Skocz do zawartości

Zblizajacy sie remont i pare pytan


Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne grono

Nosilem sie z zamiarem podremontowania mojej lodki juz jakis czas.

Zawsze bylo cos innego,cos wazniejszego lub przyjemniejszego do zrobienia.

Lodka Monark 5,40 ktora kupilem juz jakies 4-5 lat temu byla kompromisem.

Lodka musiala byc stabilna,posiadac miejsca noclegowe i nadawac sie do wedkowania,takze nocnego na rozbujanym duzym akwenie.

Wczesniejsza lodka 3,80 z silnikem johnson 9,9 nadawala sie tylko na .......bliskie wypady z ciaglym wpatrywaniem sie w pogode :)

W zwiazku ze zblizajacym sie remoncikiem chcialbym zasiegnac jezyka i nie plakac pozniej nad rozlanym mlekiem.

Co sadzicie o wypelnieniu przegrod Aero Marine Pour Foam , badz Purex-em tak jak czyni ten gostek :

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 123
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam , wypełnianie komór ma swoje plusy i minusy , zacznę od plusów ( moim zdaniem ) :

1. zwiększasz bezpieczeństwo (zatonięcie )

2. zwiększasz sztywność kadłuba

3. tłumisz wibrację i rezonansy

i to wszystko i najważniejsze tylko piana z zamkniętymi porami ( taka jak w paczkach na wypełniaczu , taka śliska )

a tera minusy :

1. brak dostępu przy naprawach

2. brak możliwości usuwania wilgoci i pleśni

3. ciężko coś modernizować  ( brak dostępy )

Pewnie fachowcy znajdą jeszcze kilka wad czy zalet , piszę opierając się na własnym nie wielkim doświadczeniu , u mnie był problem nawet reling zdemontować do naprawy ( też zalano pianą , przy czym fabrycznie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej...

 

zerknij na mój temat http://forum-motorowodne.pl/remont-przebudowa-modernizacja-lodzi/moja-dataline-suva-speedboat/90/

 

fu filmik z purexem jak wylewałem

 

 

wedle mnie... nie wylewał bym .... bo:

jak wcieknie woda  pod piankę ..... to już nigdy z niej nie wyjdzie.... a w laminat będzie się wżerać co doprowadzi do osmozy....

stęchlizna ( nie pytaj jak woda sierdzi po kilku latach.....)

 

zalet jest wiele... ja mimo robienia łodzi na silnik max 200KM nie zdecydowałem się na wylanie pianki między wręgi i denniki... za to zrobiłem spływy i wentylacje...

http://s1.pokazywarka.pl/i/1168814/949301/img-0968.jpg

 

http://s1.pokazywarka.pl/i/1193844/786741/img-1103.jpg

 

http://s1.pokazywarka.pl/i/1193844/868862/img-1107.jpg

 

pozdrawiam.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja pomyślałbym jeszcze o przemalowaniu choćby 1 warstwą podkładu antyosmozowego  powierzchni komór przed ich wypełnieniem no i oczywiście z rozpędu zęza.

 

jak już robić remont prawdziwy i na całego,

w takim przypadku należałoby również drugą stronę zabezpieczyć przed osmozą.

;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny

Przewalkowalem twoj remont lodzi i zycze powodzenia z lazienka.

Jak sie nie myle to miales problem z silnikiem.(moge sie mylic co do postu i z gory przepraszam)

Ale do rzeczy.

Zdziwilo mnie tylko ze zalewasz pianka powierzchnie otwarte

Zawsze myslalem ze trza zamknac i wypelniac otworem ,dziurka znaczy sie :)

No ...chodzi mi o to ze przy twojej technice nie ma pewnosci ze rozprezy sie i idealnie dopasuje do przestrzeni.

A jesli bedzie tam powietrze to znajdzie sie i miejsce na wode :(

Drazac temat .....

..... jesli pianka rownomiernie dopasuje sie do przestrzeni to ( moje zdanie ,moge sie mylic ) to nie bedzie tam miejsca  na wode .

Mowimy o piance Marine ,ktora nie przyjmuje wody.

Czeburaszka

Fabrycznie sa przeciez zalewane komory pianka i ......

i tu ....na moim przykladzie :

Zle zrobione komory ,woda stala tam chyba z 1000 lat

Splesnial mi kapell ,jest do wymiany.

Wkurzyly mnie te grzyby i plesn i gdzies rok temu przy pomocy zestawu do demolki

Delikatnie mowiac wyjalem wszystko z lodzi .

