Skocz do zawartości

Lekki, kompaktowy sprzęt do za*nia


Mecenas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

tak się, acz na razie bardziej teoretycznie i "platonicznie", zastanawiam nad pontonem z silnikiem spalinowym.

Z założenia pływałbym sam lub z synem, myślę, że średnio raz - 2 razy na miesiąc, po 1-2 godziny i tylko pływanie, żaden trolling czy całodzienna wyprawa na suma. Więc waga nasza + rzeczy to ~~ 150kg.

Chodziło by mi o zestaw, który osiąga >20km/h, a przy tym jest lekki, łatwo go złożyć i zajmuje jak najmniej miejsca w osobówce. Wydaje się, że wystarczy wewnętrzny zbiornik paliwa, ew. z możliwością dołączenia zewnętrznej linii.

Na razie doszedłem do tego, że chyba wystarczy silnik Storm (wydaje się , że przy takich "przebiegach" nie odczuję zbyt boleśnie  jego awaryjności czy "zużywalności"), ponton nie większy niż 250-280 z pompowanym kilem (Kolibri 280d?) i w miarę możliwości aluminiową podłogą (Quicksilver 250?).

Jakie Wy mielibyście typy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że najbardziej uciążliwą czynnością jest montaż i demontaż podłogi. Samo pompowanie to pikuś. Kolibri ok ale nawet ta ich sztywna podłoga bez dodatkowych listew bocznych to żart nie podłoga. Może do 3 konnego popychadła się nadaje, od 5KM  wzwyż już się nie sprawdza. Co do silnika który proponujesz nie wypowiem się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec 20km/h to taka prędkość  bardzo słabo z góry ustalona. Powiem tak do 12kmth jest ekonomicznie i powyżej 25km/h jeśli chodzi o pontony.  Przy 20 dziub jest w górze i nic nie widać. Ja osobiście tachalem ponton Hondy z aluminiową podłogą 3m + silniki zależy co miałem najcięższy  to 13,5km 50kg Yamaha. I Peugeot 307 w HB. Byl idealnym ponton sie chował do bagażnika z całym szepejem i chyba zbiornikiem paliwa. A silnik był jako jeden pasażer  albo z przodu albo z tyłu.

 

20km/h bardzo przod  unosi i nic nie widać dodatkowo bardzo duże jest spalanie a silnik ci wyje zastanów się albo nad 12km/h albo nad czymś  co ci pozwala na więcej niż 25km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że najbardziej uciążliwą czynnością jest montaż i demontaż podłogi. Samo pompowanie to pikuś. Kolibri ok ale nawet ta ich sztywna podłoga bez dodatkowych listew bocznych to żart nie podłoga. Może do 3 konnego popychadła się nadaje, od 5KM  wzwyż już się nie sprawdza. Co do silnika który proponujesz nie wypowiem się.

Czy chodzi o listwy jak w tym modelu?

https://allegro.pl/oferta/ponton-kolibri-km-300d-alu-gwarancja-8-lat-prom-9486237237

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodzi o te listwy wzdłużne. Bez nich podłoga pontonu ma tendencję do zaginania się na ostatnim od rufy złączu. Dzieje się to już przy 5 konnym silniku. Może przy krótszym pontonie było by trochę lepiej ale z naciskiem na "może" Ja mam 3,30m i w sumie tylko to mi się w nim nie podoba (delikatnie rzecz określając). Przy silniku 9,9KM to była już tragedia. Musiałem odstawiać kombinacje by móc normalnie pływać a zapewnienia producenta, że silnik max 15KM to między bajki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ikis za wyjaśnienie.

Widzę, że pojawia się pojęcie "podłoga aluminiowa pełna" (http://bezwiosel.pl/sklep/232-stojak-wozek-do-silnikow-zaburtowych.html)

Rozumiem, że on jest składana z "paneli" (?) Czy w takim przypadku składa się ją na sztywno czy są jakieś "zawiasy" pomiędzy panelami?

 

PS.

A tu już widzę, że aluminiowa podłoga nie daje gwarancji sztywnosci - bez listew

http://forum-motorowodne.pl/riby-i-pontony/silnik-6-km-i-do-tego-ponton-albo-odwrotnie-)/75/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

tak się, acz na razie bardziej teoretycznie i "platonicznie", zastanawiam nad pontonem z silnikiem spalinowym.

Z założenia pływałbym sam lub z synem, myślę, że średnio raz - 2 razy na miesiąc, po 1-2 godziny i tylko pływanie, żaden trolling czy całodzienna wyprawa na suma. Więc waga nasza + rzeczy to ~~ 150kg.

Chodziło by mi o zestaw, który osiąga >20km/h, a przy tym jest lekki, łatwo go złożyć i zajmuje jak najmniej miejsca w osobówce. Wydaje się, że wystarczy wewnętrzny zbiornik paliwa, ew. z możliwością dołączenia zewnętrznej linii.

