bernijol Opublikowano 14 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Tu masz link do filmu mojea go pływadła na Bugu. Na kanale jest też film ze Śniardw:)https://studio.youtube.com/video/685KeGMRjHE/edit/basic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 14 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Witam. Użytkuje ponton który cię interesuje (maweric 300d ze ameliniową podłogą i pompowanym kilem)...... Dziękuje za dużą garść wiedzy i wrażeń.. Plany się u mnie precyzują. Ponton będzie jednak z dmuchaną podłogą typu AIR DECK czy jak to się zwie, no z taką matą dmuchaną. Dwa modele używane rozważam o długości 3.00 - 3.20 m. Zamysł jest na Merkury Quicksilver 300-320 AIR DECK albo jak portfel pozwoli to Honda HonWave 320 ie. Silnik do tego jednak 6 KM i a najlepiej Suzuki, czy Mercury, czy Tohatsu, może kiedyś większy. Na razie aby się nie zrazić i przepuchliny nie nadwyrężyć będę szedł w max mobilności. . Głodny jestem porady czy lepsza Honda czy ten Maweric air deck i czy 20 cm na długości pontonu 300 czy 320 jakoś znacząco robi różnicę w osiąganej prędkości i wchodzenia wślizg przy takim silniku 6 KM. 2 km/h na tym krótszym bym płynął szybciej ? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bernijol Opublikowano 14 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Czy maweric czy honda to ci nie powiem chociaż honda to zapewne klasa sama w sobie, podejżewam że jednak właściwości nautyczne może mieć lepsze od mawerica choć ja na niego nażekał nie będe. Brałbym dłuższy. Różnicy w osiągach przy 6 czy 8 konnym motorku pewnie nie będzie a śmiem pokusić się o ztwierdzenie że dłuższy od 300 będzie szybciej w ślizg wchodziłbo siłą ciążenia szybciej położy dziub na wodzie, w dodatku na fali będzie lepiej się sprawdzał, choć do pływania na fali po Śniardwach to według mnie 400 to takie minimum i napewno łódź by była do tego lepsza no lepiej pruje fale a ponton to tak troche po nich skacza. To odnośnie pływania po Śniardwach. Ja bym brał 320 -330 będzie lepszy jak 300 zobaczysz. Pare razy więcej poąpką gibniesz najwyżej☺. A dlaczego air mata zamiast amelinium? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 14 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 A dlaczego air mata zamiast amelinium? Chyba z wygody i uniknięcia ciężkiego amelinium i z nadzieją , że ta dmuchana mata takiego 75 kilogramowego starego wilka morskiego utrzyma bez mocnego uginania się :) .... słowo stary ma znaczenie i ciężko dźwigać, a tak sobie deliberuje, że ponton to ponton i tak to jest dmuchana jednostka pływająca to niech już będzie na 100% dmuchana i lżejsza do życia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 14 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 ..... choć do pływania na fali po Śniardwach to według mnie 400 to takie minimum Z tym kozaczeniem, że po Śniardwach będę śmigał to chyba przesadziłem. Może przy tataraku :) Wigry i jeszcze kilka innych sporych jezior w zasięgu półtorej godziny jazdy mam, ale też i rzeki piękne u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bernijol Opublikowano 14 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 A tam kozaczeniem. Rozbujane Śniardwy są fajne do pływania;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 15 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Wychodzi na to ,że wielkość ma znaczenie ;) ,jeśli chodzi o bujanie . Kupując ponton, miałem wizje relaksu na wodzie , silnik wyłączony ,a fale bujają łajbą i mną , Niestety ,teraz po sezonie i licznych wojażach wiem ,że pontonu 330 z ciężką ame .. podłogą byle co nie rozkołysze . Fakt nie trafiłem jeszcze na fale powyżej 50 cm ,ale te w okolicach ,nawet jak szły gęsto ,to ledwo ruszały ponton w dryfie . Wiadomo ,jak szłem na silniku pod nie to całość skała aż miło ,ale na postoju ,aby aby . