Prośba o pomoc w doborze przyczepy dla RIB 5,8mb

[Arturo]

Panowie czekam za dostawą Rib-a 5,8, w miedzy czasie chciał bym kupić przyczepę pod-łodziową o max dmc 2000,

Ciągnikiem będzie kamper i suv. Zastanawiam się nad 2-osową przyczepą Branderup?? tylko nie wiem czy nie będzie za duża??

ale zależy mi tez na bezpieczeństwie prowadzenia  w drodze wiec wybór padł na 2 osiową:

 

https://www.brenderup.com/pl/pl/przyczepy/przyczepy-podlodziowe/przyczepy-hamowane/222000tb-srx/311983/

 

Proszę o wszelkie opinie i doradztwo jaką przyczepę kupić??

 

pozdrawiam Artur

 

[Kazik_usa]

miałem łódke wakeboardowo (ponad 2 tony sama łódka) na 1 osiowce, obecnie mam wakeboardową na 2 osiówce , nie widzę olbrzymich różnic w prowadzeniu, może 2 osiowka trochę bardziej stabilnie idzie na prostej, ale była różnica w manewrowaniu bo 1 osiowa lepiej reagowała, natomiast duża różnica jest w hamowaniu bo 1 osiówka miała hamulec najazdowy, a 2 osiowa ma elektryczny z elektronicznym regulatorem hamowania w kabinie.... komfort nieporównywalny, brak uderzeń na hak...

 

mam też łódkę wielkości twego riba , tylko z fiberglassu na 1 osiówce i uważam że zakup do niej 2 osiówki to przerost formy nad treścią. Do riba ok. 19feet 2 osiówkę na 24 feet ?...

 

ale nic mnie nie zdziwi, w PL widziałem skutery na 2 osiówce

 

[ogorek]

@kazik - na jakie dystanse ciągasz ??

 

Po PL to byłoby mi obojętne 1 czy 2 osie.

 

Do Chorwacji 1500 km w jedną czy Grecji 2500 km w jedną czułbym się pewniej z 2.

Przez 5 lat ciągania co rusz grzanie którejś felgi - co psuje radość jazdy na wakacje

Czy zakleszczanie hamulcy (w PL na podstawkach stała - koła co jakiś czas kręcone  a i ta na wiosnę był problem)

Za którymś powrotem okazało się, że łożysko poleciało i koło już miało luzy poprzeczne

 

Sumując to - przestałem ciągać i trzymam w GR

Druga metoda to stać się specjalistą i umieć naprawiać / regulować po drodze (raz mi sie grzało koło miesiac po serwisie i wymianie całego bębna - w drodze do GR)

czy 2 osiowa coś tedy pomoże - niby jak koło odpadnie to wytrzyma ale prawda jest taka ze i przy 2 osiach ja koło się grzeje szukałbym serwisu a nie kontynuował podróży.

 

Wszystkie negatywne odczucia motorowodniackie były zwiazane z problemami z przyczepą.

Po drodze stary mechanik wymienił hamulce na nowe i wyregulował wspaniale (200 km wcześniej hamulce były dobre ale się wytarły) i było swietnie przez 2 lata

 

hamlce nie zaciągane no postoju

wjezdzane do wody mniej niż do połowy felgi

płukane kazdorazowo

 

przyczepa Brenderup na ALCO 1300 kg RIB 5.4m

5.8 wymaga 2 tony ? Nietóre rib-y są ciężie jak 5.8 RIBCRAFT-a

Moja przyczepa wazona przez itd czy policje w Austrii to 1200 - 1240 kg czyli ponizej dmc

[pk1pawel]

Ja na długie trasy łódkę powyżej 1T zawsze będę rekomendował 2 osie. Jazda zawsze bezpieczniejsza nie huśta na hak. jak 1 osiową co szczególnie odczujesz przy miękkich ciągnikach.Ponadto dzisiejsze przyczepy na osi skrętnej praktycznie nie amortyzują więc 2 osie o niebo lepszy komfort-raczej rzadko 2 osie wpadną w 1 dziurę.

3 lata ciągnę 2 oś na CRO i nigdy nie miałem problemów ale niestety trzeba kilka rzeczy wykonać przy nowej przyczepie aby mieć komfort. Pierwsze to wszystkie łożyska do śmieci bo to chińczyki (takie czasy)..porządne simeringi odporne na temp.zainstalować w bębnach hamulcowych aby chroniły łożyska przed wodą.  Kolejna rzecz to linki hamulcowe koniecznie nierdzewne a nie zwykle które rdzewieją..ja nowe linki zalałem wewnątrz olejem odpornym na wyplukiwanie przez wodę i jest git.

 

Smutnym jest fakt że kupując nową przyczepę tyle rzeczy należy wykonać aby była przyczepą podlodziową a nie drogową.

Jedyna zaleta 1 osiowej to łatwiejsze skręcanie i mniejsze koszty obsługi..mniej opon..hamulców łożysk i trochę mniejsze spalanie ciągnika ze względu na opory toczenia. Ja przy 2 osiowej mam tak dobraną każdą os i nośność opon że gdybym złapał gumę lub padło łożysko to ściągam koło i jadę dalej.

Jak kupisz 1 osiowej to najlepiej z osią DMC 1800 aby jakoś amortyzowala i opony i łożyska z górnej półki..drogi sprzęt więc szkoda ryzykować

[Kazik_usa]

@kazik - na jakie dystanse ciągasz ??

 

 

obecnie to już prawie żadne dystanse (znaczy po paręnaście mil)  bo szkoda hajsu na paliwo, straconego czasu 

- jedną łódkę zostawiłem w Texasie, 2 godziny lotu, samolocik 2 osoby 2 cenie 1/3 paliwa gdybym miał ciągnąć

- drugą łódkę mam na własnym terenie nad wodą

- skuter w garażu obskakuje lokalne tereny od 1km do 100km 

 

Ale robiłem trasy, prawie od Kanady do Meksyku, New York -> Wisconsin   

[Arturo]

dzięki za wszystkie opinie, zakupiłem 2-ośkę Brenderup 222000TB SRX i będe testował. pozdrawiam Artur