Na razie doszedłem do tego, że chyba wystarczy silnik Storm (wydaje się , że przy takich "przebiegach" nie odczuję zbyt boleśnie  jego awaryjności czy "zużywalności"), ponton nie większy niż 250-280 z pompowanym kilem (Kolibri 280d?) i w miarę możliwości aluminiową podłogą (Quicksilver 250?).

Jakie Wy mielibyście typy?

 

Napiszę ci od razu jak będzie. Popłyniesz kilka razy takim zestawem 2,80m razem z synem po  jakiejś rzece, jeziorze. Okaże się, że  jest w zestawie trochę ciasnawo ale dacie radę. Na wakacje w Chorwacji pojedziecie we trójkę i żonie też się spodoba pływanie w pontonie. I tu zaczyna się dramat, wszyscy chcą pływać, a miejsca mało......

 

Poradzę  ci to co poradzono i mnie.... Najlepiej jak byś od razu kupił sobie łódkę 4,5m silnik 40HP i przyczepkę, zaoszczędził  byś sobie w przyszłości masę czasu z szukaniem, wydatkami i innymi urzędowymi pierdołami. Pewnie tak nie zrobisz, jednak przemyśl dobrze czy nie lepiej  nabyć ponton 4m i silnik do niego silnik 20-30HP. 

Na te 10 lat ponton nowy "Chińczyk" Totarex, Info-media..... i używany silnik markowy. Składanie i magazynowanie będzie takie samo jak przy 2,8m.

 

Zajrzyj tu i postaraj się przebrnąć przez pierwszą stronę i załączniki:

 

https://www.cro.pl/savoir-vivre-na-wodzie-i-porcie-t56061.html

 

Pozdrawiam.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy chce coraz większą jednostkę i cały czas wspomina ze na malej udce zbiornik 25l starczało na cały dzień a nie na 1h pływania.

 

Na 3m pontonem jakoś się plywalismy ja z żoną i małym 3letnim synem. Marzyłem zawsze o 4m pontonem ale kupiłem motorowke.  Teraz wiem że jak bym brał ponton to 3m to minimum  a najlepiej do 3,5m by nie trzeba mieć koła ratunkowego tylko rzutke.

 

Jako że lowimy ryby ponton u nas odpadł i tylko wchodzą w grę laminaty. I powiem tak wygoda ze sie tylko slipuje i plywa. Ale pontonem wszędzie mogłem się zeslipowac byle by dość do brzegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie wiem jaka będzie (moja) przyszłość w tym temacie. Jakoś nie czuję ciągania przez Polskę przyczepy z większym gumiakiem,  Ślubna nie cierpi hałasu, młody może się znudzić, a ja mam parę pasji, na które ciągle mam za mało czasu i ew. kasy. Niezły rebus ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy chce coraz większą jednostkę i cały czas wspomina ze na malej udce zbiornik 25l starczało na cały dzień a nie na 1h pływania.

 

.........

 

Nie wiem na jakich silnikach  pływasz, ja miałem 15 Mercurego i 2X 40 oraz 50 Yamachę. Maksymalne spalanie od 5 l/h do 7,5 l/h litra na godzinę, 25 l/h to pali 150Hp.............. Nie strasz chłopaka. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote author=smoki3 link=topic=11055.msg144506#msg144506 date=1613988359

 

Nie wiem na jakich silnikach  pływasz, ja miałem 15 Mercurego i 2X 40 oraz 50 Yamachę. Maksymalne spalanie od 5 l/h do 7,5 l/h litra na godzinę,

 

Marek nie wiem jak pływasz ale Moje Tohatsu w ślizgu 35 km/h brało 11 - 12l/h, jak pogoniłem ponad 40 km/h to już było 14l/h..

Średnia mogła wyjść mniejsza, bo nie zawsze w ślizgu ale jednak..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz zacząć zabawę ,to kup co bądź , bo zabawa zaczyna się i tak dopiero na wodzie  ;) . Są tematy o pontonach już użytkowanych i tematy tych co chcieli kupić ,ale ich posty przeraziły  :o . Jedno jest pewne ,trzeba do tej zabawy mieć duży respekt

tak wychodzą ci ,którym go brakuje ,a pomimo mojego maleńkiego doświadczenia ,już troszkę widziałem ( no i zrobiłem ) ;D . Forumowicze w większości mają już poważne zabawki , a co za tym idzie ... kosztowne  ??? . W zeszłym sezonie ,pomimo że pływałem parę razy tu i tam ,to nie wypaliłem tyle wachy ,co (jak jest pisane ) niektóre silniki w godzinę  :o . Czy się źle bawiłem  :-\ ...  mi pasiło . Jedno jest pewne ,że jak planujesz dwie osoby ,to 2,7 to lipa  >:( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Marek nie wiem jak pływasz ale Moje Tohatsu w ślizgu 35 km/h brało 11 - 12l/h, jak pogoniłem ponad 40 km/h to już było 14l/h..

Średnia mogła wyjść mniejsza, bo nie zawsze w ślizgu ale jednak..

