sito1966 Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Witajcie Ostatni z pięknych i cieplutkich dni w Chorwacji, 14 km od Ploce. W zbiorniku jeszcze około 5 litrów, wieczorem gumienjak miał już powędrować do bagażnika, więc decyzja jedyna, śmigamy wypalić paliwo. Dzieciaki po chwili płynęły do stojącego na bojce, więc i ja nie ociągając się za nimi. Ostatni rzut oka przed wypięciem się z bojki i :( kil taki jakiś lekko miękkawy. Więc mądra głowa butla awaryjna w łapkę coby się pompką nie przemęczać i delikatnie do, tak mniej więcej wystarczy. Kil twardy jak pal Azji Tuhajbejowicza, więc spokojnie, cumki rzuć, na pagajach jeszcze kilkanaście metrów coby nie smrodzić w pobliżu plaży. Szarpaczka w dłoń a tu jak nie ............. . Mina? Na szczęście to tylko kil. Szczęście bo to ostatni dzień. Paliwo utleniliśmy skacząc na całkiem fajnych falach. Pływanie bez kila nowe doświadczenie. Wieczorem Zodiac do bagażnika. W trakcie demontażu okazja do sprawdzenia uszkodzenia, kil puścił na klejeniu, więc tragedii nie ma. Po powrocie kil skleiłem neoprenowym, kontaktowym Technicola. Wczoraj na wodę z zamiarem przepłukania silnika w słodkiej. W trakcie pompowania kil niestety odmówił współpracy wydając z siebie głośne pufffff. Humor mi trochę skapcaniał, ale po chwili refleksja, jestem od niego starszy ale tak nie pękam :). A teraz poważnie. Pacjent to kil 39 letniego zodiaca. Jutro mam zamiar się nim czuje zająć - macie jakieś sugestie? Kozi jeszcze raz dzięki za zdjęcia podłogi, bardzo się przydały. Patent który zrobiłem spisał się dobrze. Podłoga sztywna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2012 OT: bałbym się dłubać, a już na pewno pływać w tak starej łajbie. Puściło Twoje klejenie czy coś nowego? Tak czy siak: suszyć, czyścic, kleić. Klej i metoda zależna od materiału z którego jest wykonany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozi Opublikowano 27 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2012 Pierwsza rzecz - jest szansa na wymianę kila czy też trwale wklejony w dno? Ale w sumie lepiej kleić ;) łódki które wytrzymują góra kilka lat (pomimo wysiłków właściciela) są produkowana od niedawna :D Druga - dobre oczyszczenie powierzchni [ponoć najlepszy MEK - metylo etylo keton ale nam się sprawdzały rzeczy typu benzyna ekstrakcyjna] i dobry klej [odpowiedni do materiału], ewentualnie dobra łata Trzecia - odpowiedni sposób klejenia, ewentualnie odpowiednio nałożona łata - powietrze nie może rozpychać sklejonych powierzchni - powinno dociskać jedną do drugiej Może zdjęcie pomoże coś doradzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sito1966 Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Witajcie Kozi, kil był oryginalnie wklejony, ale dzięki zdecydowanej postawie poprzedniego właściciela już nie jest. Wymiana nie będzie potrzebna. Kil jest wykonany z gumowanej tkaniny o grubości około 1mm. Połączenie było wykonane w ten sposób że od środka spojenie krawędzi kila było podklejone paskiem hypalonu 4 cm szerokości a wzdłuż spoiny od zewnątrz naklejony był pas takiej samej gumowanej tkaniny. Pierwsze pęknięcie zostało spowodowane przez wysokie ciśnienie, zemściło się dopełnianie powietrza na oko. Kil puścił na klejeniu, próbowałem to pokleić ale prowizorka niestety nie dała rady. Problemem było miejsce połączenia oryginalnego klejenia i miejsca naprawy. Teraz zdemontowałem całość oryginalnego połączenia i będę kleił całość. Oczyszczenie powinno być ok natomiast z braku innych pomysłów będę kleił neoprenowym CONTACT GLUE TECHNICQOLA. Jeśli macie jakiś ciekawy pomysł na klej, będę wdzięczny. Ra_dek, mimo prawie 40 lat i mimo różnego traktowania, gumijak trzyma powietrze w tubach, problemy z kilem na własną prośbę bo z reduktora wychodzi 8 bar a ja doładowałem w kil jakieś 1,4-1,5 bar. Wykonany z hypalonu jak na 4,20mb po spakowaniu jest mały. Z 25 konnym silnikiem, 2 zbiornikami, kapokami gaśnicami i innym szpejem nurkowym, wspinaczkowym, jaskiniowym, jamnikiem :) 4 osobowa rodzinka pakuje się do Focusa kombi bez problemu, aha jeszcze box na dachu :). Przy flaucie przelot między wysepkami 30km/h w ślizgu to standard. I mam cichą nadzieję że jego 50 urodziny też będziemy obchodzili razem na Adriatyku. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Trzymam kciuki za "50 urodziny" Oczywiście bezproblemowe z powietrzem wewnątrz wszystkich elementów!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 No w takim razie życzę udanej naprawy i co najmniej "50" ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozi Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Klej musi być do hypalonu [zakładam że to taki materiał przy zodiacu w tym wieku] jeden typ to klej firmy bostik , drugiego nie pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sito1966 Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Witajcie Kozi wielkie dzięki, bostik spisał się doskonale. Kil twardy,zaczynamy nowy sezon. Za miesiąc zatoka, Rewa-Kuźnica-Hel Po zimie brak śladów "trudnego zimowania" natomiast zostało do poprawy kilka kosmetycznych detali dlatego też szukam niewielkich pasków hypalonu szerokości powyżej 10cm. Jeśli ktoś ma pomysł gdzie dzwonić będę wdzięczny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 http://www.inbras.com.pl/produkty/tkaniny-i-filce-techniczne/tkaniny-techniczne a jeszcze lepiej tu: http://www.lubawa.com.pl/ jest to potentat, "grupa" hypalonu mają kilkadziesiąt rodzajów, w tym inne ciekawe materiały. Namierzyłem ich szukając tkanin do mojego cięgle w planach pływadła. Hypalon mają po ok. 90zł. za metr. P.s. A z wyprawy na Hel relację chętnie zobaczę, powodzenia i stopy wody pod kilem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.