzyść; zawsze w manewrach jest duża moc i moment co sprawia że łódż jest zwrotna i szybka w manewrach.

            Przyczyną może być też błąd konta natarcia śruby. Wtedy podnieść minimalnie (eksperymentalnie) spodzinę i usunąć balast.

Niemniej ja wszystko łączyłbym z badaniem zużycia paliwa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale naukowe rozważania 8)

 

Oczekuję na doktorat po tytułem

"Wpływ płyt betonowych na szybkość łodzi i zużycie paliwa" :D :D :D

W łodziach wyczynowych są zbiorniki balastowe na dziobie.

Jeżeli jest duża fala i łódka "kaczkuje" napełnia się zbiornik i po sprawie.

Nie ma fali, to spuszcza się wodę i też po sprawie.

Może dla wygody holender wrzucił troszkę betonu i zapomniał wyjąć?????

Bo ciężki  ;) ;D

 

Wywal to badziewie i popływaj troszkę i potrymuj też troszkę i będzie dobrze! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Zibi

 

Rozśmieszyłeś mnie serdecznie, ale nie pesz chłopaka. Betony zawsze łatwo wywalić, Ale mogą dawać drobną oszczędność paliwa przy właściwym wykorzystaniu silnika, wtedy szkoda wywalać. Kilkadziesiąt litrów w sezonie dla ciebie to nic, dla niego to dwudniowy rejs

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam, nie peszę chłopaka!

 

Michał, za kilkadziesiąt litrów paliwa trza wcale niezłą kaskę wybulić.

Więc nie pisz, że to nic. Szczególnie dla mnie.

Ciekawe w jaki sposób oceniasz pojemność mojego portfela ???

Siłą woli, czy jak :D A 50 kucyków nie powinno palić zbyt wiele.

Dlatego niewielka różnica w spalaniu nie obciąży zbytnio kieszeni, tak sądzę.

Nie wydaje mi się też, żeby konstruktor projektował łódeczkę

którą trzeba betonem dociążać :D :D :D  Ja takiego nie znam!

Szanuję Twoją wiedzę, ale nie popadajmy w paranoję :(

Przecież nawet nie wiesz jak ta łódka wygląda, a wydajesz autorytatywne opinie.

Czy nie zapędzasz się zbytnio w ocenie sytuacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Zibi

 

Oj tam,oj tam, nie oceniam zasobności twojego portwela. Porównałem tylko proporcję zużycia.

Umiejętne wykorzystanie tego balastu (lub właściwy trym śruby) może dać od ćwierć do pół litra mniejsze spalanie na godz.

Zakładając 200godz pracy w sezonie to min 50ltr oszczędności (za niemałe pieniądze jak piszesz)

Nie ma znaczenia czy widziałem łódź. Podał wymiary, objaw jest bardzo typowy.

Konstruktor projektował, budowniczy wykonał i już są róznice.

Do paranoi nie będę się odnosił.

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojej krótkiej Romanie (4,5m)  jest podobnie - jest źle rozłożony ciężar. Jak się pływa w pojedynkę wypornościowo (trolling) to jeszcze ujdzie ale w dwie osoby na tyle i  też zadzierała dziób do góry. Przy wychodzeniu w ślizg też był problem, dziób do góry i pchanie wody. Po dociążeniu dziobu ustąpiło zadzieranie dzioba i w wypornościowo i w ślizgu lepiej się zachowuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Co do peszenia, toście mnie rozśmieszyli  ;D , a co do chłopaka to pocieszyli  ;) , tych kilkadziesiąt wiosenek to już mam. A co do oszczędności - to tylko biedni nie oszczędzają. Tak więc każda kropla na wagę dłuższego pływania. Bardzo, ale to bardzo interesuje mnie jaki i na co mają wpływ te betony - ot i stąd moje pytanie. Oto kilka zdjęć, może na nich będzie widać jak ta moja łódeczka zachowuje się na wodzie. Oczywiście testy będę robił.