Na rufie sa dwie grodzie wypornosciowe zalane pianka ( chyba fabrycznie )

Tez tam zajrzalem bo jesli tu byla kicha to tam tez mogla byc ,no i .....

Pianka byla narazona na ciagly kontakt z woda i tam nie zauwazylem grzyba badz plesni,suchutko i swiezutko.

Do czego zmiezam...

Czy nie lepiej byloby zalac grodzie pianka jak na filmie ?

Minus w postaci :ciezkiego dojscia przy ewentualnych naprawach ...odpada.

W koncu podloga tez bedzie przyklejana i zalewana (maty,etc ) zywica i ....jesli myslac w ten sposob to ....

....to powinnismy robic wszystko z mozliwoscia demontarzu

A tak przeciez sie nie da.

 

"brak możliwości usuwania wilgoci i pleśni" 

Tu prosilbym o rozmowe ...... to jest watek ktory moze zawazyc nad za albo przeciw.

Ze swojego doswiadczenia  wiem ze w takich wiejscach nie ma miejsca na wilgoc .

No ...u mnie tak bylo.

Pianka z wlasciwosciami wiazacymi jest rowniez swietnym izolatorem.

Moge sie oczywiscie mylic i chcialbym wysluchac innych opini.

Rozmawiamy oczywiscie o wypelnianiu przestrzeni zamknietych !!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawek

Mozesz sie rozwinac w temacie.

Nie bardzo lapie co z tym rozpedem ...hihi

W tamtym roku zrobilem tak szybciutko podloge z klepek,splyw wody na rufe i jakies siedziska.

Mialem dluuugo gosci i robilem za przewodnika :)

Wiec bylem wiecznie na lodzi ale nie bylo jak zrobic cos pozadnie.

Nosilem sie z zamiarem sprzedazy i kupienia czegos wiekszego , no ale tylko dla mnie to wystarcza a moje dziewczyny wymiakaja po dwoch dniach na lodzi :(

No i jesli zostaje krypa to chce zrobic jak trza.

Mzalewski

No powietrze w komorach przeca jest :)

Podloga nawiercana fi 8 i zalewana

Osobiscie uwazam ze gostek na filmie powinien troszke gesciej porobic otwory ( na przegrode 2 otwory)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

purex do rozprężenia po3ebuje powietrze a głownie wilgoć nie większa niż 90% (purex to pianka zamknięto porowa - tzn marine)

 

twoje pytanie:czy się rozpręży bez zamkniętej komory... tak... ja osobiście bym  sie bal wylewać tak jak na filmie... silą straszna ... ciężko wyliczyć co do ml ile wlać żeby w sam raz bylo.... nadmiar może nie wypłynąć otworem bo tam najwięcej tlenu i wilgoci co za tym idzie najszybciej się zrobi skorupka....

 

łazienka? -> zakończona teraz korytarz będzie na tapecie... od poniedziałku:)

 

niech się wypowie może Adam szkutnik ( ma doświadczenie - i praktykę )

 

ps: Adamie pamiętam o Tobie, od lata nie bylem ani razu w twych okolicach ... ale się wybiorę obiecuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dotyczy napraw , banał , przywaliłeś w pień przypadkowo sobie pływający no i mała naprawa , czyż by od zewnątrz kolego wszystko wykonasz ? Trza puścić rurkę czy kabel , no bo zmieniała się koncepcja i jak ? Woda w pustych przestrzeniach bywa też od kondensacji , pęknięć ( późno zauważonych) . Idealnie nigdy nie wypełni , choć by z powodu ogromnego ciśnienia które trzeba do tego zastosować (nadmiar pianki ) co może powodować deformacje kadłuba , druga sprawa ze dla dobrej przyczepności trzeba wyszlifować i zmyć tłuszcz . A u mnie i tak w burtach przy ciągłym skakaniu po dość wysokim falom piana odwarstwiona , czyli są szczeliny z których wilgoć tak łatwo nie usuniesz . Z resztą woda przy pływaniu w morzu jakimś cudem dostaję się nawet tam gdzie jej nigdy nie powinno być , npr . dokumienty od łajby i jakieś mapki mam w hermetycznych zamykanych segregatorach , niedawno wyciągnąłem .... wilgotne  >:( , wkładałem latem i od tam tej pory nie zaglądałem .   
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak się rozpędzisz to z MONARK-a zrobisz GALEONA 550 FLY  ;D

 

ale do tematu.