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 15 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Kupując ponton, miałem wizje relaksu na wodzie . Tak się jeszcze bujam na fali myśli czy to z podłogą air deck czy może jednak z ameliniową. choć do tej pierwszej mi bliżej. Długość pontonu narzucają producenci i Mercury i Honda 320 cm wiec tu już chyba nie pokombinuje. Co do silnika to na pierwszym miejscu w poszukiwaniach Suzuki 6KM bo najlżejszy i ma największą pojemność skokową, potem Yamaha 6 KM może Mercury, ale ten już ma silnik tylko 123 cm3. No zobaczymy co tam życie ogłoszeniowe przyniesie. W każdym razie przez te kilka dni dojrzałem do tego, że na ponton trzeba szykować 3,5-4 tys zł i na silnik 3,5-4 tys zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bernijol Opublikowano 15 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Wychodzi na to ,że wielkość ma znaczenie ;) ,jeśli chodzi o bujanie . Kupując ponton, miałem wizje relaksu na wodzie , silnik wyłączony ,a fale bujają łajbą i mną , Niestety ,teraz po sezonie i licznych wojażach wiem ,że pontonu 330 z ciężką ame .. podłogą byle co nie rozkołysze . Fakt nie trafiłem jeszcze na fale powyżej 50 cm ,ale te w okolicach ,nawet jak szły gęsto ,to ledwo ruszały ponton w dryfie . Wiadomo ,jak szłem na silniku pod nie to całość skała aż miło ,ale na postoju ,aby aby . Jeżeli chodzi o ponton dryfujący na fali to fakt napewno jest stabilny, nawet w moim 300d mawericu na sporej fali czuje się że tak powiem pewnie. Co innego jeśli chodzi o pływanie pod fale, ponton skacze po ich grzbietach a gdy prubuje dać wincej gazu (płynąć w ślizgu skacząc po falach) śruba łapie powietrze. Czy u ciebie powolny też to się dzieje? Może mój ten 300 poprostu jest za kródki na takie harce???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Jak pisałem z większymi falami jeszcze doświadczenia nie mam :-\ . Co do zapowietrzania śruby ,zdarzało mi się na początku przygody ,ale ja mam ponton PP (płaski) . Od czasu kiedy pomiędzy dno a podłogę wkładam kawałek deski ,problem zapowietrzania się skończył. Swoją drogą ciekawe ,że przed "modyfikacją " śruba łapała powietrze przeważnie na stojącej wodzie ( bez fal ) ,a jak chociaż troszkę bujało to ponton skakał w ślizgu i nic . Ty masz ponton z kilem więc nie powinno być problemów. Popróbuj z trymowaniem ,podobno nie ma uniwersalnego ustawienia trymu ,tylko zależy od czynników zewnętrznych ( trzeba próbować ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bernijol Opublikowano 16 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Z trymem to już przerobiłem na wszystkie możliwe sposoby. Optymalnie u mnie to druga dziura od pawęży. Powietrze łapie mi tylko na dużej fali na Śniardwach tylko to się zdarza. A tak to jest ok. Nie wiem może poprostu zaduże fale forsuje????. Mam zakupione hydro płaty ale jeszcze nie testowałem ich na falach. Zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 Skakanie rufy i łapanie na śrubę powietrza to jedno, a skakanie dziobu czyli kaczkowanie to drugie. Mam mały ponton 2,7 m z silnikiem 6 KM i jak siedzę bliżej rufy to kaczkuje. Przełożyłem skrzynkę ze szpejami na dziób a na to zbiornik paliwa, sam trochę do przodu i się uspokoiło ale muszę utrzymywać duży gaz. Mierzę i ważę sporo a to powoduje trudność w wyważeniu pływadła. Pod lżejszym woźnicą pewnie zachowywał by się zestaw inaczej. Co ciekawe, mam też mały pontonik 2,5 m i z tym samym silnikiem nic nie kaczkuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 No fakt ,z tym skakaniem i zasysaniem jest jak piszesz . Znowu mi namieszało ,bo chciałem właśnie kupić mercurego 2,5 ,ale jak czytałem poprzednie posty ,to pomyślałem że skoro takie objawy ,to może przez tą "wielkość " i zacząłem odpuszczać . A Ty piszesz ,że 2,5 chodzi fajnie :o i znowu mam zagwozdkę :) . Napisz jeszcze ten 2,5 z kilem czy bez i jaka podłoga ,bo wychodzi na to ,że wszystko ma znaczenie . Mój 3,3 jest OK ,ale ciężki i długo się składa ,a widziałem filmik ,jak gościu malucha z airmatą pompuje około 7min i git . