Skocz do zawartości

Nowości Sea Doo na rok modelowy 2015


funyo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W sieci zaczęły się powoli pojawiać informacje na temat palety modelowej SD na rok 2015. I o ile technicznie niewiele albo nic się nie zmieniło (wszystkich szczegółów jeszcze nie ujawniono) to po pojawiających się zdjęciach widać, że BRP zaszalało w kwestii kolorystyki. Ciekawe, co na to klienci? Na zachodnich forach już pojawiły się przytyczki, że RXP X stanie się służbowym pojazdem Ronalda McDonalda ;)

Reszta palety też jest dość "odważnie" stylizowana, co z drugiej strony może odzwierciedlać lajtowy charakter pojazdów.

Wszystko jest jak zwykle kwestią gustu...

 

http://www.greenhulk.net/forums/showthread.php?t=223947

http://watercraftjournal.com/gallery-2015-sea-doo-lineup-officially-revealed/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mi się podobają !! nad woda ma być zabawa i powinno być kolorowo...pewnie będzie ubaw jak "PAN" pokaże się na skuterku w kolorze np.różowym..Wiem, że o gustach się nie dyskutuje ale niezbyt rozumiem ludzi nabywających czarne sprzęty(rozumiem czarne charaktery ;) - są ładne jedynie na stojaku w salonie..na wodzie już tak pięknie nie jest-białe matowe plamy itp....i jeszcze wszystko parzy nagrzane od słońca. Samochód czarny jak pogoda sprzyja to może oko cieszyć wiele dni.

Sorki dla posiadaczy czarnych !!! - fajnie że seadoo widzi przyszłość w kolorowych barwach.

PS - z mojego doświadczenia to zawsze najdłużej zalegające w salonach skutery z tkz. wyprzedaży roczników to właśnie czarne...no zapewne dlatego że najwięcej wyszło w tym kolorze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności należy dodać, że BRP ma także swój dział "ciuchowy" i wraz z nowymi skuterami do salonów trafi też nowa kolekcja pianek, kamizelek, koszulek itp. kolorystycznie spójna z tymi pierwszymi. Nie powinno więc być problemu z dopasowaniem stroju do egzotycznych kolorów maszyny ;)

Mi zasadniczo też podoba się ta "kolorowość" w miejsce czarnego "bandit looka" - do tego dochodzi kwestia bezpieczeństwa, wszak żółty RXP będzie lepiej widoczny niż czarny :P

Zasada ta nie sprawdzi się jednak w przypadku modelu GTI SE w tonacji turkusowej pływającego po Karaibach lub Malediwach;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to byloby cos  ;) Niech jeszcze jako lider rynku zrobia najmocniejszy/najszybszy skuter ... 350 HP  :P

Tylko po co?

Dla zawodowców i tak każda seryjna maszyna będzie za słaba i musi być odpowiednio stuningowana, dla amatorów to co jest na rynku już jest wystarczająco mocne.

Poza tym takie maszyny to niewielki procent sprzedaży - gros to tzw. entry level i to tam są największe obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to byloby cos  ;) Niech jeszcze jako lider rynku zrobia najmocniejszy/najszybszy skuter ... 350 HP  :P

Tylko po co?

Dla zawodowców i tak każda seryjna maszyna będzie za słaba i musi być odpowiednio stuningowana, dla amatorów to co jest na rynku już jest wystarczająco mocne.

Poza tym takie maszyny to niewielki procent sprzedaży - gros to tzw. entry level i to tam są największe obroty.

Fakt, iż niewielu potrafi zapanować nad tymi 260HP (nie mówimy o jeździe na krechę ;)...a co do sprzedawanych NOWYCH co ciekawe że w PL sprzedają się wyłącznie najdroższe...nie ma się co oszukiwać ale jesteśmy biednym krajem, to wciąż luksus więc kupują głównie "bogaci"a oni zawsze chcą się wyróżnić...i nie pytają o niezawodność i inne walory lecz ile HP...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego funyo masz rację tzw. odzież dedykowana ja na wszelki wypadek dokupiłem jeszcze jedną piankę do mojego GTX bo przewidziałem że tak będzie kolory wściekłe ale modne  :)

Co do nowości technicznych posiadając 260 koników hamulec , zawieszenie hydrauliczne i wsteczny bez tak zwanej  " wajchy "'nic nie jest potrzebne naprawdę trudno zapanować nad tą mocą  8) jak wracam z pływania czuję się tak jak bym węgiel szuflował .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to byloby cos  ;) Niech jeszcze jako lider rynku zrobia najmocniejszy/najszybszy skuter ... 350 HP  :P

Tylko po co?

Dla zawodowców i tak każda seryjna maszyna będzie za słaba i musi być odpowiednio stuningowana, dla amatorów to co jest na rynku już jest wystarczająco mocne.