robiąc kapitalny remont kilkunastoletniej jednostki wewnątrz zakładam że będziemy ją odszykowywać też i na zewnątrz. Warto wtedy pomyśleć żeby przy tej okazji zabezpieczyć nasz laminacik przed osmozą. pracę i tak będziemy wykonywać a finalnie koszt całej profilaktyki podroży remont o kilka %. Zabezpieczenie takie ma oczywiście sens gdy łódeczka bezie stała cały sezon na wodzie, jeżeli slipujemy ją każdorazowo- nie ma to sensu. Profilaktyka antyosmozowa, zakłada pokrycie zewnętrznej warstwy laminatu 100% epoksydem o grubości powłoki minimum 300qm. warstwa ta zamknie dostęp wody do LPS stopując nasiąkanie kadłuba wodą i przenikanie przez niego wody do wewnątrz przez odparowywanie choćby do komór wypornościowych. oczywiście jak pisał "czeburaszka710" woda dostaje się tam gdzie nigdy jej nie powinno być, choć to  troszkę inne przyczyny.  Aby zabezpieczyć komory wypornościowe przed odparowywaniem wody z powierzchni LPS do komór

zanim wypełnicie je pianką, oczywiście jeżeli jest taka możliwość, warto pomyśleć o pokryciu ich powierzchni farbą antyosmozową. powłoka ta zabezpieczy przez zbieraniem się w komorach wodzy z odparowanej z LPS, a także nasiąkaniu LPS (w efekcie pojawianiu się osmozy) wodą która z niewiadomych przyczyn dostała się do zamkniętej komory.

A jak już będziecie malować komory farbą antyosmozową, to z rozpędu warto pomalować zenzę łodzi- tam zawsze zbiera się przecież woda.

oczywiście cały czas mówimy o profilaktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec pianke zostawiam tam gdzie jest i nie dodaje sobie zbednej pracy i kosztow .

A co powiecie ( mam juz swoj zarys ale chce posluchac innych zdan na ten temat ) na zasilanie elektryczne na lodzi przy silniku zaburtowym ?

Czesto jestem na lodzi dwa dni . Nocne wedkowanie ...... (aktywne wedkowanie z przemieszczaniem sie)  wiaze sie z oswietleniem nie tylko koi

Zasilanie powinno byc.........??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przerabiałem ten temat podczas remontu swojej EMI - myślałem o 2 akumulatorach, bo miałem podobne założenie. I przez pewien czas woziłem 2 aku. Jeden podpięty do silnika, jako rozruchowy i wszystkie odbiorniki. Ale okazało się że spokojnie wystarcza na 2 pełne dni - radio fm (cichutko do ucha) , echosonda i w nocy jarzeniówka 12v/8w (z castoramy) i od czasu do czasu halogenki w kabinie 2x15w (podczas przygotowywania posiłków). Przez zeszły sezon wystarczał mi ten jeden akumulator 55Ah i nigdy nie musiałem go ani doładowywać prostownikiem, ani wspomagać rozruch tym zapasowym który woziłem. Ale i w tym sezonie z zapasu nie zamierzam rezygnować, a jedynie wepnę go do instalacji jako zapas załączany 2 gim heblem. Ale nie używałem (choć była w planach) elektrycznej lodówki, bo okazało się że moja ma 55W, więc chodząc na wyłączonym silniku wyssała by aku do cna a włączanie silnika na postoju by chodziła lodówka w moim przypadku mijało się z celem. Okazało się że na 2 dni wystarczyła znakomicie zwykła lodówka turystyczna na wkłady, po włożeniu napojów i inszych trunków (wcześniej schłodzonych ) i zasypaniu tego lodem w kostkach (do kupienia za grosze w żabkach lub stacjach shell ) na drugi dzień w południe wyciągałem zimne piwo z lodóweczki.

 

Oczywiście podstawowy akumulator ładowany jest z silnika (yamaha f50) i hebel wyłączany w trakcie postoju, oraz naładowany na full po okresie zimowym.

 

więcej pisałem tutaj http://www.szkutnikamator.pl/index.php/laminat/laminat-motorowe/183-romana-duy-remont

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zlykam Czeczen twoj link

Johnny chodzi mi o :

oswietlenie kabiny halogeny 2 szt.10W (przy kojach )+ centralne

oswietlenie pokladu ....tu jeszcze nie wiem jaka moc ale na pewno przy fotelu 5-8W + 2 dosyc mocne halogeny oswietlajace poklad ( no ale bez szalu ),podejrzewam ze beda obrotowe z wykorzystaniem do oswietlenia tez dziobu.

lodowka (powiedzmy klasyk samochodowy )

odtwarzacz ( klasyk samochodowy)

2 razy typowe oswietlenie lodzi ( zielony/bialy/czerwony)

sonar

mozliwosc doladowania tel.,laptopa

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to koniecznie musisz mieć 2 aku, jeden na odbiorniki jeden na rozruch. Ale z lodówką na aku daleko nie pojedziesz, już to przerabiałem w camperze. Za dużo ciągnie prądu. Moja ma 55 W więc wychodząc z wzoru P=U x I 

I = P/U czyli prąd to 55W/12V = 4,5A przy standardowym akumulatorze 45Ah to jakieś 10h obciążenia.