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 Napisz jeszcze ten 2,5 z kilem czy bez i jaka podłoga ,bo wychodzi na to ,że wszystko ma znaczenie . Gumijak BUSH płaskodenny z dmuchaną airmatą, bez kila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bernijol Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 Koledzy chodzi mi o zachowanie waszych pływadeł na takich falach jak na załączonym filmie z pod linku? Bo na mniejszych jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Ale smaka na pobujanie się na falach narobiłeś :D . No niestety ,na takich (jak momentami widać ) nie miałem okazji ,ale na tych (co przeważnie widać ) mniejszych nie miałem problemów . W przyszłym roku jak się uda ,to chcą pojechać na kilka dni nad Zalew szczeciński ,to może czegoś podobnego doświadczę ,na razie pływałem przy mniejszych falach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Ale smaka na pobujanie się na falach narobiłeś :D . No niestety ,na takich (jak momentami widać ) nie miałem okazji ,ale na tych (co przeważnie widać ) mniejszych nie miałem problemów . W przyszłym roku jak się uda ,to chcą pojechać na kilka dni nad Zalew szczeciński ,to może czegoś podobnego doświadczę ,na razie pływałem przy mniejszych falach. Mierz siły na zamiary... mnie Zalew nauczył pokory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingu Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 @powolny, na Łące 2 tygodnie temu były niezłe fale, miałbyś frajdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 18 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Panowie jak tu prędkość może wchodzić w grę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 18 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Jak w temacie Koledzy i Koleżanki. Chciał bym poradzić się z Waszego doświadczenia czy w klasie 3-3,2 metrowych pontonów któreś są szybsze, której wolniejsze, czy to kwestia masy, kwestia rodzaju podłogi, może średnicy balonów 40 czy 43 cm. Czy z podłogą aluminiową z definicji zapowiada się szybsza jazda, może lepsze tzw. właściwości nautyczne :) czy może z twardym Air Deck podłoga szybciej popłynie z tym samym silnikiem, bo masa w sumie mniejsza, a i podłoga, kil pompowany też jest. Wybór silnika już zakończyłem silnik zamówiony, zaklepany Suzuki DF6AS 6 KM z 2016 roku z przelotem 100 moto/h, udokumentowane, serwisowany silniczek co roku w ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 No to 6km ledwo pójdziesz w slizg i będzie katowanie silnika na Max obrotach cały czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Wydaje się że koło 20km bo nie wszedł w slizg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 18 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Wydaje się że koło 20km bo nie wszedł w slizg No właśnie, dlaczego tak słabo mu tu idzie ? Czy to możliwe aby w jedną osobe lekkim pontonem i silnikiem 6KM też lekkim osiągać magiczne 30 km/h :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 O magicznych zapomnij. Podobno da rade na na 5kuniach i płaskim dnie wejśc w slizg i ponad 25 leciećniewiele ale zawsze to już slizg. Dl mnie porażka zaladujesz więcej paliwa i już masz problem z wejściem w slizg. 8 koni było takim minimum by wejść w slizg i nie modlić się czy da sie rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
styx Opublikowano 18 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 O magicznych zapomnij. Podobno da rade na na 5kuniach i płaskim dnie wejśc w slizg i ponad 25 leciećniewiele ale zawsze to już slizg. Dl mnie porażka zaladujesz więcej paliwa i już masz problem z wejściem w slizg. 8 koni było takim minimum by wejść w slizg i nie modlić się czy da sie rade Ale tu i gdzieś tam ;) czytuje, szczególnie w ogłoszeniach o sprzedaży :), że 30 km/h dało sie danym pontonem czy silnikiem. Czy ma wpływ rodzaj podłogi ALU czy Air Deck Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.