marek56 Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Koledzy, sprawa wygląda następująco: ponton Bush Kaiman, wiek 8 lat ale mało używany. Od początku sezonu stwierdzam, że nie trzyma powietrza. Po napompowaniu trzyma przez kilka godzin, później więdnie. Napompowany po południu do rana potrafi wypuścić na tyle dużo powietrza, że rano jest miękki i to sporo. Początkowo myślałem, że to zmiany wynikające z różnicy temperatur ale po jakimś czasie zaobserwowałem inne niepokojące zjawiska. Ponton ma niezależne komory w ilości 3+1. Początkowo powietrze schodziło z 2 komór (dziobowa i prawoburtowa, lewoburtowa była ok). Teraz już schodzi z trzech. W tej chwili z jednego zaworu jestem w stanie napompować wszystkie balony (za wyjątkiem kila oczywiście) czyli, że przegrody międzykomorowe już nie działają. Dodatkowo na powierzchniach zewnętrznych widzę jakby balony rozchodziły się na klejeniach. Są wyraźne ślady po klejonym miejscu, szczególnie pod listwą odbojową i na końcówkach tub. Moje pytanie czy to już koniec jego życia. I co to, oprócz wieku, spowodowało. Ponton przechowywany jest na przyczepie pod plandeką na podwórku, w cieniu. Ciśnienie raczej nie było przekraczane. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek ? Pływałem nim parę razy w tym roku ale mam coraz większe obawy co do bezpieczeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Zutylizuj z troski o własne życie. Mogła go załatwić ujemna temperatura... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Coś w tym może być, że temperatura. Przez ostatnią zimę wyprowadziłem go z domu na wózek pod plandekę. Lekko napompowany wizualnie dobrze przetrwał zimę. Ale jak widać nie bez konsekwencji :(. Tak czy inaczej pływać nim chyba już nie będę. Pewnie dałoby się go jeszcze zreanimować (bo trochę szkoda, ładnie wygląda) ale chyba nie ma sensu. Nakład pracy, koszta. Zawracanie głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Wyobraź sobie, że odkleja się pawęż i topisz silnik... graty no i sam mokniesz... Tak na prawdę to wszystkie miejsca łączone są podejrzane i wymagały by ponownego klejenia. Pytanie, czy wadliwy jest klej czy materiał? bo jeśli materiał to już w ogóle nie ma o czym mówić. Fakt, ładny ponton, nie zaszkodzi zadzwonić, napisać np do Tokarexu i zasięgnąć ich opinii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Ponton wygląda na całkiem fajny i jest niestary. Szkoda go. Poszukaj sobie postów kol. @Beczkowiec. Swego czasu uparł się na naprawę starego pontonu który kupił niby za grosze. Wpakował trochę kasy, sporo czasu i cisza. W Twoim przypadku może się okazać, że koszt naprawy przekroczy wartość sprzętu. Mam na myśli profesjonalną naprawę nie domowymi sposobami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Gość reperujący ZODIAC-i z USA stwierdził, że PVC klejone to max 5 lat (obecnie) Hypalon (klejony) max 10 lat Zgrzewane PVC jest ponoć wieczne (OK więcej jak 10lat) Najdroższe pontony Zodiaca (PVC), Achillesy (Neopren) kiedyś były wieczne. Nie wiem jak teraz. Jak puszcza między komorami to raczej odpuściłbym temat. Jak ze wsystkim, porządne marki i ich sprzęty sprzed 20 lat były wieczne. Teraz wszystko działą krócej. I gdzie tu ekologia ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Możliwe, że gdzieś popełniłem błąd przy przechowywaniu. Może faktycznie PVC nie lubi długiego kontaktu ze świeżym powietrzem ;). Z drugiej strony 8 lat to już dość długo. Gdzieś kiedyś przeczytałem, że żywotność pontonu Bush to 8 - 10 lat, więc chyba nadszedł jego kres jego życia. Szkoda tylko, że problem ujawnił się w środku sezonu. Myślałem, że jeszcze trochę "pociągnie/popływa" ;). Czas chyba rozejrzeć się za czymś innym. Alu ?, laminat ? kolejny gumiak ? A