Poza tym takie maszyny to niewielki procent sprzedaży - gros to tzw. entry level i to tam są największe obroty.

 

Jak koncern VAG wypuszczal Veyrona wszyscy stukali sie w glowe zwlaszcza ze do kazdego modelu mimo jego ceny miliona euro firma "doplaca" ponad poltora miliona http://moto.pl/MotoPL/56,88389,14701615,6__Bugatti_Veyron,,5.html

 

Tak czy siak przez jakis czas byl krolem aut seryjnych, z 1000 hp i vmax powyzej 400 km/h. Auto niszowe zeby pokazac na rynku kto tu rzadzi. Mysle ze jednego takiego wariata Seadoo tez by moglo wypuscic zwlaszcza ze jak napisane powyzej gdy ludzie maja duzo hajsu to chca miec najczesciej NAJmocniejszy sprzet na wodzie  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo jest jak porównać w tej materii rynek samochodowy i skuterowy...

Konkurencja na rynku aut jest duuużo większa i kwestie modeli prestiżowych, niszowych mają dużo większe znaczenie dla producentów.

Skutery wodne masowo produkują trzej producenci, którzy ogólnie mają dość ustabilizowaną pozycję i swoich fanów. Co jakiś czas jeden z nich szokuje resztę jakąś nowinką, wychodząc przed szereg w tej lub innej kwestii.

W 2004 Yamaha wprowadziła najtańszy na rynku model czterosuwowy w segmencie entry - VX, po czym SD przedstawiło najmocniejszego czterosuwa - RXP. Potem był wyścig zbrojeń - coraz mocniejsze jednostki doładowane i wolnossące, aż po rekordowe 310KM w Kawie, która jednak nawet jak na standardy amerykańskie za dużo pije.

W ubiegłym roku SD poszło w zupełnie przeciwnym kierunku i przedstawiając Sparka zdobyło sporą grupę całkiem nowych klientów, co udowadnia, że nie tylko moc się liczy.

Myślę, że przy tak małej konkurencji ważniejsze od prestiżowego, topowego modelu jest posiadanie jak najszerszej gamy.

Potwierdza to historia Polarisa czy Hondy, które mimo posiadania niezłych sprzętów miały ich po prostu zbyt mało, żeby utrzymać sprzedaż na odpowiednim poziomie.

W przyszłości może to też spotkać Kawasaki, jeśli nie popracują nad rozbudową gamy.

Poza tym SD buduje swój image i prestiż marki także na bazie niszowych modeli Wake czy niedawno zaprezentowanego GTI SAR. A i RXP X nie musi się niczego wstydzić...no może najnowszego wdzianka ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie z rynkiem motoryzacyjnym jest rzeczywiście trochę nie odpowiednie tam w grę idą inne pieniądze.

Dla przykładu wspomniany koncern VW w 2015 wypuści nowe Q7 auto już było prawie gotowe kiedy stwierdzono że sylwetka jest zbyt brutalna i ostentacyjna , zmiany kosztowały bagatela 195 milionów euro  ;).

Myślę że żaden producent skuterów nie przełknął by takiej wpadki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze jednego takiego wariata Seadoo tez by moglo wypuscic zwlaszcza ze jak napisane powyzej gdy ludzie maja duzo hajsu to chca miec najczesciej NAJmocniejszy sprzet na wodzie  ;)

Uzupełnię jeszcze moją wcześniejszą wypowiedź...

Firma HSR-Benelli tworzy chyba najbardziej ekstremalny skuter, wyposażony w sześciocylindrowy silnik 2.2 o mocy ok.340KM.

Nie czyni to z niej jednak potentata na rynku, a ich produkt nie jest raczej powodem masowych westchnień bogaczy. Głównymi odbiorcami są ekstremalni ściganci.

Nawet bogaci ludzie (a może przede wszystkim oni) chcą mieć pełną kontrolę nad sprzętem i dbają o swoje życie. ;)

No i  w skuterach, jeśli nawet nie chodzi o pieniądze, to zasięg ma jednak znaczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że w GTX na 2015 przekonstruowano zrywkę / która pewnie będzie używana też w innych modelach / bo istniejąca jest trochę prymitywna jeśli idzie o jej podłączenie .

Kolor zielony zamiast czerwonego na skuterze GTX Limited 260 wygląda powiedzmy fajnie ale ciekawe jak na " łodzieży " zewnętrznej .

Swoją drogą wyczaiłem i kupiłem buty na skuter tak lekkie i wygodne jakby bose stopy  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy mozna by bylo zrobic skuter z silnikiem diesla?  Duza moc przy nizszym spalaniu ... Tyle ze nie kreci sie to to tak jak benzyna ...

No właśnie... a w napędach strugowodnych to właśnie obroty są najważniejsze.