 

15Hp Mrecurego miałem przy pontonie 3,2m max. palił 5l/h prędkości nigdy nie sprawdzałem. Teraz na 50Hp Yamacha AutoLube max. spalanie 7,5 l/h , a max prędkość 40-45km/h. Przy 40Hp miałem podobnie z tym że przy łodzi kabinowej Romana 4,30m. Tam było max. było około 6,5-7l/h.

Ze zbiornikiem 40 l i dwoma kanistrami 10 l czuję się bezpiecznie "energetycznie" na wycieczkach. Co nie znaczy ,że zawsze (jeśli nie znam)  sprawdzam na mapach gdzie mogę się zatankować w jakich portach.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jednak trzeba dopasować indywidualnie . U mnie do najbliższego zbiornika- ków  (tak 4km dł. ) to około 50km . podobnie mam też do Kędzierzyna K. i tam Odra . Na takim np. Międzybrodziu (100 km ) to pływając cały dzień i zwiedzając akwen (moim 3,3 i 6km ) to spaliłem z 4l  :-X . Płynąc Odrą z Kę. K. do Raciborza i powrót wziął 7l ,a wg kilometrażu ponad 100km .Szczerze to czytając posty na forum ,to na w/w wycieczkę zabrałem paliwa zbiornik 3gal. (pod korek )i zapas ,a wyszło tyci  :) . Co do silnika ,to ciągle uważam ,że do moich potrzeb 6km to kompromis pomiędzy taszczeniem tego nad wodę i jego możliwościami i większego mi nie potrzeba ,ale pływam sam (i sam taszczę wszystko ,ło matko  ???). Właśnie kupiłem sobie kombika ,żeby cały szpej zapakować i dalej się bujać  ( bo tego flagowego było mi szkoda w krzaczory ,tylko do kościoła ;)). Gdy bym mieszkał gdzieś bliżej większego akwenu ,to na pewno była by jakaś udka z kabinką  (się mi marzy  :P ) i długie całodzienne (wielo ) podróże ... dobra koniec  :-X . Kol. Mecenas musi sam dopasować własny "Yacht " do swoich możliwości ,jednak jak załapie bakcyla ,to i pompowany sub będzie OK .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz na 50Hp Yamacha AutoLube max. spalanie 7,5 l/h , a max prędkość 40-45km/h.

Jeszcze raz napiszę podziwiam wyniki, bo producent podaje zużycie paliwa(wot) na poziomie 18.5 l/h dla wersji 4t.

Musisz nie przekraczać 3500 rpm, żeby mieć takie wyniki w 2T..

@Mecenas chcesz coś małego, ale nie kupuj nic mniejszego jak 3.3 m i chociaż 9.9KM.

Będziesz zadowolony..

1698699878_Beztytuu.jpg.df3b8026501e336194c451b584aca917.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz na 50Hp Yamacha AutoLube max. spalanie 7,5 l/h , a max prędkość 40-45km/h.

Jeszcze raz napiszę podziwiam wyniki, bo producent podaje zużycie paliwa(wot) na poziomie 18.5 l/h dla wersji 4t.

Musisz nie przekraczać 3500 rpm, żeby mieć takie wyniki w 2T..

@Mecenas chcesz coś małego, ale nie kupuj nic mniejszego jak 3.3 m i chociaż 9.9KM.

Będziesz zadowolony..

 

Na pewno około 4200 - 4500 obr. - bardziej pilnuję obrotów silnika niż prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za dotychczasowe odpowiedzi. Większość z Was, z tego co widzę, stoi na stanowisku, ze życie zaczyna się po trzech setkach ;) Czy poza możliwością zabrania większej ilości osób niż 2 (tu raczej jestem mało rozwojowy) i jak sądzę większą stabinością na fali, są jeszcze jakieś inne względy przemawiające za pontonem większym niż 300? Łatwiej wchodzi w ślizg?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za dotychczasowe odpowiedzi. Większość z Was, z tego co widzę, stoi na stanowisku, ze życie zaczyna się po trzech setkach ;) Czy poza możliwością zabrania większej ilości osób niż 2 (tu raczej jestem mało rozwojowy) i jak sądzę większą stabinością na fali, są jeszcze jakieś inne względy przemawiające za pontonem większym niż 300? Łatwiej wchodzi w ślizg?

 

Te ciut więcej to bezpieczeństwo w pływaniu, możliwość zebrania ze sobą dodatkowej butelki wody, apteczki,  pięciu litrów dodatkowego paliwa.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno ponton mniejszy niż 350 bo nie trzeba koła ratunkowego  a jeśli chodzi o wymiar minimalny powiem tak na tych 3m w 2 osoby było fajnie. Jedyna uwaga jaka ja mam by szukać wersji dwu takowej. Jedna dla sternika przy silniku  a druga dalej bliżej środka pod tzw wiosła. Miałem niestety w swoim tylko to pod wioslach laweczke i niestety taborecik robiłem sobie sam by na czym siedzieć a pod spodem było miejsce na zbiornik paliwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...