 

Tak samo musisz przeliczyć oświetlenie (szczególnie te halogeny bo mają 55W) i inne odbiorniki. Zliczyć cały prąd poboru w A (amperach ) i wyliczyć czas w jakim wyssie ci akumulatory. Ale pamiętaj że klasyczne aku po rozładowaniu całkowitym chyba już nie odżyje. Więc bezpieczny czas obciążenia należało by przyjąć na jakieś 50% A koniecznością jest zamontowanie voltomierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to koniecznie musisz mieć 2 aku, jeden na odbiorniki jeden na rozruch. Ale z lodówką na aku daleko nie pojedziesz, już to przerabiałem w camperze. Za dużo ciągnie prądu. Moja ma 55 W więc wychodząc z wzoru P=U x I 

I = P/U czyli prąd to 55W/12V = 4,5A przy standardowym akumulatorze 45Ah to jakieś 10h obciążenia.

 

 

Nie chcę wymądrzać się ale to nie do końca prawidłowe wyliczenie , ponieważ nie da rady rozładować aku na 100% nawet aku głębokiego rozładowania . To jest proces nie liniowy , poniżej określonego pułapu ( zależy od konstrukcji ) spadek napięcia nie pozwoli na dalszą eksploatacje urządzenia .  I w cale nie chodzi o żywotność aku . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez zeszły sezon wystarczał mi ten jeden akumulator 55Ah i nigdy nie musiałem go ani doładowywać prostownikiem, ani wspomagać rozruch tym zapasowym który woziłem. Ale i w tym sezonie z zapasu nie zamierzam rezygnować, a jedynie wepnę go do instalacji jako zapas załączany 2 gim heblem.

 

A po co robić drugi Hebel??? robić jakąś skomplikowaną instalację, polecam rozwiązanie które jest zdecydowanie prostsze i niekoniecznie bardzo drogie w przypadku ręcznego, ponieważ elektroniczne to już dosyć spory wydatek, ale w ramach gadżetu możemy wtedy odczytać na nim stan naładowania poszczególnych akumulatorów

jest to przełącznik akumulatorów cztero- pozycyjny.

pozycja 1- wyłączony

pozycja 2- pracuje aku nr 1 (rozruch silnika)

pozycja 3- pracuje aku nr 1 + aku nr 2

pozycja 4- pracuje aku nr 2 (instalacja elektryczna)

 

takie rozwiązanie pozwoli doładowywać obydwa akumulatory podczas pracy silnika, więc zawsze obydwa powinny być w pełni sprawne, a alternator z 50KM spokojnie doładuje obydwa.

 

P.S.jest jedna wada - trzeba pamiętać o przestawianiu przełącznika, bo czasami po kilku głębszych w porcie wieczorem... rano można mieć niespodziankę. ;)

 

http://imageshack.us/photo/my-images/51/wycznik.jpg/

26425799_wycznik.JPG.1b7cd335461f5ab882b683f7af1b978c.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

a alternator z 50KM spokojnie doładuje obydwa.

P.S.jest jedna wada - trzeba pamiętać o przestawianiu przełącznika, bo czasami po kilku głębszych w porcie wieczorem... rano można mieć niespodziankę. ;)....

 

Rozładowane obydwa  ;)  Popmpa zenzowa pracująca w automacie musi być podłączona bezpośrednio do aku, tylko bezpiecznik, bez ,,hebla", pięknie rozładowuje aku przy kilkudniowej pracy.

Można wspomóc pamięć elektroniką. Sygnalizator niskiego stanu napięcia to pożyteczny gadżet.