Sea Doo pracuje za to ostro nad skuterem hybrydowym: spalinowo-elektrycznym, widząc w tym wyraźnie potencjał na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasieg silniczkow elektrycznych w autach hybrydowych nadaje sie do jazdy po miescie (srednio jest to 50 km) wiec w skuterze starczylby na 10 min plywania?  :P Nie zapominajmy ze w autach jest tez wiecej miejsca na te baterie a w kadlubie skutera ja tej technologii nie widze ... Ja bym bardziej poszedl w silnik Wankla http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Silnik_Wankla

 

"Głównymi zaletami silnika Wankla są stosunkowo małe rozmiary i masa, prosta konstrukcja (mniejsza liczba elementów niż w klasycznych silnikach), niewielkie wibracje, niska hałaśliwość podczas pracy oraz osiąganie wysokich prędkości obrotowych i wysoka sprawność mechaniczna."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasieg silniczkow elektrycznych w autach hybrydowych nadaje sie do jazdy po miescie (srednio jest to 50 km) wiec w skuterze starczylby na 10 min plywania?  :P Nie zapominajmy ze w autach jest tez wiecej miejsca na te baterie a w kadlubie skutera ja tej technologii nie widze ... Ja bym bardziej poszedl w silnik Wankla

Chodzi raczej o napęd elektryczny wspomagany małym silnikiem spalinowym jako prądnicą. Jak w Oplu Amperze.

Silnik elektryczny nie jest zbyt duży, do tego mała jednostka spalinowa + niewielki zbiornik paliwa - wszystko to nie zajmie więcej miejsca niż aktualne duże silniki z wielkim zbiornikiem. Baterie upakować poniżej dla obniżenia środka ciężkości i gotowe.

Trzeba dodać, że SD pracuje nad takim napędem na bazie małego Sparka, więc miejsce to chyba nie problem.

A silnik Wankla? Niby ok. kompaktowy, mocny, wysokoobrotowy. Tyle że Japończycy przez tyle lat nie potrafili uporać się z typowymi problemami tej konstrukcji: wysokim spalaniem, problematycznym uszczelnieniem cylindra (uszczelniacze na krawędziach trójkątnego tłoka) oraz niską trwałością. W samochodach te silniki wytrzymują w dobrej kondycji ok. 100tys.km.

Ile by to było w przeliczeniu na mth - 80-100-150? To zaledwie jeden-dwa sezony pływania.

Aktualnie silnik Wankla jest też nieekologiczny, to z tego powodu zaprzestano produkcji RX8. A coś nieekologicznego nie przejdzie w sprzedaży w nowoczesnym świecie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasieg silniczkow elektrycznych w autach hybrydowych nadaje sie do jazdy po miescie (srednio jest to 50 km) wiec w skuterze starczylby na 10 min plywania?  :P Nie zapominajmy ze w autach jest tez wiecej miejsca na te baterie a w kadlubie skutera ja tej technologii nie widze ... Ja bym bardziej poszedl w silnik Wankla

Chodzi raczej o napęd elektryczny wspomagany małym silnikiem spalinowym jako prądnicą. Jak w Oplu Amperze.

Silnik elektryczny nie jest zbyt duży, do tego mała jednostka spalinowa + niewielki zbiornik paliwa - wszystko to nie zajmie więcej miejsca niż aktualne duże silniki z wielkim zbiornikiem. Baterie upakować poniżej dla obniżenia środka ciężkości i gotowe.

Trzeba dodać, że SD pracuje nad takim napędem na bazie małego Sparka, więc miejsce to chyba nie problem.

A silnik Wankla? Niby ok. kompaktowy, mocny, wysokoobrotowy. Tyle że Japończycy przez tyle lat nie potrafili uporać się z typowymi problemami tej konstrukcji: wysokim spalaniem, problematycznym uszczelnieniem cylindra (uszczelniacze na krawędziach trójkątnego tłoka) oraz niską trwałością. W samochodach te silniki wytrzymują w dobrej kondycji ok. 100tys.km.

Ile by to było w przeliczeniu na mth - 80-100-150? To zaledwie jeden-dwa sezony pływania.

Aktualnie silnik Wankla jest też nieekologiczny, to z tego powodu zaprzestano produkcji RX8. A coś nieekologicznego nie przejdzie w sprzedaży w nowoczesnym świecie :P

muszę podsumować tą motoryzacyjna dyskusję :)

1) Owy Opel Amper jest tak "ekonomiczny" że taniej używać samego spalinowego - widziałem program gdzie wyśmiali ten "patent"

2) Chyba lepiej się skupić na zarabianiu $ gdyż wg. mnie dzisiejszy rynek skuterów zapewnia nam wspaniałe maszyny i wystarczające osiągi,komfort,niezawodność i bezpieczeństwo.. życzę wszystkim i sobie abyśmy byli wiecznie młodzi i bogaci i nie musieli liczyć ile zł nas kosztuje zwykła eksploatacja (stand.serwis i paliwo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...