Skocz do zawartości

sterowanie zapasowym silnikiem zaburtowym


Gość vortec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zakupiłem w tym roku ( na koniec sezonu) łódkę SunRunner 750 z silnikiem volvo penta aq151. Wiadomo że jest troszkę do zrobienia przy niej, ale w planach na nowy sezon są wyprawy do Wrocławia , Berlina no i po zalewie Szczecińskim. W ramach przygotowań do takich wypraw chcę dołożyć zapasowy silnik zaburtowy yamacha 9,9 czterosów na pantografie , silnik posiada sterowanie z manetki, rozruch elektryczny. Zastanawiałem się jak rozwiązać problem sterowania tym silnikiem w razie potrzeby, żeby nie stać przy rufie i trzymać 2 metrowy rumpel  :D . Wpadłem na pomysł że można wykorzystać elektryczny siłownik na 12 volt od napędu bram
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkiem dobry pomysł.... do tego jakiś joystick zęby prawo lewo było....

 

tylko do precyzyjnego manewrowania to sie nie sprawdzi.. ale do pływania na azymut jak najbardziej... pamiętaj ze skręcając kierownica - zetka także łajba będzie reagować mimo iz yamaha będzie na wprost.....  jeśli zasbędziesz nią pokonywać na yamie duże odległości ja bym zdemontował śrubę z zetki bo to ogromny opór... a zeta będzie robić za płetwę sterowa... co prawda z boku napędu ale jak pływałem u siebie to dużo dawała pozycja steru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz sterowanie hydrauliczne to ja by poszedł w siłownik hydrauliczny parę trójników , zaworek i takie tam .  Żeby zetka nie stawiała opór może warto ją podnieść na maxa . U mnie przy zaburtowcu sprawa nie co lżejsza  dwie końcówki kuliste od drążka kierownicy drążek i mały łączony z dużym . Przy skręcaniu dużego, nawet podniesionego  ,  skręca i mały ( nie testowałem na wodzie jak na razie , brak czasu w zimę przetestuję ) . Gaz ustawiany na rumplu , nie chcę usuwać rumpel bo silnik czasami przekładany na mniejszą łódkę . Rozwiązanie z siłownikiem od bramy ma jedną moim zdaniem znaczna wadę , a mianowicie zależność od prądu i to dość sporego natężenia . W warunkach ekstremalnych może owego nieco zabraknąć ( próba odpalenia głównego rozładuję aku ) i robi się problem .  A te 6A co w porywach wyda 9,9hp moze być za mało npr. jak trzeba mieć oświetlenie , echo , radio na nasłuchu ..... . Ale fakt pomysł nie ordynarny  :) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Niestety u mnie na łodzi sterowanie zetką jest mechaniczne tzn na lince , więc gdyby bylo hydrauliczne to idealnym rozwiązaniem byłoby wpięcie się w instalacje hydr.

Ja nie zamierzam pływać na silniku yamaha, ma on być tylko jako zapasowy, ale dzięki za podpowiedz z demontażem śruby.

Co do zasilania tym wymyślnym systemem :D to maksymalny pobór prądu tego siłownika to jest zaledwie 2,5 amp. tak podaje producent. A do tego na łodzi mam 2 x aku z przełącznikiem, więc myslę że powinno wystarczyć, ale dalej czekam na konstruktywne opinie mojego pomysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Niestety u mnie na łodzi sterowanie zetką jest mechaniczne tzn na lince , więc gdyby bylo hydrauliczne to idealnym rozwiązaniem byłoby wpięcie się w instalacje hydr.

Ja nie zamierzam pływać na silniku yamaha, ma on być tylko jako zapasowy, ale dzięki za podpowiedz z demontażem śruby.

Co do zasilania tym wymyślnym systemem :D to maksymalny pobór prądu tego siłownika to jest zaledwie 2,5 amp. tak podaje producent. A do tego na łodzi mam 2 x aku z przełącznikiem, więc myslę że powinno wystarczyć, ale dalej czekam na konstruktywne opinie mojego pomysłu.

 

mechanicznie wystarczy przekładnie z teleflexa na 2 sterociągi podmienić ta SH4920P

http://www.seastarsolutions.com/wp-content/uploads/2010/06/ms6-nfb_4.2_rotary.pdf

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość spory moment na tym siłowniku , skoro max pobór 30W to musi być bardzo wysokie przełożenie , a co za tym idzie może on być bardzo wolnym . Trzeba to sprawdzić w realu , bo sterowanie czymś co kręci w tempie żółwia może nie wystarczyć .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za pomoc . I jak to bywa proste rozwiązanie jest najlepsze , czyli silnik zapasowy zblokować na wprost i sterować zetką  :D

Pisalismy juz na ten temat, niestety to rozwiazanie sprawdza sie tylko prxy pogodzie bezwietrzenej, bo jak dostaniesz boczny wiatr, nawet niezbyt duzy to zetka nie daje rady.

Zalezy jaka masz lodz, ale u mnie jak nie chodzi silnik glowny to nie dziala wspomaganie kierownicy i chodzi ciezko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Pisalismy juz na ten temat, niestety to rozwiazanie sprawdza sie tylko prxy pogodzie bezwietrzenej, bo jak dostaniesz boczny wiatr, nawet niezbyt duzy to zetka nie daje rady.

Zalezy jaka masz lodz, ale u mnie jak nie chodzi silnik glowny to nie dziala wspomaganie kierownicy i chodzi ciezko.

 

Jak podniesiesz zetkę, tak jak do pływania w ślizgu ( nie na max) to spokojnie daje radę. W końcu to silnik pomocniczy więc i tak sterowność jest żadna w porównaniu z napędem głównym. Napęd pomocniczy ma nam uratować tyłek w sytuacjach gdzie na szybką pomoc z zewnątrz nie ma szans. Samo zatrzymanie awaryjne na silniku pomocniczym trwa wieki a co dopiero manewrowanie po ciasnych zakamarkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...