Ja też zrobiłem po swojemu,dokładnie tak aby trochę odmłodzić,cabrio masz nieciekawe i źle odszyte,widać z boku,więc nowe jak najbardziej.
Przejście na kanapę na rufie marzy sie niejednemu w tej wielkości łodzi,ale realia są takie że jak łódka za niska to nie przeskoczysz,załoganci nie mogą siedzieć za wysoko.
Silnik miałem taki sam 3,0L tylko nie Volvo,a OMC które już nie istnieje i tu był problem,a Volvo jest.
Pasek na burcie też malowałem,czarny będzie ok,ja robiłem niebieski pod juz uszyte cabrio.
Zetka to ważna część,nie zrobiłem przy remoncie to musiałem robić później,miałem taką samą SX.