propos, może ktoś coś powiedzieć o wyrobach Gala Boats ? Tokarex teraz nimi handluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Ja bym wysłał ponton po wczesniejszym telefonie do Bojana - do "Sportisu" Prę razy robili mi co trzeba we włascwej technologii i dobrej jakosci. I w cywilizowanych pieniądzach. No..kto pyta nie błądzi. Tu jak widzisz rada jedna: wywal kup nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Nie do końca się zgodzę z tym twierdzeniem. Wszystko zależy od wartości sprzętu i zakresu uszkodzeń. Ponadto nikt chyba nie pisał "wywal i kup nowy", tylko bardziej przestrogę aby się dobrze zastanowić, czy na pewno naprawa się opłaca... .... W Twoim przypadku może się okazać, że koszt naprawy przekroczy wartość sprzętu. Mam na myśli profesjonalną naprawę nie domowymi sposobami. To chyba logiczne, że decyzję podejmuje się po wcześniejszym zorientowaniu w odpowiednim warsztacie, co do kosztów naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Wczoraj pompowany, dzisiaj już znowu sflaczały. I to wszystkie 3 komory (kil jest ok - twardy). Przegrody międzykomorowe już przepuszczają powietrze. Gdyby to była jedna komora to można szukać dziury i próbować naprawiać. Nawet samemu. Ale w tej sytuacji naprawa jest chyba bez sensu. Strata kasy i czasu. Nawet jak uda się coś zrobić to gumiakowi i tak nie przywróci lat. Dzięki za dotychczasowe posty. Ten sezon raczej już skończony, zobaczymy co dalej. Ponawiam pytanie czy Ktoś z Was zna wyroby Gala Boats (Kanada). W ofercie Tokarex'u wygląda to nieźle (cenowo też) ale wiadomo, dealer zawsze będzie chwalił :) W necie poza jedną opinią, że ich pontony są "zajebiste" nic nie znalazłem. Pozdrawiam Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doniu666 Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Przy takim ubytku powietrza jak piszesz powinno być słychać nieszczelność. Napompuj na maxa i osłuchaj go poprostu. A najlepiej kup sobie takie coś : https://allegro.pl/oferta/tester-szczelnosci-gazu-wykrywacz-lpg-pulsar-400ml-7148494573 ze dwie puszeczki i spryskaj go napompowanego i będziesz znał skalę problemu. Wtedy można się zastanawiać co dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Nieszczelności nie słychać ani nie widać. Może jakieś przypadkowe bąbelki przy zaworach bądź też w przypadkowych miejscach na powłoce. Większym problemem dyskwalifikującym dalsze pływanie jest brak szczelności międzykomorowej. Może zaszkodziło mu przechowywanie przez zimę w ujemnych temperaturach albo może duże zmiany temperatury w ciągu dnia. Ponton jest ciemnoszary przez co mocno nierówno się nagrzewa. Część podwodna chłodna, a ta oświetlona przez słońce mocno "ciepła". Nierówno rozciąga się powłoka balonów ?. W każdym razie temat na obecną chwilę odpuszczam. Sezon raczej już zakończyłem >:( a na przyszły ? zaczynam myśleć o jakiejś twardszej i trwalszej skorupie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doniu666 Opublikowano 20 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2019 Jaki długi ten ponton ? I jaka cena za niego w obecnym stanie cie interesuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 21 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2019 Ponton ma długość 3.6m. Natomiast co do sprzedaży ? Nie wiem ile w tym stanie może być wart. Nowy kosztuje ok 4.5 tys PLN. Ale jeszcze nie chcę całkiem się go pozbywać. Trochę z nim poeksperymentuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoki3 Opublikowano 22 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2019 Ekologiczne kleje to powód puszczania powietrza. I dla tego nie kupiłem następnego pontonu, Rib-a tylko szukałem łodzi podobnej nautycznie. ^-^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.