Zakładając że będą pływały dwie osoby.

1. betony na łodzi - bak zatankowany po korek - ok. 5 godz. pływania - dolanie , i bpaliwa po korek - obliczenie ile pali na godz.

2. betony z łodzi - i tak dalej . . . . . . . . . . . . . . . . . . - obliczenie ile pali na godz.

3. wszystko to samo, ale regulacja ustawienia śruby - bez mierzenia ile pali na godz.

4. Zostawię wszystko jak było, i będę rozkoszował się naturą i spotkaniami z kolegami z forum.

001.jpg.8954326cb406a739f24c0c385c93944a.jpg

IMG_1796_800x600.jpg.4c04b8f454a342c9df3ef7e1e238fc4a.jpg

IMG_1798_800x600.jpg.f59cdd0b2c8b42703b2749fd32608f95.jpg

IMG_1801_800x600.jpg.b2b9394cd9304501788e28b0baf23734.jpg

IMG_1803_800x600.jpg.ff4ff7de35690ac2ea0f03bb91af3871.jpg

IMG_1782_800x600.jpg.8c13db87549645e13ca4b4d34624a283.jpg

IMG_1789_800x600.jpg.13a727dbe8ebbb4e722a8877ac402486.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym foto widać wyraźnie to rycie dziobem. Niezły ,,falorób" z tej łodzi  :)

 

Coś czuję, że na szlaku porzedniego właściciela był niski mostek. Dociązył dziób żeby obniżyć krawędź dachu nad zejściówką.

Pływanie z przegłębionym dziobem to nieciekawe sterowanie łodzią. To trochę tak jak blokowanie przednich kół na lodzie.

 

1.jpg.b37a2062bb35f13ad5645bf8a14bbece.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Romcyś

 

                Wszystkie zdjęcia jakie przedstawiasz obrazują wpływ balastu (betonów) tak jak ja ją widzę. Sytuacja na pierwszym zdjęciu powstała wskutek użycia nadmiernej w stosunku do generowanej przez kadłub sumy oporów i wystarczy (empirycznie) obniżyć obroty silnika by zmniejszyć opory kadłuba i tym samym oszczędzić paliwo.

                  Usunięcie balastu z dziobu, lub przesunięcie w stronę rufy zawsze skutkuje wzrostem oporu kształtu (skutek - podciśnienie za pawężą.) Badanie zużycia paliwa powinno być w korelacji prędkość - obroty(moc) przy zmiennej lokalizacji balastu.

                  Darmowy program DelftShip, który ma wbudowany moduł do obliczania oporu całkowitego jachtu na podstawie algorytmu wypracowanego na uniwersytecie w holenderskim Delft przez prof. Gerritsmę umożliwia optymalizację sumy oporów.

Posyłam link i życzę miłej zabawy.

 

www.delftship.net

 

Ps;  Użyłem  spontanicznie "chłopaka" bo brzmi delikatniej od "chłop" (zapewniam że bez podtekstów) ale i tak nie powinienem, zatem proszę przyjąć przeprośiny.

        Gratuluję pięknej klasycznej łodzi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym foto widać wyraźnie to rycie dziobem. Niezły ,,falorób" z tej łodzi  :)

 

 

Poniżej zdjęcie łódki wystawionej aktualnie na eBay-u.

http://upload.secondsun.pl/img/1368080708przeglebienie.jpg

 

Jest dokładnie taka sama sytuacjia jak u kol. Romcysia.

Widocznie te łódki tak mają :).

Ze swojego doswiadczenia wiem, że na rzece inaczej łódka płynie pod prąd.

Wtedy balast na dziobie pomaga.

Podobnie na wiekszej fali pływa sie z balastem lepiej.

P.S. Przy okazji przećwiczyłem wstawianie zdjęć wg nowego/przynajmniej dla mnie/ sposobu.

      To duże ułatwienie :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...