RXT/GTX 2018+ woda do chłodzenia kolektora wydech. i IC

[gin]

Czy woda która jest "chyba zasysana" do chłodzenia intercolera oraz kolektora wydechowego po pływaniu spływa samodzielnie i grawitacyjnie przez otwór przy pompie lub inny czy zostaje w dużej ilości w IC i wężach ?

Jak duża jest szansa na uszkodzenie tych elementów jeśli przed zimą nie potraktujemy złącza do płukania kompresorem ?

W które miejsce jest podłączone złącze do płukania czyli gdzie woda z węża wpada najpierw w momencie płukania ?

Może macie jakiś schemat ?

[Kazik_usa]

Jak znasz procedure wyrzucenia wody, czyli wlaczas skuter na sucho , gonisz na chwile obroty do ok. 4tys rpm i na tych obrotach wylaczas to znaczna czesc wody zostaje wyrzucona z ukladu. Oczwiscie czesc wody zostaje , czy to wystarczy do uszkodzen i tak i nie , ja w moim pierwszym skuterze nierobilem nic wiecej , przechowywalem  go w nieogrzewanym garazu ale w bryle domu, wiec te temperatury tez moze nie byly super skrajne , bo sciany jednak ocieplone .... obecnie trzymam w garazu wolnostojacym i nic nie przedmuchuje , tylko wtlaczam srodek przeciwzamarzaniowy do kamperow, wiec pozbywam sie wody i przy okazji jakby konserwuje uklad ... przedmuchanie czy wlanie srodka jest na tyle prostym zabiegiem , ze nie warto ryzykowac.

[gin]

Tak, procedura jest znana, jednak nawet przegazowanie do 4000 obr zasadniczo nie opróżnia układu chłodzenia ich i kolektora wydechowego ponieważ tam przecież nie ma żadnej pompy.

Podczas pływania woda z akwenu wtłacza się od strony jeta, a podczas płukania ciśnienie z węża robi swoje. Stąd też zastanawiam się jak dużo wody zostanie w układzie chłodzenia (tym otwartym) i ma szansę zamarznąć jeśli nie zrobi się przedmuchania kompresorem. Ich oraz kolektor są znacznie wyżej niż rurki do pobierania wody, więc zakładam że grawitacyjnie powinno 80% spłynąć ale czy tak jest faktycznie ?

[mikijet]

1.Woda nie jest zasysana tylko wtłaczana przez bypass w turbinie, Po wyłączeniu silnika wraca tą samą drogą.

2. Tłumik jest albo plastikowy albo metalowy i zazwyczaj ma obłe kształty. W samochodowych tłumikach też zbiera się woda i jakoś nikt się tym zbytnio nie przejmuje.

3. Zalewanie płynem niezamarzającym nie zaszkodzi ale po kilkukrotnym ,,kichnięciu" w wydech (przy odpowiednio przechylonym kadłubie ) to już zbytek ostrożności.

P.s Dmuchanie, przy tych objętościach rur  sprężareczkami to żadne usuwanie wody tylko jej napowietrzanie.

 

4. Bardziej martwiłbym się stanem płynu niezamarzającego w obiegu zamkniętym. Kontrola  a nawet wymiana jest obowiązkowa.

p.s. Uwaga na temperaturę zamarzania koncentratów. Jest dużo wyższa niż rozcieńczonego. Dużo szybciej zamarznie niż rozcieńczony. Jest też dodatkowy dylemat zalewania płynem obiegu zamkniętego. Im mniej rozcieńczony płyn tym gorsze odprowadzanie ciepła z silnika.

[gin]

Obiegu zamkniętego chyba nikt nie zalewa płynem niezamarzającym, tylko należy tak jak samochodzie, wymienić płyn chłodniczy w momencie kiedy nie spełnia parametrów czyli ma zbyt dużą zawartość wody przez swoją higroskopijność.

Na pierwszy rzut oka to obieg otwarty czyli ten od IC i kolektora wydech. jest newralgiczny bo płynie przez niego woda w akwenu

[mikijet]

Obieg zamknięty zalewają wszyscy bo inaczej przegrzaliby silnik. Tam też trzeba zaglądać cyklicznie. I co jakiś czas wymieniać płyn. Poczytaj rozdział ,,maintenace" w instrukcji obsługi.

[gin]

Sprawa obiegu zamkniętego i znajdującego się tam płynu jest jasna i jednoznaczna. Płyn w tym obiegu jest i należy go wymienić max po 5 latach lub wcześniej jeśli nalapal wody. Moim zdaniem układ otwarty do chłodzenia kolektora i ich jest najbardziej narazony na niewłaściwe użytkowanie, stąd było moje pytanie o to czy woda z tego układu w znacznym stopniu wypłynie grawitacyjnie jak skuter jest już na przyczepie.

[Krzak]

wszystko nie wyplynie