Ale praktyka jest najlepszym weryfikatorem. Tak jak pisze @czeczen drugiego aku  i kabli rozruchowych/przełącznika nic nie zastąpi. W przypadku głębokiego rozładowania jednego, szybko sobie przypomnimy o drugim i o konieczności ładowania obydwu. 60HP da się co prawda uruchomić szarpanką ale po trzech szarpnięciach , jeżeli nie odpali, mamy dość tego hobby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miki "jeżeli nie odpali, mamy dość tego hobby." zawsze można za pych :)

 

i proszę się nie śmiać podczas ciągnięcia przez inna łajbę dużo , mając silnik na biegu ( po odłączeniu blokady rozruchu na biegu) dużo łatwiej się szarpacza operuje .... ( śruba pomaga, woda stara się ja okręcić )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce targac akumulatorow do ladowania ...powiedzmy co tydz. ( a zdazalo mi sie )

Znacie jakis link gdzie moglbym zerknac na schemat .

Czeczen - przejrzalem twoj remoncik i ..... kabina powinna byc wentylowana .

 

No chyba ze po kazdym plywaniu wyciagasz lodke i stoi z otwarta roleta.

Wlot pod drzwiami a wylot w suficie ladowany bateryjka sloneczna.

A co do pompy to mozna zainstalowac reczna membranowa i dorzucic do tego tylko czujnik poziomu wody.

No rozwiazan jest sporo dlatego o tym rozmawiamy.

25-518_s1.jpg.e127b3803a7aa7e9419c4b8ea7175073.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wymądrzać się ale to nie do końca prawidłowe wyliczenie , ponieważ nie da rady rozładować aku na 100% nawet aku głębokiego rozładowania . To jest proces nie liniowy , poniżej określonego pułapu ( zależy od konstrukcji ) spadek napięcia nie pozwoli na dalszą eksploatacje urządzenia .  I w cale nie chodzi o żywotność aku .

 

Czebu zgadza się, poniżej określonego napięcia niektóre urządzenia przestaną działać, niektóre radia fm będą chodzić na 9v, a radiostacja będzie już tylko odbierać silne sygnały bez możliwości nadawania, a żarówki będą się żarzyć do końca. NIe znam wartości napięcia dla danych typów urządzeń, ani wartości granicznych dla akumulatorów poniżej których nie da się już naładować. Zaprezentowałem tylko zwykły wzór wg którego można wyliczyć (prąd) obciążenie odbiorników co da nam informację jakich i ile potrzebujemy akumulatorów, oraz jaki przekrój przewodów i jakie bezpieczniki musimy zastosować w instalacji. A obciążając akumulatory dla bezpieczeństwa przyjąć 50% czasu obciążania.

 

Sławku o istnieniu takiego włącznika wiem doskonale, bo korzystam z takich na naszych łodziach służbowych :) Ale jak pisze  Miki:) Nie ma nic lepszego jak zapasowy akumulator i kabelek :)

Nasza krypka ma 3 sterników z czego 2 jest nieogarniętych. A pompę zęzową zgodnie ze sztuką mam bezpośrednio do aku przez bezpiecznik. Więc dlatego chcę wpiąć drugi aku do instalacji za pośrednictwem hebla, ale pozostawiając jeden kluczyk by nie było możliwości rozładowania obu akumulatorów (przez przypadek) po prostu po rozładowaniu jednego trzeba będzie przełożyć kluczyk do drugiego hebla i załączyć drugi aku(rozłączając pierwszy aku) i dopiero uruchomić silnik. Po uruchomieniu znów wyłączyć dwójkę i załączyć jedynkę by naładować pusty.

 

Nie jest to może profesjonalne rozwiązanie ale w moim przypadku najlepiej się sprawdzi. Lub pozostawię rozwiązanie jak w zeszłym sezonie, naładowany aku z kabelkami :)

 

Sygnalizator niskiego stanu napięcia jest w każdej echosondzie chyba, więc wystarczy włączyć co jakiś czas, lub zainstalować wskaźnik napięcia, lub kupić taki samochodowy wkładany w zapalniczkę lub zwykły woltomierz za 15zł z elektronicznego sklepu.

 

Kris wentylacja ma być, (2 wentylatory) póki co łódka stoi na przystani z otwartą roletą  i uniesioną plandeką przy silniku.

I wątpię byś znalazł gotową instalację w necie. Wypisz wszystkie odbiorniki wraz z ich mocą i coś tam się wyrysuje, to nie jest trudna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny jak juz ktos weznie nas na hol to podplyniemy tam gdzie jest prad

A szarpanie linka silnika niepierwszej mlodosci 60 HP mija sie z celem

Znam to z autopsji.

Po jakims takim wypadzie gdzie rozbieralem silnik na wyspie aby wygonic zlo,doszedlem do wniosku ze ulze moim miesnia i

kupilem silniczek rezerwowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...