Skocz do zawartości

Pawęży inaczej.


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Łódka juz na wodzie, testy wypadły pomyślnie, niestety przez jednego

„ speca od remontów” niema zdjęć i opisów.

 

Dlaczego ten facet wpieprza się tama gdzie go nie chcą, a naddatek niema pojęcia,

dlaczego zrobiłem tak a nie inaczej? ::)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem skromnie zauważyć że jest to ogólnodostępne forum internetowe i w dyskusjach bierze udział każdy kto chce...

Ponad to,  myślę że temu facetowi łaski nie robisz a skoro nie ma opisów ani zdjęć znakiem tego że jest się czego wstydzić bo nie tylko ten facet czyta to forum, nie jest ani jedyny ani najlepszy. A że wytyka jednym babole a drugim stara się pomóc - cóż jego prawo, tak jak każdego innego forumowicza.

Poczekajmy, może i Ty mu wytkniesz jakaś partanine

:))

P.S. Skoro zdecydowalismy się uczestniczyć w tej internetowej spolecznosci i chcemy pokazywać nasze prace trzeba krytykę brać na klatę a nie się obrażać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@panpikuś, jeśli uważasz, że ta metoda jest zła trzeba było wskazać lepszą,

czyli jak wymienić pawęż bez rozbierania łódki na części.

 

Zresztą jeszcze możesz się popisać, przecież jesteś „geniuszem i jasnowidzem”. :D

 

Czekam! :D ::)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak poszycia zewnętrznego pawęży nie wycinał. Zwłaszcza góry, gdzie działają największe siły. Jak się dobrze przyjrzeć jednej z fotek, to zamiast pawęż brać na siebie główne siły dynamiczne wyręczyła ją wytłoczka kokpitu. Sklejka da się wstawić od wewnątrz. Czasem jest to trochę upierdliwe ale nie niewykonalne.

No, ale zrobione i póki co, podobno pływa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inną metodę... hmmm... no ja nie wpadł bym na to żeby wyrżnąć kawałek kadłuba żeby wymienić wzmocnienie... Ale cóż, ja prosty cieśla jestem...

 

No właśnie cieśla. ;)

 

Widzę Panowie, że zakładacie, że wszystkie łódki mają jednakową konstrukcję,

że każda jest tak samo zrobiona, podpowiedzcie mi wiedz jak powinienem to zrobić.

 

Może lepszym sposobem według Was byłoby odcięcie rufy,

wstawienie wzmocnienia i ponowne jej przyklejenie. ;D

 

Powinniście wiedzieć, że łódka ma ponad 6 m, kabina i półpokład na rufie to jeden element,

kadłub i podwójne burty wypełnione pianką to drugi, to tak z grubsza.

 

Czekam na konkretne propozycje, na pewno ktoś spotka się jeszcze z taka konstrukcją i

Wasze propozycje będą mu pomocne.

 

A zwłaszcza interesuje mnie metoda naszego geniusza od wszystkiego @ panpikuś. ::)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,...Czekam na konkretne propozycje, na pewno ktoś spotka się jeszcze z taka konstrukcją..."

Oczywiście chirurgia jest niezbędna przy takiej konstrukcji ale nigdy nie wycinam poszycia zewnętrznego. Wsuwam sklejkę, albo inny materiał wzmacniający pawęż, od góry albo od spodu od strony kokpitu. Czasem trzeba sklejkę podzielić tak, żeby dała się wsunąć w szczelinę. Wtedy elementy montuję na zakładkę. Śruby prowadzące/spinające mile widziane. Wzmocnienie pawęży robię z kilku warstw sklejki. Jest elastyczniejsza dzięki czemu lepiej się układa na wyoblonych powierzchniach ( nie wszystkie pawęże są płaskie).

Pomiędzy warstwy sklejki daję podkład epoksydowy (b. dobry klej, i jest więcej czasu na spięcie ,,bałaganu")

 

Jest też metoda, jeszcze nie praktykowana ale... Otóż zrobienie szczeliny na sklejkę od strony dna wydaje się całkiem możliwe i technologicznie dużo prostsze.

Że też ja wcześniej na to nie wpadłem.? Ile roboty z pasowaniami miałbym mniej. Wystarczy przestać myśleć jak szachista ( kwadratowo) i spojrzec na problem z innej perspektywy.

Czasem życie podpowiada ciekawe wyjścia z niemożliwych sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyć czy coś umiesz, sprawdzić Twoją wiedzę. ::)

Kolego skąd tyle hejtu w twoich postach do wszystkich w tym temacie?

Niestety takie mamy chore społeczeństwo, gdzie większość woli na siłę udowadniać kompetencje innych niż pokazywać swoje..

Poza tym, nawiązując do tematu to chyba za późno na pytania o porady bo już po robocie? Czekam na kolejną fotorelację z poszukiwań silnika :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...