Skocz do zawartości

Złapałem gumę


sito1966
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Ostatni z pięknych i cieplutkich dni w Chorwacji, 14 km od Ploce. W zbiorniku jeszcze około 5 litrów, wieczorem gumienjak miał już powędrować do bagażnika, więc decyzja jedyna, śmigamy wypalić paliwo. Dzieciaki po chwili płynęły do stojącego na bojce, więc i ja nie ociągając się za nimi. Ostatni rzut oka przed wypięciem się z bojki i  :( kil taki jakiś lekko miękkawy. Więc mądra głowa butla awaryjna w łapkę coby się pompką nie przemęczać i delikatnie do, tak mniej więcej wystarczy. Kil twardy jak pal Azji Tuhajbejowicza, więc spokojnie, cumki rzuć, na pagajach jeszcze kilkanaście metrów coby nie smrodzić  w pobliżu plaży. Szarpaczka w dłoń a tu jak nie .............  . Mina? Na szczęście to tylko kil. Szczęście bo to ostatni dzień. Paliwo utleniliśmy skacząc na całkiem fajnych falach. Pływanie bez kila nowe doświadczenie. Wieczorem Zodiac do bagażnika. W trakcie demontażu okazja do sprawdzenia uszkodzenia, kil puścił na klejeniu, więc tragedii nie ma.

Po powrocie kil skleiłem  neoprenowym, kontaktowym Technicola. Wczoraj na wodę z zamiarem przepłukania silnika w słodkiej. W trakcie pompowania kil niestety odmówił współpracy wydając z siebie głośne pufffff. Humor mi trochę skapcaniał, ale po chwili refleksja, jestem od niego starszy ale tak nie pękam :).

 

A teraz poważnie. Pacjent to kil 39 letniego zodiaca. Jutro mam zamiar się nim czuje zająć - macie jakieś sugestie?

 

Kozi jeszcze raz dzięki za zdjęcia podłogi, bardzo się przydały. Patent który zrobiłem spisał się dobrze. Podłoga sztywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza rzecz - jest szansa na wymianę kila czy też trwale wklejony w dno? 

Ale w sumie lepiej kleić ;)  łódki które wytrzymują góra kilka lat (pomimo wysiłków właściciela) są produkowana od niedawna :D

 

Druga - dobre oczyszczenie powierzchni [ponoć najlepszy MEK - metylo etylo keton ale nam się sprawdzały rzeczy typu benzyna ekstrakcyjna]  i dobry klej [odpowiedni do materiału], ewentualnie dobra łata

 

Trzecia - odpowiedni sposób klejenia, ewentualnie odpowiednio nałożona łata - powietrze nie może rozpychać sklejonych powierzchni - powinno dociskać jedną do drugiej

 

Może zdjęcie pomoże coś doradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Kozi, kil był oryginalnie wklejony, ale dzięki zdecydowanej postawie poprzedniego właściciela już nie jest. Wymiana nie będzie potrzebna. Kil jest wykonany z gumowanej tkaniny o grubości około 1mm. Połączenie było wykonane w ten sposób że od środka spojenie krawędzi kila było podklejone paskiem hypalonu  4 cm szerokości a wzdłuż spoiny od zewnątrz naklejony był pas takiej samej gumowanej tkaniny. Pierwsze pęknięcie zostało spowodowane przez wysokie ciśnienie, zemściło się dopełnianie powietrza na oko. Kil puścił na klejeniu, próbowałem to pokleić ale prowizorka niestety nie dała rady. Problemem było miejsce połączenia oryginalnego klejenia i miejsca naprawy. Teraz zdemontowałem całość oryginalnego połączenia i będę kleił całość. Oczyszczenie powinno być ok natomiast z braku innych pomysłów będę kleił neoprenowym CONTACT GLUE TECHNICQOLA.

 

Jeśli macie jakiś ciekawy pomysł na klej, będę wdzięczny.

 

Ra_dek, mimo prawie 40 lat i mimo różnego traktowania, gumijak trzyma powietrze w tubach, problemy z kilem na własną prośbę bo z reduktora wychodzi 8 bar a ja doładowałem w kil jakieś 1,4-1,5  bar. Wykonany z hypalonu jak na 4,20mb po spakowaniu jest mały. Z 25 konnym silnikiem, 2 zbiornikami, kapokami gaśnicami i innym szpejem nurkowym, wspinaczkowym, jaskiniowym, jamnikiem :) 4 osobowa rodzinka pakuje się do  Focusa kombi bez problemu, aha jeszcze box na dachu :). Przy flaucie przelot między wysepkami 30km/h w ślizgu to standard. I mam cichą nadzieję że jego 50 urodziny też będziemy obchodzili razem na Adriatyku. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witajcie

Kozi wielkie dzięki, bostik spisał się doskonale. Kil twardy,zaczynamy nowy sezon. Za miesiąc zatoka, Rewa-Kuźnica-Hel

Po zimie brak śladów "trudnego zimowania" natomiast zostało do poprawy kilka kosmetycznych detali dlatego też szukam niewielkich pasków hypalonu szerokości powyżej 10cm. Jeśli ktoś ma pomysł gdzie dzwonić będę wdzięczny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.inbras.com.pl/produkty/tkaniny-i-filce-techniczne/tkaniny-techniczne

a jeszcze lepiej tu: http://www.lubawa.com.pl/

jest to potentat, "grupa" hypalonu mają kilkadziesiąt rodzajów, w tym inne ciekawe materiały.

Namierzyłem ich szukając tkanin do mojego cięgle w planach pływadła. Hypalon mają po ok. 90zł. za metr.

 

P.s. A z wyprawy na Hel relację chętnie zobaczę, powodzenia i stopy wody pod kilem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...